Skocz do zawartości

MrWolf

Stały forumowicz
  • Postów

    1101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez MrWolf

  1. Jeśli ma się swoje drewno to jak najbardziej warto iść w tym kierunku. Piec akumulacyjny fajna sprawa, tylko nie w każdym domu chyba można coś takiego postawić. Szczególnie mam tu na myśli właśnie piętro. Taki piec swoje waży i trzeba mieć to na względzie. Inna sprawa, że żadnej klasy to mieć nie będzie i niestety smutni panowie pewnego dnia mogą zabronić go użytkować (a szkoda bo zamysł prosty, piękny w swojej prostocie i efektywny).
  2. Żeby było zabawniej nagonka pismaków na węgiel trwa dalej. Ostatnio czytając artykuł na money.pl właśnie na ten temat dowiedziałem się, że ekogroszek zawiera różne paskudne lepiszcze 😉 Nasi od węgla już się prują do rządu, że to złamanie podpisanych nie tak dawno przecież ustaleń. Co ciekawe to raczej nie koniec podwyżek, bo podobno ptaszki cwierkają, że kontrakty na następny rok na drewno opałowe 50% w górę. LPG do aut już przebiło 3 złote co w moim 30 letnim życiu nigdy nie miało miejsca. Zima i sezon grzewczy dopiero rozpoczęte, więc gaz jeszcze może pójść do góry. Zawsze na zimę był droższy. Zapewne za chwilę benzyna i diesel też przekroczą 6 zł. Zielony ład nadchodzi 🙂
  3. Orzech w zasadzie zginie śmiercią naturalną, przynajmniej jeśli chodzi o odbiorców indywidualnych. W nowoczesnym kotle bez obróbki tj. rozdrobnienia takim nie napalisz. Jeśli ktoś jeszcze kupując nowe źródło ogrzewania idzie w węgiel to właśnie w ekogroszek. Zasypowce zgodne z piątą klasą plus bufor to promil ogółu. Dni starych kopciuchów są policzone, bo jeśli nie dobiją ich uchwały antysmogowe, to dobije je czas -wieczne nie są. Zapytasz pewnie co że starszymi ludźmi, którzy ma przekór bądź z braku pieniędzy nie będą chcieli wymienić kotła. Cóż, nawet jeśli lokalnie będzie ciche przyzwolenie na palenie takimi kotłami to Ci ludzie też wiecznie żyć nie będą. Młodzi ludzie którzy dostaną w spadku/kupią taki dom do remontu wywalą to w kosmos, bo palenie w tym jest upierdliwe i nie pasuje do obecnego stylu życia. Ostatnie co by mi się chciało po całym dniu pracy to złazić do kotłowni i rozpalać w piecu, a w domu mieć 19-20 stopni w najlepszym przypadku. Ewentualnie będą się pchali do miast. Natomiast co do tych straszących artykułów to polecam ich nie czytać. Dla nas jako odbiorców ekogroszku w zasadzie nic większego się nie zmieni z wyjątkiem nazwy. Nawet jeśli pozbędą się słabszych węgli to w zasadzie wyjdzie na to samo. Co za różnica czy kupię i spalę 4 tony groszku 22 MJ za ponad 9 stów czy 3-3,3 tony węgla 28 MJ za 1200-1300. Kosztowo wyjdzie podobnie. Kwestia dostępności. Tu może być problem, ale to już pokaże przyszłość.
  4. Zgadzam się z kolegą @Oldek. Jakbym w tej chwili miał brać węgiel to z PGG. Czarna Perła w tej chwili kosztuje 919 zł bezpośrednio z KTK, a jest to słabizna 22-24 MJ. Wczoraj otrzymałem dostawę 3 ton Stabka jeszcze wyszarpanych po 800 zł/tona. Jak jest to brać Karlika albo jeszcze lepiej Pieklorza i się nie zastanawiać.
  5. Szybkie pytanie Panowie. Będzie montowana instalacja CO: zawór 4D oraz trzy pompy (CO, CWU oraz kotłowa). Na wszystkich grzejnikach będą elektroniczne termostaty. Słyszałem, że w takim wypadku warto uderzyć w pompkę elektroniczną z autoadaptem. Oprócz oczywistych oszczędności na rachunkach, potrafi wyeliminować niepożądane efekty akustyczne, jakie przy termostatach się czasem zdarzają. Co w takiej sytuacji z kotłową? Też brać elektroniczną czy zwykłą? Czy w sytuacji gdy na CO pompka elektroniczna będzie leciała przykładowo z mocą kilku watów, a zwykła kotłowa ustawiona na pierwszym biegu np. z mocą 20W, nie będzie walki między pompami? Czy taka sytuacja, o której piszę jest w ogóle możliwa? CWU myślę dać raczej na zwykłej, bo będzie działać tylko przy dogrzewaniu boilera. Z góry dzięki za odpowiedzi.
  6. Podziękował bardzo za odpowiedź. Będę walczył. Może i w końcu sam się nawrócę i u brata też ustawię w takim Argosie, PID zamiast dwustanu.
  7. Kolega zamontował sobie malucha na ekogroszek 9 KW z podstawowym Argosem PID. We wstępnych nastawach od producenta jest wzmianka by podawanie ustawić 10 sekund, pauzę 30-40 sekund i nadmuch 60-70% dla dmuchawy 30W. On natomiast posiada RMS 120 na silniku 40W. O ile ustawienia podawania są jasne i się nie zmienią, jak byście Panowie ustawili wstępnie powietrze maksymalne dla takiej dmuchawki dla PID. Zapewne wiatr będzie musiał być niższy. Osobiście prowadzę taki zestaw w dwustanie i nie mam doświadczenia. Należy wziąć pod uwagę, że ustawia się tylko maks obrotów. Minimum wymyśla sobie ster. Może kolega @Pieklorz coś podpowie od czego można zacząć ustawianie?
  8. Tak sobie patrzę na stronie Timela i widzę dwie pozycje jeśli chodzi o czujnik pokojowy do SKZP 02. Jeden standardowy a drugi do sterowników z zieloną wtyczką. Czy ktoś wie o co chodzi?
  9. @ByCygano robiłem u siebie na silniku 120W, jednak zasada działania jest taka sama. Na buczenie i wibracje nie pomoże. Na piski, świergot itp. już powinno. Aktualnie mam pod sobą piwnicę z kotłem i silnikiem 120W. Podczas pracy jest lekko słyszalny w sypialni, ale nie doprowadza to do dyskomfortu. Słuch mam dość wyczulony, bo gram na fortepianie i nie mam problemów ze spaniem.
  10. Tak, odkręcasz i wyciągasz silnik. Smar dawałem ŁT 42 do łożysk. Po demontażu z silnika będzie wychodził trzpień, który wchodzi w gniazdo przekładni. Na ten trzpień i do gniazda dajesz trochę smaru. U mnie wyciszyło elegancko i "świerszcze" wyprowadziły się z kotłowni.
  11. Twój silnik wygląda inaczej, ale zaznaczyłem na Twoim zdjęciu dwie z czterech śrub jakie moim zdaniem trzeba odkręcić. Może być trochę gimnastyki i czasem lepiej najpierw odkręcić cały zespół motoreduktora i dopiero potem dokonać ich separacji. U mnie pomogło, ale hałas był charakterystyczny, takie ćwierkanie, piszczenie, jakby tarcie metal o metal. Nie było smarowania to i piszczało. Nie obiecuję, że u Ciebie pomoże.
  12. Ostatnio pytałem Was o kwestię przedłużenia przewodu w czujniku pokojowym. Wspomniałem wtedy, że Timel nie odpowiadał długo na zadane im mailowo pytanie. Odpowiedzieli szybko, tylko odpowiedź wpadła do spamu... Jakby co oczywiście jest możliwość zamówienia czujnika z dłuższym przewodem, niż standardowe 5 metrów. Każdy dodatkowy metr przewodu kosztuje 2 złote.
  13. Nie widzę żadnych patologii. Ster trzyma w miarę stabilną temperaturę, moduluje sobie. Widać jeden spadek do około 50 stopni i modulacja wskoczyła na pełną moc, zapewne ładowanie CWU lub termostaty puściły dużo zimnej wody z układu.
  14. @alf po czym wnosisz, że się niedługo rozleci? Jak hałasuje? Zauważyłem to w kilku egzemplarzach i w mojej SV200 było to samo, że na trzpieniu wychodzącym z silnika i gnieździe w przekładni praktycznie nie było smaru. Przez kilka miesięcy po montażu pracował cicho o nagle zaczął piszczeć, chrobotać. Zdemontowałem silnik od przekładni, napaćkałem trochę smaru na trzpień oraz w gniazdo, gdzie trzpień wchodzi, złożyłem i błoga cisza. Przy pustym zbiorniku większy hałas jest normą, bo blacha wpada w wibracje. Ten 120W silnik mega cichy nie jest, ale też nie ma dramatu. Piwnicę mam bezpośrednio pod sypialnią i lekko słychać pracę. W nowym miejscu zamieszkania wrzucam nowy kocioł i tam już pewnie będzie ten energooszczędny silnik. Będę miał porównanie. Podobno jest sporo cichszy od starego typu.
  15. Od jakiegoś czasu dają energooszczędne. Za jakiś tydzień mam dostać kocioł to będę mógł bezpośrednio porównać do wcześniejszej wersji z silnikiem 120W
  16. Z tą wartością opałową to raczej nie przejdzie. Należy pamiętać, że pokłady węgla o określonych cechach się kurczą. Chyba że już klamka zapadła i stwierdzili, że skoro węgiel zrobi out z gospodarstw domowych w ciągu 10 lat to w zasadzie jest im wszystko jedno.
  17. @HarryH zgadzam się. Oszołomy, którym nie podoba się semantyka zostaną zaspokojeni. Ilość siarki spada nieznacznie, popiół troszkę w dół. Też bardziej bym obawiał się jeszcze wyższych cen węgla w związku z niedoborem gazu.
  18. @Oldekw tym kontekście alarm brak paliwa pojawia się kiedy fizycznie zabraknie paliwa w koszu, kocioł kręci ślimakiem, który nie ma co podawać i temperatura ciągle spada. W przypadku jeśli fizycznie opał jest w koszu to licznik zejdzie na minus. Nic więcej się nie wydarzy.
  19. Ludzie nie są głupi. Jak mają płacić 1000-1200 zł za słabego ruska, wolą zapłacić niecałego tysiaczka z dostawą za mocniejszy, polski. Sam bym zamówił coś z PGG gdyby nie fakt, że wyrwałem jeszcze ruska za 800 zł/t (jeszcze na dziada czekam, już jakieś 3 tygodnie. Nie mam pośpiechu, więc luz. Za tę cenę wybaczam).
  20. @PioBin celna uwaga. Nie pomyślałem, że podczas podgrzewania ciepła woda pójdzie do góry, czujnik wykryje odpowiednią temperaturę i szybko odetnie grzanie, podczas gdy reszta boilera będzie zimna. Rozkminiłem tylko scenariusz rozładowania nagrzanego w całości boilera, a nie pomyślałem o nagrzewaniu go. Rozsądnym kompromisem będzie zostawić czujkę tam gdzie jest, a ustawić dużą histerezę CWU. Harmonogram też nie jest głupim pomysłem, ale jednak czasem zdarzają się sytuacje niestandardowe z większym poborem wody i wolę nie musieć o tym pamiętać. Dzięki za uświadomienie tego faktu.
  21. @Sławek007ile osób korzysta z wody i czy jest używana wanna czy też same prysznice? U mnie 4 osoby i w przyszłości jeśli zmieni się moja sytuacja prywatna dojdzie 1-2 osoby. Większy mi nie przejdzie przez drzwi, a i znalazłem tylko ten który pasuje wymiarami, bo oprócz średnicy (wąskie drzwi kotłowni), potrzebowałem czegoś w miarę niskiego, by wymienić w przyszłości anodę (szału z miejscem nad głową też tam nie ma). Przegrzewać jakoś wody mocno nie chcę (kamień kotłowy - mam tragiczną wodę u siebie) i planowałem grzać do maks 50 stopni. Czujnik w wyższym miejscu pozwoli zmniejszyć ilość odpaleń kotła z zapalarką.
  22. O fajna wiadomość. Wyciągam termometr i bez zabaw mam gotową tuleję do włożenia czujki od sterownika. Dzięki.
  23. Nie ukrywam, że jak to przeczytałem to mnie lekka nutka niepewności ogarnęła. Niedługo dostanę kocioł wraz z SKZP i mam nadzieję, że będzie bez niespodzianek tego typu.
  24. Panowie, jestem na etapie zamawiania boilera, bo wielkimi krokami zbliża się rozwałka kotłowni i montaż nowego kociołka. Jako zasobnik CWU wybrałem takie ustrojstwo: https://www.bojlery.pl/bojler-pionowy-z-wezownica-lemet-200l.html Jak widać na poglądowym zdjęciu z opisem, miejsce na czujkę temperatury jest dość nisko, co może skutkować tym, że będzie trzeba często dogrzewać boiler, gdy na górze jest jeszcze masa wody do wykorzystania. Czy jest możliwość wykręcenia termometru, który jest położony wyżej i umieszczenia tam czujki temperatury CWU? Z czym wiąże się chęć takiego tuningu? Coś trzeba montować czy wystarczy wykręcić termometr i wsadzić czujkę w miejsce po nim?
  25. Pod warunkiem, że zostanie przemianowany na pojazd zabytkowy, a to trochę kosztuje i zajmuje czasu, plus tracisz pojazd na wyłączność. O każdą większą zmianę trzeba pytać konserwatora zabytków. Jeśli chodzi o pytanie z tematu to dobrze by było zasięgnąć języka, bo to, że nie będziecie tam mieszkać jest stanem przejściowym. Równie dobrze zmienisz zdanie i wprowadzisz się ponownie. Wtedy będziesz zmuszony zmienić źródło ogrzewania. Równie dobrze czy będzie im się chciało pamiętać o fakcie, ze dom jest niezamieszkały i czy będzie im się chciało wysyłać kogoś kto to będzie raz na jakiś czas weryfikował? Pytanie jak do tego podejdą urzędasy. Taka opinia najlepiej na piśmie, żeby później nikt się nie wypierał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.