Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Szybkie Rozpalanie W Kotle


Mancio

Rekomendowane odpowiedzi

A jesli to dziecię będzie chodziło do lasu 38 razy dziennie, to po miesiącu wycieczek uzbiera całkiem pokaźny ładunek.

 

A co do kotła, to instalator wiele nie pomoże, powie co najwyżej, że w domu ciepło i o co chodzi. Te rury, które wychodza z kotła trzeba ocieplić, są w sklepach takie otuliny gotowe, tylko wymiar podać np. na rurę 2 cale i dobiora, koszt znikomy kilka zł za sztukę, łatwo sie montuje. Mozna też owinąć wełną mineralną ale tu uwaga bo wełna pyli więc przy montażu cos na usta i nos, maseczka najlepiej. I na ręce rękawiczki bo potem szczypią bardziej wrażliwych, ja nie uzywam. W kotłowni ciepło - to niedobrze. Wszystkie rury warto ocieplć bo to źródło strat energii. Powinno byc dośc chłodno, wyraźnie czuc powietrze napływające do pomieszczenia, bo bez niego kociol sie dusi i produkuje sadzę. Ciekawe, jak komin wygląda. Kocioł bez dopływu powietrza to jak człowiek z zatkana jedna dziurka w nosie, no niby oddycha ale jakoś tak dziwnie, nie? Z biegiem czasu cos sie poradzi, nie od razu każdy jest super palaczem. A węgielw ęglowi nierówny i mieszanie nie zawsze wychodzi na dobre, choc czasem tak, jeśli się wie, co z czym pomieszać i w jakich proporcjach. Bo każdy typ ma inne właściwości, inaczej się spala, inaczej spieka i odgazowuje. Także zacznij od ocieplenia rur, potem sprawdzenie wentylacji, czy działa i jak wydajnie, a następnie kombinacja ustawień nadmuchu do posiadanego typu węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadza może powstawać również w wyniku nieprawidłowego tempa rozpalania. Zbyt mocny nadmuch rozpala za dużo węgla, po dojściu do temperatury zadanej dmuchawa się wyłącza, a węgiel nie przestaje gazować - stąd dym, sadza i smoła. Przewymiarowanie kotła też robi swoje. 

Było o tym dziesiątki razy na tym forum, jak i na muratorze. Aktualnie kol. Lysy1 doktoryzuje się z tego tematu (to żart, nie uszczypliwość). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech sie doktoryzuje bedziemy mieli doktora w maszym gronie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się ze ta sadza na wymiennikach jest z powodu mało intensywnego spalania a co za tym idzie niskiej temperatury kotła  lub częściowo przymykanego czopucha. Jak u mnie się tak zasyfia to przepalam ostro i sama znika a pył na wymiennikach czyszczę przed każdym rozpalaniem bo wolę jak ogień ma bezpośredni kontakt  z metalem i szybciej go nagrzewa . Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, każda podpowiedź jest wg mnie trafiona, nawet ta w której kolega odsyła mnie do założenia nowego tematu o zbyt dużej ilości sadzy w kotle. Może jest wszystko ok z moim kotłem a może nie do końca. Niespecjalnie się na tym znam. To iż jestem zadowolona, że szybciutko się rozpala a jeszcze szybciej robi ciepło to dla mnie ok ale czy dla kotła także? No i już tutaj jeden z kolegów pisze, że niezbyt dobrze. Ja wchodząc do ciepłej kotłowni cieszę się tymczasem to wcale nie jest dobre. Właśnie od Wad mili koledzy dowiaduję się każdego dnia czegoś to nowego. Może w przyszłym sezonie ja także będę już doświadczonym palaczem (albo i nie), ale na dzień dzisiejszy to "raczkująca" jestem w tej dziedzinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się źle zaczyna, dobrze się kończy. Początki na forum były trudne, foch, a teraz proszę, jak się nam Koleżanka zadomowiła :) Po to jest forum, żeby sobie pomóc, a nawet tytuł naukowy zdobyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadomowiłam się na tym forum bo wiedza jaką tu zdobywam jest bezcenna, zresztą sezon zimowy to dla mnie nieciekawy. Gdyby nie praca to zaszyłabym się w domu jak w gawrze i przestała. Od wiosny do końca lata pewnie tu nie zajrzę. Jest jeszcze drugi powód. Otóż wciąż mam awarię neostrady a to znaczy, że mój laptop nie dotykany jest od września. Gdyby nie ta awaria to na innych stronach bym gościła. Te stronę mam w telefonie więc jest zawsze pod ręką. Dzieci także dawno temu przestały płakać więc czasu sporo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj napaliłem węglem z wesołej tyle kopcenia z ziemowita nie było.Jutro podpale jankowice.Kolega mówił,że ten wungiel daje jeszcze więcej  czadu!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szari bez podtekstów proszę ;)

 

@młodzieniec był tym, który dał mi pierwsze wskazówki gdy byłam zagubiona i wystraszona mając problem z kotłem. Inni koledzy na tym forum mnie zignorowali a jeszcze inni mało "psem nie poszczuli" gdy zorientowali się, że ja "baba" i wchodzę na męskie terytorium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się szczerze, że ja jeszcze węgla na zimę nie kupiłam. Napewno jutro kupię bo zapowiadają temperatury ujemne. Oczywiście palę węglem ale tak na próbę kupiłam workowany orzech I i II oraz groszek. Z jakiej kopalni jest najlepszy węgiel? Na tym się nie znam. Pośród moich znajomych nikt na to nie patrzy. Ważne aby węgiel kupić na składzie u Pana... bo od niego węgiel "dobrze się pali". A jeśli on ma z kiepskiej kopalni to też kupię. Przecież nie pojadę na Śląsk po węgiel? Jestem spod Warszawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz kupować u siebie. Zamawiasz w necie i przywiozą w workach pod sam dom.  Przynajmniej można sobie dobrać jaki się chce, kaloryczyność, typ, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kota w worku to ja nie chcę. Na składzie obejrzę i jeszcze wagę sprawdzę. Muszę wiedzieć za ile płacę ale za co to też do końca nie będę wiedziała bo podejrzewam, że sprzedawca poda mi kopalnię taką jaką ja bym chciała usłyszeć a jeśli nie to też prawdy nie musi mi powiedzieć. No chyba żebym chciała w jego faktury popatrzeć ale na to pewnie mi nie pozwoli. Sprzedawcy węgla to w sporej liczbie oszuści. Sorry jeśli kogoś uraziłam, ale mam podstawy aby tak pisać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem w tym roku w składzie opału najlepszy jaki mieli ,już podczas wrzucania do kotłowni zauważyłem że bryłki różnią się od siebie stopniem połysku i wagą ,chyba był mieszany z innym,  na razie jeszcze go nie używałem ale jak nie będzie niesamowity to w następnym roku kupie importowany z Rosji -przynajmniej będzie tańszy :P  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewnem jest super ale weź to przywieź , potnij ,  później rąbanie , układanie , schnięcie - przy twardym dwa lata , następnie do kotłowni i na koniec do pieca. Ma to wielki plus - nie da się utyć  :D  :D  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest "wyngiel". Już widzę komentarze, że kupiłam "wyngiel" do d... ale kupiłam bo nie miałam innego wyjścia, bo czymś trzeba palić. Jest orzech I z Wesołej i orzech II z... zapomniałam, ale jak sobie prprzypomnę to od razu się pochwalę. Niestety groszku nie kupiłam bo Pan mi odradził, ale za to kupiłam miał, podobno gruboziarnisty. Czy dokonałam dobrego wyboru to się okaże za kilka dni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Nie żebym się wymądrzał,ale jeszcze nigdy od zamontowania w sierpniu, kotła nie czyściłem a tak wygląda do tej pory palone sosną w ponad 90%,wymiennik raz czyszczony(właściwie w takim stanie jak dziś) dnia 3.11. praktycznie może pół szklanki pyłu.post-48693-0-35626200-1416673057_thumb.jpgpost-48693-0-72032600-1416673104_thumb.jpgpost-48693-0-62545500-1416673130_thumb.jpgpost-48693-0-43197100-1416673155_thumb.jpg.To ostatnie zdjęcie ze specjalną dedykacją dla konstruktora który mi nie wierzy że jego droga farba ognioodporna się wypaliła w koło drzwiczek paleniskowych.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.