Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Obecnie korzystam z kotła na gaz, jednak rozważam zakup kutła na paliwo stałe (ekogroszek) z podajnikiem aby dogrzewać szczególnie w sezonie zimowym (gruzień - luty).

Dom znajduje się blisko rzeki i w przeciągu 30-40 lat kilka razy zdarzyło sie mieć wode w piwnicy. Kotłownia znajduje się w piwnicy i obecnie działający kocioł gazowy jest podwieszny, przy ostatniej powodzi w 2007r. w wodzie stał zasobnik CWU ale nie miało to dla niego negatywnych skutków.

W związku z tym chciałbym się zapytać czy instalując dodatkowo kocioł na ekogroszek, który mógłby być zalany np. do 1/2 jego wysokości wodą, będę musiał się później liczyć z wymianą takiego kotła czy będzie możliwość jego uratowania?

Pozdrawiam,

Opublikowano

Jeśli woda zaleje motoreduktor, to najpewniej będzie do wymiany. Blacha kotła po wysuszeniu niby będzie OK - ale tylko niby, bo skutki zalania objawią się po pewnym czasie. Odizoluj jakoś pomieszczenie z kotłem i węglem od wody, a najlepiej zrób studzienkę, wpuść pompę z wyłącznikiem pływakowym i na bieżąco niech usuwa wodę. Zrób dobrą izolację przeciwwodną pod posadzkami w piwnicach, a studzienkę możesz wykopać koło domu i wpuścić małe dreny.

Opublikowano

Niestety nie wiele tu mogę zrobić (podobnie jak i sąsiedzi) Przy ostatniej powodzi (2007 rok) poziom wody w rzece jak i wód gruntowych na tyle się podniósł, ze woda pojawiła się w piwnicy (około 60 cm). W miejscu gdzie chciałbym kocioł na ekogroszek stoi jeszcze stary kocioł gazowy (gliwicki) na 20 cm podwyższeniu, ale tez był do połowy w wodzie. Na szczeście takie sytuacje powodziowe nie są co roku tylko raz na kilkanaście lat.

A koszty motoreduktora są duże? W przypadku pojawienia się wody w piwnicy byłby czas na ewentualne powykręcanie niektórych elementów.W moim wypadku chyba nie ma też sensu inwestować w jakiś 'wypasiony' kocioł z podajnikiem.

Opublikowano

teoretycznie zdążysz rozebrać i wynieść motoreduktor i ślimak ale zaleje wymiennik kotła i korozja dokona dzieła zniszczenia prędzej czy później.

jak piwnica wysoka pomyśl o jakimś podeście i na nim ustaw kocioł- wszystko co poniżej podestu będzie tą studzienką o której pisze kolega- na podłodze stawiasz zatem pompę z pływakiem i w momencie pojawiena się wody zostanie ona usunieta i jest duża szansa że nie dojdzie do poziomu kotła. myślę że podest wysokości 30-40cm da już spory zapas bezpieczeństwa

Opublikowano

Witam

Jestem w podobnej sytuacji, dom w pobliżu rzeki i od czasu do czasu zalewa piwnicę ale jest to woda podsiąkająca od gruntu a więc dość czysta.

Jak zamierzałem wymienić stary kocioł zasypowy (raz zalany w 1997 służył do 2008) na nowy z podajnikiem też brałem to pod uwagę, ale nie było to najważniejsze kryterium.

Obecny kocioł zalało w maju 2010 i nic się nie stało. Oczywiście dmuchawę i silnik z motoreduktorem trzeba zdemontować wcześniej.

Po zalaniu kocioł trzeba dobrze rozgrzać i to wszystko. Gorsza jest wilgoć która zostaje w ścianach i w podłodze, w takim pomieszczeniu w lecie jest "sauna" nawet pomimo otwartych okien wszystko koroduje. Dlatego w sezonie letnim po zalaniu, zdecydowałem się na grzanie CWU kotłem węglowym.

Załączam zdjęcie zaraz po zalaniu poziom 45 cm, podest pod kotłem ok 15 cm, wyższego się nie dało zrobić.

post-26252-0-48036500-1361998124_thumb.jpg

post-26252-0-53286300-1361998162_thumb.jpg

 

Podsumowując, na co bym zwrócił uwagę, kupując nowy kocioł:

  • Łatwość zdejmowania przekładni z silnikiem, najlepiej aby dało się zsunąć w poziomie.
  • Czy sterownik można łatwo zdemontować, podłączenia pompy, podajnika itp do sterownika przez gniazda.
  • Szczelność kotła, jeżeli w kotle się nie pali to należy go zabezpieczyć tak jak opisałem w temacie
    to jedyna metoda która u mnie się sprawdza https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/12683-duza-ilosc-skraplajacej-sie-wody-w-piecu/page__st__20
  • Jeżeli wysokość piwnicy pozwala (u mnie tylko 2m) to kupić niski kocioł którego nie trzeba czyścić od góry i postawić go na wysokim postumencie.

Nie rezygnowałbym z zakupu takiego kotła tylko z tego powodu że, może być zalany.

 

A najważniejsza rzecz, nigdy nie wypompowuje się wody z piwnicy jeżeli poziom wody w gruncie jest wyższy od poziomu posadzki ale to ważne dla fundamentów i posadzek.

W 2010 przybór wody był tak szybki że, pomimo nieszczelności wylewki w narożnikach piwnicy i połączenia piwnicy z nieużywaną studnią rurą 1,5cala podniosło mi wylewkę w kotłowni. Wylewka jest cienka, 5 cm bezpośrednio na gruncie. Na szczęście kocioł tylko nieznacznie stracił poziom.

Pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.