Jyuuken Opublikowano 6 Lutego 2012 #1 Opublikowano 6 Lutego 2012 Witam . Nie znalazłem odpowiedzi na mój problem także wpisze tutaj. Pewnego jakże zimnego dnia wstałem nie miałem czym palić,oczywiście pod wieczór rozpaliłem wszystko ale zaraz zaraz... Połowa grzejników jest cholernie zimna! Na górze w Kuchni,łazcience,pralni i malym pokoiku a na dole w Salonie... Przedstawiłem małe "arcydzieło" troszkę ukazujące. http://imageshack.us/photo/my-images/831/kopiagrzejniki.jpg/ A - mały pokoik na piętrze w którym wszystko jest lodówką. B- Pokój sypialny na górze,wszystko funkcjinuje prawidłowo. C- Salon , Wszystko zimne . Jedynie jakiś metr lub dwa ciepła są od sciany mojego pokoju w ktorym wszystko gra. Rury raczej nie są zamarzniete z tego względu , że jak grzałem palnikiem wszystko było ciepłe,żeby po godzinie znów być zimne. Probówalem z powietrzem , przelać od dołu baniak z wodą ale nie zadziałało. Pompke próbowałem również na "3" nastawiać ale też bez skutku. Z dnia na dzień nagle grzejniki przestały po prostu grzać. Na korytarzu pół rury gorące a druga połowa zimna z czego z drugiej strony grzałem palnikiem i cała Rura była gorąca wiec powinno być to dojscie gorącej wody ale nic z tych rzeczy. Temperatura jest ciągle wysoka i niemożliwe gdyby było Zamarznięte to by napewno odmarzło.
Jyuuken Opublikowano 6 Lutego 2012 Autor #3 Opublikowano 6 Lutego 2012 Zaznaczę jeszcze , że mam starej daty piec Kamino - koksowy . A pompa tylko wymusza obieg , nie wiem zbyt wiele o nim ale może się komuś ta informacja przyda...
Jyuuken Opublikowano 7 Lutego 2012 Autor #4 Opublikowano 7 Lutego 2012 Można zamknąć temat,2 grzejniki mi zamarzły:).
Rekomendowane odpowiedzi