Skocz do zawartości

MrWolf

Stały forumowicz
  • Postów

    1101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez MrWolf

  1. Widzę kilka trudności. Po pierwsze temperatura spalania może uszkodzić palnik. Po drugie w koksie jest niemal brak części lotnych. Ciężko to będzie rozpalić i utrzymać żar gdy będzie przestój kotła. Gdyby wymusić pracę ciągłą to być może jakoś by to szło, ale osobiście bym nie ryzykował czystego koksu dawać do kotła na ekogroszek.
  2. Gdzieś tam słyszałem że sprzedają po około 1,5 tysiąca za tonę.
  3. No tak, tylko wtedy nie byłoby kupionych głosów na wybory. Oni tam sobie wymyślili, że jeśli zrobią w kraju coś dobrze tzn. ogarną kryzys energetyczny inwestując te pieniądze w budowę atomu, zamiast w rozdawnictwo to społeczeństwo tego nie zauważy. Natomiast tych parę stów utrwali się w głowach ludzi i hasło "bo oni dajo" jest aktualne i skuteczne.
  4. Problemem jest fakt, że ustawa jest napisana na szybko i bez pomyślunku oraz szerszych konsultacji. Resort jasno określił później, że dotacja jest na jedno źródło ciepła i należy zdecydować jeśli ma się ich kilka. Nie wiem natomiast czy stosowne zmiany i zapisy znalazły się w ustawie czy tam rozporządzeniu. Rodzi to po prostu problemy, ponieważ jeśli pan x mając kocioł węglowy oraz pompę ciepła otrzyma oba dodatki, to któryś z użytkowników kotła węglowego lub pompy ciepła, który nie posiada innych źródeł zostanie z wackiem w ręku. Ktoś natomiast zainkasuje dwie dotacje. To ma być dodatek w pewien sposób redukujący koszty ogrzewania. Interpretacja polegająca na tym, że posiadając 3 różne źródła ogrzewania mogę złożyć 3 wnioski defacto preferuje ludzi z większymi finansami, który mogli sobie pozwolić na dywersyfikację źródeł ciepła. @o6483256 absolutnie nie twierdzę, że jesteś naciągaczem itp. Rozumiem oczywiście Twój punkt widzenia, bo skoro ustawa pozwala to dlaczego masz nie działać w tym kierunku. Budżety na te dodatki są ograniczone i czasem trzeba wejść w czyjeś buty, żeby spojrzeć na zagadnienie trochę szerzej. Jeśli ktoś weźmie więcej niż planowali politycy to ktoś inny nie otrzyma nic. Tylko tyle.
  5. @carinus oczywiście jest takie prawo. Nie ma natomiast przyzwolenia na składanie x wniosków tylko dlatego, że ktoś ma założonych kilka źródeł ciepła. Z początku urzędnicy w niektórych gminach namawiali mieszkańców, aby tak właśnie robili. Rządzący jednak rozjaśnili tę kwestię.
  6. Nie, ponieważ dotacją jest na podstawowe źródło ogrzewania. Trzeba się zdecydować czym ogrzewasz jako źródło główne i odpowiedni wniosek złożyć.
  7. Po wprowadzeniu tego limitu w zasadzie zakupy w PGG dla osób mieszkających dalej niż 50 km od kopalni przestaną mieć sens. Już teraz wychodzi drogo przy 3 tonach. Mnie przy limicie 5 ton wyszło ze wszystkimi kosztami 2000 zł tona. Obecnie już by wyszło 2500 zł tona. Przewiduję, że przy 1,5 tony firmy już dużo z ceny nie zejdą i cena tony że wszystkimi kosztami wyjdzie w okolicach 3 tysięcy. Dodatkowo traci się czas na klikanie i oglądanie znanego ekranu.
  8. W tej chwili nie ma czegoś takiego jak trafiona inwestycja jeśli chodzi o paliwa kopalne. Jedynie Ci co wyłożyli grubą kasę na PC i PV na starych zasadach są na ten moment w najlepszej sytuacji. Nie znaczy to natomiast, że mogą czuć się pewnie i bezpiecznie. Już nawet nie piszę o możliwych zmianach przepisów, a o zwykłych brakach energii. Nic takiemu człowiekowi po wirtualnym magazynie, jeśli prądu w sieci nie będzie. Przedsmak był wczoraj, s przypominam, że to dopiero wrzesień. Nie muszę chyba pisać co to będzie jak ludzie zimą odpalą te swoje pompy i grzałki.
  9. Butla Twoja czy wynajmowana?
  10. Po ostatniej podwyżce i obniżeniu limitu do 3 ton na rok jeśli bym chciał kupić orzech czy tam kostkę, pokruszyć, zapakować i wysłać do siebie to za tonę wychodzi 2500 zł. KDW raczej nie wchodzi w grę, ponieważ w zachodniopomorskim jest jeden punkt, do którego mam 65 km. Owszem jest taniej niż cena rynkowa, ale generalnie robi się zaporowo.
  11. Tam będąc w temacie oszczędzania i cen opału w tym prądu, chcę napisać, że sama idea kupna poleasingowych sprzętów jest bardzo spoko. Kiedyś rąbałem na PC, potem przestałem grać i w sumie mocny komputer nie był mi do niczego potrzebny. Zarobkowo też nie potrzebuję mocnej maszyny. Tamten klamot w końcu padł. Zdecydowałem się na 2-3 letniego notebooka. Kupiłem go za 900 zł. Dali rok swojej gwarancji, w cenie oryginalny windows 10. Śmiga i nic się nie dzieje. Za sprzęt takiej klasy w sklepie bym musiał wydać 3-4 razy tyle. Prądu też ciągnie tyle co nic. Rachunki za prąd za 2 miesiące spadły średnio 100-150 zł.
  12. Do podstaw typu net, filmy nic innego nie potrzeba. Ważne żeby był w miarę świeży. Wtedy ma w procesorze sprzętowe wsparcie dla nowych kodeków i nawet wideo 4K i więcej dekoduje w locie bez zadyszki. Dużo mocniejszy wydajnościowo choć starszy procesor bez tych instrukcji polegnie i będzie kaszana.
  13. To prawda. U mnie w robocie nie mogli sobie dać rady z kierowcami. Cały czas robili dokumenty po swojemu i z błędami. Jak zarządzono 50 zł karniaka za każdy błąd to szybko się nauczyli.
  14. @daromega źle interpretujesz te wykresy. Cała platforma testowa tj. procesor, płyta główna, dyski itp. z kartą w spoczynku zużywa 182 W, a nie sama karta grafiki. W obciążeniu cały zestaw pobiera 315 W.
  15. @daromega sam osobiście ustawiałem mu wszystko, więc myślę, że jest ok. Z tym brakiem odstawiania się miałem ma myśli, że jednak cały czas jest generowane okolice 3 KW i odbiór energii jest na tyle duży, że całą dobę pyrka sobie. Lepiej tak, niż by miał się odstawiać i potem gonić. Wracając do cen. Drugi brat ma ciężką rozkminę co robić, bo teoretycznie niedługo musi wywalić bezklasowca. Ja mu doradziłem, by w razie co kasę szykował i miał w zanadrzu, ale tym co ma grzał tak długo jak to tylko technicznie i fizycznie będzie możliwe. Teraz w tym co ma od biedy jak będzie trzeba to rozpali choćby kijami z parku. W nowoczesnych klamotach człowiek jest na łasce sprzedających jeden rodzaj paliwa.
  16. @der blok z żużlowego pustaka. Na jego kawałku elewacji jest biały styropian 10 cm, ale reszta bloku nieocieplona, czyli jeden wielki mostek termiczny. Okna plastiki 6 letnie. Nie wiem ile trzyma temperatury, ale jest raczej z tych ciepłolubnych, więc 23-24 na pewno ma. Dodatkowo był to rozruch instalacji. Gdzieś ta energia idzie skoro kocioł się nie odstawia z powodu przekroczenia temperatury zadanej. Pewnie gdyby remont kotłowni, był rok później byłby gaz, bo kilka miesięcy po zrobieniu wszystkiego doprowadzili do wsi gaz. Czy byłoby lepiej? Pewnie by miał wygodniej. Cenowo pewnie też by dramatu nie miał.
  17. U siebie odpaliłem 19.09. W salonie po przyjeździe z pracy miałem 20,5 stopnia to stwierdziłem, że czas najwyższy. Przez trzy doby na grzejniki + CWU spaliłem jakieś 15 kg Stabka 24 MJ. Nie ma tragedii. Zapalarka robi robotę. U brata na Energo 28 MJ idzie jakieś 8,5 kg na dobę. Tam nie ma zapalarki, ale kocioł już nie odstawia się. Pyrka przez prawie całą dobę na mocy około 30% z 9 KW. On ma mieszkanko w bloku 45 mkw.
  18. Szaleństwo biomasowe w Europie zbiera swoje żniwo. W Niemczech bardzo popularne są lokalne niewielkie biogazownie. Założenia są świetne, wrzucamy różne organiczne resztki, odpady z produkcji rolniczej, robimy z tego gaz i go wykorzystujemy. Wszystko fajnie tylko popularność tego pomysłu jest tam tak wielka, że pola są obsiewane kukurydzą z myślą alby ja ściąć na kiszonkę i wrzucić do tych reaktorów. Zamiast prowadzić działalność produkcji żywności, marnują tą powierzchnię uprawną. Trzyma się to kupy tylko dlatego, że Unia dotuje tą działalność grubą kasą i taka patologia będzie trwać tak długo jak długo będą dopłaty.
  19. Dla nich to jest mega drogo, a to i tak tylko przedsmak tego co jest u nas. Myślę, że jakby u nas pellet kosztował 1000 zł obecnie to ludzie by byli zadowoleni. Ciekawe co by powiedzieli gdyby zrównać u nich ceny proporcjonalnie do wartości nabywczej, by sytuacja była taka jak u nas. Co by zrobił statystyczny Schmidt jakby miał zapłacić 2700 euro za paletę drewnianych bobków.
  20. Niby niedużo, ale z drugiej strony w bezczynności wynik 90-100 W to sporo. Laptop, w zastosowaniach typu net, filmy itp. zużyje kilkukrotnie mniej. W zasadzie teraz większość opcji rozrywkowych zapewnia TV z masą aplikacji. Komputer można zostawić tylko do przeglądania neta lub sprawniejszego otwierania np. YouTube i oglądania poprzez wifi na TV.
  21. Pytanie czy różnica w cenie sprzedaży między tanimi, a drogimi godzinami pokryje koszt magazynu energii i pewnie jego wymiany na nowy w międzyczasie, jak również strat energii powstałych najpierw w ładowaniu magazynu, a później ponownym wyciąganiu tej energii z magazynu i wpychaniu do sieci.
  22. Paneli stawiasz tyle ile mniej więcej masz zużycia prądu czy od razu przygotowujesz się na ewentualne grzanie prądem w przyszłości? Pytam, bo gdzieś kiedyś słyszałem, że potem przy dokładaniu paneli są cyrki związane z brakiem kompatybilności, ale być może dotyczy to taniej chińszczyzny. Może już się orientowałeś, bo w sumie ciekawi mnie czy jest różnica w uzysku prądu między instalacją założoną na dachu a na ziemi? Jednak poza obrębem budynku bezpieczniej w razie pożaru.
  23. Przecież podawanie ustawień nie ma żadnego sensu. Każdy ma inny budynek, opał, temperaturę zadaną w domu, kocioł. To trzeba samemu ustalić. Wyjść od standardu, obserwować i jak trzeba korygować. Można wskazać pewien kierunek działań dla danego opału np. potrzebuje więcej powietrza, niż papierowy rusek, ale nic więcej. Reszta wychodzi w praniu.
  24. Coś w tym jest co kolega wyżej pisze. Też mnie to drażni, że zarówno w zimie jak i lecie jest duza różnica temperatur między galerią, a światem zewnętrznym. Nie było to ani przyjemne, ani zdrowe. Oczywiście nie jestem zwolennikiem nakazywania czegokolwiek, ale tutaj akurat może to wyjść na plus.
  25. Możliwości są praktycznie nieograniczone. I my jako społeczeństwo nie mamy w tej grze w kotka i myszkę szans, ponieważ to oni ustalają prawo. Mogą reagować na każdy nasz pomysł i go udupić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.