Stirlitz Opublikowano 7 Października 2012 #1 Opublikowano 7 Października 2012 Cześć, Pytanie zapewne śmieszne i banalne, a jednak zadaję :) Do wyboru mam oczywiście wkład kwasoodporny, 1mm, połączenie dwoma kolanami - kolano zaraz za czopuchem w górę, prosta rura i kolano do przyłączenia do wkładu. Druga opcja to zwykła stalowa rura 2mm, przyspawane kolano od strony czopucha i przyspawane kolano od strony wkładu. Chciałbym pierwszą opcję, ale obawiam się o rurę kwasoodporną, w końcu za czopuchem najwyższa temperatura. Poza tym muszę zrobić redukcję i jestem w stanie ładnie to przespawać, żeby zwężka była na odcinku metra, a nie od razu zmniejszać średnicę, Chyba lepiej to wpłynie na ciąg. Co wy na to? Cytuj
vernal Opublikowano 7 Października 2012 #2 Opublikowano 7 Października 2012 (edytowane) To jest istotne, trzeba pytać. Wkład powinien mieć zainstalowany trójnik, to tam już kolana nie trzeba. A pierwsze kolano to dlaczego - masz wyjście z kotła górą? W czopuchu temperatura nie może na stałe przekraczać 200C, bo to ogromna strata kominowa - jeśli tak jest, to trzeba kocioł wyregulować, a więc od 150-200C Chwilowo może się zdarzyć i 350 ale niezbyt długo - trzeba wiedzieć jaki to kocioł itd, żeby się o tym przekonać. Generalnie zwężki, rozszerzenia i kolana zmniejszają ciąg - i tu też ważne pytanie czy to Ci będzie coś przeszkadzać, bo może komin i tak ma ciąg za duży (a to wcale nie jest takie korzystne... P.S. Pewni masz trójnik dużo wyżej niż poziome wyjście z kotła? Edytowane 7 Października 2012 przez vernal Cytuj
Stirlitz Opublikowano 7 Października 2012 Autor #3 Opublikowano 7 Października 2012 dokładnie, poziom czopucha to około 80 cm, a poziom trójnika to około 180 cm. Ale to chyba dobrze, że od razu spaliny lecą w górę. Cytuj
skimir Opublikowano 16 Października 2012 #4 Opublikowano 16 Października 2012 Ja kupiłem rury i kolana Bertrams (albo jakoś tak). Mają rózne kolana z możliwością ustawienia kąta oraz niektóre z wyczystkami sadzy. Wszystko fajnie się łączy i działa bez problemów (bez spawania). Cytuj
bobek310 Opublikowano 21 Października 2012 #5 Opublikowano 21 Października 2012 (edytowane) Moim zdaniem powinieneś użyć rury żeliwnej, ale ... Rury kwsoodporne sa przede wszystkim przeznaczone do odprowadzania spalin gazowych, ażeliwne do pieców/kotłów na paliwo stałe. To połączenie od kotła do komina jest nie bardzo. Połączenie pieca i komina powinno byc za pomocą jednej prostej rury, która jest pod lekkim kątem. Spadek w kierunku pieca. Wszelkie zakręty (kolana) powodują (tak jak kol. vernal pisze) zmniejszenie ciągu. Poza tym w takich miejscach będzie stosunkowo szybko gromadziła się sadza - czyli częstotliwość czyszczenia wzrośnie. Edytowane 21 Października 2012 przez bobek310 Cytuj
sambor Opublikowano 21 Października 2012 #6 Opublikowano 21 Października 2012 Moim zdaniem powinieneś użyć rury żeliwnej, ale ... Ale gdzie je kupić, nawet kanalizacyjnych już praktycznie nie ma Cytuj
bobek310 Opublikowano 21 Października 2012 #7 Opublikowano 21 Października 2012 Nie wiem, czy to nie będzie reklama (jeżeli tak to proszę usunąć post), ale ostatnio widziałem rury, kolana itd. różnych przekrojów i średnic w castoramie. Chociaż w tej chwili jak się zastanawiam - czy nie walnąłem babola. Może to są po prostu stalowe, walcowane, bez szwu. Jednak moim zamysłem było zastosować jak najgrubszą, aby nie trzeba było wymieniać po jednym sezonie. Te, które widziałem w castoramie miały co najmniej 2 mm lub więcej. Ja jak kupowałem nowy kocioł u producenta, to ten od razu zaproponował mi odpowiednią rurę na czopuch -z czego skrzętnie skorzystałem. Cytuj
sambor Opublikowano 21 Października 2012 #8 Opublikowano 21 Października 2012 No właśnie o takich rurach pisał @skimir w poście #4. Zeliwo kanalizacyjne żle znosi skoki temp. i mogłoby popękać przy nagrzewaniu i wychładzaniu komina Cytuj
bobek310 Opublikowano 26 Października 2012 #9 Opublikowano 26 Października 2012 Stirlitz - i jak w końcu zrobiłeś? Jak to działa w praktyce? Cytuj
Stirlitz Opublikowano 3 Listopada 2012 Autor #10 Opublikowano 3 Listopada 2012 Sorry, trochę mnie nie bylo na forum. Nie wiedziałem że temat się rozwinął. Najpierw eksperymentowałem z kolanami bertrams (wiadomo, w każdej casto i liroyu ta firma jest). Ale potem stwierdziłem, że najprostsze jest najlepsze i prostą rurę pociągnąłem od czopucha do wkładu, co dało mi odcinek jedynie 40 cm między nimi. Niestety sa minusy z którymi się liczę - po pierwsze utrudnione czyszczenie, dojście jedynie od wyczystki górnej (HEF), albo demontując wyczystkę komina (czyli przy trójniku). Drugi minus jest taki, że zrobiłem sporą redukcję (ze 170 na 130 mm) i lepiej chyba było zrobić metr rury i na tym powoli redukować, ale na razie smiga i nic się nie dzieje. W tej chwili myślę jak ocieplić wkład kominowy przy kominie. A właściwie czy go w ogóle ocieplać. Palę już kilka dni, a na razie nawet kropla mi nie wyleciała z wkładu. Więc przy - 5 wkład jest cały ocieplony. A boję się, że jak zatkam wełną u góry, to gdy wkład się rozszczelni będzie nieszczęście, bo spaliny wrócą do kotłowni. Cytuj
sambor Opublikowano 3 Listopada 2012 #11 Opublikowano 3 Listopada 2012 Jak ocieplisz będzie lepiej dla komina, a wkład się nie rozszczelni jak jest prawidlowo połączony. Pozdr. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.