Skocz do zawartości

Outsider

Stały forumowicz
  • Postów

    1261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez Outsider

  1. Pewnie dlatego, że w okoolicy słaby dostęp do wszelkiej maści odpadów. Brak mdf, płyty wiórowej to nie ma na czym oszukiwać klientów. I się nie za bardzo opłaca.
  2. Jeżeli ma być nieupierdliwie, tzn.max bezobsługowości i czysto to pochyl się na kostrukcjami włoskimi. Edilkamin Laguna. Ten kocioł poprawnie moduluje i spala czyysto. Zawsze możesz kupić coś od, heh wiodących producentów krajowych za tę samą kasę. I męczyć sie z bublem. Albo już coś znacznie tańszego po przeróbkach ze śmieciucha z dostawionym palnikiem pelletowym.
  3. Sonde Lambda. Mierzy ilość tlenu w spalinach. Zaleznie od mocy kotła w modulacji, ale też i nieównomierności podawania przez podajnik, fuzzy logic sondy moduluje pracą wentylatora. Tak żeby palnik nie kopcił. Ale też żeby wentylator nie przetleniał paleniska a przy tym nie schładzał kotła.
  4. Mam go w kotłowni. Nie oszczędzaj i weź sondę. Sterowanie Plum. Polecam też econet. Bedziesz miał podgląd na wszystko. Łącznie z wykresami. Edycja Kostryewa ma zawodny palnik i nie ma samoczyszczenia wymiennika.
  5. Zawsze mozesz z tego wszystkiego zrezygnować. Wyprowadzić z kotla wode i podłączyć powrót. Na kotle ustawić zadaną 40 stopni i za cztery sezony zezłomować go przegnitego na wylot.
  6. Bardziej martwiłbym się tym skąd niespalony pellet wziął się w popielniku.
  7. Ha ha. Wiadomo. Wina Tuska. W czym problem? To wystarczy oglosic polexit. Przynajmniej poprzedniej Pani premier niebieska szmata obok flagi nie bedzie przeszkadzała. Nie sądzisz Kolego? Tylko co wtedy bez kasy z Unii? Wartości narodowe i programy wyborcze na obiad. Fanatzym prowadzi zawsze tylko do jednego. Do zabijania.
  8. No to u nas też tak będzie widocznie.
  9. Wystarczy w necie poszukać instrukcji obsługi i sobie poczytać co ten ster ma. Jeżeli obsługuje sterownik zaworu to najprawdopodobniej też pogodówke.
  10. Wcale mnie to nie dziwi. Dojdzie do tego, ze co roku obligatoryjnie pojawi sie w domu kominiarz z analizatorem spalin, zostawiając przy okazji rachunek do uiszczenia.
  11. Jakby jej włączyć jeszcze autonomię to tylko pojemność zbiornika na paliwo stałaby na przeszkodzie, żeby ten potwór dojechał do Donbasu i zrobił porządek z Ruskimi.
  12. Widzisz. I to są podstawowe błędy. Kaloryczność wegla to rzecz wtórna. 42 stopnie na kotle to dla niego śmierć powolna. Stąd też sadza i syf. Na kotle utrzymuj niezależnie do pogody zadaną 65-70 stopni. Zastosuj mieszacz 3 albo 4d. Najlepiej z siłownikiem podpiętym do pogodówki. I tym będziesz sterował temp. na grzejniki. Im zimniej na dworze tym wyższa temp na obiegu. Upewnij się, że sterownik tego skampa obsłuży pogodowke . Dla przykładu u mnie pogodówka przy 5 stopniach na dworze na grzejniki puszcza jakieś 34 stopnie. A w domu mam całą dobę 22 stopnie. Następna sprawa to nie stosuj obniżeń nocnych temp w domu. To nie oszczędność a strata opału. O komforcie cieplnym już nie wspominając. W sypialni dla lepszego snu skręć termostat na stałe. Obniżenia nocne temp warto stosować tylko w boilerze cieplej wody.
  13. Być może. Ale za to jak dobrze wpływają na zdrowie psychiczne. Po 5 km na quadzie banan z twarzy nie schodzi mi przez dwa dni ;)
  14. na 100m² ??? !!! Przy ocieplonym domu? Tu najskromniej mówiąc polowa opału jest wyrzucana w komin. Moze niezrecznie jest pytac ale twoja zona to jest twoja czy kolegi? I tego się trzymaj ;)
  15. Też chciałbym taki traktorek. Ale co ja bym nim kosił he he. Ale wiadomo, że facet potrzebuje zabawki. Nawet nie wiecie ile było kręcenia nosem kobiety na pomysł o zakupie quada ;)
  16. @Cezar76 idź na całość. Jak masz sie spalinówka męczyć do usranej śmierci to lepiej od razu zafundować sobie coś konkretniejszego.
  17. 10 kW spokojnie by wystarczyło. W 20 kW kotle utylizowałbyś opał produkując sadzę, smołę wylewając przy przy okazji wode wiadrami z komina. Kocioł żeby pracował ekonomicznie i możliwie najczyściej musi pracować na swojej mocy nominalnej. Taki 13 kW spali na godzinę ok 1,9 kg wegla. To jest jakieś 45 kg na dobę. Zakładasz takie zapotrzebowanie? Pewnie chciałbyś spalać max 15 kg na dobe. Prawda? Czyli potrzebujesz ok 4,3 kW mocy grzewczej kotła. Spytaj żonę jeszcze raz czy koniecznie chce te 20 kW.
  18. W gratisie za to sadza i mulenie kotła całe lato. A po tych sześciu latach za free
  19. Narysuj poglądowo jak to jest podłączone.
  20. Odpal kocioł i zagrzej go do 70 stopni żeby go wysuszyć. Wyłącz kocioł, zatkaj wentylator i otwórz wyczystkę komina. Tym zatrzymasz przepływ wilgotnego powietrza przez kocioł i ograniczysz kondensacje.
  21. A dlaczego musi być to monoblock? Przy splicie odpadłaby cała zabawa z glikolem.
  22. Zrób wszystko, żeby sypać suchy węgiel. Po pierwsze zmniejszysz ilość kondensatu. A po drugie kocioł będzie spalał znacznie mniej paliwa. Żeby odparować wodę z węgla spalasz niepotrzebnie węgiel. Inna sprawa ze jeżeli zasobnik jest stalowy to najpóźniej w czartym sezonie przegnije ci podobnie jak rura za czopuchem. Sprawdź tez stan ślimaka. Wilgotny węgiel w strefie dosuszania żre ślimak w tempie ekspresowym. Bywa ze potrafi się nawet ukręcić.
  23. Temperatura spalin na poziomie 50- 60 stopni zabija tę rurę a przy okazji komin i kocioł. Zadana na kotle 60 stopni z histerezą 5 w dół to następny niekorzystny czynnik. Podnieś te zadana na 70 stopni. Choć trochę ograniczysz degradacje całego systemu. Podejrzewam, że niestety kocioł jest co najmniej dwa razy za mocny w stosunku do zapotrzebowania i stad takie kwiatki.
  24. Jeżeli grubość stali żarodpornej nie ma znaczenia to może jakość tej stali jakieś ma. U mnie palnik Biawara PBMAX dwa sezony zasówa przy buforze na mocy max. Jak go czyszczę to nie nosi on śladów najmniejszej degradacji. Ciekawe dlaczego. Palnik ten po wprowadzeniu na rynek miał wadę. Przy najmniejszych problemach przyjeżdżał serwis z zmodernizowanym palnikiem i bez zbędnych pytań montował wolny od wad. Można? Można. Jeżeli twierdzisz kolego, że to przypadek incydentalny to dlaczego firma wypina sie na klienta, zakładając z góry że to wina pelletu. I niech użytkownik sam sobie ponosi koszt naprawy pięciomiesięcznego kotła? A nie jest to przypadek analogiczny z praktykami VAG? Masowo sypiące się TSI, tez były przypadkami incydentalnymi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.