Skocz do zawartości

BORA

Stały forumowicz
  • Postów

    1025
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez BORA

  1. Zdaje się że to Staszic. Przynajmniej po parametrach.
  2. BORA

    Ogniwo DS

    Do drewna to raczej malizna i potrzeba będzie często dokładać. Następny wg mnie minus to ta mizerna szamotowa płytka która będzie do wymiany bardzo często. No i jeśli ktoś jest w domu przez dzień to co parę godzin musi się przerusztowac bo palnik się może zapychac popiołem i ogień wygasa . Chyba że ruszt automatyczny który się samemu wymyśli zrobi i zamontuje.
  3. Także mam taką nadzieję. Dobrze by było bo ja w gazowych także dopiero zaczynam przygodę. Pewnie może i masz rację, ale ja myślę że gdyby zerknąć do serwisówki, może by coś się wyjaśniło. Są tutaj tegie głowy z doświadczeniem. Miejmy nadzieję że któryś jednak zechce Ci coś wyjaśnić mimo zdawało by się banalnego problemu.
  4. No to masz odpowiedź. Znajdź ogarniętego instalatora by miał pojęcie jak to poustawiac. Ja niestety nie miałem farta bo gość zupełnie nie zdradził chęci by to z głową poustawiac i uruchomić. Jedynie pokusił się o analizę spalin i stwierdził że w normie. Na pozostałe parametry spojrzał ale niczego nie ustawial bo stwierdził że to stosunkowo nowa linia kotłów i on z nimi się nie spotkał. Parę rzeczy sam ustawiłem, ale nie mając wiedzy , nie będę kręcił każdym parametrem nie znając skutków. Na razie pracuje bez niespodzianek. Czy oszczędnie ... Skąd mam wiedzieć? W porównaniu ze zwykłym gazowym, widzę różnicę. Po sezonie znajdę kumatego serwisanta żeby to przynajmniej posprawdzal i ewentualnie poprawił. Na pewno powinienem ocieplić strychy, stropy piwnic i dołożyć żeberek do grzejników albo je wymienić na blaszane o większej mocy. Z początku też tu pytałem bo nurtowaly mnie różne wątpliwości. Teraz już nie. Bo albo tematy o taktowaniu albo o niby za dużym zużyciu gazu. Albo takie, jakby wyłącznie serwisanci i instalatorzy ze sobą dyskutowali. Skoro kocioł chodzi , nie zwracam już nikomu tyłka, bo bez wizyty fachmana i tak niczego nie zmienię.
  5. Dodam jeszcze tak od siebie. Mam dom nieocieplony 140m2. Prawie jak twój. Grzeje 100m2 . Nie grzeje CWU z kotła. Wybrałem VC 15 kW. Chodzi i nie narzekam bo cudów się nie spodziewałem. Ty masz praktycznie to samo sklaniasz się do 25 kW... Gdybyś miał zamiar ocieplić dom to będą problemy. Pytaj NIE tego kto Ci ten kocioł proponuje, pytaj kogoś kto będzie neutralny i obiektywny w opinii. Hejka.
  6. Sam widzisz że nikt za bardzo się nie spieszy z radami. Moje zdanie znasz. Żaden ze mnie znawca tematu ale musi być szereg zależności . Tak sądzę . Bo nikt nie kupuje kotła przewymiarowanego. Gdyby chodziło tylko o moc maksymalna , producent nie produkował by 5 kotłów tylko jeden 35kW . Poza tym , kocioł to nie wszystko, instalacja , wielkość domu czy ocieplenie , wszystko to rzutuje na późniejszą eksploatację , zużycie gazu , koszty i na końcowe zadowolenie użytkownika. Naprawdę trzeba by było być dobrym fachmanem I mieć dostęp do serwisowki by przestudiowac podane tam dane. Gdzie są ewentualne różnice które mogą potem przysporzyć problemów. Ja nie wierzę że za duży kocioł nie będzie stwarzał problemów czy inaczej pracował niż taki odpowiednio dobrany. Nikt nie chce aprobowac takiego zakupu i pisać że owszem, kup, by potem nie czytać że piszesz o problalemach z kotłem. Sądzę że powinieneś zadzwonić na infolinię Vaillanta i ich maglowac. Uprzedzam że dodzwonić się to trudna sztuka. Mnie się nie udało.
  7. Nie jestem ekspertem . Ja mam ten model Vaillanta ale VC 15. Ogrzewam 100m2 nieocieplonego domu i pracuje w trybie ciągłym bez problemów. Ty masz 150m2 więc po czorta Ci kocioł zdolny ogarnąć 300m2? Jeśli kiedyś zrobisz termomodernizacje, będą problemy z traktowaniem . Ale niech tutaj zajmą stanowisko eksperci. Ja jestem zwykłym użytkownikiem i z doświadczenia wiem że bezpieczniej się jest nie sadzic na przewymiarowany kocioł. Wszystkie Vaillanty z tej serii mają min. 2.8 kW. I co, w takim razie i 35 kW byłby OK? Zaczekaj na opinie kogoś, kto para się zawodowo instalacjami i montażem kotłów.
  8. Ja bym wybrał VC 20CS 1-5.
  9. Drewno jak napisał kolega wyżej. Aby kocioł spelnial6 5 klasę, bufor jest wymagany.
  10. Niby racja. Ale tak bez zgłębiania się w super szczegółowe kalkulacje : w tym sezonie pewnie wyjdzie mi do zapłacenia 8000 zł. Liczyłem że 5-6 tysięcy. Będą w tym roku następne podwyżki. Oby tylko kolejne 50% co da minimum 5 zł : kolejny sezon...12 tysięcy. Po uwolnieniu cen gazu, znowu jakaś niebotyczna cena??? Przychodzi na myśl kwota 7- 8 zł. Czyli ile za sezon? Aż nie chce się tej kwoty napisać... No kurczę kroi się rewolucja i bunt. A paląc groszkiem... ile to wychodzi? Spalałem zawsze 4 tony. Niechbym teraz kupił po 1500 zł to wydam 6 koła. Przy koszcie 2 tysięcy , wydałbym 8 tysięcy. Dalej nie kombinuję bo nic nie wiadomo. Jakie będą ceny węgla nie wiemy ale nie ma bata by poszedł w górę tak jak gaz. Co nam szykują z gazem wiadomo... Mało optymistycznie widzę to wszystko. Nadmienię że swoje lata mam, chętnych na schedę nie ma, więc kilkadziesiąt tysięcy wydanych po to by i tak płacić niebotyczne kwoty to mało uzasadnione finansowo mrzonki u mnie. A amortyzacji nie doczekam nigdy. Stare chałupy będą stały opuszczone, do nabycia za bezcen. Albo zamieszkane wyłącznie w lecie. Bo ludziska nie udźwigną takiego obciążenia. Ja na pewno nie wydolę. To jakaś abstrakcja. Sorki, miało być że gdybym wydał kilkadziesiąt tysięcy to na myśli miałem termomodernizację.
  11. Nooo.🤔 Żona przeforsowała tę dotację. Głupie 2500 zł. Do kosztów gazu to pikuś i zero. Pozostają dwie opcje jeśli dalej ceny będą rosły,( a myślę że jednak tak ) docieplanie, albo kocioł gazowy zostanie umeblowaniem kuchni a ja kupię podajnikowy i przeniosę się na powrót do kotłowni.
  12. Kurczę....jestem pod wrażeniem że mnie skojarzyles z tamtymi poprzednimi nickami. Tak, mam obecnie 3 konto... Tamte zamknąłem w chwili zwątpienia , rozgoryczenia , może i zniechęcenia czy rozczarowania po nieraz burzliwych tematach bo i pyskówek też doświadczyłem. Ale po przerwie i przemyśleniach ...wracalem. 😜 Bo sporo to forum dla mnie znaczy. Ty także przesadzasz ze skromnoscia, nie jesteś nowicjuszem i bronisz swojego zdania co mi się podoba i co cenię. Bierzesz udział w innych tematach i widzę że wypowiedzi masz przemyślane i sensowne. Wiedzy nie mamy przecież w każdej dziedzinie, to normalne. Nie przejmuj się moim mentorskim podejściem, to takie skrzywienie po co najmniej 2500 postów. Też zaczynałem niepewnie😜 Teraz raczkuje w tematach gazowych i raczej nie jestem tam doradcą a ledwie uczniem . Ale tam.... Nieważne zresztą. Życzę powodzenia i samozaparcia w poznawaniu tajników wiedzy z zakresu ogrzewalnictwa. Zdobywasz ją ciagle a to budujące . Bo w sumie nikly procent ludzi obchodzi ekologia i postęp. Bardziej ekonomia, łatwizna i drogi na skróty. Hejka😊 Zacytowales zdanie z postu Duck'a ale sens jego wypowiedzi jest inny. Nie wiesz bo i skąd miałbyś wiedzieć, ale Duck miał na mysli to, że trudno mu było zwalczyć chęć palenia naprzemiennie od góry , z późniejszym kroczacym by mieć całodobową stalopalnosc bez ponownego rozpalania. Duck...to czarodziej w eksperymentach i pomysłowości. Nieraz prawie nie nadążalem za jego tokiem myślenia i innowacyjnymi pomysłami i przemyśleniami😀. Bardzo cenię jego wiedzę i podejście do forum. Jest jeszcze gross innych, super forumowiczów. Ale z obawy że mógłbym któregoś niechcący pominąć, nie będę wyliczal.
  13. Przy nieocieplonym domu to zupełnie nierealne. Wówczas miałbym w domu ze 16 stopni. Nie mam jeszcze faktury ale jeśli obecnie koszt m3 to gdzieś 3.60 zł , to za sezon wyjdzie 8000- 8500zl. A jeszcze będą 2 podwyżki i uwolnienie cen. Nie jest optymistycznie....
  14. 100m2. 19 stopni. Tyle lubimy. Paląc węglem, także tyle utrzymywalem.
  15. Zależy od domu i instalacji, podlogowe czy grzejniki. Przy grzejnikach I braku ocieplenia potrzeba wyższej temperatury na kotle. U mnie obecnie 51 stopni , zużycie 13m3. Parę dni temu temperatura na kotle 55 i zużycie 18-19m3. Gdy słonko zaświeci, mam postój kotła 3-4 godziny i 1-2m3 oszczednosci. Pogodowa nie sprawdza się zupełnie.
  16. BORA

    spalanie gazu

    U mnie od września na ogrzewanie poszło do dzisiaj 960m3 CWU i kuchnia 235m3. Ogółem 1195m3. Dom 45 lat totalnie nieocieplony. Ale to jest taki test calosezonowy, jak to wygląda realnie. Na wiosnę wnioski i pewnie wprowadze jakies usprawnienia.
  17. Dobrze sobie poradziłes z tymi uprawnieniami. Daliśmy od siebie kilka uwag wynikających z doświadczenia i długoletniego palenia tym sposobem i coś tam wybrałeś dla siebie. Natomiast co do węgla, każdy polubi coś innego. Pisałeś że masz często komin do czyszczenia a niestety węgle kaloryczne potęgują te problemy. Spalalem każdy rodzaj co do granulacji jak i typu. Mnie zawsze lepiej i bardziej bezproblemowo paliło się plomiennym. Nie wspomnę o rosyjskim groszku za 6 słówek który był dla mnie rewelacyjny. Najgorsze wspomnienie to jeden sezon z Bogdanka.... Moim priorytetem nie była długość spalania tylko unikanie sadzy itp. uciążliwości. Sugerowalem węgle płomienne z uwagi na moje doświadczenie ale i z uwagi na twój komin o czym kilkukrotnie wspomniałeś. Oczywiście przy paleniu od góry można palić każdym rodzajem węgla, tylko czasem oczekiwane efekty nie będą satysfakcjonujące i nadal nie wyeliminuje się w dużym stopniu negatywnych skutków których chcieliśmy się pozbyć. Mowa o sadzy , smole , dymie i smrodzie. Nie bierz tych uwag do siebie.😉Mamy wybór i każdy kieruje się własnymi priorytetami. Najwazniejsze że chcesz palić w kotle poprawnie , czyli ekonomicznie i ekologicznie. Za to zasługujesz na szacun😉 Hejka.
  18. Nic dodać, nic ująć. Swoje wyklepalem na klawiaturze . Duck....siemka. Co wiemy to nasze😉 Narka.
  19. Rozumiem twoje obawy. Nie każdy ma odpowiednią wiedzę i determinację nie mówiąc o narzędziach, by podjąć się takich prac. Skup się na doszczelnieniu drzwi zasypowych. Wymień sznur . Jeśli nie masz możliwości przeróbki krawędzi drzwi czy zawiasów, przynajmniej kładź na wierzch coś konkretnie ciężkiego. To powinno docisnąć i doszczelnic. W sumie... Mała 1-2mm szczelina nie jest zła, dostarczy trochę powietrza PW. Pod warunkiem że wentylator będzie podawał odpowiednią ilość powietrza PP. Jak ustawić minimalne i maksymalne obroty , znajdziesz w instrukcji dmuchawy. Jak nie masz, poszukaj na Internecie. Ostatnia moja sugestia to węgiel. Wesoła to wbrew opiniom większości forumowiczów , mało odpowiedni węgiel do palenia od góry. Tzn. palić się będzie, ale jest zbyt kaloryczny i zawiera zbyt dużo węglowodorów by można je całkowicie spalić. Daje WŁAŚNIE sporo sadzy i smoly przy spalaniu w niskich temperaturach. A Ty masz z tym właśnie problem. To węgiel kaloryczny a najlepsze efekty czyli znikoma ilość dymu i sadzy jest osiagalna przy spalaniu węgla płomiennego. Węgle kaloryczne to tak powyżej 26 MJ/kg, węgle płomienne to od 21 do 25 MJ/kg. Do takich zalicza się Janina,Sobieski, Ziemowit, Piast oraz węgle importowane. Rosyjski groszek wcale nie jest taki zły. Paląc węglem płomiennym , będziesz miał mało dymu i sadzy a komora zasypowa będzie koloru siwego. Duck potwierdzi tą opinię bo wspólnie to rozkminialismy😉 Tu masz fotkę z mojego archiwum jak po paleniu powinna wyglądać komora i kanały wymiennika. Paląc węglem plomiennym. Tutaj rosyjski groszek. Jak Ci się nasunie pytanie czy problem to wal śmiało. Hejka
  20. U mnie jest postęp. Przy kopceniu trwa jeszcze jeden sąsiad. Ale ma jeszcze ten sezon . Jestem optymistą. Coś mimo wszystko do ludzi dotarło. To już moda na nie kopcenie. Inaczej to wstyd i siara . Iriuqs, ta klapka powinna być otwarta na 2-3 mm. Inaczej... Przy rozpalaniu należy dac 0.5- 1 cm szczeliny. Potem wystarcza 0.5 mm. Klapke zawsze da się dorobić. To nie twój teść coś tam wymyslil. To zrobił producent. A Ty teraz możesz to usprawnić. Wyciąć przez wszystkie warstwy, nie bać się. To tylko ekran i izolacja. Żeby zapobiec zaciaganiu spalin przez komin wentylacyjny, wystarczy zamontować 0.5m rury na wylocie z kanału wentylacyjnego powinno wystarczyc. Klapka nie spowoduje nadmiernego rozpalenia. Potrzeba zachować proporcje PP do PW. Wyżej napisałem na jaką szerokość ma być ta szczelina. To zresztą musisz dobrac pod kocioł.
  21. Duck... Te ostatnie lata na forum i gorące tematy w dziale kotłów zasypowych były ekstra.... Obecnie to niestety zmierzch kotłów GS... To może i dobrze ale wtedy była napinka i chęć by coś przekazać, pomóc, przekonać... Że warto. Była między nami potrzeba ... może i misji. Przynajmniej u mnie. Wielu przyjaciół z forum można by tu teraz wywołać. Wszystkich pasjonatów i pozytywnie zakręconych. Ale mógłbym kogoś pominąć a wszystkich bardzo cenię i miło wspominam. Sorki , może to zbędne wspominki . Iriuqs , będzie problem to pisz. Ktoś z forumowiczów na pewno pomoże.
  22. Nie żebym Cię zniechęcal ale z sylikonem też nie zawsze wyjdzie . Czasem , mimo że to wysokotemperaturowy produkt, lubi się kleić i wyłazić z rowka. No ale zawsze to punkt zaczepienia i warto spróbować. Ja bym do tych drzwi dorobił także zamykanie i koniecznie klapke PW. Polukaj w Internecie, można kupić gotową i zostanie wycięcie otworu i przykrecenie. Można też wywiercic w małym okręgu kilka otworów fi powiedzmy 5mm i dorobić blaszkę do przyslaniania części otworów w zależności od potrzeby. Klapka PW sprawdza się super i ułatwia spalanie od góry. W takim kotle fajnie by było włożyć ze dwie warstwy szamotu na tyle,do wysokości 20-30 cm. Wtedy zasyp jest ograniczony , nie rozsypany cienką warstwą w całej komorze, tylko bardziej w górę. Lepiej gdy pali się zasyp ułożony w górę niż na całym ruszcie. Jest lepsze spalanie, mniej kopci itp. Ostatnia rzecz to nadmuch. Powietrza z dmuchawy potrzeba naprawdę niewiele. Taki przykład - dmuchawa 80 W ma wydajnosc ok 360m3. Dmuchawa 40 W ma wydajność 160 m3. Jak to hula za mocno, też będzie wytwarzać za duże nadciśnienie i wypychac spaliny i dym każdą nieszczelnościa. Jest to nieekonomicze i niebezpieczne. Ja miałem dmuchawe 40 W i jej maksymalną moc ustawiłem na 30% .A w PID to 1% albo góra, kilkanaście. I tyle wystarczalo. Czyli 1/3 mocy dostępnej. To jakieś 55m3. Dmuchawa 80 W ma wydajność 360m3. 30% to 120m3, czyli o wiele za dużo. Żeby jeszcze była możliwość ograniczenia wydajności, należy zasłonić czerpnie wentylatora z boku by został prześwit jakieś 3 cm. Piszę o tym bo mało ludzi w ogóle o tym myśli a przekłada się to na zużycie węgla, jakość spalania i najważniejsze, bezpieczeństwo. Uff. Sorki że tak obszernie ale jak mówisz A potrzeba powiedzieć i Z. W sumie temat rzeka.
  23. Interesujące rozwiązanie. Szlifowanie rantu kołnierza to dla doświadczonego majsterkowicza. I oczywiście wstępnie przeszlifowac dookoła delikatnie a potem stopniowo zdejmować nadmiar kołnierza tylko górą i może też górne boki. Operacja nieodwracalna. Lepiej zastosować pomysl z sylikonem. Ale tu znowu, efekt będzie polowiczny. Bo klapa i tak nie ma rygla.
  24. Skylux, daj spokój , jakie wtracanie się w wątek? Każda rada i pomysł jest tutaj mile widziany. 😊 Sam przecież masz także spore doswiadczenie. Wracając do tematu, w sumie nie wiem jaki duży ten kocioł i co ogrzewasz. Chyba że coś przeoczyłem.
  25. Patrz optymistycznie:) Nie ma sensu rozkminiac problemu z wymianą bo sam widzisz jak to ciągle się zmienia. Jeszcze może się zdarzyć że tu i tam poluzuja cugle. Ta klapa zawsze się nie domykala czy dopiero po zmianie sznura? Sugerując cieńszy sznur , miałem na myśli taką możliwość że wtedy góra przy zawiasach mialaby więcej miejsca , więc i dół by bardziej dolegał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.