Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

no właśnie przy mniejszym odbiorze jednak wchodzi i wcale to nie jest takie znowu pykanie.

po wszelkich modyfikacjach palnika jakie przeprowadziłem i kolejnym dzisiaj odpaleniu temperatura spalin na mocy maksymalnej podawanie 3sek przerwa 9sek nadmuch 100% wylądowała na 170stC, w czasie normalnej pracy oscyluje w okolicy 100st

pamięać jednak należy że w odróznieniu od pracy dwustanowej przy pracy ciągłej(jest zimno więc już się odstawiał nie będzie raczej) można mieć niższą temperaturę spalin.

w zeszłym sezonie miałem przy dodatnich temperaturach spaliny 80-90st a przy mrozach 100-120 a chwilowo do 150st

Opublikowano

witam serdecznie

uzytkuję kocioł Termo-Tech AQUA Duo 20 KW. (sterownik ST 48) od kilku miesięcy. własciwie jest to pierwsz zima. Kocioł pracując tylko w funkcji bojlera pracował bezproblemowo. po uruchomieniu go w trybie równoległej pracy pomp zaczęły sie przysłowiowe schody.

na początku zrywał zabezpieczenia więc wymieniłem opał na ekogrosszek "Jaret plus" węgiel sądząc po opisie i moje oko spełnia zalecenia producenta co do opału podstawowego.niestety od czasu wymiany opału dwukrotnie zerwał kilny (srunba m5 o twardości 8.8) przyczyną pierwszego była najprowdopodobniej zbyt twarda frakcja pozostałość z poprzedniego opału. Natomiast drugi przypadek spowodował komiecznośc demontarzu slimaka (podajnika) w celu jego odblokowania. w mojej skromnej ocenie zerwanie klina to efekt błędnych ustawień kotła - piec spala opał na niecałej kowierzchni palnika co powoduje spopielnie opału wewnątrz palnika a osiadający popiół po jakimś czasie powoduje unieruchomienie podajnika i w efekcie zerwanie zabezpieczenia.

proszę doświadczonych kolegów forumowiczów o udzielenie mi podpowiedzi pozwlających mi na dobranie takich ustawień abym wypracował jakiś punkt wyjścia do uzyskania optymalnych ustawień mojego kotła. tj utrzymanie wymaganje górki, wyeliminowanie spieklin i utrzymanie spalania na całej powierzchni palnika (palnik jeszce nie jset uszczelniony ale to juz doczytałem na formum) uszcelnię go przy nastepnym przymusowym rozruchu.

teraz troche donych.

dom nowy od pół roku zamieszkały wnętrze wydaje mi się dobrze juz wysuszone i wygrzane (grzany od początku października z kilkoma kilkunastogodzinnymi przerwami spowodowanymi koniecznością wymiany zabezpieczenia) na domiar złego klin zetnie zawsze w nocy a ja moge go dopiero wymienic po powrocie z pracy)

dom parterowy z poddaszem użytkowym (jeszce nie jest użytkowane) powierzchni jakieś 100 m2 parter, ogrzewanie podłogowe na powierzchi 65m2 + trzy grzejniki i drabinka w łazience, zawór 3drozny na grzejniki, zespół mieszający z pompa cerkulacyjna na podłogówkę, bojler na ciepłą wodę z pompą cyrkuacyjną, grzejniki z zaworami termostatycznymi, dom ocielony stropian 15cm, poddasze wełna narazie 20 cm a docelowo ma być 30 cm.

ustawienia na jakich teraz pracuje piec:

podawanie 12 s (ustawiłem dziś rano)

przewa w podawaniu 73 s

wentylator 36% otwarty na jakieś 1-1,5cm

czasów pracy w podtrzymaniu nie pamiętam.

proszę o opinie i porady

pozdrawiam

Opublikowano

rozumiem że 100m2 to jest parteru i będzie tego więcej bo inaczej to słabo widzę ponad dwukrotnie przewymiarowany kocioł w rtak małym domku

teraz do rzeczy

palnik- nie czekać do następnego przymusowego wygaszenia tylko jutro tyłek do kotłowni razem z nim zabrać jeśli nie ma tubkę uszczelniacza lub silikonu wysokotemperaturowego, zdjąć i uszczelnić porządnie koronę na zewnątrz i od wewnątrz.

przy tej operacji jak wygarniesz żar i węgiel z palnika wsadź tam głowę a jak nie wejdzie to kawał lustra jakiegoś i obejrzyj sobie jak wyglada ślimak i palnik w tej części gdzie spoczywa sobie węgiel.

możliwe że paląc na małej mocy gdzieś powstał nagar albo na ślimaku albo na ściance palnika. gdy o niego zaprze się kawałek węgla to blokuje dalszy ruch ślimaka i zrywa zawleczkę.

odrzucam założenie o jakiejś wadzie ślimaka(bład odlewu) gdyż wyszłaby już na poczatku pracy a nie dopiero po półrocznej eksploatacji.

 

jak sprawdzisz uszczelnisz i odpalisz to zobacz co się w pracy palnika zmieniło- pewnie będzie lepiej napowietrzony w związku z odcięciem drogi ucieczki powietrza poza palnik inaczej niż poprzez otwory nadmuchowe

jak nadal będą problemy wtedy się odezwij

ustawianie nieuszczelnioneo palnika mija się z celem.

najpierw podstawy potem zabawa.

 

ps kto ci taki duży kociołek sprawił?

Opublikowano

dzięki

na pewno to zrobię, może nie jutro bo mam napięty kalendarz

na razie zmieniłem nastawy i wydaje się być ok, histerezę CO ustawiłem na dwa stopnie, temp co zadana to 58 st, na podłogówkę idzie 30 st. czas podawania 10 s, czas podawania 55 s, czas postoju 12 min, praca w przestoju 20 s.wydaje się być, jutro okaże się co ze spiekami. przy tych ustawienia cykl pracy trwa ok 21 min a czas postoju ok 24 min

kociołek tej mocy powinien być dobry ponieważ docelowo ma ogrzewać ok 160 m mieszkania i w razie potrzeby 46 m garażu, sam sobie to wykombinowałem

zobaczymy jak chodzi na tych nasatawach

pozdrawiam

Opublikowano

przy nowym domku z 15cm styro na ścianach i 30cm wełny to masz zapotrzebowanie na ciepło rzędu 60W/m2

zatem przy 200m2 to maksymalnie 15KW już z zapasem na CWU

sprawdź w projekcie zapotrzebowanie na ciepło zobaczymy o ile się pomyliłem w szacunkach

Twój kociołek jest za duży po prostu

ogarnij palnik będzie jeszcze lepiej

Opublikowano (edytowane)

zacząłem zabawę ze zmianami od ustawień

piec 58C. CWU 52, podłoga 32 oraz 5/41/34%

zmierzyłem czas pracy i wyszło że spadł do 55C, po 9 min zaczął się podnosić i w sumie pracował 15.20 temp. spalin 180C, na dworze -1, w domu 22C

efekt po całym dniu i nocy pracy - rano 6.12

post-36078-0-51403300-1354984593_thumb.jpg post-36078-0-67346400-1354984607_thumb.jpg

spieka lewo i z tyłu

zmieniłem więc przerwę podawania 5/z 41 na 35s/34%

efekt popołudniu 6.12 post-36078-0-08675600-1354984627_thumb.jpg

post-36078-0-21416900-1354984638_thumb.jpg post-36078-0-19714300-1354984648_thumb.jpg

znowu spieki

zmieniłem więc przerwę podawania 5/z 35 na 30s/34%

efekt wieczorem 6.12

post-36078-0-41632700-1354984663_thumb.jpg post-36078-0-66168000-1354984682_thumb.jpg

powróciłem do 5/41/34% i zacząłem zmieniać nadmuch

zmieniłem więc nadmuch 5/41/z 34% na 28%

efekt rano 7.12 post-36078-0-42056100-1354984757_thumb.jpg

spieki jakby się uspokoiły ale pojawiły się niedopałki po prawej stronie

zmieniłem więc nadmuch 5/41/z 28% na 30%

efekt 8.12 rano post-36078-0-42345500-1354984771_thumb.jpg

 

wnioski - powietrze nierównomiernie rozchodzi się przez szczeliny w koronie powodując spieki w pewnych obszarach w innych natomiast niedopala

post-36078-0-65728900-1354985463_thumb.jpg

dziś wyciągnąłem koronę, wyczyściłem piec włącznie z wnętrzem palnika natomiast w miejscach gdzie spieka zalepiłem po jednej szczelinie.

o efektach będę pisał.

 

AHA co do pracy pieca to dawał radę - czasów niestety nie mierzyłem - nawet przy temp. ok.9 poniżej 0.

post-36078-0-04078300-1354984745_thumb.jpg

Edytowane przez bregho
Opublikowano

martwić się zacznij jak Ci się alarm załączy "temperatura nie rośnie" czy jak on się tam w tym modelu nazywa.

jak osiąga zadaną to mocy ma wystarczająco.

pamiętaj że zaklejając otwory zmniejszasz moc palnika i ilość oraz ciśnienie doprowadzanego powietrza więc po kolejnym rozpaleniu te same nastawy mogą dawać inne efekty i konieczne mogą być korekty.

podziwiam Twoje zaparcie

jednocześnie mam sugestię

kup owsa lub peletu worek i wymieszaj ze swoim ekogroszkiem- wsyp worek na cały zasobnik węgla- obniży to spiekalnośc i moze wyniesiesz się z kotłowni szybciej.

No chyba że chcesz bardzo bardzo mocno doprowadzić do końca swoje postanowienie o wyeliminowaniu spiekania przy pomocy silikonu.

pozdrawiam ciepło w ten zimowy wieczór(-11stC u mnie w tej chwili)

Opublikowano

a Twe zaparcie :) ?!

jakby spiekał równomiernie na całym palniku tobym winił węgiel a tak tu popiół a tam spiek -_-

co do siedzenia w kotłowni - to nie spędzam tam dużo czasu. moja bytność tam ogranicza się do kilku wizyt dziennie - i tak palę w garażu fajki więc przy okazji

o korektach pamiętam - wyjściowe biorę ostatnie i potem korekta.

a co do zaparcia to skoro wiedzę efekty to czemu nie. jeszcze mi się chce a i koniec coraz bliżej - tak sądzę.

walczę dalej i licze na Ciebie :rolleyes:

PS. w mazowieckiem aktualnie -7C :(

Opublikowano

widzisz

konstrukcja tego palnika jest taka że choćbyś nie wiem jak kombinował to zawsze zdaży się taka sytuacja, w której z jednej strony palnika przeciśnie się grubsza frakcja, z innej drobniejsza - przy grubszej będzie się powietrze inaczej niż przy drobniejszej rozchodzić, inaczej się te części złoża rozgrzeją i po jednej stronie palnika będzie spiek a po drugiej pyłek jak z fajki albo coś niedopalonego spadnie.

gdyby palnik był okrągły byłoby inaczej bo i inny rozkład powietrza jest w takim

dlatego czasem lepiej wymieszać dwa rodzaje paliwa dodając takiego co się nie spieka żeby takie zjawiska eliminować lub ograniczać. można też całość zignorować niech się pali po swojemu raz troszkę lepiej raz troszkę gorzej.

 

Ja mam za wielki palnik w za wielkim kotle u Ciebie jeśli masz przewymiarowany to nie tak mocno jak ja i oczekujesz innych efektów swoich działań niż ja ale to fakt walczę już kolejn sezon i również nie mam dość

Opublikowano (edytowane)

widzisz

konstrukcja tego palnika jest taka że choćbyś nie wiem jak kombinował to zawsze zdaży się taka sytuacja, w której z jednej strony palnika przeciśnie się grubsza frakcja, z innej drobniejsza - przy grubszej będzie się powietrze inaczej niż przy drobniejszej rozchodzić, inaczej się te części złoża rozgrzeją i po jednej stronie palnika będzie spiek a po drugiej pyłek jak z fajki albo coś niedopalonego spadnie.

OK ale ograniczając poprzez rozmyślne zaślepienie szczelin rozpływ powietrza można mysle doprowadzić do prawie ideału

 

Ja mam za wielki palnik w za wielkim kotle u Ciebie jeśli masz przewymiarowany to nie tak mocno jak ja i oczekujesz innych efektów swoich działań niż ja ale to fakt walczę już kolejn sezon i również nie mam dość

myslę że obaj oczekujemy tego samego - wycisnąć jak najwięcej

 

a teraz o efektach

wczoraj czyszczenie pieca i kombinacje przy koronie ze szczelinami

ustawienia wyjściowe 5s/42s/30% - na dworze - 9C

zmierzyłem pracę i wyszło w sumie 16 min, temp. spalin 155C

zmieniłem max. went. w serwisowym z 40 na 38 - wydaje mi się iż zmiana % niewiele wpływała na płomień - i zwiększyłem docelowo nadmuch do 32%

dziś rano zmierzyłem pracę i fotki

na początek ustawienia 5s/42s/32% (w serwisowym max. went. 38)

post-36078-0-53884900-1355082478_thumb.jpg post-36078-0-28791900-1355082492_thumb.jpg

na zdjęciach widać że lewa strona i tył (proszę mi wierzyć) prawie bez zmian w stosunku do prze silikonem

chcąc wyeliminować spiekanie (skracam przerwę lub zmniejszam nadmuch) poszedłem drogą zmiany przerwy podawania i zmieniłem z 42s na 38s

najpierw foty po ok. 9 h pracy pieca

post-36078-0-97179400-1355082446_thumb.jpg post-36078-0-44010900-1355082459_thumb.jpg

czasy

praca - spada do 54, rośnie po 9.20, pracuje w sumie 15min, temp. spalin 150C

podtrzymanie - 20.20 min

temp. na dworze -9C, w domu 22C

idąc dalej tą drogą zmiana przerwy podawanie - jest efekt - z 38 na 37 i nadmuch z 32 na 33% - więcej węgla

efekty zobaczymy jutro

Edytowane przez bregho
Opublikowano

różnica jest, gdyż ustawiając np. 30% w menu głównym wiatr ma inną silę przy serwisowych 10-100 niż 10-40. i widać to po płomieniu a najlepij jak ustawisz max czyli 100% w głównym i zmieniaj serwisowe - wtedy 100 nierówne 100

Opublikowano

bregho

kolega robkoms2 ma inny sterownik

u niego są biegi rozdmuchu

jak ustawi w serwisowym 1 to wentylator będzie się powoli rozpędzał do swojej ustawionej prędkości

jak ustawi równo lub powyżej biegu na którym pracuje wentylator to będzie od razu startował z docelową prędkością

Opublikowano

bregho

kolega robkoms2 ma inny sterownik

u niego są biegi rozdmuchu

jak ustawi w serwisowym 1 to wentylator będzie się powoli rozpędzał do swojej ustawionej prędkości

jak ustawi równo lub powyżej biegu na którym pracuje wentylator to będzie od razu startował z docelową prędkością

 

OK :)

Opublikowano

czyli jak w serwisowych ustawie na 10 a w normalnym menu na 3 to po przerwie podtrzymania zacznie kręcić z prędkością 10 biegu i powoli zejdzie do prędkości 3 biegu?

nie pamiętam już dokładnie jak to było ^_^

czy przy wyższych niż w menu głównym startował z maksa i schodził do ustawionego czy startował z poziomu ustawionego

zaś przy niższych niż ustawiony w menu głównym powoli się rozpędzał do danych obrotów.

chyba jakoś tak ale głowy nie daję- Tobie łatwiej sprawdzić na żywym organiźmie niż mnie grzebać w szufladach pamięci

Opublikowano

Cześć wszystkim,

chcialbym abyście uświadomili mi wiedzę, a więc kupiłem dobry groszek ta zmiana myślę że przyczyniła się do okiełznania już w sumie w większości pracy pieca. Nauka ustawień z tamtego słabego groszku przyczyniła się do poprawy pracy na obecnym, oczywiście dzięki waszym radom. Spala się w sumie cały pojawiają się niewielkie małe spieczki ale jest ich bardzo mało, dlatego nawet nie staram się interweniować z tym. Doszedłem już że 3 worki starczały mi na 4 dni a nawet z hakiem. Tyle, że teraz jest zimniej rozkręciliśmy głowice na 4 a na zaworze czterodrożnym mamy temp 40st na grzejniki i chyba większy odbiór ciepła spowodował, że piec częściej się załącza tzn pracuje ok 13min a odpoczywa w podtrzymaniu jakieś 25-30min wcześniej było to prawie godzinę. Teraz spalanie wychodzi worek na dobę co uważam, że w sumie i tak jest ok bo jak zaczynałem zabawę w październiku gdzie było +10 i więcej st na dworze też palił worek na dobę tyle ze tego kiepskiego i nie miał siły podtrzymać długo ciepło. W miedzy czasie jak zmieniłem groszek to spalanie wyszło mi ok 15kg na dobę czyli zasobnik około 4,5-5dni wchodzi 100kg. No ale nadal się zastanawiam czy otwarcie głowic aby było cieplej w domu spowodowało większe spalanie czyli częstsze załączanie. Ale pewnie tak. W domu mamy średnio oko 22st. Wiec można chodzić bez koszulki i jest ok nie spocisz sie i nie zmarzniesz. Pytanie mam jak przychodzą mrozy to co robicie w pierwszej kolejności otwieracie czterodrogowy, głowice czy zwiększacie moc kotła? Wspomnę że teraz mam cały czas letnio cieple grzejniki, na ustawieniu 3,5 czesto były zimne lub chodne, rozumiem że termostat osiągał wskazaną temperaturę i zamykał dopływ wody. Co do grzejników jeszcze to one są ciepłe tylko górą wszystkie żeberka ale tylko górą czy jest sens to eliminować. Uważam że można by to zrobić puszczając szybsze obroty na pompce tylko czy jest taka potrzeba bo nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie. A jeśli chodzi o podłogówkę bo na dole ją mam i teraz puszczam 32st a jak będzie zimniej i zrobi się chłodniej na dole co byście radzili otworzyć grzejniki na dole czy zwiększyć temp podłogówki o jakieś 1-2st?

Opublikowano

czyli jakby nie było to i tak większego wpływu na pracę kotła nie ma:-)

z tego co pamiętam z moich doświadczeń z tym sterownikiem to miało to większe znaczenie w podtrzymaniu niż podczas normalnej pracy

gdy ustawiłem niskie biegi to w podtrzymaniu przednuch nie zaczynał się gwałtownie i nie rozgrzewał złoża zbytnio,, zaś w fazie pracy nie było znaczenia ponieważ ten "rozpęd" trwał kilka-kilkanaście sekund a potem wentylator pracował z ustawioną prędkością przez cały cykl pracy.

zatme nie ma wpływu jeśli nie masz częśtych przedmuchow

Opublikowano

Timon potrzebuję pomocy.

Doradzałeś mi już w zeszłym roku ale nowy rok nowe problemy. Nie paliłem w domu bo nie mieszkam dopiero teraz odpaliłem zielonego potwora.

Od początku: dom nowy 230m + około 40m piwnicy ale nie mam tam grzejników tylko kocioł tam pracuje. Piec 25 kW (chyba za duży).

Instalacja z 4 drożnym na co i 3 drożnym na podłogówkę.

Aktualne ustawienia:

temperatura w domu 15 st. (nie mieszkam jeszcze)

na piecu 56 st.

podłogówka 30 st. (ustawione na 3D)

na co 42 st. (ustawione na 4D)

praca 5 sek

przerwa 38 sek

nadmuch 38 % (w serwisowych w punkcie 9 mam ustawione 10 czyli minimum a punkcie 10 mam ustawione 40)

praca w podtrzymywaniu 20 sek.

przerwa w podtrz. 15 min.

wetylator praca 20 sek

przerwa wentylatora 15 min

klapka otwarta w 40 %.

temp. spalin około 100 st.

histereza 2 st.

temperatura spada do 49 st i zaczyna rosnąć (czas pracy 16 minut)

jak osiągnie 56 i się wyłączy to jeszcze temp. skoczy do 58 i zaczyna spadać

w podtrzymaniu wytrzymuje 20 min.

TERAZ PROBLEM

sytochę spieków i dużo niedopalonego węgla

palnik uszczelniony silikonem (może jeszcze pozaklejać część otworów jak Bregho)

Co zrobić w którą stronę pójść

PROSZĘ O RADY

post-33750-0-01479900-1355299031_thumb.jpg

post-33750-0-02245000-1355299107_thumb.jpg

post-33750-0-10833200-1355299202_thumb.jpg

post-33750-0-90991800-1355299348_thumb.jpg

post-33750-0-42776500-1355299516_thumb.jpg

post-33750-0-97606400-1355299715_thumb.jpg

post-33750-0-74960900-1355299925_thumb.jpg

post-33750-0-81829700-1355300039_thumb.jpg

post-33750-0-38091200-1355300242_thumb.jpg

Opublikowano

marcinkloch

pierwsze pytanie to dla jakich parametrów miałeś liczoną moc układu CO?

od tego będzie zależało co masz robić

jeśli dla niskich w okolicy 50-55st zasilanie i 40-45st powrót to wystarczy Ci regulacja zaworem 4d temperatury wychodzącej na układ

jeśli zaś dla wyższych np 60/45/20 to w duże mrozy może Cię czekać poniesienie temperatury na kotle aby zasilić układ odpowiednią temperaturą czynnika co da mu odpowiednią moc.

musisz przetestować czasem wystarczy odkręcenie odrobinę mocniej głowic na kaloryferach.

najlepsza metoda na sprawdzenie to odkręcenie głowic na maksa i sprawdzenie czy przy danej temperaturze zasilania jest utrzymywana komfortowa temperatura w pomieszczeniu

jak będzie odpowiednio ciepło to będziesz wiedział jaki poziom temperatury zasilania jest dobry

jak nie będzie osiągać domek komfortowej temperatury musisz podnieść temperaturę na układzie- regulacja zaworem aż do pełnego otwarcia

jeśli nadal będzie mało to znaczy że musisz podnieść temperaturę na kotle aby i na układ poszła wyższa temperatura

sądzac po tym jak masz skonstruowany układ(mix kaloryferów i podłogówki) to na moje laickie oko takie układy projektuje się dla niższych temperatur zasilania- mogę się mylić oczywiście ale łatwiej jest połączenie podłogówki i kaoryferów policzyć dla temperatur zasilania podłogi czyli do 55st chyba jak dobrze pamietam

 

możliwe zatem że u Ciebie całość doregulowania zakończy się na przestawieniu zaworu aby temperatura na układ była w okolicy 45-50st maksymalnie. musisz zrobić sobie próby by mieć pewność którym sposobem regulować całością

Opublikowano

miniek

nie wiem jakie są u Ciebie temperatury na zewnątrz ale jeśli przy mrozie jak u mnie czyli w nocy do -10st kocioł dochodzi do zadanej w 16minut to mocy masz dużo

możesz ją zatem obniżyć by wyeliminować niespalony eko(ten co w popielniku możesz ponownie do zasobnika i spalić)

wydłuż zatem przerwę podawania o kilka sekund i obserwuj potem znowu aż do skutku

jeśli wyeliminujesz niedopałki a nie będzie spieków dużych to zostaw

 

a jeśli będzie spiekać to

 

możesz zakleić wszystkie okrągłe otwory- do tego nie musisz nawet korony zdejmować- wystarczy wygaszenie na kilka godzin aby palnik przestygł i od góry paluchem je zaklej tylko porządnie wciśnij silikon w każdy otwór- reszty nie ruszaj na razie. potem z godzinkę poczekaj niech silikon przyschnie i rozpalaj

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.