Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Cześć, Dziś przeczyściłem gruntownie kocioł. Kocioł HEF 18 KW, zakupiony w połowie września, odpalony na początku listopada. Przy czołowej ściance pierwszego wymiennika (tj. patrząc przez dolne drzwiczki lewy róg komory zasypowej) zauważyłem jakby coś się odkleiło od ścianki wymiennika. Najpierw myślałem, że jakiś syf z węgla może się wtopił w ściankę wymiennika, a tu niespodzianka - blacha wymiennika. Najpierw pomyślałem, że przerdzewiał wymiennik :) Potem dopiero zauważyłem, że ta blacha jest jakby nałożona na wymiennik (pod nią wydaje się, że jest gładka stalowa powierzchnia wymiennika - nie podważałem) i że łączy się w rogu ze spawem lewej ściany kotła i wymiennika. Idąc tym tropem zauważyłem, że również na lewej ścianie kotła odstaje taki kawałeczek blachy. Innymi słowy wygląda jakby puścił spaw na łączeniu pierwszego wymiennika do ścianki kotła. Tylko po pierwsze czy faktycznie to jest spaw, skoro nie ma go po drugiej stronie (prawy narożnik jest gładki, bez śladów spawania), a po drugie czy faktycznie ta blacha to ślad spawu, a nie rozwarstwienie blachy wymiennika (tylko jak niby?). Może spotkaliście się z takim problemem? Ogólnie może słabo wytłumaczyłem, ale umiem spawać i nigdy przenigdy nie udalo mi sie zrobić tak, żeby spaw był niewidoczny i idealnie wtopiony w blachę. Zawsze widać gdzie się kończy. A tutaj po prostu niby spaw znajduje się w rogu (więc przyjmuję, że to spaw poszedł), a z drugiej strony te odstające fragmenty wyglądają jak blacha.

 

 

Będę dzwonił z tym do HEFa, tylko chciałbym wiedzieć co dokładnie zgłosić. A nie chcę tego podważać, żeby nie okazało się, że mi zacznie woda z wymiennika cieknąć.

Edytowane przez Stirlitz
Opublikowano (edytowane)

Raczej od wewnętrznej strony kotłów się nie spawa (ew. w uzasadnionych wypadkach) ponieważ utrudnia to czyszczenie. Jeżeli rozszedł by się na spawie to musiałbyś do kotła dopłynąć ;) ale jest możliwe rozwarstwienie blachy. Kiedyś trafiłem taką felerną blachę ale w porę to zauważyłem i poszła na na inne cele nie związane z kotłami. Takie wady blachy bardzo trudno dostrzec i nie można tu w żaden sposób winić producenta albowiem kupując stal nikt nie lata z rentgenem a i same spawy prześwietla się tylko raz na jakiś czas.

Edytowane przez przemyslaw2ar
Opublikowano

Liczylem na Twoja odpowiedz. Dziwne wlasnie bo po wewnetrznej i tylko po jednej stronie. Dodatkowo ponizej, na dolnej poziomej sciance wymiennika nr I jest chamski "glut" i widac ze ktos nie mial zdolnosci spawalnuczych. I tym razem druga strona bez spawow. Jakas wada i postanowili to ukryc?

Opublikowano (edytowane)

a kogo ma winić? to producent zawalił i tyle .

Nie wiem co hef ma w gwarancji zapisane ale bardzo wielu producentów ma zapis że nie odpowiada za wady ukryte zastosowanych materiałów (wady ukryte to takie których nie sposób zauważyć gołym okiem na etapie produkcji, i nie mylić z ukrywaniem wad ;) ) prawdopodobnie producent dbając o dobre imię zobowiąże się usunąć szkodę nieodpłatnie ale nie u klienta w kotłowni.

 

Skąd wiesz że producent cokolwiek zawalił skoro do końca nie wiadomo co to tak faktycznie jest,

poczekajmy z wyrokami aż sprawa się trochę wyklaruje może to po prostu odszedł płat sadzy szklistej wraz z jakimś tam rdzawym nalotem a może faktycznie ukryta wada (ale ukryta przez spawacza :) )

Edytowane przez przemyslaw2ar
Opublikowano (edytowane)

No to życzę powodzenia (szczerze bez ironii)

@ Mikesz ty albo utrzymujesz minimalizm w mieszkaniu albo w ogóle nie przykładasz uwagi do gwarancji producenta (podobnie zresztą jak ja) Mógłbym Ci tu podrzucić z tuzin gwarancji od różnego sprzętu i byś się przeraził.

To jedna sprawa a drugie to to że producent nie będzie brał na siebie odpowiedzialności za niewłaściwie użytkowany sprzęt tudzież kocioł. Nie mówię o tym konkretnym przypadku ale zastanówcie się ilu z was kisi opał w przewymiarowanych kotłach bo za ciepło a jak się dzieje źle to .....

eee tam temat rzeka nie warty nawet poruszania

 

Pozdrawiam i życzę spokojnej zimy

Edytowane przez przemyslaw2ar
Opublikowano

Przemku, nie interesuje mnie co producent ma zapisane w gwarancji. Przez rok będę dochodził z rękojmi, a dopiero później przeczytam gwarancję.

 

Bardzo słusznie piszesz. Dużo się rozprawia o gwarancji kotłów, a zapomina się o rękojmi. Znam przypadek, gdzie producent chciał odmówić wymiany kotła z wadą fizyczną, bo klient nie spełnił warunków gwarancyjnych m.in. z powodu montażu w układzie zamkniętym. Producent zapomniał lub udawał, że nie wie, iż poza gwarancją w takich przypadkach ma zastosowanie rękojmia, a dla tej sposób podłączenia nie ma znaczenia.

 

Dla zainteresowanych:

 

http://www.um.oswiecim.pl/pl_chemik/19_2002/articles/konsument.html

 

W opisanym przypadku kotła HEF zdecydowanie w pierwszej kolejności ma zastosowanie rękojmia.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

To co może mi teraz napiszesz że kupisz kocioł pod układ otwarty zamontujesz niezgodnie z dtr kocioł np wyleci w powietrze to będziesz dochodził praw z tytułu rękojmi. To tak nie działa, rękojmia zabezpiecza klienta z tytułu wady ukrytej zakupionego przedmiotu i w tym konkretnym przypadku może mieć zastosowanie jeżeli producent faktycznie sprzedał towar niezgodny z umowa zakupu lub taki który ma wady niewynikające z niewłaściwego użytkowania.

 

I nie piszę tego dlatego że robię kotły ale dlatego aby nie wprowadzać niepotrzebnego zamętu, bo gdyby każdy zaczął dochodzić swoich praw z tytułu tak rozumianej rękojmi to ten świat stanąłby na głowie

Opublikowano

Przemysław, chyba przeinaczasz mój post. Czy ja pisałem cokolwiek o wybuchu, po którym zresztą może być już ciężko stwierdzić, czy towar miał wadę fizyczną czy też nie?

 

Przepisy dotyczące rękojmi wyraźnie precyzują, kiedy ma ona zastosowanie - czyli tak jak wspomniałeś "towar niezgodny z umowa zakupu lub taki który ma wady niewynikające z niewłaściwego użytkowania". Jednym z takich przypadków jest ukryta wada fizyczna. Niewłaściwie wykonany spaw to niewłaściwie wykonany spaw. Jeśli daje się to stwierdzić, to rękojmia przysługuje, a np. sposób montażu nie może służyć za pretekst do nieuznania w tym przypadku, bo to sprawa wtórna.

 

Natomiast podany przeze mnie przykład montażu w układzie zamkniętym miał być pretekstem dla producenta, żeby nie wymienić / naprawić kotła, który miał właśnie ukrytą wadę fizyczną. I tu, niestety, producent nie miał racji. Na marginesie, kocioł w powietrze nie wyleciał :) , można było jego stan zweryfikować i klient sprawę wygrał.

Opublikowano

@Wojt B

Powiem tak zasady rękojmi są mi znane i zapewne źle zrozumiałem twój post, niemniej jednak nawet nie wiemy o czym tutaj dyskutujemy albowiem kol. Stirlitz pięknie nas tu podpuścił ;) ale już zdjęć nie wstawił (być może czeka na odpowiedź firmy co się chwali) a może po prostu był to fałszywy alarm

 

Z drugiej jednak strony jeżeli byśmy tak zaczęli dokładnie podchodzić do tematu rękojmi i innych praw klienta to może się okazać że za kilka lat część firm upadnie a te co się przebiją tak wycenią swój towar że szczęka nam opadnie i przykładowy kocioł nie będzie kosztował 4000 zł tylko 4000?.

 

Jeżeli chodzi Ci o wygląd spawów to widzisz co kupujesz a nawet jak kupujesz przez internet to masz 10 dni na zwrot towaru bez podania przyczyny więc ma tu zastosowanie powiedzenie "widziały gały co brały" inaczej jest w przypadku gdy spawy się rozszczelnią itp. przygody i tu właśnie ma zastosowanie rękojmia podobnie było by gdyby się okazało że np. kocioł jest z blachy 3mm a nie 6mm tu też ma zastosowanie rękojmia.

 

Pozdrawiam i życzę aby nikt nigdy z rękojmi korzystać nie musiał

Opublikowano

Szczerze powiedziawszy, każdy przypadek należy oceniać indywidualnie. Są sytuacje, gdzie przepisy dają nam jasną odpowiedź, kto ma rację, a są sytuacje, gdzie nie wiadomo, jak dany zapis zastosować / zinterpretować (komu przyznać rację) z uwagi na okoliczności sprawy. Jeśli taka jest, a strony nie mogą dojść do porozumienia, zawsze pozostaje oficjalna droga sądowa (najpewniej nie obędzie się bez biegłych) lub sądy polubowne.

 

Co do tych spawów, to nie zawsze można nieszczelność zauważyć na pierwszy rzut oka, zwłaszcza jeśli mamy skomplikowany wymiennik. Bez względu na to, jak podłączymy kocioł - układ otwarty, zamknięty lub nie podłączymy wcale, a tylko napełnimy go doraźnie wodą - będzie najprawdopodobniej ciekło i w każdym przypadku kocioł jest bezużyteczny. Ale jeśli spaw się rozszczelnił podczas pracy z powodu przekroczenia ciśnienia (np. powyżej 1,5 bara) i da się to wykazać, no to wtedy z tą rękojmią raczej się nie uda.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.