Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Proszę O Głos W Mojej Sprawie - Wybór Kotła


playmakers

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witaj ponownie

Decyzja należy oczywiście do Ciebie,ale na pewno nie zaszkodziłoby zadzwonić do producenta KSGW Zgoda-Wieprz. Jest to dobry kocioł, nawet jeśli trzeba będzie wprowadzić te modyfikacje o których wspominałem.

Palenie miałem w tym 8 kilowatowym Defro skończy się niepowodzeniem, od razu Cię uprzedzam. Sugerowaliśmy tutaj, że do palenia miałem potrzebny Ci jest znacznie mocniejszy kocioł nawet 18 kw :).

Ta beczka to jeden z naszych kotłów- Zębiec SWC 1120KW. Trochę przykurzony, ale to w końcu kotłownia :) poza tym tak właśnie wyglądają uroki palenia miałem-wszechobecny kurz i pył. Zdjęcie zrobione w trakcie sezonu grzewczego, teraz stoi elegancko wyczyszczony ;)

Pozdrawiam

Rafał

Opublikowano

@Rafał, w takim razie DS jest tylko w jedną stronę i to ryzykowne. Brak takich kotłów, a jeśli są to niepewne. W dodatku nie można ich rozbudować o nadmuch i ster. Nie twierdzę że chcę założyć nadmuch, ale może jak mi kiedyśtrafi się okazja to sobie zamontuję i popróbuję z miałem, bo niby ten defro w zastępstwie może spalić miał.

Dużo już pojąłeś, ale to dopiero początek.

Skąd wnioskujesz, że kotły DS są niepewne?

Normalne kotły jak każde inne.

 

A co to znaczy "w jedną stronę"? Prawidłowa strona jest zawsze tylko jedna, niezależnie od rodzaju kotła.

Nie da się w DS założyć nadmuchu? Jak najbardziej się da, dokładnie tak samo jak w GS, nie ma najmniejszej różnicy.

To, że piszemy, żeby nie zakładać dmuchawy jest uzależnione od rodzaju paliwa a nie kotła. Po prostu do węgla oraz drzewa nie należy używać dmuchawy niezależnie od rodzaju kotła zasypowego i tylko dlatego.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam

 

Czytając wypowiedzi potencjalnych/ przyszłych / niedoszłych użytkowników na temat kotłów nasuwa się jedna myśl – kocioł Dolnego Spalania służy do spalania drewna gorszego gatunku, tylko w "jedną stronę" - cokolwiek by to oznaczało, bez wentylatora nadmuchowego i sterownika.

Dodatkowo nie można w nim spalać miału i flotu!

 

Jako konstrukcja droga i niepewna nie występuje w handlu marketowym w związku z tym powinien być oficjalnie zakazany i sprowadzony do podziemia kotlarskiego.

Działania na tym polu „delegalizacji” kotów DS. są prowadzone od lat30-tych XX wieku i praktycznie odniosły sukces - kotła DS. w handlu nie uświadczysz.! :P

 

Te nie wielkie ilości produktów wypuszczane przez niektórych producentów świadczą o tym że to model kotła znikający z naszych kotłowni , jednocześnie drogi w produkcji , wymagający suchego paliwa, prawidłowych ustawień PP i PW oraz dobrze dobranej wielkości kotła do potrzeb ogrzewanego budynku.

 

W związku z powyższym wnioskuję o całkowitą delegalizację kotłów DS. – same z nim kłopoty a pożytków żadnych. :ph34r: :ph34r: :ph34r:

 

 

Pozdr.

 

PS

Powyższe poglądy są tyko moimi i proszę się nimi nie sugerować, lecz jeżeli macie pieniądze, prawidłowe paliwo i znacie moc potrzebą do ogrzania waszych domów kupujcie kotły DS. w ciemno bo faktycznie może ich na rynku braknąć. :) ;)

Opublikowano

@Rafał, w takim razie DS jest tylko w jedną stronę i to ryzykowne. Brak takich kotłów, a jeśli są to niepewne. W dodatku nie można ich rozbudować o nadmuch i ster.

Nie twierdzę że chcę założyć nadmuch, ale może jak mi kiedyśtrafi się okazja to sobie zamontuję i popróbuję z miałem, bo niby ten defro w zastępstwie może spalić miał.

Kotły DS istnieją, ale nie w hipermarketach. Jeśli się wybierze dobry, to jest pewny. Nadmuch nie jest w nich potrzebny, tak jak w większości kotłów. Oczywiście są i takie z nadmuchem, ale ten nadmuch w niczym nie pomaga, a tylko kradnie opał, dając dym, smołę i sadzę.

 

Ale widzę do czego zmierzasz.

Tak, w kotle DS nie popalisz miałem. Nie, nie uda Ci się też w tym Defro, a to ze względu na problem różnicy mocy potrzebnej w przypadku kotła miałowego, o której wspominałem nieraz. Ale widocznie musisz się sam o tym przekonać doświadczalnie i masz do tego prawo.

 

-Gwarancja troche krótka- w porównaniu do zębca lub per-eko

Nikt nie daje gwarancji dłuższej jak 4-5 lat na stalowe pudło, a jeśli daje, to w warunkach gwarancji (nie zawsze udostępnianych przed zakupem) jest szereg obostrzeń, jak np. instalacja zaworu n-drogowego, właściwe paliwo, coroczne kosztowne przeglądy przez serwis producenta itp. których koszty przestrzegania są wyższe niż cena kupna nowego kotła po 5 latach.

 

- Co z tym miarownikiem ciągu?

*elektryczny czy zwykły, czym one się róźnią?

*zamówić od nich pod ten piec, czy są uniwersalne?

*jak się ceny wachają tych miarowników?

Mechaniczny wystarczy. Elektroniczny jest zastępstwem dmuchawy. Wpinasz go pod sterownik w jej miejsce. Szukaj firmy Bolecki, bo tylko jeden taki jest póki co. Natomiast popularne mechaniczne to Regulus (ok 80zł) i Honeywell (ok. 120zł). Nie musisz brać od producenta, można wkręcić samemu przed podłączeniem kotła do instalacji. Ale jeśli to będzie jeden z tych w/w w podobnej cenie jak sklepowa, to bierz od razu od fabryki.

 

-Czy według Was budowa/przekrój jest w porządku? TUTAJ LINK http:// defro-kotly.eu/optima-komfort/

Tak, już o tym mówiliśmy, że to w porządku sztuka.

 

- w specyfikacji jest napisane że przekrój komina ma być 14 na 14cm, a ja mam ceramiczne rury 16x16 lub 18x18, czy to nie problem? załatwiłem je sobie za 1/4 ceny, wszystkie w 100% dobre

Nie problem.

Opublikowano

Jakim tradycyjnym?

Takie coś też nie istnieje.

Miałem na myśli to jak pali większość ludzi czyli źle- W zwykłym piecu rozpałka od dołu , pełen zasyp i dym jak z huty :)

 

Dmuchawa dmucha od spodu nawet jak jest na górze umieszczona, to tak dla wyjaśnienia.

Tego na przykład nie wiedziałem.

 

Dużo już pojąłeś, ale to dopiero początek.

Skąd wnioskujesz, że kotły DS są niepewne?

Normalne kotły jak każde inne.

 

A co to znaczy "w jedną stronę"? Prawidłowa strona jest zawsze tylko jedna, niezależnie od rodzaju kotła.

Nie da się w DS założyć nadmuchu? Jak najbardziej się da, dokładnie tak samo jak w GS, nie ma najmniejszej różnicy.

To, że piszemy, żeby nie zakładać dmuchawy jest uzależnione od rodzaju paliwa a nie kotła. Po prostu do węgla oraz drzewa nie należy używać dmuchawy niezależnie od rodzaju kotła zasypowego i tylko dlatego.

 

Pozdrawiam.

-Nepewne jak dla mnie, ponieważ jestem w tym ciemny a Wasze zdania są podzielone, np: że dokładnie trzeba dobrać moc, że rudno dostępne, że cena jest wysoka. Po prostu obawiam się go.

- "W jedną stronę" myślałem o tym że nie napalę miałem , ale już mnie sprowadziliście do parteru że w GS też tego nie zrobię :)

 

Ale widocznie musisz się sam o tym przekonać doświadczalnie i masz do tego prawo.

 

 

Nikt nie daje gwarancji dłuższej jak 4-5 lat na stalowe pudło, a jeśli daje, to w warunkach gwarancji (nie zawsze udostępnianych przed zakupem) jest szereg obostrzeń, jak np. instalacja zaworu n-drogowego, właściwe paliwo, coroczne kosztowne przeglądy przez serwis producenta itp. których koszty przestrzegania są wyższe niż cena kupna nowego kotła po 5 latach.

 

 

Mechaniczny wystarczy. Elektroniczny jest zastępstwem dmuchawy. Wpinasz go pod sterownik w jej miejsce. Szukaj firmy Bolecki, bo tylko jeden taki jest póki co. Natomiast popularne mechaniczne to Regulus (ok 80zł) i Honeywell (ok. 120zł). Nie musisz brać od producenta, można wkręcić samemu przed podłączeniem kotła do instalacji. Ale jeśli to będzie jeden z tych w/w w podobnej cenie jak sklepowa, to bierz od razu od fabryki.

 

 

Tak, już o tym mówiliśmy, że to w porządku sztuka.

 

 

Nie problem.

 

- Nie Juzef nie chcę się przekonać :)

- Z gwarancją już rozumiem

 

 

Dziś dzwoniłem do zgoda-wieprz, nikt cały dzień nie odbierał telefonu, chciałem zapytać o tą szczelinę o której mówicie. jutro raz jeszcze spróbuję.

Dzwoniłem też do gościa od defro. powiedział że piec z transportem do Poznania 1850zł plus miarownik mechaniczny 140zł.

 

Jestem gotowy na defro w 75% ale męczy mnie jeszcze ten wieprz (2300zł)

Nie mogę wymyśleć co dla mnie jest lepsze. Myślałem że już sprawa załatwiona a tu rebus kolejny :)

 

Powiem Wam chłopaki , że przeczytałem dziś cały wątek od nowa i zrozumiałem , że to do czego teraz doszedłem powinno nastąpić już w połowie tej rozmowy.

Od początku dawaliście mi kupę informacji że np. miałowy 18kw a ja uparty osioł że jednak chcę 12, i parę innych rzeczy których słuchałem , ale nie SŁYSZAŁEM. po prostu w pewnym momencie myślałem że się gubicie w tym co piszecie a to ja nie mogłem puzzli poskładać :) Dziś wiem że DS to tylko się pali DS a GS to tylko GS, że miałowiec jest do miału a węglowiec nie ogarnie skutecznie miału, i że dmuchawa w innych przypadkach niż miał, jest równiez nie potrzebna. Dziękuję za cierpliwość, fora internetowe są ogólnie znane z tego, że jak ktoś napisze głupotę (nieświadomie) to od razu jest zjechany i drugi raz już nie napisze. Tutaj wykazaliście się cierpliwością i dlatego mogę stwierdzić , że są fora, gdzie idzie się czegoś dobrego dowiedzieć. Dziękuję po raz kolejny, za bezinteresowność- głównie 4 użytkownikom, którzy naprawdę się postarali żeby jeden nieznany im gość spalał czysto i oszczędnie.

 

Powiem Wam jeszcze numer. Byłem w OBI-m, też ryłem w tych kotłach i gadałem ze sprzedawcą co i jak, doradził mi piec 24kw mówiąc że lepiej zmniejszyć temperaturę niż mieć za mały kocioł i będzie zimno. Ja mu na to że jest forum gdzie piszę że 24kw to będzie za dużo, a on na to że "Panie na tych forach to piszą piekarze, im wystarczy mniej KW do pieczenia :)" Zaśmiałem się bo bo mnie rozbawił tekstem , ale podziękowałem mu i mówię że się naradzę jednak z tymi co nie mają z tego korzyści i doradzą obiektywnie.

 

Trafiłem na tą stronę przypadkiem wpisując w google kotły co, opinie itp. wyskoczyło mi m,innymi info-ogrzewanie, gdzie podobało mi się jak odnosicie się do ludzi. I tak zaufałem jakoś :)

 

A więc mam 2 opcje:

-defro GS 1850

-wieprz DS 2300

 

oraz odrębna sprawa miarownik, co mi da elektroniczny czego nie da mechaniczny, czy ceną się różni tylko?, i czy do obu kotłow można zastosować taki lub taki?

 

pozdrawiam

Opublikowano

Skoro już się zdecydowałeś na GS, to myślę, że czeka Cię lektura jednego wątku na innym forum gdzie kolega Lastrico dokładnie opisuje jak palić węglem w takim kotle przy użyciu miarkownika, co, jak i dlaczego.

Jedyne parędziesiąt stron, ale warto.

Nawet bym to przeczytał jeszcze przed zakupem. Linka nie podaję bo nie znam, google znają i czasem tu inni koledzy podają.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Dziś dzwoniłem do zgoda-wieprz, nikt cały dzień nie odbierał telefonu

Ktoś mi może wyjaśnić, jakim cudem producenci z tak olewackim podejściem do klienta dają radę się wyżywić ze swojej roboty?

 

Dzwoniłem też do gościa od defro. powiedział że piec z transportem do Poznania 1850zł plus miarownik mechaniczny 140zł.

Jeśli miarkownik to Honeywell, to cena uczciwa dosyć.

 

Jestem gotowy na defro w 75% ale męczy mnie jeszcze ten wieprz (2300zł)

Nie mogę wymyśleć co dla mnie jest lepsze. Myślałem że już sprawa załatwiona a tu rebus kolejny :)

Upewnij się, że rozumiesz ideę palenia od góry w kotle GS. Większość jest tu opisana. Musisz się liczyć z tym, że rozpalasz raz, a potem nie można dokładać, inaczej ekonomia bierze w łeb. Skoro wcześniej paliłeś tradycyjnie, to odwyk od dokładania chwilę potrwa, ale warto.

Wiążę się to z tym, że trzeba wiedzieć, ile do kotła wsypać węgla, zwłaszcza w sytuacji gdy przyjdzie rozpalać dwa razy na dobę przy większym mrozie. Pierwszy zasyp musi wygasnąć niemal całkiem, nim zasypiesz drugi i dobrze, aby to nie wypadało w środku nocy.

 

W tym defro warto będzie od razu zrobić taką przeróbkę. Do tego trzeba będzie wyciąć dziurę w drzwiczkach zasypowych. Gwarancji to nie narusza, od razu uprzedzam, natomiast diabelnie ułatwia rozpalanie i poprawia czystość spalania.

 

@vernal dawno w wątku Last Rico nie byłeś, bo obecnie ma on grubo podan 600 (słownie: sześćset) stron ;)

 

Dziękuję za cierpliwość, fora internetowe są ogólnie znane z tego, że jak ktoś napisze głupotę (nieświadomie) to od razu jest zjechany i drugi raz już nie napisze. Tutaj wykazaliście się cierpliwością i dlatego mogę stwierdzić , że są fora, gdzie idzie się czegoś dobrego dowiedzieć. Dziękuję po raz kolejny, za bezinteresowność- głównie 4 użytkownikom, którzy naprawdę się postarali żeby jeden nieznany im gość spalał czysto i oszczędnie.

Większość ludzi przychodzi tutaj nie znając się na rzeczy. Tak i my kiedyś przyszliśmy zieleni z problemem pt. "w chałupie zimno a kasa płynie", a inni byli na tyle uprzejmi, że nas nie tylko nie zjedli, ale jeszcze doradzili dobrze :)

 

Powiem Wam jeszcze numer. Byłem w OBI-m, też ryłem w tych kotłach i gadałem ze sprzedawcą co i jak, doradził mi piec 24kw mówiąc że lepiej zmniejszyć temperaturę niż mieć za mały kocioł i będzie zimno. Ja mu na to że jest forum gdzie piszę że 24kw to będzie za dużo, a on na to że "Panie na tych forach to piszą piekarze, im wystarczy mniej KW do pieczenia :)" Zaśmiałem się bo bo mnie rozbawił tekstem , ale podziękowałem mu i mówię że się naradzę jednak z tymi co nie mają z tego korzyści i doradzą obiektywnie.

Z tą mocą to nie jest taka oczywista sprawa. Ci goście być może nawet palą w domu w takich piecach, jakie sprzedają. Może nawet sami mają 25kW w nowym domu, ale problemów z tym związanych nie zauważa się ot tak. Bierze człowiek te dymy, smołę, sadzę i pół wiadra koksu wybrane z wiadra popiołu jako normę. U mnie ładnych kilka lat siało się popiół na sicie, bo w połowie składał się z niedopalonego koksu i nikomu przez myśl nie przeszło, że to jakiś problem i coś z tym można zrobić.

 

miarownik, co mi da elektroniczny czego nie da mechaniczny, czy ceną się różni tylko?, i czy do obu kotłow można zastosować taki lub taki?

Miarkownik elektroniczny ma uzasadnienie wtedy, gdy chcesz z jakiegoś powodu korzystać z elektronicznego sterownika, a pozbyć się dmuchawy. Tylko że najtańsze sterowniki elektroniczne nie prezentują istotnej przewagi nad miarkownikiem mechanicznym. Choć czasem za ich użyciem przemawia np. jednoczesne sterowanie obiegiem CWU.

Opublikowano

Czytałem chyba całą stronę "czyste ogrzewanie" Taką przeróbkę bez problemu sobie zrobię. Zastanawia mnie tylko czy dym nie będzie się cofać przez ten profil który dorobię z powrotem do kotłowni.

Co oznacza na pierwszym eysunku obrazek z "bum" chodzi o to że nazbiera się gazów i może fuknąć?

 

Miarownik kupię ten mechaniczny.

 

Jeśli do niedzili nie zmienię zdania to w pon zamówię to defro. W końcu to "tylko" 2 tysiące . Inni kupują auto za 100tys a po roku nie warte 70. Tym myśleniem czas zdecydować i niezawracać kolegom głowy:)

Gdyby ktoś chciał jeszcze coś dopisać za lub przeciw lub jeszcze jakieś uwagi- chętnie przeczytam.

 

A teraz ide czytać księgę last rico liczącą 643 strony. :)

 

Dobrej nocy

Opublikowano

Czytałem chyba całą stronę "czyste ogrzewanie" Taką przeróbkę bez problemu sobie zrobię. Zastanawia mnie tylko czy dym nie będzie się cofać przez ten profil który dorobię z powrotem do kotłowni.

Co oznacza na pierwszym eysunku obrazek z "bum" chodzi o to że nazbiera się gazów i może fuknąć?

Dym nie ma prawa się cofać do kotłowni, chyba że do komina wpadnie wrona i zatka przelot. Przede wszystkim to nie będzie dymu. Przez ten profil przez pierwsze 1-2h od rozpalenia powietrze będzie pędzić do paleniska ze świstem jak w silniku odrzutowym i rozpalać żar do białości.

 

Na pierwszym rysunku jest sytuacja wyjściowa w kotle bez KPW. KPW była wymyślona właśnie aby uniknąć fukania.

 

Gdybyś odpadł po 20 czy 200 stronach, to polecam streszczenie wątku. Przeczytanie go zajęło mi miesiąc, co ciekawsze momenty wyłowiłem ;)

Opublikowano

Witam, jeżeli chodzi o piec GS to takie moje spostrzeżenie że jak ktoś ma dobrze ocieplony dom z małymi stratami to żaden problem gdy zgaśnie w piecu o 2.00 w nocy. W moim domu jak paliłem w starym piecu nieraz gasło w nocy i rozpalałem o godz 11 nieraz 14 przy -10 i w domu panowała odpowiednia temperatura(0k19-20 stopni) . Znajomi nieraz się dziwili jak przychodzili a w domu ciepło i grzejniki zimne. Zauważyłem że po zamontowaniu rolet zewnętrznych dom dłużej trzyma ciepło. Ściany 40 cm plus 10 cm styropianu poddasze ocieplone 25 cm wełny. Dlatego własnie zdecydowałem się na GS ponieważ nigdy nie potrzebowaliśmy palenia ciągłego.Pozdrawiam.

Opublikowano

Co do miarkowników elektronicznych to one wg. mnie mają jedną dużą przewage nad mechanicznymi. Po wygaszeniu kotła zamykają dopływ powietrza głównego. Ma to znaczenie wówczas kiedy piec wygaśnie a nas przez dłuższy czas nie będzie w domu. Sam mam mechanicznego Regulusa za 70zł z przesyłką i złego słowa nie mogę powiedzieć. Wcześniej 2miesiące miałem Honywella ale padł (prawdopodobnie przez małe ramie dziwgni podnoszącej klapę powietrza głównego)

Opublikowano

Powiem Wam chłopaki , że przeczytałem dziś cały wątek od nowa i zrozumiałem , że to do czego teraz doszedłem powinno nastąpić już w połowie tej rozmowy.

Od początku dawaliście mi kupę informacji że np. miałowy 18kw a ja uparty osioł że jednak chcę 12,

pozdrawiam

 

Witaj!!

To może przeczytaj to jeszcze raz ze zrozumieniem, a przekonasz się że czasami warto być upartym.

 

Cytat kolegi na który powoływł się kolega Juzef. Przy czym kolega Juzef wyliczył średnią eksploatacyjną dla twojego dobrze ocieplonego domu o powierzchni 80m2 na 8 kW Jak by dobrze policzyć to strata ciepła w twoim budynku na pewno nie przekracza 90Wm2

Zwróć uwagę na podkreślenia i wyciągaj wnioski.

 

Kotły do spalania miału nalezy dobierać w/g średniej eksploatacyjnej a nie w/g mocy znamionowej jak kotły do spalania grubszego węgla.

 

 

Dla przykładu:

Kociol miałowy 16-17kW, odpalany od góry powinien miec zasyp ok.30-35kg miału, spalanie dla uzyskania mocy znamionowej wynosi dla tej mocy ok.2,5kg/h dla dobrego miału.

Moc znamionowa 16-17kW przy kotle miałowym polecana jest dla pow. do 80m2 starego budownictwa lub 110m2 nowszego (90W/m2 starty ciepła). Tutaj jest dobór w/g średniej eksploatacyjnej, czyli ok.11kW

 

Przy takim doborze konstrukcji miałowej stałopalność powinna wynosić w przybliżeniu 16-24h.

Masz tak małą powierzchnię dobrze ocieplonego domu,ze opalając gazem ,bez problemu zmiescił byś się w taryie W-2,-pytanie czy masz dostęp do gazu?

A żeby ci więcej namotać poczytaj wątek:

http://forum.info-og...ym/page__st__20

znam takie miałowce które nigdy nie widziały miału.

pozdrawiam.henryk1953

Opublikowano

Cześć, kocioł zamówiłem, zapłaciłem i czekam. Może jeszcze w tym tygodniu dojedzie.

Zamówiłem sobie jeszcze od tego samego gościa wymiennik 100l z podwójną wężownicą i grzałką 2kw za 490zł. mam nadzieję ze posłuży. W Leroyu taki sam około 700zł

 

Niedługo założę jeszcze tematy w instalacjach co.

A ten jak dojdzie i bedzie wszystko ok to polecę gościa, zdaje się sympatyczny, wysyłkę zrobił mi za darmo. Pewnie teraz za bardzo u nich nie ma ruchu.

Pozdro

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam, nie chciałbym żeby ktoś pomyślał że zaczerpnąłem informacji i uciekłem stąd. Kocioł doszedł cały i nie poobijany, boiler tak samo. Na razie stoją bo jesteśmy w trakcie układania prądu i wody. przed tą zimą chcemy już ostro palić. Na pewno będę pamiętał , żeby się podzielić wrażeniami :)

 

Mam pytanie, podobno do górnego spalania węgiel musi być bardzo suchy. Jak to rozumieć? np dziś spadł deszczc to po przewianiu węgla jutro będzie suchy, czy musi mieć jakieś dłuższe leżakowanie pod dachem? Zastanawiam się cz już nie zamówić, póki sezon nie rozpoczęty.

Drugie pytanie to jaki węgiel wybrać do GS w moim Defro. Zwykły orzech? Czesto przywożą z węglem 5% szutu i myślę czy to się będzie dobrze palić czy trzeba odsiewać? Durne pytania a jednak brak mi zdecydowania.

Opublikowano

Opał generalnie powinnien być suchy bo jak jest mokry to musisz tracić energię na odparowanie wody a to kosztuje kwh. Ja swój węgiel trzymam pod dachem po leżakowaniu na słońcu ~1-2tyg. Jeśli jeszcze nie masz węgla to lepiej szybko coś organizuj bo w moim rejonie nie padało już od dłuższego czasu więc można kupić więcej węgla w węglu :). Jak chcesz palić od góry po Bożemu jak na forum muratora uczyli to nejlepiej kup 1/3 orzecha a 2/3 groszku. Groszek ma mniejszą granulację, jest tańszy (przynajmniej w moich okolicach) i oczywiście przy paleniu od góry wsypujemy go ostatniego.Ja tak zeszły sezon paliłem i pracowało to całkiem całkiem.

Nie wiem co to jest szut ale jeśli chodzi o odrobinkę miału to nie powinno być większych problemów przy paleniu od góry.

 

pzdr

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Witam, co do mojego defro- jeszcze nie podłączony. Kapitalny remont domu zrobiłem i kończymy instalacje jak tynki gipsowe wyschną. Póki co palę w małym żeliwnym kubusiu. Dziś pierwszy raz w życiu zasypałem węglem,listewkami i papierem. Za pierwszym razem taki był ciąg że gazety wyfrunęły przez komin, nie wiem czemu. Za 3 razem udało się napalić tak że przeszło na drewno i po chwili na węgiel. Byłem totalnie zaskoczony że 2 zwykłe łopaty węgla paliły się 3 godziny!! wyjeżdżając z budowy był w nim jeszcze żar grubości około 7cm. Bez doświadzenia a się udało . Wczoraj za to ojciec w nim napalił rozpalając od dołu i zasypał - więc dokładał co pół godziny i czarnym z komina waliło, a dziś nie dość że tak długo to jeszcze dym ocenił bym na 10% max w skali brudzenia. Bardzo się cieszę , że dałem się namówić na takie rozwiązanie. Bedępamiętał opisać jeszcze ten defro. Pozdrawiam

Opublikowano

witam

wszystkich opalaczy , mam pytanie trochę nie w temacie bo po zastanowieniu

po studiowaniu forum , kilku wizytach na składach , rozmowie ze starym hydraulikiem doszedłem do wniosku ze kupie piec :

 

Kocioł Beretta 25K 20003022

i panowie proszę o waszą opinie, nawet rozmawiałem z przemysławem , i mi trochę naświetlił temat ,

więc moje pytanie do was czy ktoś miał odczynienia z tym picem ? ktoś go używaj już z rok , opalanie 90 % drzewo liściaste jesion, brzoza - mam zapas

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.