uti Opublikowano 18 Stycznia 2013 Autor #126 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Witam! Widze, ze nie jestem sam z problemem. Hmmm w sumie to powinni wziasc po lupe ta firme Hydromax. Robia piece, ktore nie spelniaja swojej roli... Z tego co tutaj widze nie mozna palic od gory bo nie ma otworow gornych na powietrze wtorne. A szkoda, bo ta metoda, przynajmniej mi, przypadla do gustu. Zamiast modernizowac swoje produkty robia nowe, ktore nie nadaja sie do uzytku, co widac po koledze blowmen. A gdybys zrobil w gornych drzwiczkach otwory? Oczywiscie takie, ze mozna je przyslonic jak jest taka potrzeba. Jak juz bys robil otwory to moze zmodyfikowalbys piec tak jak tutaj: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=3593601&viewfull=1#post3593601 Ja tez mysle nad takim rozwiazaniem na wiosne jak wyzej. A moze ustaw klapke na wersje LATO a ruszta na ZIMA. Ja tak mam i mi nie smierdzi. A jak mialem ustawione tak jak Ty to mi ten smrod szedl na mieszkanie. Wiem, wiem, nie ekonomicznie jest ogrzewac komin zamiast piec ale zeby uniknac smrodu z pieca sprobuj palic w takiej wersji. Mnie to pomoglo, chociaz tak jak pisalem gdzies wyzej, na wiosne bede modyfikowal piec w sposob taki, zeby sterowac kapka podczas pracy i na rozpalaniu miec pozycje LATO a pozniej jak sie rozpali zmienic na ZIMA. Chyba, ze Ci smierdzi bo nie doprowadzasz odpowiedniej ilosci powietrza do pieca? Ja tez kiedys mialem szczelnie zamkniete okna to mi wentylacja (na szczescie, bo bym sie zaczadzil) wchodzilo powietrze z lazienki do pieca. Az mialem sadze na wannie. Po wizycie kominiarza okazalo sie, ze wiecej powietrza z zewnatrz i bylo ok. Co do miarkownika to mam ten sam problem... Tylko, ze ja teraz pale od gory a Ty od dolu... Mam nadzieje, ze tutaj znajdziemy odpowiedzi na nasze problemy. Pozdrawiam!!! p.s tutaj znalazlem Twoja kuchnie. Niestety jest to piec dolnego spalania... http://www.hydromax.pl.tl/NOWY-TYP-step-emaliowany.htm Moze cos zle robisz, ze smierdzi? Na prawde sam wiem, ze palic w piecu trzeba sie nauczyc. Gdyby nie pomoc tutaj na forum, nigdy bym nie wpadl na niektore pomysly i sposoby palenia.
henryk1953 Opublikowano 18 Stycznia 2013 #127 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Witam mam identyczny problem z kuchnią hydromaxu,miarownik nie spełnia swojej funkcji,również czuję smród po rozpaleniu pieca. Problem zaczyna się po rozpaleniu,ciąg w kominie słabnie,jestem po wizycie kominiarzy i wszystko z kominem w porządku. Ruszta jak i klapka ustawione w pozycji zimowej.Sam już nie wiem co o tym myśleć. Piec rozpalam od dołu tak jak pisze w instrukcji. Mam pytanie odnośnie palenia z góry,w moim piecu na górnych drzwiczkach nie ma dziurek. Są natomiast na dolnych na wysokości paleniska oraz pod rusztami,czy w takim wypadku będzie piec spalał węgiel od góry? Witaj!! Jeżeli masz możliwość w takcie palenia przekładać klapkę z pozycji LATO na pozycję ZIMA .(kol. uti takiej możliwości na razie nie ma) ,to rozpalaj w pozycji LATO -jak się komin nagrzeje przestaw klapkę na pozycję ZIMA.Jak jeszcze uchylisz okno w trakcie rozpalania , to unikniesz tego "smrodu" Otwory w dzwiczkach możesz zrobić sam - jak to zrobić poczytaj wątki " Kierownica Powietrza Wtórnego".W ostateczności telefon do producenta i wymiana dzwiczek na takie jak ma uti na pewno będą pasować. Wszystko co masz zrobić z piecem masz opisane w tym wątku- wystarczy się do tego zastosować. pozdrawiam. henryk1953
mac65 Opublikowano 18 Stycznia 2013 #128 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Coś nie kumam . Piecokuchnia dolnego spalania B) jaki to ma sens . Blowmen poprosimy jakiś rysunek przekroju jeśli możesz . To powinno trochę rozjaśnić temat Twojego pieca .
blowmen Opublikowano 18 Stycznia 2013 #129 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Dziękuje za zainteresowanie moim problemem,co do pieca to jest identyczny jak piec który posiada uti. Jedynie brakuje mi rozety w górnych drzwiczkach. Dziwi mnie fakt że mam dokumentację i naklejkę na piecu z informacją że jest górno palny. Orientuje się ktoś gdzie można kupić taką rozetę?
blowmen Opublikowano 18 Stycznia 2013 #130 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Właśnie przed chwilą dzwoniłem do hydromaxu z zapytaniem o te górne drzwiczki. I rzekomo moja kuchnia jest piecem z górnym spalaniem, jest to wersja na 2012rok,i właśnie w nim zrezygnowano z rozety w górnych drzwiczkach. Z powodu licznych reklamacji (kopcenie z rozety górnych drzwi) hydromax postanowił zlikwidować rozetę z górnych drzwiczek i wstawić dwie w dolne. Sympatyczny pan zapytany o sposób palenia w piecu ,zalecił otwarcie dolnej rozety na max ,otwarcie górnej z wyczuciem oraz użycie miarownika. Co o tym myślicie?
henryk1953 Opublikowano 18 Stycznia 2013 #131 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Witaj!!! Jak możesz to porób zdjęcia dzwiczek ze wszystkich stron- być może tą górną rozetką w jakiś sposób dostarczasz powietrze wtórne nad zasyp. i napisz czy masz możliwość przekładania klapki z pozycji LATO na ZIMA -W jaki sposób u ciebie to działa? pozdrawiam. henryk1953
uti Opublikowano 18 Stycznia 2013 Autor #132 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Powiem, ze to bezsens bo nie ma Powietrza Wtornego. Aby palic od gory to piec musi wygladac tak jak tutaj na rysunku: http://forum.murator...l=1#post2129979 Ludzie specjalnie robia otwory, zeby doprpwadzic PW a oni z tego zrezygnowali... Ciekawe... Przeciez jak zarzucisz piec od dolu do gory weglem suchym i rozpalisz od gory to jak powietrze wtorne ma przejsc przez dolne drzwiczki? Dobrze, ze ja tam nie dzownilem do nich bo ja nie potrafie rozmawiac z takimi ludzmi przez telefon... Ewidentnie koles cos miesza... Ciekawe jak masz w takim ukladzie palic w tym piecu od gory... Ja tego jakos nie widze... ----------- henryk1953 tez tak wlasnie teraz pomyslalem, ze moze jakos powietrze jest doprowadzane nad zasyp... Fotki by na pewno pomogly w rozwiazaniu tej zagadki. Przekladni na bank nie ma, dam se reke uciac, ze nie wpadli na taki "szalony" pomysl Pozdrawiam!!!
sambor Opublikowano 18 Stycznia 2013 #133 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Widzę że kolega @uti już temat piecokuchni rozgryzł do końca no i mamy na forum kolejnego fachowca specjalistę w pozytywnym słowa znaczeniu ;) Pozdr.
uti Opublikowano 18 Stycznia 2013 Autor #134 Opublikowano 18 Stycznia 2013 No troszke sie dowiedzialem dzieki temu forum i ludziom, ktorzy tutaj preznie dzialaja. A, ze mam akurat prawie ta sama kuchnie staram sie pomoc, bo wiem jak to jest jak sie nie chce palic, zimno w domu i te nerwy... Dzieki i pozdrawiam! ------------ Czekamy na fotki blowmen :)
uti Opublikowano 18 Stycznia 2013 Autor #136 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Szczerze to drzwiczki i ruszt wygladaja tak samo ja u mnie. Gorna rozetka nie ma mozliwosci doprowadzenia powietrza nad zasyp... Wedlug mnie to nie jest piecokuchnia gornego spalania. Z tych fotek wynika, ze nie mozesz zarzucic pieca weglem i palic od gory, gdyz nie ma w gornych drzwiczkach otworow powietrza wtornego... To moje zdanie, niech sie wypowiedza eksperci, bo ja to tylko moge powiedziec z doswiadczenia palenia w moim piecu. Nie wiem czy widziales linki u gory, ale powinno tak to wygladac, aby rozpalac od gory: http://forum.murator...l=1#post2129979 Pozdrawiam! Spokojnie, ktos na pewno Ci tutaj pomoze, tak jak mi :) ------------------------ A jak palisz normalnie od dolu to Ci smierdzi tak? Ja palilem w swoim piecu kiedys tak: u gory mialem zamknieta rozetke (ty masz ja zaslonieta fabrycznie), nastepnie na dol dawalem gazete, drewno rozpalkowe no i lopatke wegla. Dolna rozetke mialem otwarta na maxa plus na miarkowniku 60C. Jak sie rozpalilo to pozniej dorzucalem wegla. U Ciebie wyglada to tak, ze masz az dwie rozetki na dole. Ja bym ta gorna zamknal a ta dolna doprowadzal powietrze pod ruszta. Rozumie, ze masz piec podpiety do etazowego ogrzewania centralnego, czy tylko do gotowania? No i klapka na LATO bo jak mialem na ZIMA to mi smierdzialo wlasnie. Ale tak jak pisal henryk1953 najlepiej jest rozpalac na klapce LATO a pozniej przelozyc na ZIMA, wtedy nie ogrzewa sie komina lecz piec, powierzchnia grzewcza sie zwieksza i dluzej sie pali, ekonomiczniej i cieplej jest wtedy. Czekamy na wpisy ekspertow :)
blowmen Opublikowano 18 Stycznia 2013 #137 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Chyba przez przypadek znalazłem rozwiązanie mojego problemu. Otóż okazało sie że był zapchany kanał prowadzący od miarownika pod ruszta,przestało śmierdzieć i piec ożył,miarownik działa!!! Klapka ustawiona w pozycji zima. Aktualnie piec ustawiony następujco: -dolna rozeta otwarta maksymalnie -górna zamknięta +sterowanie miarownikiem -doprowadziłem dopływ świeżego powietrza za piec, do klapki miarownika. Dzieki uti za podpowiedź z tym równoczesnym dawkowaniem powietrza z rozety jak i z miarownika. Wydaje mi się że ta górna rozeta ma zastosowanie po przełożeniu ruszt w pozycję górną. W dalszym ciągu nie rozumię dlaczego mam na piecu napisane górno palny :angry:
korek905 Opublikowano 18 Stycznia 2013 #138 Opublikowano 18 Stycznia 2013 Witam jestem nowy na forum , podoba mi się ten piec oczywiście nie z uwagi na wasze problemy ale na jego rozmiar bo mam małe mieszkanie w starej kamienicy . Mam pytanie czy ten piec może współpracować z piecem gazowym ? Gdzieś wyczytałem / chyba że się mylę / że musi być w obiegu otwartym i zbiornik wyrównawczy-bo w razie zagotowania wody może być bum. Jeśli ktoś może to proszę o odpowiedź bo gazowe ogrzewanie to spora kasa . Z góry dziękuje.
henryk1953 Opublikowano 19 Stycznia 2013 #139 Opublikowano 19 Stycznia 2013 Witaj!!!!!!! Ten wątek dotyczy pieco-kuchni HYDROMAX -twój problem to czy mieszkanie twoje ogrzewać gazem czy węglem? Dlatego otwórz własny wątek-tak będzie prościej i bardziej przejrzyście.A być może prędzej doczekasz się odpowiedzi.(także mojej). Twój dylemat jest bardziej złożony niż myślisz. pozdrawiam.henryk1953
blowmen Opublikowano 20 Stycznia 2013 #140 Opublikowano 20 Stycznia 2013 Zapalilem z ciekawości piec od góry,ciężko miał na początku,potem odziwo się paliło. Na niepełnym zakładunku około 6 godzin.
korek905 Opublikowano 20 Stycznia 2013 #141 Opublikowano 20 Stycznia 2013 Ten wątek dotyczy pieco-kuchni HYDROMAX -twój problem to czy mieszkanie twoje ogrzewać gazem czy węglem? Dlatego otwórz własny wątek-tak będzie prościej i bardziej przejrzyście.A być może prędzej doczekasz się odpowiedzi.(także mojej). Twój dylemat jest bardziej złożony niż myślisz. pozdrawiam.henryk1953 Wiem czego dotyczy ten wątek , moje pytanie nie brzmiało gaz czy węgiel tylko czy ten konkretny piec może współpracować z piecem gazowym ? Myślałem że ktoś się orientuje .
Hermogenes Opublikowano 20 Stycznia 2013 #142 Opublikowano 20 Stycznia 2013 Skoro można ożenić chłopa z chłopem to ten piec można ożenić z czym dusza zapragnie,wszystko zależy jak ma wyglądać to małżeństwo.poz Hermogenes
sambor Opublikowano 20 Stycznia 2013 #143 Opublikowano 20 Stycznia 2013 Co by nie było to nie będzie małżeństwo doskonałe ;) a raczej z przypadku i łapanki Pozdr.
def Opublikowano 20 Stycznia 2013 #144 Opublikowano 20 Stycznia 2013 @ korek .... " moje pytanie nie brzmiało gaz czy węgiel tylko czy ten konkretny piec może współpracować z piecem gazowym ? Myślałem że ktoś się orientuje . ... " Jeśli czegoś nie pomyliłem, to jest taka możliwość i ja to mam; kocioł gazowy i kocioł węglowy. Kocioł gazowy musi pracować "na płytowy wymiennik" (instalacja zamknięta) który (wymiennik) dopiero można wpiąć w instalację grawitacyjną (otwartą). Żeby to działało należy zastosować na gałązkach bajpasowych na głównym pionie i bardzo uważać aby nie utworzyć krótkiego obiegu... Jeśli majster nie zrozumie mojej wypowiedzi, nie powinien tego wykonywać. Dobrze by było, żeby ktoś "przyklepał" (potwierdził) to co napisałem....
korek905 Opublikowano 20 Stycznia 2013 #145 Opublikowano 20 Stycznia 2013 To teraz zostało znaleźć fachowca który wie o czym mówisz . Dzięki za odpowiedź .
uti Opublikowano 21 Stycznia 2013 Autor #146 Opublikowano 21 Stycznia 2013 Zapalilem z ciekawości piec od góry,ciężko miał na początku,potem odziwo się paliło. Na niepełnym zakładunku około 6 godzin. No to na pelnym zasypie wytrzyma Ci te 9 godzin. Tak przynajmniej jest u mnie, jezeli zasypie go po dolna krawedz drzwiczek ladowania. Na to papier i duzo drewna. Bo wazne przy rozmalaniu od gory jest to, zeby przy rozpalaniu dobrze palilo sie na weglu. Na poczatku zawsze jest ciezko. Chodzi Ci o to, ze grzejniki dlugo nie byly cieple? Jezeli tak to normalne w spalaniu wegla od gory. To w sumie jest jedyny minus tej metody, reszta to same plusy. Szczerze to nie wyobrazam sobie palenia od dolu jak poznalem ta metode. Ciekawi mnie tylko, jak doprowadzone zostalo powietrze wtorne... Moze przez nieszczelna plyte grzejna? bo tylko tam tedy moze sie te powietrze dostac. Jak ja sprawdzalem to byl nieszczelna u mnie, wiec wnioskuje, ze u Ciebie tez. Bo plyta jest tylko i wylacznie polozona, wiec zawsze gdzie jakas szpara sie znajdzie. Ja mialem ja zasilikowana, ale teraz nie mam. Wydaje mi sie, ze ten piec nie musi byc az tak szczelny, zeby w nim sie dobrze palilo. A moze przez gorne drzwiczki, ktore sa nieszczelne, ale z tego co widze po fotkach to piec jest nowy i sznur jest w stanie nienaruszonym. No chyba, ze w tej metodzie nie potrzeba PW, tylko jest to tak jakby dodatek, ktory powoduje, ze wiegiel sie ekonomiczniej spala... Spala gazy weglowe. Nie mam pojecia. Jezeli sie pali to ok. Tylko nie wiem czy dobrze jest tak palic bez otworow PW... Niech wypowie sie jeden z ekspretow w tym temacie :) Ciesze sie, ze moglem pomoc. Zastanawi mnie tez fakt, ze nie mozemy w tym piecu sterowac samym miarkownikiem... Myslalem, ze to tylko mnie dotyczy, a Ty masz ten sam problem. Wynika z tego, ze przekroj tej rury, ktora doprowadza powietrze jest za maly. Juz ktos tutaj o tym pisal, z tego co pamietam. I byc moze to jest prawda. Pozdrawiam!!!
jager79 Opublikowano 8 Lutego 2013 #147 Opublikowano 8 Lutego 2013 Witam! Chce zrobić ogrzewanie CO - środkowe mieszkanie, 80m2, ok. 100letnia kamienica. Był kominiarz powiedział mi, że z powodu braku wentylacji, mogę mieć jedynie pieco-kuchnia (coś na podkowę). Nie mogę mieć kotła co. A pytanie jest takie: JAKA jest różnica miedzy pieco-kuchnią a kotłem CO?? Oba wyglądają mi na "górniaki".
Hermogenes Opublikowano 8 Lutego 2013 #148 Opublikowano 8 Lutego 2013 Różnica jest zasadnicza kocioł musi być w kotłowni , a pieco-kuchnia jest dopuszczona do eksploatacji w pomieszczeniu kuchennym .przepisy.poz Hermogenes
uti Opublikowano 11 Lutego 2013 Autor #149 Opublikowano 11 Lutego 2013 Witaj jager79! Wiadomo sa plusy i minusy posiadania piecokuchni. Dla niektorych wiecej plusow, dla innych minusow. Jeden jest zadowolony, ze moze se rozpalic w mieszkaniu, drugi by wolal zejsc do kotlowni. Jeszcze sie taki nie urodzil co by wszystkim dogodzil. Powiem Ci, ze od kiedy pale od gory to zdecydowanie zmienilem zdanie na temat posiadania pieca w kuchni. Jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma. I tak wlasnie do tego teraz podchodze. Widze oczywiscie minusy, ale tego nie przeskocze. Wole miec piecyk w kuchni i ogrzeac nim wode i mieszkanie niz powiedzmy 2 kachloki i cieplo tylko w 2 pokojach. Wiem cos o tym bo jak mieszkalem jeszcze za kawalera z rodzicami tak wlasnie wygladaly u nas zimy. 100m2 - 3 pokoje. Cieplo w 2 a reszta lodówa. Pamietam te kapiele w lazience brrrr. Teraz wszedzie cieplo i komfortowo. Także zycze powodzenia z doborem piecokuchni i wyrobieniem sobie sposobu palenia. Pozdrawiam! :)
arturg5 Opublikowano 11 Marca 2013 #150 Opublikowano 11 Marca 2013 No i chyba muszę dołączyć do niezadowolonych klientów hydromaxu... Piec taki sam jak kolegi uti (fotki z 21 postu) czyli http://www.hydromax....ypu-kuchnia.htm z tym że górne drzwiczki nie mają otworów na doprowadzanie powietrza-tak jak "blowmen'a i nawet to samo mi u producenta powiedzieli-"Z powodu licznych reklamacji (kopcenie z rozety górnych drzwi) hydromax postanowił zlikwidować rozetę z górnych drzwiczek i wstawić dwie w dolne." Zaraz po założeniu c.o monter pokazał że mam nasypać cały piec węgla i palić "od dołu". Miarkownik ciągu ustawiony na 60,sterownik pompy na 40 stopni i wszystko było ok, ciepełko w mieszkaniu tylko dziennie rano musiałem wyciągać niespalony/przepalony węgiel(nie wiem jak to się fachowo nazywa) i po dwóch dniach palenia cały piec oblepiony w sadzy. W między czasie wymieniłem ruszta na takie z większymi szparami bo przez oryginalne to nawet pogrzebacz nie chiał przejść a często muszę tam "pomieszać" bo się zapychało popiołem/niedopalonym węglem. Spróbowałem sypać mniej węgla przed rozpaleniem a jak już się pali to co jakieś 2-3 godziny dosypuję szufelkę węgla-tak samo oblepiony piec w środku. Niedawno wyczyściłem piec, nawet komin przeczyściłem(choć postawiony w grudniu ubiegłego roku) i zasypałem do pełna, podpaliłem od góry,najniższa rozeta otworzona na full,górne drzwiczki trochę uchylone(powietrze wtórne) ale teraz piec osiąga ok 40-45 stopni z tym że prawie cały węgiel się wypalił i został czysty popiół(plus takiego palenia) Przy tych temperaturach na zewnątrz to ok ale co jak będą mrozy...? Jak ktoś to rozpracował to może podpowie jak palić? Komin długości ok 13m zrobiony z "pustaków" które mają w środku otwór fi 140,niedawno go przedłużyłem rurą 1 metrową bo był niższy niż pozostałe na dachu a ponoć tak nie powinno być) Pewnie muszę uszczelnić szufladę-popielnik bo tak samo jak u utiego nie jest szczelny a jakieś inne pomysły jak zwiększyć temperaturę na piecu?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.