Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Uuuu, odważne stwierdzenie.

Jeśli możesz to napisz czym powinien się charakteryzować kocioł aby jego konstrukcja była odpowiednia i nie generowała sadzy. Proszę dorzuć też kilka słów o palniku jaki powinien być w nim zastosowany.

 

Łukasz

Opublikowano

Czyli można przyjąć że na rynku jest 99,9% złych konstrukcji kotłów.

no nie mogę się zgodzić ale myśle że obiektywnie to 95% kotłów powinno zniknąc z rynku

kotły spalające czysto i bez sadzy to ,kotły zagazowyjące paliwo ,kotły na pył węglowy z palnikiem nadmuchowym i kotły z palnikami na bio np pelet ,owiec słoma ,tosą prawdziwe kotły reszta moze nieistnieć

Opublikowano

Tu cię zaskoczę ostatnio czytałem na forum szwedzkim poświęconemu palnikom na pellet problem z nadmiernie tworzącą się sadzą w kotle z palnikiem do zgazowania pelletu.

Użytkownik kotla xxx z palnikiem takim jak ja mam (Vikimg Bio) skarżył się że po tygodniu palenia ma pełny popielnik (35l) sadzy - myślałem że to błąd "wujka googla" w tłumaczeniu ale w następnych postach pokazano na zdjęciach i cytowano serwisanta który po przeczytaniu tego postu sam tam podjechał sprawdzić co i jak.

Problem był w pellecie nieznanej produkcji w którym stwierdzono tylko ok 50% drewna. - tak więc nawet niezła konstrukcja może być "zniszczona" na rynku przez stosowanie złego lub niewłaściwego paliwa.

A sądząc po wypowiedziach kolegów na forum zarówno konstrukcja i paliwo walczą o palmę pierwszeństwa w tym niechlubnym wyścigu produkcji sadzy.

na trzecim i czwartym miejscu plasuje się obsługa kotła wymiennie z układem kominowym.

 

 

Pozdr.

PS Nie doczytałem się co było w tym pellecie oprócz tych 50% drewna

Opublikowano

Uuuu, odważne stwierdzenie.

Jeśli możesz to napisz czym powinien się charakteryzować kocioł aby jego konstrukcja była odpowiednia i nie generowała sadzy. Proszę dorzuć też kilka słów o palniku jaki powinien być w nim zastosowany.

 

Łukasz

Sam widzisz jak się koledzy wypowiadają.

W sumie to mogę przystać na te 95% automatyka :lol:

Sadzy nie generuje kocioł, który jest w stanie utrzymać te 800C do momentu aż widać płomień.

Kazdy nie posiadający obudowy szamotowej lub podobnej w tym miejscu będzie sadzę wytwarzał.

Czyli te wszystkie zasypowe (z nielicznymi wyjątkami), retortowe, wszystkie rynnowe seryjne, jakieś wymysły łyżkowe, tłokowce itd to śmieci.

 

No a w pozostałych pozostaje kwestia paliwa.

A potem to już łatwe - ustawienia.

Opublikowano

i tu się zgadzam w 100% a nawet 115 % jak w kotłach kondesacyjnych (hih)

Opublikowano

w tych lepszych kazdy rodzaj opału bezdymnie ,bez sadzowo efektywnie i nieważne co czy to brykiet czy czyste drewno ,czy słoma ,i inne odpady bio jedyne co pozostaje to po tygodniu palenia kasterka białego pyłu coś takiego jak dodaje się do cementu ....

Opublikowano

Skoro tak to dlaczego nie radzisz lub wytłumaczysz innym forumowiczom jak o to proszą tylko piszesz ............ ;)

Ja jednak zostane przy tych gorszych i będe dalej się uczył.

Opublikowano

a powiedz co mozna pisac o górniakach kopciuchach ??? jakiekolwiek pisanie jest forma promocji takich kotłów, a nie o to chodzi , a co do uwag o i do mojej osoby, to jak pisze, jakies poł roku temu pisałem w sprawie podajników, ze lepiej mieć większy kocioł i mniejszy palnik z duża ilością powietrza, to posypały sie gromy od włascicieli kopciuchów, to o czym mam pisac ,jedno jest pewnie nie wszyscy musza mieć tanie ogrzewanie i tyle, a swiadomości wszechwiedzącego Polaka nie wytępi sie za pośrednictwem forum czy innymi przekazami ,do dzis ludzie na ulicy nie rozumieją jak mozna palić drewnem, słomą i co to za cudowny kocioł, co to cały czas jakbym gazem palił ,do tego potrzebna jest wiedza, zeby wiedzieć jaki kupić kocioł i troszkę umiejetności jak go uzywac i tyle, do okoła mnie wiekszośc górniaków teraz jak cipeło to odpalaja mniej wiecej w południe mokrym miałem lub innym świnstwem, czy musze coś wiecej mówić ???

Opublikowano

Ok ja to rozumię i zgadzam się, ale moze warto byłoby przelac tą wiedze na forum lub też w inny sposób.

Co zaś do twojej osoby nic nie napisałem złego, więc nie mam uwag po prostu szanuję każdą wypowiedź bo o to chodzi na tym forum.

Szanuje ale mogę mieć swoje zdania.

Ja wiem że dużo nawet forumowiczów pomimo tego że się pisze jak i co, to i tak zadają to samo idiotyczne pytanie, ale nie każdy musi być techniczny.

Jesteśmy jacy jesteśmy :)

Opublikowano

no zgadza się, ale co my mozemy trzeba by zając sie reklamą konkretnych kotłów konkretnych modeli ,zalety wady itd ale regulamin forum tego zabrania ,wtedy dokładne opisy wizualizacje i nawet dokumetacje fotograficzne czy filmiki ale i tak to nie dotrze do zbyt wielu zainteresowanych, bo 95% ludzi uwaza że wungiel jest najtanszym opałem, a wystrczyłoby dla przykładu cała słomę, ktora rolnicy produkują brykietować i wegiel zastąpić w 100% i jaki wpływ na srodowisko by był i ile niższe koszty.

Przecież tona słomy to ile w produkcji 80zł ?? do tego zbrykietowanie drugie tyle, a z kilograma ok 5kW czyli nawet za 250zł z brykietowaniem za tone to i tak 1/10 tego co za gaz i i połowa energi, czyli 1/4 ceny gazu a wpływ na środowisko mniej uciazliwe niż z gazu i co ??? da się ale rolnik który kupuje 10 ton wegla na zimę a słomę sieka zaraz za kombajnem to id...a i takie jest moje zdanie, i trzeba to tepić poprzez podnoszenie cen węgla bo inaczej się dziadostwa nie wytępi, jak dojdziemy do takich podstaw to producenci naucza się robić kotły i wtedy dopiero zaczną się zmiany

Opublikowano

Kolego trochę się mylisz po pierwsze rolnik sieka słomę ponieważ słoma to nawóz organiczny podczas rozkładania uzupełnia próchnice w ziemi i chroni przed przyszłą degradacją po drugie ma w sobie fosfor potas itp. Produkcji peletów jest kosztowna potrzeba bardzo dużo energii elektrycznej a to koszty dlaczego pelet kosztuje po 650 zł masz odpowiedź. Znam już 3 peleciarnie które upadły w województwie opolskim. Paliłem ostatnio peletem pięknie się spalał bez sadzy popiołu ale co z tego, jak jest drogi i ma mało kalorii.

Opublikowano

to tak nie do końca miałem do czynienia w rolnictwem i nadmiar słomy jest szkodliwy, a pelet skoro jeden balot słomy ten 560kg kosztuje ok 80zł a peleciarka o mocy 11kW przerabia spokojnie 2-3 ton słomy to cena jest oderwana od rzeczywistości, nie mówie żeby ktoś na tym nie zarabiał

a co do tego że padły firmy to to co pisałem wczesniej świadomośc ekologiczna żadna, a świadomośc że za balot mozna skasowac ze 100 albo 150zł i tu jest bandziorstwo

Opublikowano

Właśnie to chciałem napisać że do produkcji jest potrzebna inwestycja ale i tak koszt tony jest zbyt duży w porównaniu z węglem a to tylko słoma i w taki sposób podejdzie do tego właśnie te 95%

Opublikowano

ale wstyd albo dobrobyt na wsi sprawia że ludzie kupują wegiel

Opublikowano

to tak nie do końca miałem do czynienia w rolnictwem i nadmiar słomy jest szkodliwy apelet skolo jeden balot słomy ten 560kg kosztuj ok 80zł a peleciarka o mocy 11kW przerabia spokojnie 2-3 ton słomy to cena jest oderwana od żeczywistości nie mówie żeby ktoś na tym nie zarabiał

a co do tego że padły firmy to to co pisałem wczesniej świadomośc ekologoiczna żadna a świadomośc że ża balot mozna skasowac ze 100 albo 150zł i tu jest bandziorstwo

 

to znaczy ze nie ma chetnych na slomiany pelet? to znaczy to jest słomiany zapał kupujących? :)

 

mnie wystarczyłaby ilosc kalorii do ceny za tone no i dobry podajnik do tych brykietow i juz ide stac w kolejke :)

Opublikowano

Ja próbowałem słomianego w palniku do zgazowania - dużo problemów z zapłonem i dużo popiołu, ponadto ze słomy podobno wydziela się podczas spalania chlor, niszczący kocioł i palnik.

Co do palenia słomą to raczej brykiety które można spalić w zwykłym DS - e , lub kocioł na całe baloty po 12 -100kg lub więcej ale to droga impreza sprzętowa http://www.ekoszok.pl/na_slome/biowat.htm

Koszt palenia słomą jest poruszany np tu http://forum.farmer.pl/topic/1387-piece-na-slome/

Ostatnio moje zainteresowanie kieruje się w stronę torfu - też ładne kostki, gotowe, sprzedawane po ok 300zł/t

 

pozdr.

Opublikowano

,,,, mnie wystarczyłaby ilosc kalorii do ceny za tone ,,,,

 

Montez mogę zadeklarować na forum, że udostępnię Tobie mój kocioł do testów.

 

Ty w zamian udowodnisz wszystkim forumowiczom o nadzwyczajnych efektach ekonomicznych spalania antracytu bez-sadzy.

 

Masz do mnie około 20 km, więc koszty dodatkowe dla Ciebie nie powinny być duże.

Ty dostarczasz opał i Swój sterownik, ja udostępniam Ci mój kocioł w stanie fabrycznym, oraz pokrywam koszty energii wykazanej przez ciepłomierz.

 

 

ps.

W domu oczekuje temperatury od 18*C do 20*C

Opublikowano

Ja próbowałem słomianego w palniku do zgazowania - dużo problemów z zapłonem i dużo popiołu, ponadto ze słomy podobno wydziela się podczas spalania chlor, niszczący kocioł i palnik.

Co do palenia słomą to raczej brykiety które można spalić w zwykłym DS - e , lub kocioł na całe baloty po 12 -100kg lub więcej ale to droga impreza sprzętowa http://www.ekoszok.p...lome/biowat.htm

Koszt palenia słomą jest poruszany np tu http://forum.farmer....piece-na-slome/

Ostatnio moje zainteresowanie kieruje się w stronę torfu - też ładne kostki, gotowe, sprzedawane po ok 300zł/t

 

pozdr.

kolego koszty kotła, ktory nie musi być tylko na słomę, tylko zwykły zgazowujący to koszt taki sam jak podajnik grocha wiec to jest jasne

a co do słomy w mieście moze być problem ale na wsi gdzie rolnictwo jeszcze przewaza to moim zdaniem jest nietaktem kupowanie węgla i tyle

a co do czystego spalania to juz wszytko zostało powiedziane musi być dobry kocioł np na zgazowywanie bo kazdy materiał opałowy zgazowuje i i nawet PET spalany w tempraturze ok 1600st daje tak czyste spaliny że na kominie mozna siedzieć i bedzie bezzapachowo, wiem bo testowałem i taka jak Polak opatentował i niestety sprzedał technikę spalania polimerów do USA tak się potwierdza że w dobrym kotle mozna ekologicznie spalić, tylko cały czas wracamy do podstaw musi być dobry kocioł z dopalaniem gazów w temperaturze powyżej 1200st, nie promuje tu spalania śmieci bo mi wystarczy jak sąsiedzi mnie trują miałem i rozpalają smieciami ....

a moje prywatne zdanie, to miał powinien kosztowac ok 1000zł za tone z tego 500zł powinno iść na emiscje CO2 do ochrony środowiska

Opublikowano

Nie wiem czy czytałeś ten link - forum farmer - tam rolnikom się nie opłaca palić słomą.

Nie mam zdania na ten temat choć słomy u mnie pod dostatkiem ( żona hoduje konie) i czasem aż się prosi aby spalić coś ze starych zapasów.

Natomiast szukam informacji o paleniu torfu np czy w zwykłym dolniaku będzie się palić bezproblemowo ???

 

Pozdr.

Opublikowano

Kolega Automatyk ma dużo racji i musimy to przyznać ale żyjemy w kraju gdzie węgiel był zawsze podstawą kotłowni.

Z paliwami bio tak naprawde spotkaliśmy sie na większą skale w 2003 roku gdzie zaczęto produkować pelet i wtedy był tani można było palić ale problem był taki że nie było na rynku odpowiednich kotłów.Nagle wszyscy zaczeli robić kotły lepsze lub gorsze i pelet automatycznie doleciał do 1000 zł za tone i tak samo było z innymi paliwami.

Owies 3 lata temu u mnie kosztował 290zł tona a dziś 700 więc kazdy woli węgiel i napewno nie da się przekonać przeciętnego kowalskiego na paliwo bio.

Ja jestem z Dąbrowy Górniczej ale mieszkam niedaleko jeziora Poraj i niedaleko producenta piecy Ekoenergia i jak okiem sięgne nikt nie uprawia ziemi więc nikt nie ma słomy i to chyba aż po Strzelce Opolskie a jeżeli się znajdzie to mają już zarezerwowaną na kurniki lub do zoo.

Węgiel kosztował i kosztuje dużo ale i tak na dzień dzisiejszy to jednak najtańsze ogólnie dostępne paliwo.A miał na pewno nie będzie kosztował 1000 zł.

Opublikowano

No właśnie tradycja rzecz najważniejsza - u nas tradycją od ponad 100lat jest palenie węglem a na wschodzie i północy Europy tradycją jest palenie drewnem.

Pamiętam swoje pierwsze przymiarki do kotła na pellet - 2003/2004r i wtedy pellet był produkowany z wierzby energetycznej tylko w jednej wytwórni na Pomorzu.

Zaletą węgla jest jego dostępność i odporność na przechowanie w warunkach ekstremalnych - wiadomo skała.

Zauważcie że węgiel opałowy to przeważnie odpad z innych frakcji węglowych mających zastosowanie w przemyśle.

Opublikowano

tradycją mojej prababki było noszenie w sobotę 6 wiader wody do kuchni ze studni....

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.