Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

jak pisze Robercikus 

podtrzymanie ma zadbać by nie zgasło

ja wiem że nie zgaśnie nawet po 2 godzinach 

ustawić moim zdaniem tak aby podawał dawkę opału po upływie około 80% czasu podtrzymania. obserwować ile w tym czasie schodzi żar i dać taki czas podawania aby żar był płasko nad palnikiem lub z niewielkim kopczykiem

jak krótkie czasy podtrzymania i żar nie schodzi w dół to nie podawać i nie dmuchać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą jak kocioł stoi w podtrzymaniu zimą przez dwie godziny, to może w domu pasywnym hehe...

Nie wiem co prawda czy obecny okres można nazwać zimą, ale raczej z całą pewnością mojej chatki nie można nazwać pasywną.

Mimo tego piec potrafi stać w podtrzymaniu nawet do 8godzin, a temperatura w domu w tym czasie spadnie o zaledwie 0,4stopnia.

 

Niestety - nie dam rady ustawić tego pieca z tym węglem. Próby wydłużenia czasu rpacy czyli tego co propował Timon kończą się brakiem dochodzenia do temperatury zadanej. Na ustawieniach 5/45/6% nie tylko nie dochodzi do zadanej ale dodatkowo wywala mnóstwo koksu. Po prostu węgiel mimo krótkiego podawania, i tak się zlepia, wypiętrza w górę i spada poza koronę jako koks. W domu co prawda tak samo ciepło ale węgla niespalonego 2xwięcej niż przy energicznym nadmuchu i całkowite zużycie węgla wzrosło (tak jak pisałem - zbyt dużo przy takich paramatrach idzie na ogrzewanie kotłowni i w komin). Co więcej - ponieważ bardziej się tli niż pali w kotle osadza się kilka razy więcej sadzy niż poprzednio.

Wróciłem do ustawień w których wentylator dmucha na tyle mocno, że płomienie wlatują w pierwszy poziomy kanał mimo tego, że już ponad rusztem wodnym musza omijać położoną tam blachę (po ustawieniu w serwisowym zakresu 0-60 jest to ok 13-14% wentylatora podczas pracy). Przy takich ustawieniach nagrzewa się szybko i wyrzuca mniej niespalonego. Jedynym problemem jest wysoka temperatura podajnika (ok 75st) ale wydaje mi się, że jeszcze trochę mogę zmniejszyć nadmuch.

Dzis założyłem rury z zaślepionym końcem i nawierconymi otworami do płomieniówek - powinny zmniejszyć tempereturę spalin. Reszta prób musi poczekać na efekty mieszania z innym-, mniej kalorycznym i mniej spiekającym węglem.

Myślę jeszcze nad odsłonięciem zaklejonych na długim boku od tyłu kotła nacięć nadmuchowych. Tyle tylko, że nie chce mi sie wyjmowac korony i uszczelniać jej ponownie - może puknę czyms cienkim i odleci co powinno zwiększyć dopalanie w tym rejonie, bo głównie tam wywala koks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siły brak z tym potworem.

zrezygnowałem z zabawy silikonem i powróciłem do fabrycznych ustawień korony - jak gdzieś zatkałem - odetkałem to nie dopalało bądź spiekało. Uszczelniłem i założyłem.

Nastawy -

podawanie niezmiennie 5 s

przerwa - zacząłem od 50 z zwiększałem do obecnych 65 - cały czas wydaje się że kopiec jest za duży i wywala niedopałki szczególnie z prawej (krótszy bok przy koszu)

nadmuch (max wen 45) - w granicach 27-28%

temp spalin przy obecnych nastawach 5/65/28 spadała do ok 85-95C

jeżeli chodzi o pracę to podczas grzania CO i podłogi pracuje poniżej 18min - czasem 13. W podtrzymaniu - powyżej 20, czasem do 25min

Co do efektów to wszystko byłoby ok tylko przy obecnych ustawieniach 5/65/28 

  • temp. spalin jest bardzo niska - ok. 85C
  • prawa strona nie dopala
  • lewa wydaje się zasypana
  • płomień na początku pracy ciężko ma się przebić, im dłużej pracuje tym wygląda lepiej

Piec pracował przy pomiarze ok 15 min i w podtrzymaniu był ponad 24 min - na dworze 2C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów.

Okiełznałem swój piec w ubiegłym sezonie i nic na razie nie będę zmieniał bo są efekty.

Jak odpaliłem piec po montażu tak go wcale nie gaszę.

Wszystkie patenty jakie wdrożyłem oczywiście opisałem.

Jestem zadowolony że mam ten piec a było kiepsko.

Przetestowałem kilkadziesiąt rodzajów opału i wiem jedno ........ DOBRY TOWAR  , MOJE PATENTY  i mam spokój.

Wizyta w kotłowni raz w tygodniu czyszczenie plus zasyp a temperaturę kotła widzę na termometrze elektronicznym w kuchni.

POZDRAWIAM SERDECZNIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów.

.....

Witam  :)

pytanko - czy mierzyłeś ilość węgla i w jakim czasie podawana jest przez nasz kociołek

ja dalej walczę - powróciłem do ustawień fabrycznych palnika

A propos - jak masz "ponacinaną koronę /patrz zdjęcie/ bo moim zdaniem moja wersja powoduje iż powietrze wpadając wali głównie przez 8 szczelin na długim boku z tyłu pieca natomiast na przeciwległym długim boku gdze są 4 szczeliny tego powietrza jest mniej. Jak to wygląda u Ciebie  <_<

 

post-36078-0-63655200-1387433287_thumb.jpg

Edytowane przez bregho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów.

 

.....

 

I jeszcze jedno - jak położenie deflektora wpływa na spalanie. Jeżeli z tyłu bardziej mi spieka a deflektor mam na środku palnika to czy jak przesunę go bliżej drzwiczek i pozwolę płomieniowi z tyłu palić się nie odbijając od deflektora - to czy to jakoś wpłynie na spaanie w tej części palnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak deflektor za nisko będzie to mocno wzrośnie temperatura złoża i będzie spiekać

spróbuj przesunąć lub podnieść trochę

jak wiatr nie może się przebić to może podnieś nadmuch minimalny w serwisowym o kilka %

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak deflektor za nisko będzie to mocno wzrośnie temperatura złoża i będzie spiekać

spróbuj przesunąć lub podnieść trochę

jak wiatr nie może się przebić to może podnieś nadmuch minimalny w serwisowym o kilka %

podnieść nie mogę bo wisi pod samym rusztem - ciekawe czy NAHUM - o ile mnie pamięć nie myli - zostawił deflektor nad rusztem.

chodziło mi bardziej o położenie w poziomie względem palnika. centralnie na środku czy może bliżej drzwiczek i jak ma to wpływ na spalanie. jeżeli płomień odbija się od deflektora to w tym miejscu jest wyższa temp. niż gdy "wychodzi" do komory nie napotykając przeszkód.

co do wiatru to postaram nagrać filmik i zamieszczę. przy obecnych ustawieniach /serwis min. 10 max 45/ 28-30% temp. spalin ledwo dochodzi do 100C i to nie zawsze.

węgiel cudowny nie jest ale chyba najlepszy jak dotąd. spieki jeśli nawet są to rozpadają się w palcach. jeżeli możesz przeczytać # 878 i podać Swoje spostrzeżenia  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam  :)

pytanko - czy mierzyłeś ilość węgla i w jakim czasie podawana jest przez nasz kociołek

ja dalej walczę - powróciłem do ustawień fabrycznych palnika

A propos - jak masz "ponacinaną koronę /patrz zdjęcie/ bo moim zdaniem moja wersja powoduje iż powietrze wpadając wali głównie przez 8 szczelin na długim boku z tyłu pieca natomiast na przeciwległym długim boku gdze są 4 szczeliny tego powietrza jest mniej. Jak to wygląda u Ciebie  <_<

 

attachicon.gifpalnik - szczeliny i otwory.jpg

 

Witaj bregho . :)

Z tego co pamiętam jak montowałem piec to układ nacięc jest taki sam. Pomiarów ilości podawanego węgla nie robiłem.

     Pytanko jakim towarem palisz ?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj bregho . :)

Z tego co pamiętam jak montowałem piec to układ nacięc jest taki sam. Pomiarów ilości podawanego węgla nie robiłem.

     Pytanko jakim towarem palisz ?  

retopal 

Edytowane przez bregho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj bregho . :)

Z tego co pamiętam jak montowałem piec to układ nacięc jest taki sam. Pomiarów ilości podawanego węgla nie robiłem.

     Pytanko jakim towarem palisz ?  

nie masz problemów z nierównomiernym rozchodzeniem powietrza? z ciekawości - jaki nadmuch % i temp. spalin ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bregho

przesuń deflektor i oceń różnice

jak nie będzie pprawy możesz spróbować jeszcze innego patentu

stara tarcza hamulcowa zamiast deflektora- jest cieńsza a również wytrzymała na temperatury.

ewentualnie możesz postawić kilka cegieł szamotowych na ruszcie wodnym

dziwne trochę że przy tak krótkich okresach pracy i niskich temperaturach spalin masz spieki,

moze powstają w momencie przejścia w podtrzymanie na skutek przerwania procesu spalania

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauważyłem, iż po przesunięciu deflektora bliżej drzwiczek z tył robi się mniej spieków. tak jakby płomień "wychodzi" do komory nie napotykając przeszkód - nie odbija się od deflektora i co z tym idzie w tym miejscu nie tworzy się wyższa temp.

załączam filmik - efekt pracy na ustawieniach 5/70/29% (max went 45), temp. spalin ok 90C

 

http://www.youtube.com/watch?v=aktjO3_s0l8&feature=youtu.be

 

mam wrażenie iż to co jest na obrzeżach to nie są spieki tylko pozlepiane resztki wygasłego węgla z popiołem. moc bardzo mała a moim zdanie dużo tego. ponadto jak poruszałem pogrzebaczem to kopiec jakby się zapadł i płomień się rozszerzył

co myślicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten deflektor jest gruby i wisi za nisko nad palnikiem, pewnie z 10cm nie wyżej,- podnosi mocno temperaturę złoża i zaczyna się topnienie popiołu. potem całość się skleja i robią się kwiatki różniste. 

spróbuj może ten deflektor położyć na ruszcie lub jak masz zbuduj na nim z cegieł szamotowych kapliczkę i oceń róznice

tam jest faktycznie bardzo ciasno pomiędzy palnikiem a rusztem. myślałem że jest ciut luźniej :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak też myślałem. dziś próba - a propos to ciekawe dlaczego NAHUM zdjął deflektor.

deflektor jest zawieszony na ruszcie wodnym na wys. ok.9-10cm od palnika. do spodu rusztu jest ok. 12-13cm 

a jak oceniasz płomień - zjechane serwisowe na 45 i 29% a on wydaje się dalej zbyt bystry, nie zefirkowaty. no ale ta temp. spalin ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musisz jego o to spytać

płomień jest dobry duży obejmuje sporą część paleniska i jest wysoki 

gdyby był krótki urywany to można by myśleć o korekcie nadmuchu.

co do temperatury spalin- jak kocioł pracuje długo a stoi krótko to niższa temperatura spalin nie jest problemem. komin się wygrzeje i ten niski poziom nie będzie stanowił dużego problemu

gorzej gdy mimo niskiej temperatury są krótkie czasy pracy. wtedy niezbyt gorące spaliny trafiają do zimnego komina i mogą byc kłopoty

jak przełożysz deflektor może ulec zmianie temperatura spalin gdyż inaczej się będzie rozbijać struga spalin i płomień 

jak dzięki przełożeniu deflektora zniknie problem spieków będziesz mógł pomyśleć o podniesieniu nadmuchu chociaż moim zdaniem ważniejsze jest wydłużenie cyklu pracy aby wszystkie części składowe(wymiennik, rura, komin) byłu dobrze wygrzane a tego w krótkich cyklach się nie da wykonać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyjąłem deflektor. jak narazie zauważyłem wzrost temp. spalin no i chyba lepsze dopalenie węgla - z tym wnioskiem poczekam do wieczora niech troszkę pochodzi.

w międzyczasie ojciec wystrugał nowy deflektor - zdjęcie

post-36078-344474_thumb.jpg

Edytowane przez bregho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie ile ten nowy wytrzyma

możesz spróbować - będzie większa przestrzeń to może i temperatura tak nie wzrośnie złoża

jak będzie lepiej niż na "standardowym" to popróbuj jeszcze z nadmuchem i wyciągnij przerwę podawania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowy jest chyba żeliwny więc myślę że powinien wytrzymać

co do ustawień to odezwę się wieczorem ale jak na razie to widać poprawę jeżeli chodzi o boki korony - brak aż tak spieczonego popiołu - no i temp. spalin wzrosła więc zakres regulacji w dół gdyby spiekał pozostał. co do wydłużenia przerwy podawania (5/70) to myślę że że raczej ją skrócę -kopczyk- ale więcej danych będę miał wieczorem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc tak to wygląda na pracy bez deflektora od rana na tych samych ustawieniach (5/70/29%) temp. spalin wzrosła do ok. 110C

 

http://www.youtube.com/watch?v=SKGegCJj5Ks&feature=youtu.be

 

 

wydaje się że jest lepiej.co prawda jeszcze delikatne korekty - myślę nad obniżeniem nadmuchu i dopiero wtedy założę deflektor nowy pod ruszt. aha, jeszcze zmierzę dla porównania czas pracy.

 

 

post-36078-659669_thumb.jpg

Edytowane przez bregho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obserwuj wymiennik czy mocno zarasta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego? czyżby niska temp. spalin ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie

brak deflektora 

kontakt płomienia z rusztem wodnym i przerwanie procesu dopalania

syfki osiądą na wymienniku zamiast się dopalić

jak będzie dużo nie warto schodzić z nadmuchem - lepiej mieć trochę spieków i przepchnąć wszystko wyżej do wymiennika niż obniżyć nadmuch i szybko tracić na spadku sprawności brudnego kotła

ocenisz zmiany jak popracuje kocioł bez deflektora i z tym nowym cienkim

wtedy wybierzesz co się sprawdzi najlepiej 

Edytowane przez TIMON120777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, ths  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.