Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam.

Sprzedam kocioł z podajnikiem tłokowym Taurus Gaur Duo 37 kW oraz akcesoria: pompa obiegowa Grundfos 25-40 180, zawór 4-drogowy ESBE VRG141 DN40, naczynie wzbiorcze Flexcon C, dodatkowo rury łączące zawór z kotłem.

 

Cały zestaw po dwóch sezonach grzewczych. Informacja pod: [email protected]

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Tomi80
Opublikowano

Około 250m2, ściany nie ocieplone, budowany lata 60 ( mnóstwo mostków termicznych), grzejniki żeliwne. Pali w zależności od jakości opału, (przy temp. zewnętrznej -15 na groszku z Chwałowic palił około 1100 kg/miesiąc, paliłem też miałem jednak trzeba uważać skąd się bierze- nadziałem się ostatnio.

 

Nie polecam kotła (jak i każdego podobnego kotła) dla budynku o podobnych parametrach, chyba że dom jest ocieplony.

Opublikowano

jak na 250m2 nieocieplonego budynku i przy takich temperaturach, 36kg / doba, to bym powiedział rewelacyjny wynik

faktem jest, że z mocą przesadziłeś więcej niż dwa razy, ale z mniejszym kotłem, dużo mniejszego spalania to bym się nie spodziewał.

 

Co planujesz w jego miejsce?

Opublikowano

No Chwałowicki -kaloryczność chyba 26 jednak czyszczenie co 3 dni, najlepiej spisywał się przesiew z węgla.

Planuje zwykły zasypowy kocioł 28-36kW+ wentylator, sterownik (może zamiast wentylatora miarkownik ciągu jednak to chyba zależy od budowy kotła) . Opał orzech, ewentualnie flot.

Opublikowano (edytowane)

ze skrajności w skrajność

w tym zasypowym z dmuchawą na bank spalisz więcej, do tego jego obsługa i zimne poranki.

W myśl postulatu ze stopki, odradzam ten pomysł, a radzę przejechać się po okolicznych składach z opałem i poszukać w miarę dobrego nie nadmiernie spiekającego się miału.

Te kotły są stworzone do miału, tylko trzeba nie dać sobie wcinać piachu, ani czegoś mocno koksującego. Kupić po woreczku każdego rodzaju w domu przetestować i będzie wiadomo, który najlepszy.

 

A tak obecnego sprzedasz może za połowę ceny, a za pół roku będziesz pluł sobie w brodę, że jest jeszcze gorszy.

 

ps: komina nie zajechać sobie przez te dwa sezony? Smoła, wykwity, pęknięcia od zapłonu sadzy?

Edytowane przez Vlad24
Opublikowano

Komin był czyszczony. Z miałem jest właśnie problem bo na próbę dają coś dobrego a przy większych ilościach zaczynają mieszać np. ze zmielonym kamieniem dlatego najlepiej kupować bezpośrednio u producenta. Najlepszy miał jakim paliłem był z Piasta (jednak podobno też jest raz lepiej raz gorzej)

Opublikowano

Witam

Podzielam zdanie Vlad 24.

Cztery lata temu zmieniłem kocioł zasypowy na kocioł z podajnikiem tłokowym. Mam podobny dom jak twój, też lata sześćdziesiąte, nieocieplony. Spalanie w starym kotle było podobne jak obecnie ale teraz wygoda dużo większa i stała temperatura w domu. Nie zdecydował bym się na powrót do tamtego palenia. Jeżeli problemem jest opał to spróbuj retopalu, obecnie jest tańszy, ja nim palę i jest OK. (czasem mieszam z miałem).

Pozdrawiam

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Podzielam wypowiedż Kolegi Vlad.

Paliłem w piecu zasypowym kilka sezonów do tyłu i dzisiaj nie zamieniłbym się napewno już na takie palenie.

Dzisiaj pale napewno mniej i napewno mam dużo czyścij.Stabilną temperature 24h na dobe.

Myśle że powinieneś troszeczke zaprzyjażnić się z piece a nie wchodzić w niepotrzebne koszty.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.