Skocz do zawartości

adamasz

Stały forumowicz
  • Postów

    961
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez adamasz

  1. Przy dużych przekrojach i grawitacyjnym obiegu taki 'obieg w powrocie' jest realny i szkodliwy. Zastanawiam się tylko, w jaki sposób owo 'zasyfonowanie powrotu' ma go zatrzymać? W końcu zgodnie z prawem Pascala ciśnienie rozchodzi się równomiernie (Torricelli wprowadził poprawkę na wysokość słupa=napór górnych warstw, Celsjusz zaś na ciepłotę=zmienną gęstość cieczy), i jeśli powrót z sieci mamy zimny to od dolnego nawet wejścia kotła może 'ciągnąć' ciepłym, i przeszkadzać w obiegu naturalnym. Taki syfon bez możliwości oczyszczania będzie zarastał sobie mułem, co dopiero skuteczniezahamuje nam przepływ. Bardziej efektywne będzie więc wg mnie dogrzanie powrotu mieszaczem 3/4D niż takim wywijasem rurowym, nawet z wielce scjento-ideologicznym uzasadnieniem... Ale dla lubiących nabijać kaskę na łatwowierniegorliwych klientach - nowe pole do naciągania! PozdrA.
  2. adamasz

    Obroty Tarczy Rębaka

    W poście #4 masz odpowiedź w zał instrukcji solidnej maszyny JUNKKARI - b.ciekawy mechanizm reg. wysunięcia noża i jego zaostrzenia. Przy tak grubej tarczy jest to całkiem realne, tylko te skośne otw.gwintowane-tylko dla orłówi posiadaczy głowic wiertarskich z precyzyjną reg kątową! A prędkość realna cięcia zależy liniowo od promienia czyli może być nieco więcej obrotów, bo cięcie okrąglaka zaczyna się około środka tarczy. Moje obliczeniowe 20m/s pochodzi z podręcznika stolarskiego (strugarka grubościówka) i przy grubych nożach może wynieść nieco więcej. Zastanawia mnie kąt pochylenia samego noża - może ktoś ma taki rębak i podeśle choćby fotki? Zauważmy, że wysuwając nóż wzgl tarczy i odsuwając stalnicę możemy regulować sobie wielkość zrębki, co jest wielce wskazane przy paleniu nią w kotłach podajnikowych! PozdrA.
  3. adamasz

    Obroty Tarczy Rębaka

    Taka tarcza będzie ważyła ok.0,75x72x0,4x6,7=98kg czyli można zajechać przekładnie ciągnika bez sprzęgła (grzechotka). Max liniowa prędkość cięcia zgrubnego dla drewna nie powinna przekraczać 20m/s. Czyli obroty max: 20x60/3,14/0,7=550obr/min ! Czyli bez przesadyzmu obrotowego, Panowie... Poza tym gdzie dynamicznie wyważyć takiego grubasa? Jak się nie da, to lepiej powoli, bo się łożyska roz...wali! PozdrA.
  4. adamasz

    Tanie Ogrzewanie

    Mam zaprzyjaźniony tartak, który robi mi zrębki, ale z trocinami nawet tartacznymi to straszny bałagan-nie ma jak składować ani suszyć. To jednak chyba najlepiej na pellety i dopiero do kotła? A może ktoś ma pomysł jak przechowywać trociny, żeby nie zawilgły/spleśniały. Koty mam to myszy się tam nie zalęgną! A.
  5. Marku, nie bądź WYBIÓRCZY -schemacik podpowie Ci, że jest bojlerek klasyczny także jednakowoż, po odcięciu zasilania przepływowca cyrkulacja cacy... I już Cię oświeciłem oto! A.
  6. Faktycznie ZZwrotny niepotrzebnie skomplikuje sprawę, jeśli są tylko dwie armatury w układzie CWU! Podczas korzystania z przepływowca odcinamy bojler i po sprawie! Można to zresztą zrobić też na wejściu do bojlera bez tego drugiego zaworka. Oczywiście trzeba zmienić kolejność przył. prawej armatury (ciepła z lewej), no i ozaworowanie (ZO, zaw bezp+ZZ) bojlera - ale to chyba już jest 'w naturze' choć nie na schemacie! A jeśli bojler daleko (ponad 5-7m) od baterii, to jeszcze pompka cyrkulacyjna jest potrzebna, żeby nie czekać na ciepłą wodę. Było o tym na forum. A.
  7. Jeśli to ma być na lata, za ok.2000zł, to należy zbadać twardość wody; czasem można rozpoznać ją po osadzie np.w czajniku często gotowanym. Jeśli osadu jest niewiele i jasny (sole wapniowe, magnezowe itp) to można podłączyć podgrzewacz równolegle, oczywiście z zaworem odcinającym na rurce w.zimnej, czyli na wejściu do podgrzewacza. Na rurce - dolotowej do kranu 'ciepłego' montujemy ZZ (zaw.zwrotny-w kierunku do wylotu)przed trójnikiem od podgrzewacza dla zapobieżenia uciekaniu nam ciepłej wody do innych kranów gdy ktoś takowy odkręci. Jeśli natomiast jest woda żelazista, i osad twardy i czerwonawy to odradzam łączenie podgrzewacza z siecią - kapilary się zatkają, a kamień powoduje miejscowe wrzenie na grzałkach i wysadzanie zaw.bezpieczeństwa. Wtedy albo osobna armatura 3drogowa bezciśnieniowa i przepływowiec, albo bojlerek pojemnościowy - mniej wrażliwy na osad.
  8. adamasz

    Tanie Ogrzewanie

    ... albo trochę n/t podajnika - jak robisz, że nie przenosi się płomień do zasobnika. A może to szuflada nie ślimak? A.
  9. adamasz

    Różna Sadza W Piecu

    Warunki palenia drewnem w kotle wodnym są szczególnie niekorzystne z powodu niskiej temp ścianek (woda sporo poniżej pktu wrzenia) i dlatego tak wiele mówi się o konieczności stosowania drewna max suchego! W kominkach żeliwnych/stalowych nie ma tego problemu, bo ścianki osiągają nawet ponad 300stC! Nawet gdy drewno jest niedosuszone. I sadzy nie ma wcale, a jest szary proszek. Czarna sadza (niewiele) powstaje dopiero w kominie, po silnym ochłodzeniu spalin w czopuchu! Nie przejmuj się tym puszkiem, a sprawdzaj ścianki kotła po wyczyszczeniu - nic nie ma prawa się mazać i smolić! PozdrA.
  10. ...I z kluczem franc do śrubunku na zaworze - tam się najlepiej odpowietrza staruszków! A fotki mile widziane oczywiście... PozdrA.
  11. Zauważ, że zaw.bezp. na bojlerze puszcza dopiero przy 7-8Bar czyli po podgrzaniu tyle jest w rurach CWU - i niewiele da się poradzić bez naczynia przeponowego. Aha, jak wyrywa szklankę, to załóż armatury z dławikami wstępnymi i wężykami przył - możesz wtedy podregulować max strumień wypływający po prostu śrubokrętem! Zastępczo proponuję zasuwki mosiężne którymi doskonale się przydławia (kulowe NIE powinny bo kawitują i zachodzą osadem). Napisz co Ci wyszło z przeróbek... PozdrA.
  12. Szkło ZAWSZE pęka przy nierównym podgrzewaniu albo uderzeniu/naprężeniu= odpada! Proponuję grubą folię Alu klejoną na piankę montażową albo silikon (tego nie próbowałem) a na to płyta GK też na piankę i dalej 'po bożemu' gips i malunek... A.
  13. Jeśli w tej kuchni przerabiasz podłogę z legarów, to proponowałbym podłogówkę z zaw RTL i po sprawie = masz cieplej w nogi a miejsca żeberka nie zajmują! Koszt przy takiej powierzchni nie będzie duży. Mam tak zrobione i miło jest zimą w kapciach na posadzce... chodzić. A.
  14. Zależy, czy kuchnia z oknem, jak dużo dotujecie, no i czy lubicie mieć ciepło (ja - niekoniecznie) przy jedzeniu... Ogólnie to dla ocieplonego porządnie mieszkania daje się max 80W/m kw - 150 to dla muru z 1nej czerwonej cegły bez tynku (kiedyś bywało i tak)! PozdrA.
  15. Było o tym wielokrotnie - znając opory przepływu (z grubsza wyznacza go ogólna długość obwodu rur w instalacji) dobierasz pompę dla odp wys podnoszenia (czyli ciśnienie nominalne strat wg zal. 1dmH2O=0.01Bar=10hPa) i z charakterystyki konkretnej pompy (np na str www producenta) odczytujesz przepływy na poszczególnych biegach; wybierasz bieg najbardziej odpowiedni do wymaganego przepływu. Obecnie robione są także pompy inteligentne - ustalające sobie strumień wg oporów (Grundfos Alpha2), ale zawsze wychodzisz od przewidywanego max ciśnienia oporów rurażu wyrażonego w dm słupa wody (ozn np 40 lub 60 na pompie). A znajdziesz to wszystko, i jeszcze dużo więcej ważnych info np w poradniku instalatora na stronie Grundfos.pl! PozdrA. i miłej lektury...
  16. Ja jak byłem jeszcze przed maturą i wybierałem się na Politechnikę - chciałem poduczyć się ślusarstwa+zaliczyć sobie z wyprzedzeniem tzw.praktyki robotnicze! No i zatrudniłem się w wakacje 1971r. jako pomocnik ślusarza w malutkiej firmie, bo 'tam wszystkiego się dowiesz' . No i przy nauce spawania gazowego spawacz oczajdusza prawie mnie przekonał, że idealny płomień do spawania acetylenem to pomarańcz - tylko, że stal ani rusz nie chciała mi się topić, za to tylko zaczerwieniła się za mnie ze wstydu... A teraz opowiadam te 'memuary' jako leciwy już inżynier, i zalecam wielką ostrożność w sugerowaniu się kolorem płomienia - czasem nie wiemy, jaki gaz się pali, no i jaką temp nam oferuje! Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę PT Forumowiczkom+Forumowiczom i niech nam w Nowym Roku jak i w całym 2012r - CIEPŁO BĘDZIE w żeberkach i panelach, że o podłogówkach nie wspomnę...
  17. Zgadzam się z Kiminero - i sam też wolałbym pod tak 'zcyrkulowany' prysznic nie wchodzić! PozdrA.
  18. Najwyraźniej ZZ nie lubi ssania a tłoczenie dla mniejszych pomp - pompa półcalowa(fi15, p=0,14Bar) nie daje rady sprężynce przy ZZ wstawionym na ssaniu. To b.ważny wniosek dla instalatorów i amatorów (kiedyś były takie dywagacje o ZZ na forum)! Gratulacje kol.poranku - Twój sukces dodaje i nam skrzydeł ! PozdrA. PS Profesor od Mech.płynów powiedziałby pewnie: 'brodzenie łopat wirnika pompy' - ale instalki pewnie by nie zmontował...
  19. A w dodatku Grunfos na pewno(widziałem) robi takie pompki-cyrkulatorki zawierające nabudowane i czasówki 24-godz, i termostat! Kosztuje prawie podwójną cenkę, ale można kombinować do woli podgrzew CWU na trasie do kranu... A od siebie dodam, że zrobiłem tzw przyciski dzwonkowe w punktach odbioru, a jak długo przycisnąć to już mam 'w rozumie' - bo każda rurka wszak inna! Straszna się dyskusja rozpaliła o zeszłorocznym śniegu... PozdrA.
  20. Widziałem kiedyś taką rurkę Cu nawiniętą na czopuch z kwasówki fi200, ale b.słuszne jest pytanie co jak się dość nagrzeje CWU? Ma się bojlerek zagotować-przy sprawności takiego wynalazku wątpliwe, ale jak się pali 'na okrągło'? Mój pomysł jest nieco rewolucyjny, ale wykonalny przez średnio-zdolnego spawacza, niekoniecznie argonowego! Musisz mieć wymiennik-wężownicę miedzianą w czopuchu, ale to taki czopuch alternatywnie-dychotomiczny - za pomocą przepustnicy przekierowujesz dymek na wężownicę albo prosto do komina. Ważne przy rozpalaniu-nie generujesz kopcia ani smoły na tej rurkowej spiralce.Coś jak w Junkersach kąpielowych, ale łatwiejsze do czyszczenia. Teraz kombinuj, a jak nie czujesz bluesa, to Ci narysuję i wstawię do posta! PozdrA.
  21. EdisonieI - odwrotnie będzie lepiej +ZZ ponieważ tego ciepłego sobie wtłoczymy troszkę do zimnego, ale nie puszczamy ZW rurami do CWU...brrrr! PozdrA.
  22. Drogi Kiminero - nie zwróciłeś uwagi, że warstwa ma mieć 1,5dm, a wełna liczona na gr 2dm. I to jest ten naddatek 'kompresjonalny'. Swoją drogą, jak się ma takie pasy mocnej tkaniny szer ok.20cm, można owijać je na wełnie - i to bez wzoru algebr; chociaż nawijanie na walec, to doskonały przykład na ciąg arytmetyczny - proponuję ułożenie zadania dziecku do szkoły! W Ameryce za takie upraktycznione zadania mat dostaje się nagrody semestralne. A u nas w szkole zaledwie 'realizujemy program'. Dodam, że u mnie na strychu jako ocieplacz robi adamaszkowa kołdra anilanowa z lat 70tych ub.w. pod którą każdy domownik pocił się jak w saunie - także dopiero teraz znalazłą swe właściwe powołanie. I napisz jak już zrobisz swój ocieplacz min-max, bo to jest ekologia w końcu! PozdrA.
  23. Kiedyś to robiło się metodą ortopedycznączyli wata szklana+gips po wierzchu! Ale mamy epokę tworzyw szt, więc proponuję metodę mieszaną: 1. Przygotowujesz zapasik wełny mineralnej (niekoniecznie nowej-może być z odzysku od ciepłowników) w objętości wyliczonej metodą uproszczoną: dł.sznurka w dm na owinięcie walczaka kotła x 2dm gr warstwy x dł tworzącej walczaka dm + 1,57 x śr.walczaka2dm2 x 2dm = obj. ocieplenia w LITRACH z naddatkiem na upchnięcie. 2. Ze starych prześcieradeł/zasłon szyjesz 'pokawałkowaną' kopię bojlerka, ale z naddatkiem 3dm na średnicy (to będzie dł sznurka na obwodzie+10dm=obwód pokrowca i do tego 'dennice' z tego samego mat. Zestawiasz całość tak, aby dało się założyć to bez rozkręcania rur... 3. Nabijasz to na baniaczek po kolei, napychając starannie wełną min i zszywając grubą nicią zrobione części w całość. 4. Wersja luxtorpeda - wstrzykujesz punktowo piankę poliuretanową (naście zł puszka) przez małe otworki wykonane co 1dm w pokrowcu i starannie ją rozprowadzasz od razu, bo po godzinie będzie skorupa... I tyle, może ktoś potrafi taniej - wełnę z grempla odradzam z powodu moli! PozdrA.
  24. Raczej szeregowo, chociaż zaczynam się łamać(to pytanie pada nie po raz pierwszy) - jeśli zasilanie jest większego przekroju od wężownic(zw.1"-3/4"), to podłączyłbym je równolegle ze względu na mniejszy opór hydrauliczny. Jeśli podobny przekrój, to szeregowo. A teraz podst pytanie: gdzie ma być cieplej, żeby dobrze/szybko wodę nagrzało? Z punktu widzenia termodynamiki to szybkość wymiany ciepła jest zależna od gradientu temperatur źródła i odbiornika ciepła! A więc szybkie grzanie będzie przy mocnym cieplnie zasilaniu podanym od dołu, a podgrzewanie wolniejsze, uwarstwione (np.przy małej wydajności źródła - solary, P.Cieplne) - przy zasilaniu bojlera od góry. Wiem, że kiedyś pisałem się zdecydowanie za drugą opcją - ale w końcu w CO jak w polityce: aliści opcje zmiennymi bywają... PozdrA.
  25. Krótka odpowiedź: tak, ale... Ale jeśli rurki są izolowane+pompa też, to wychładzanie jest niewielkie. Następuje natomiast wymieszanie zawartości zbiornika, co skutkuje wyrównaniem temperatury wody pomiędzy przyłączami wyj/wej cyrkulacji. Jeżeli nasze wymagania odnośnie akumulacji energii CWU są duże (duży strumień CWU w czasie) - takie mieszanie cyrkulacyjne w oczywisty sposób przyspiesza nagrzewanie płaszczem, wężownicą,grzałką. Przy małym wydatku cieplnym elementu grzewczego (wężownica solarna), uwarstwienie CWU w bojlerze jest korzystne temperaturowo - i lepiej wówczas nie mieszać wody cyrkulacją, bo otrzymamy zaledwie letnią wodę do kąpieli... PozdrA.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.