Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam

Bez urazy ale ta dyskusja poniżej poziomu forum. Jaka ochrona powrotu ? Jaki związek z głowicami termostatycznymi ? Dawniej nie używano dziś też nie używajmy ..... Opory hydrauliczne ( to nie zawór kryzujący czy odcinający a mieszacz),Tu chodzi o komfort, ( coś czego nie da się kupić a trzeba wypracować na drodze kompromisu już na etapie projektu CO) koszty żadne ( o ile nie kilku % oszczędności z tytuł mniejszego zdymiania opału i czystszej części wymiennikowej kotła). Zawór 4d to niwelowanie niedorobionych konstrukcji kotłów ( 90% rynku to kicz). Kto dziś buduje instalacje ze stali? Grube rury ? Panowie nie tędy droga Jeśli ktoś zamatuje poprawnie zawór 4d i następnie go zdemontuje stwierdzając że bez jest lepiej to ja na swój koszt pokryje wszelkie przeróbki. Więcej w wiary w to co już wymyślone na poczet rozwoju techniki a nie cofania się wstecz. Pozdrawiam i apeluje o rozsądek.

 

Wydaje mi się ,że kolega nie przeczytał wcześniejszych postów nigdzie nie napisałem że buduję instalację z grubych stalowych rur i ze jestem przeciwnikiem stosowania zaworu 4d wszędzie.

Moja instalacja jest zbudowana z rur fi16 pex i rozważaliśmy dla przypomnienia konkretny przypadek z zaworami termostatycznymi na grzejnikach i obiegiem CWU.

 

A tak na na marginesie odnośnie rozwoju techniki to może kolega poczyta sobie o super nowoczesnym sterowniku z algorytmem PID zachwalanym w zeszłym roku przez producentów i inżynierów

który miał być nie zastąpiony... I proszę poczytać dzisiejsze informacje użytkowników tego cuda

którzy muszą cofnąć się wstecz po konwencjonalny sterownik.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Ja również nie twierdzę że układ który posiadam jest najlepszy -czyli ten z zaworem 4D przy piecu zasypowym dolnego spalania. Głowic termostatycznych nie próbowałem bo mam stare żeliwne kaloryfery . Mnie zależało na tym aby mieć w miarę stałą temperaturę w całym domu, cały czas ciepłe kaloryfery w których temperatura wzrasta w miarę spadku na zewnątrz, dokładać 2 razy na dzień bez długiego rozpalania, palić ciągle również gdy jest +10 na zewnątrz, gdy uważam , że jest za zimno nie schodzić 2 piętra niżej tylko kliknąć w termostat. Mieć układ grawitacyjny w razie zaniku prądu oraz możliwość rozładowania temperatury z pieca na kaloryfery w razie wystąpienia temp. alarmowej. Mam to dzięki zaworowi 4D i sterowaniu. Koszt za całość z zabezpieczeniami to 1500 i nie żałuję wydanych pieniędzy. Być może jest inny tańszy i lepszy sposób na zapewnienie tych rzeczy dla konkretnej mojej instalacji więc chętnie posłucham , lubię majstrować więc może coś przerobię.

Opublikowano

To może i ja coś od siebie. Czy myslałeś co zrobić, żeby na grzejniki szła temperatura 50stopni czy ponizej? U mnie na sterowniku można ustawić minimalnie 60stopni na piecu. Nie zgodze się, że większa temperatura pieca to większe spalanie. U mnie przy otwartym zaworze i ustawieniu 60 stopni na piecu załadunek wytrzymuje 20-24godziny. Jak na piecu ustawię 75stopni, a a zaworem 4d wyreguluję 60stopni na piec (teretycznie wychodzi tak samo) to zasyp trzyma mi nawet do 30 godzin. Ja tam widze oszczedność. Paliłem ostatnimi dniami na próbę właśnie na najniższej możliwej temperaturze. Po kilku dniach nie byłem w stanie doczyścić pieca ze smoły i jakiś "odrostów" na wszytskich ściankach. Po utrzymywaniu temperatury 75stopni ( histeryza 3stopnie, wachania 71-80stopni) piec jest czysty, nic się nie ciągnie po ścianach, żadnych narostów jest super. Nie chcę nawet myśleć co by było jakbym ciągle utrzymaywał 60stopni. Dodam, że piec wygaszam tylko raz w tygodniu na czyszczenie.

Pozatym dość wygodnie iść i na noc przykręcić awór 4d na"4", a rano tylko pzrestawić na "7". Lepsze to niż bawić się z każdym grzejnikiem.

Jeżeli chodzi o odbiór ciepła to boiler ma swoje ograniczenia. Wyobraź sobie, że nikogo nie ma w domu, cały piec wegla, nagle w południe temperatura na dworze dziwnie wzrosła, wszytskie grzejniki zamkniete co z ciepłaem w takim wypadku? Woda w cwu się zagotuje.

Opublikowano

a czy dla instalacji z zaworem 4d nie zagotuje się też?

 

na razie wniosek pewny jest taki że wszystko zalezy od rodzaju kaloryferów i dla żeliwnych lub stalowych z dużą ilościa wody nie zakłada się zaworów termostatycznych i wówczas zawór 4d jest rozwiązaniem

 

dla grzejników z mala ilościa wody sa dwie mozliwości albo zawory termost albo zawór 4d

 

to na jaka temperature pali sie w piecu nie ma związku z rodzajem sterowania temperaturą grzejników

Opublikowano
uff.. ciekawe czy ktoś się ze mną zgodzi?

Pozdrawiam.

 

No więc ja też się zgodzę. Jestem jak na razie bardziej teoretykiem niż praktykiem (niedługo będę praktykiem ...) i też myślę nad 4D. Istotą 4D moim zdaniem jest to, aby można było mieć wysoką temperaturę na kotle (to nie podlega dyskusji ze względów obszernie omówionych na tym forum) i nie przegrzewać jednocześnie domu. Zawory termostatyczne doskonale spełniają ten warunek.

 

Ja zastanawiając się nad wersją bez 4D zrobiłbym u siebie obieg bez termostatów w łazienkach i np. kuchni (otwarta - bez drzwi na korytarz, który przyjmie każdą ilość ciepła) a reszta na termostatach. Wtedy dom nie jest przegrzewany a kocioł ma na czym oddać trochę ciepła.

 

Jedynym minusem jaki widzę jest to, że w instalacji jest wysoka temperatura co powoduje straty - głównie w piwnicy bo straty na rurkach w domu idą na ogrzewanie domu, tracone jest jedynie ciepło w piwnicy.

 

Zastanawiam się jak by to było z zaworem 4D - prawdopodobnie byłby i tak otwarty na całość lub prawie na całość ze względu na te łazienki.

 

Mam jeszcze 1 dzień na myślenie. Jutro przychodzi kocioł a pojutrze instalator :).

 

Jacek

Opublikowano

Ze sterowaniem gzrejników nie, ale ma znaczenie przy zywotności kotła, ekonomice. Po żałować 200-300 zł na zawór który zwróci się po 2 sezonach. Można założyć zawór 4D i go nie uzywać jezeli okaże się zbędny w niczym w instalacji nie przeszkadza. Przy sterowaniu zaworem 4D grzejniki są zawsze ciepłe lub letnie masz płynna regulację temperatury. Przy głowicy termostatycznej takiej regulacji praktycznie nie ma i jest w mnieszym stopniu kontrolowana, głowica się zamyka lub otwiera. Z zaworem 4D teperaturę wody na grzejnikach ustawiasz dokładniej.

Ja jestem za zaworem 4D.

Z zaworem woda również może się zagotować, natomiast bedzie zawsze część ciepła oddawana na gzrejniki. Jak na piecu wzrośnie o 20stopni to i na grzejnikach wzrośnie o 20stopni.

Opublikowano
Ze sterowaniem gzrejników nie, ale ma znaczenie przy zywotności kotła, ekonomice.

 

Właśnie zastanawiam się dlaczego ma znaczenie dla żywotności kotła. Nie pytam, dlaczego utrzymywanie wysokiej temperatury na kotle ma znaczenie dla żywotności kotła bo to jest jasne, ale dlaczego zawór 4D podwyższa żywotność, przy założeniu że i bez niego byłaby wysoka temperatura na kotle.

 

Tak jak u mnie - chce mieć gorące (ok. 70 stopni) grzejniki w łazienkach i jednocześnie nie przegrzewać domu (od tego są zawory grzejnikowe termostatyczne). Na kotle będę więc miał te 70 stopni. Co daje mi zawór mieszający?

 

Wiem że można zamontować i nie używać (mieć nastawione na otwarte w całości), jednak dla mnie te 200-300 zł to dosyć sporo i szkoda płacić jak ma nie być używany. Dla mnie ważniejsze jest, aby instalacja miała możliwość chodzić bez zasilania elektrycznego (awaryjnie). Boję się, że 4D zdławi przepływ.

 

Co do wymagań zaworu mieszającego dla gwarancji to rożnie to bywa ale to tylko takie pozorne zabezpieczenie producenta - jak ktoś zamontuje zawór i da na całość otwarcia to tak jakby go nie było a przecież producent nie ma nad tym kontroli kto jak eksploatuje ...

 

Jacek

Opublikowano

Myślę, że najlepiej byłoby gdyby wypowiedziała się osoba która ma termostaty na kaloryferach i piec na paliwo stałe. Jaką ma temperaturę powrotu , jakie jest zużycie opału oraz zanieczyszczenie pieca itd. Ciekawi mnie też jak to jest z temp. 70C na kaloryferze czy nie jest za gorący i czy np . dziecko się nie poparzy, ja mam max 50 więc dlatego pytam.

Opublikowano
Ciekawi mnie też jak to jest z temp. 70C na kaloryferze czy nie jest za gorący i czy np . dziecko się nie poparzy [...]

 

I to już jest konkretny argument "za" 4D. Mam małe dzieci i zastanawiam się jak to jest. Kiedyś, pamiętam, na starym kotle buzowało i 80-90 stopni. Było ciepło i nigdy się nie poparzyłem, ale wtedy nie było dzieci a i instalacja chodziła na "czystej" grawitacji więc pewnie na kaloryferach było trochę mniej ...

 

Jacek

Opublikowano
...

A tak na na marginesie odnośnie rozwoju techniki to może kolega poczyta sobie o super nowoczesnym sterowniku z algorytmem PID zachwalanym w zeszłym roku przez producentów i inżynierów

który miał być nie zastąpiony... I proszę poczytać dzisiejsze informacje użytkowników tego cuda

którzy muszą cofnąć się wstecz po konwencjonalny sterownik.

 

Pozdrawiam.

Ja użytkuje sterownik z PID od tego sezonu i nie zamienię go na "starego" typu, to nie na moje nerwy, ciągłe ustawianie i eksperymentowanie

(dodam, że palę w różnych kotłach od dzieciństwa)

poadrawiam

Sławek

 

Myślę, że najlepiej byłoby gdyby wypowiedziała się osoba która ma termostaty na kaloryferach i piec na paliwo stałe. Jaką ma temperaturę powrotu , jakie jest zużycie opału oraz zanieczyszczenie pieca itd. Ciekawi mnie też jak to jest z temp. 70C na kaloryferze czy nie jest za gorący i czy np . dziecko się nie poparzy, ja mam max 50 więc dlatego pytam.

Poza sterowaniem z PID zamontowałem sobie termozawory i zawór 4d i jestem zadowolony

Wyjście zaworu 4d - 45 st

Termozawory ustawione na 3 (22 st)

Z obserwacji:

- Kuchnia - prawie cały czas grzejnik zimny - temp. - do 24 st.

- w salonie i pokoju dzieciecym grzejnik ciepły - temp. - 22 st

Sławek

Opublikowano

Ja mam zawór 4D i mialem głowice termostatyczne. U mnie te głowice się nie spisaly, ze względu na zbyt duże straty ciepła. Po osiągnięciu w domu temperatury 23stopnie grzejnik robił się zminy po czy po pół godziny było czuć jak "zimno" wieje po nogach. Ja nie mogę sobie pozwolić na "wyłączenie" grzejnika. Zawór 4D jest w moim konkretnym wypadku idealny.

Zastanowić się trzeba czy głowica termostatyczna da radę utrzymywać na piecu 70stopni non-stop?

Opublikowano

Witam

jestem właścicielem domu parterowego z wykorzystaniem poddasza .Mam centralne starego typu

grawitacyjne. kaloryfery są mieszane ,na poddaszu 7 szt aluminiowych ,najdłuższy 11 żeberek,najkrótszy 3 żeberka i bojler(wyeliminowana cyrkulacja CWU wisi blisko łazienki).Na parterze są 3 kaloryfery żeliwne najdłuższy 21 żeberek

najkrótszy 10, 3 aluminiowe po 10 żeberek i jeden blaszany,powierzchnia grzewcza 180m2. W piwnicy bojler zasila parter w CWU ( wisi pod łazienką)

Rok temu zamontowałem zawory termostatyczne na każdy kaloryfer.Efekt ? na piecu na zasileniu

jest ustawiona stała temperatura 60 st. na powrocie jest w granicach 50 st.ciepła ,

CWU 50-55st w domu 22.5 st. przy zamontowaniu zaworu czterodrożnego nie było by ciepłej wody na poddaszu bo bojler jest zasilany z tego samego pionu co kaloryfery.

Nie prawdą jest że kaloryfery są gorące, przy metodzie ciągłego palenia są ciepłe, utrzymują tylko temperaturę zadaną w pomieszczeniu,nie prawda też że przy dużych kaloryferach nie zdają egzaminu,

duże kaloryfery zasilane są rurkami 3/4 cala i ja pozakładałem takiej samej średnicy zawory.

zaletą też jest że przy generowaniu ciepła z innych źródeł np. gotowanie obiadu w kuchni,przy wzroście temperatury w pomieszczeniu ,zawór zamyka kaloryfer. No i pomieszczenia które

były nie dogrzane teraz nie ma problemu , tak długo grzeje aż osiągnie temperaturę zadaną ,

co jest nie możliwe przy sterowaniu centralnym zaworem czterodrożnym.

Pozdrawiam.

Waldikol

Opublikowano
Temat poruszany był wiele razy , ale nadal mam wątpliwości czy stosować zawór 4D w przypadku gdy na wszystkich grzejnikach będę miał zawory termostatyczne , ewentualny nadmiar ciepła z pieca zostanie oddany do zbiornika CWU. Kocioł będę kupował z podajnikiem i sterownikiem zatem temperatura na kotle będzie stabilna , myślę że bez zaworu 4D instalacja będzie prostsza, tańsza i będzie lepiej działać przy braku zasilania (grawitacyjnie) .

Jestem ciekawy czy przyznacie mi rację.

tak masz racje tak dokładnie to działa jak głowice to nie zawory 4 d tylko jak miozesz to kup sobie z opcja pogodówki sterownik imin temp na piec to 50 st

Opublikowano

tak dokładnie 4d stosuje sie gdy niema zaworów termostatycznych a instalacjajest raczej przewymiarowana nie rozumiem jak niektórzy z uporem maniaka zawor i zawór trzeba najpierw poznac instalacje

Opublikowano

I jeszcze jedno: sterownik kotła z opcją pogodówki to zbędny wydatek, strata pieniędzy i tylko bajer w instalacji. Jeśli już ktoś ma życzenie stosować pogodówkę to w opcji sterowania zaworem mieszającym, właśnie czterodrożnym. Wydatek większy ale i korzyść nieporównywalnie większa.

Opublikowano
Myślę, że najlepiej byłoby gdyby wypowiedziała się osoba która ma termostaty na kaloryferach i piec na paliwo stałe. Jaką ma temperaturę powrotu , jakie jest zużycie opału oraz zanieczyszczenie pieca itd. Ciekawi mnie też jak to jest z temp. 70C na kaloryferze czy nie jest za gorący i czy np . dziecko się nie poparzy, ja mam max 50 więc dlatego pytam.

przy głowicach to jak trzymam 60 na kotle to wiekszosc grzejników jest ciepła tak ok 40 st równo jedynie aluminiowe sa cieplejsze na gorze temp powrotu to ok 40 st bo dwie drabinki sa prawie na max ipowoduja takie podniesienie temp powrotu , powrót z zeliwiaków jest letni gdyz sa przewymiarowane liczone 1,1 na metr

Opublikowano
I jeszcze jedno: sterownik kotła z opcją pogodówki to zbędny wydatek, strata pieniędzy i tylko bajer w instalacji. Jeśli już ktoś ma życzenie stosować pogodówkę to w opcji sterowania zaworem mieszającym, właśnie czterodrożnym. Wydatek większy ale i korzyść nieporównywalnie większa.

no troszeczke polemiki gdzyz przy 4d tomasz zawsze podniesiona temp na piecu czyli np 60 st a potrzebujesz tylko 50 np a wiec masznieco wieksze sraty na kotle natomiast pogodówka obniza temcałego układu przy załozeniu ze nie schodzimy powiedzmy ponizej 48 na kotle i to jest lepsza regulacja zresta taka stosuje

 

Witam,

 

Nie wiesz o czym piszesz. A szkoda, bo wszyscy zainteresowani na tym Forum szukają rzetelnej wiedzy a nie powielania niedopracowanych rozwiązań.

 

Piotr

Drogi kolego jak zastosujesz zawór 4d to utrzymasz temp na kotle ale jesli to jedyny spossób sterowania w domu zwłaszcza duzym to wyrazy wspołczucia z jednej strony słonce z innej strony wiatr i jak chcesz utrzymac temp w domu tylko głowice dodatkowo jesli nakotle podasz o 5 % wiecej ciepła niz nominaqlne zapotrzebowanie to nagłowicach kazdy pokój dogrzejesz do jakiej chcesz temp na 4d tego nie zrobisz chyba ze bedziesz niektóre pom przegrzewał ale nieo to chodzi w układzie regulacji i ekonomi takich układów i widzezejestes po branzy wiec powinnismy sie zrozumiec

 

Witam.

Też wtrące swoje 3 grosze.

Przy obiegu grawitacyjnym ogrzewanie musi być wysoka temperatura na piecu, bo woda będzie krążyć bardzo wolno. Jak założone będa cienkie rurki to będzie tylko problem.......................Radzę zastosować chociaż 1 pompę do co. 15-20 % oszczędności. /wyliczyli fachowcy jakieś 20 lat temu/. Jeśli bez zaworu 4-D przy braku odbioru /krążenia wody/ powrót co będzie zimny !!! np 20 stopni . A kiedy dojdzie powrót do ok.50 stopni??Czyli piec będzie długo pracował na za niskiej temp.powrotu - a to bardzo źle /pomijając warunki gwarancji/. Temperatura zasilania przy stosowaniu sterownika i dmuchawy będzie stabilna, ale powrót NIE...........Niestety kolego mj7j nie przyznaję Ci racji.

pompa razem z zaworem 4-D w zasadzie natychmiast podaję prawidłową temp. na powrót pieca.A o to przecież chodzi....................Pozdro

powiedz mi co to jest wysoka temperat6ura przy grawitacji czy 42 st przy temp

+7 na zewnatrz i 23 w domu to wysoka temp ,przy - 6 jest 60st to jest wysoka nie rozumiem ikjakie oszczednosci przy pompie bo teznie rozumiem tegomyslenia ,jak instalacjajest kopnieta to co innego to moznaporozmawiac ze sprawnosc jej jest nizsza przy sprawnej jest to najrtansza niskotemperaturowa instalacja

Opublikowano

Witam serdecznie ja napisze jaki układ pracuje u mnie z pominięciem odnoszenia się do postów i osób które wydaje mi się momentami że nie wiedzą co piszą.

Otóż mam dom około 200 metrów dobrze izolowany, instalacja w miedzi, potem wchodzi w rozdzielacze a następnie pex-em na grzejniki. Ukłąd na dwóch pompach +zawór 4D+głowice z zaworami termostatycznymi 22 grzejniki w domu w instalacji około 85-100 l wody +105 w kotle.+ dodatkowo 7 termometrów do pomiaru temperatur

I tak:

1)jeżeli ktoś ma układ miedź+pex i ewentualnie rozdzielacze to z góry dementuje, iż pomimo zastosowania bajpasa z zaworem różnicowym przy pompie to grawitacja nie będzie działać przy braku zasilania, ja przy starym piecu na w/w instalacji miałem 2 lub 3 razy 100stopni i pomimo tak wysokiej temperatury grzejniki nie odbierały mi ciepła z pieca bo przy takim układzie opory hydrauliczne są tak duże że niech się nikt nie łudzi że będzie działać.

2) Nie zgodzę się absolutnie z tym iż powrót z CWU jest na tyle wysoki aby pod mieszać temp. powrotu z moich termometrów wynika wprost gdy podmieszam na 4D to wraca mi do kotła 48-50 stopnie przy zasileniu 64 stopnie, a powrót ze zbiornika na 1 i 2 biegu pompy, woda oscyluje w granicach 40 stopni, ponieważ zasadą działania zbiornika CWU i jego konstrukcji, jest jak największe oddanie ciepła z instalacji aby w jak najkrótszym czasie nagrzać wodę CWU.

3) Odnośnie połączenia zaworu 4D i głowic, powiem krótko jest to wygodne i praktyczne, mogę zarazem zabezpieczyć kocioł wyższym powrotem, mieć stałą temperaturę w domu na grzejnikach bez obawy iż ktoś się poparzy to daje nam zawór 4D, a głowice jak ktoś mądrze napisał wspomagają taki układ aby nie przegrzewać pomieszczeń gdy grzejniki są przewymiarowane, a zawór otwarty jest np. na max ponieważ 70 stopni z kotła na grzejniki to uważam, że mało kto dobierze taki układ aby pracował jednakowo w każdym pomieszczeniu.Sorki za tak długi post, ale chciałem opisać swoje uwagi i obserwacje.Pozdrawiam Tomasz.

Opublikowano

Witam!!!

 

Otóż drogi kolego mam wrażenie że sam nie bardzo wiesz o czym piszesz, bo u mnie jakoś działa obieg grawitacyjny w takim układzie, warunek jest żeby kocioł był poniżej odbiorników, u mnie jest w piwnicy. Temperatura na kotle w granicach 60-70 stopni, temperatura w domu 22 i nigdy nic się nie zagotowało oprócz wody w czajniku :). Układ działa tak dobrze, że pompa cały czas pozostaje wyłączona. Średnice zastosowanych u mnie rur to 32, 25 i 20 jako zasilanie rozdzielaczy i zasobnika CWU, a potem alupex 16 do grzejników. Grzejniki płytowe typu V z podłączeniem od dołu, kocioł miałowy z podajnikiem tłokowym obecnie spalający z dobrym skutkiem paliwa różne m.in trociny i zboże :).

 

Pozdrawiam.

Robert

Opublikowano

Skoro piszemy o trafności spostrzeżeń to czytaj posty do końca także moje ponieważ napisałem iż znam ten przypadek z autopsji i wiem czy u mnie to działało czy też nie, choć kocioł zawsze stał poniżej grzejników od rozdzielaczy mam również 16, i ni cholery woda mi nie popłynęła tymi rurkami, wiec wiem doskonale o czym pisze, a tak na marginesie czy kocioł stoi poniżej czy w jednej linii z odbiornikami to nie ma to większego znaczenia ponieważ woda w grawitacji to nie ciepłe powietrze unoszące się do góry, tylko ciecz która rozszerza się i zmienia swoją objętość pod wpływem temperatury, a gdy zmienia swoją objętość powstanie wówczas ciśnienie tworzące obieg wody w instalacji, a gdy rozdzielacze plus instalacja tworzy takie opory iż ciśnienie wody nie jest w stanie przepchnąć tego czynnika to możemy wówczas sobie poteoretyzować, więc w tym wypadku wysokość kotła nie ma większego znaczenia poza naczyniem w zbiorczym które gdy będzie powyżej grzejników tworzyło będzie samo ciśnienie, dożąc do wyrównania naczyń połączonych.

Opublikowano
Witam serdecznie ja napisze jaki układ pracuje u mnie z pominięciem odnoszenia się do postów i osób które wydaje mi się momentami że nie wiedzą co piszą.

Otóż mam dom około 200 metrów dobrze izolowany, instalacja w miedzi, potem wchodzi w rozdzielacze a następnie pex-em na grzejniki. Ukłąd na dwóch pompach +zawór 4D+głowice z zaworami termostatycznymi 22 grzejniki w domu w instalacji około 85-100 l wody +105 w kotle.+ dodatkowo 7 termometrów do pomiaru temperatur

I tak:

1)jeżeli ktoś ma układ miedź+pex i ewentualnie rozdzielacze to z góry dementuje, iż pomimo zastosowania bajpasa z zaworem różnicowym przy pompie to grawitacja nie będzie działać przy braku zasilania, ja przy starym piecu na w/w instalacji miałem 2 lub 3 razy 100stopni i pomimo tak wysokiej temperatury grzejniki nie odbierały mi ciepła z pieca bo przy takim układzie opory hydrauliczne są tak duże że niech się nikt nie łudzi że będzie działać.

2) Nie zgodzę się absolutnie z tym iż powrót z CWU jest na tyle wysoki aby pod mieszać temp. powrotu z moich termometrów wynika wprost gdy podmieszam na 4D to wraca mi do kotła 48-50 stopnie przy zasileniu 64 stopnie, a powrót ze zbiornika na 1 i 2 biegu pompy, woda oscyluje w granicach 40 stopni, ponieważ zasadą działania zbiornika CWU i jego konstrukcji, jest jak największe oddanie ciepła z instalacji aby w jak najkrótszym czasie nagrzać wodę CWU.

3) Odnośnie połączenia zaworu 4D i głowic, powiem krótko jest to wygodne i praktyczne, mogę zarazem zabezpieczyć kocioł wyższym powrotem, mieć stałą temperaturę w domu na grzejnikach bez obawy iż ktoś się poparzy to daje nam zawór 4D, a głowice jak ktoś mądrze napisał wspomagają taki układ aby nie przegrzewać pomieszczeń gdy grzejniki są przewymiarowane, a zawór otwarty jest np. na max ponieważ 70 stopni z kotła na grzejniki to uważam, że mało kto dobierze taki układ aby pracował jednakowo w każdym pomieszczeniu.Sorki za tak długi post, ale chciałem opisać swoje uwagi i obserwacje.Pozdrawiam Tomasz.

jesli piec bedzieszmiał ponizej grzejników i instalacja zrobiona dobrze to nie ma problemu zeby układ działał na grawitacji tylko ze wtedy wyzsza temp na piecu i sprawnosc układu na małych przekrojach do 50% mozna uzyskac

Opublikowano
jesli piec bedzieszmiał ponizej grzejników i instalacja zrobiona dobrze to nie ma problemu zeby układ działał na grawitacji tylko ze wtedy wyzsza temp na piecu i sprawnosc układu na małych przekrojach do 50% mozna uzyskac

 

 

Z pewnością jakaś część tego gorącego czynnika szła na rozdzielacze jednak jak sam wiesz automatyk, z praktyki pewnie że stare układy grawitacyjne były robione na dużych przekrojach rur z odpowiednimi spadkami dla usprawnienia takiego układu i łatwości przepływu czynnika, natomiast w moim przypadku miałem 100 ST. na kotle więc rozszerzalność i ciśnienie duże a jednak rozdzielacze blokowały ten przepływ co do pionu sprawa bez dyskusyjna tak jak napisałem wcześniej pod wpływem rozszerzalności woda popłynie czy kocioł jest poniżej grzejnika czy też nie. Ale co do rozdzielaczy wiem jak było u mnie woda płynęła przez naczynie a grzejniki były zimne.Pozdrawiam Tomasz

Opublikowano

moze sie tak zdazyc jak sa grzejnikimocno pokryzowane ,co do grawitacji to rzecz jest jasna ,sam robie układy namiedzi nadzien dzisiejszy i jeszcze mnie sie nie zdazyło zeby ktorys grzejnik nie grzał bez pompy ,wiadomo zemniejsza sprawnosc przy tak malych srednicach aleniemabata musi grzac dosc sprawnie przy 70 na kotle ostanio robie tez obieg cyrkulacji nagrawitacji i działa super i tez sie da i jest super

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.