mkwapisz

I poszedł pierwszy w życiu update. Na wszystkich filmach sterownik wydaje jakieś dźwięki podczas aktualizacji. U mnie cisza.

A w której wersji softu ta opcja się pojawiła? Bo w 2.28 jej nie widzę. A ok, jest od 2.31, ale to nadal testowa wersjia

@8010 a w twojej opinii warto oszczędzić? Faktycznie, takie ustawienie praktycznie od razu przerzuci sterownik w stan czuwania. Na zimę miałem ustawiony na 120min, ale wtedy nie ma praktycznie szans żeby ten czas przekroczyć. Piec oczywiście aktualnie odstawia się po grzaniu CWU i przekroczeniu temperatury o 5C, ale nie zaważyłem, żeby był zakopcony, a jest w czuwaniu przez ok 2-3h.

Aktualnie mam wyłączone CO. Instalację mam na sprzęgle + oczywiście pompa kotłowa. I tak się zastanawiam, po co w ogóle ta pompa pracuje jak piec jest w trybie czuwania. Przecież nic nie grzeje. Nie widzę funkcji, która w takiej sytuacji wyłączyłaby pompę kotłową (albo obwód CO2) i włączała ją w momencie kiedy włączy się pompa CWU. Staram się jakoś ograniczyć dzienne zużycie węgla. Aktualnie mam ok 6kg, a na starym sterowniku było 4. Różnica znaczna. Czy lepiej aby piec był jak najdłużej w stanie czuwania, czy też modulował sobie na minimum? Teraz min modulacje mam 5%, ale może lepiej jest dać więcej by piec przestrzelił temperaturę i wszedł w czuwanie? To jest mój pierwszy sezon letni z tym sterownikiem i niestety znowu zaczynam spędzać zbyt dużo czasu w piwnicy.

Czy to przeskalowanie powietrza powoduje, że wentylator zmienia obroty płynniej. U siebie zauważyłem, że prędkość obrotowa wentylatora zmienia się co 2. np. 28 i 29 to ta sama prędkość. Powoduje to taki problem, że zmiana modulacji dopiero o ok 10% zmienia rzeczywisty nadmuch. Tak zwiększa się tylko nawęglanie

Czy jest możliwe ustawienie godziny kalibracji mieszacza. Próbowałem uruchomić ręcznie, ale to nic nie daje. Timer w sterowniku odpala mi kalibrację coś koło 5 rano, a pomyślałem sobie, że to równie dobrze może zrobić podczas grzania cwu. Właśnie jeszcze pomyślałem, że mogę ustawić kalibrację częściej, tak żeby wypadła na okres grzania cwu, a potem zmienić na 48 godzin. Ma ktoś jakiś pomysł?

@pospisz też mam siłownik, tylko ustawiam temperaturę na sterowniku, a on już wachluje zaworem. Niedługo piec w odstawkę idzie i przełączam się na kominek. Muszę spalić te zapasy drewna.

Czy wy czasem z tymi supermocnymi groszkami to nie przesadzacie? Przecież to się ukisi w piecu przy tych temperaturach jakie są na dworze. Jakby było -10C, to można by pogadać. A teraz to trzeba się przerzucić na 24-25MJ, bo za chwilę to tylko ciepła woda na tym będzie chodzić

Ja zmniejszam temperaturę która idzie na grzejniki przez zawór 3d. Aktualnie mam 36. Nic innego nie ruszam

No weź, bez przesady, gdyby tak było to instalacja by nie działała i nie miałby takich wykresów. Zauważ, że wykres otwarcia zaworu jest praktycznie przeciwny do zmian temperatury na piecu. Temperatura spada , zawór się otwiera, na grzejniki idzie stała temperatura. Trochę za bardzo sterownik się rozbrykał i modulacja skacze. @kacper12 - zmieniałeś węgiel na inny? A jakby co to wyłączyć sterownik na chwilę, tylko nie z sieci, a normalnie z guzika. Czasami pomaga.

Na "normalnym" węglu tego nie obserwuję. Ten palnik to taki do lutowania rur miedzianych, albo też do laboratorium chemicznego. Węgiel pewnie też się zgazowuje i stąd taki płomień. Po niecałej dobie palenia: spalanie bardzo wzrosło, ale też zrobiło się zimniej na dworze. Węgiel słaby, chyba ma te max 24MJ. Ciekawe jakie jest min. Pali się elegancko i łatwo. Musiałem zredukować mu powietrze bo zapadał się kopczyk. Popiołu bardzo mało, jak kiedyś ze Skarbka, po prostu pył, spieków żadnych nie ma, w piecu czysto. Na zimę tego węgla bym chyba nie wziął. Chociaż ostatnio zimy mamy czysto teoretyczne i pewnie całkiem dobrze by się tym grzało. Ale na lato do grzania wody, to już insza historia. Może zrobię zakup.

Dostałem jeden worek Mocnego od brata, na próbę. Moc opałowa max. 24MJ. Zobaczymy, ale ciekawa rzecz, bo pali mi się na niebiesko, prawie jak kuchenka gazowa ;-). Worek z palety testowej, trochę wilgotny.

Tak, nawet teraz, ale aż takich spieków nie mam. Problemem jest gdy piec idzie na wysokiej modulacji, a potem schodzi na minimum i tam pozostaje przez długi czas. Ja z 15kW obciąłem modulacją do 65%. Nie korygowałem więc tylko powietrza.

Zbliża się wiosna wielkimi krokami. Czy moglibyście podrzucić dobre rady związane z ustawieniem sterownika w "tryb letni". Ja po prostu zamierzam tylko zamknąć obieg CO na zaworze i wyłączyć go w sterowniku. Czy zmieniacie coś w ustawieniach, np. że piec to większość czasu spędzi w czuwaniu.

Dokładnie tak jest. Czasami zwracałem uwagę na to, że temperatura na piecu się nie zmieniała, po czym nagle pyk i mamy te kilka dziesiątych więcej, a potem piec przestrzeliwuje temperaturę. Myślałem, że coś przywiesza się w sterowniku jeżeli chodzi o odczyt temperatury, sprawdzić tego nie mogę a niebezpieczne to raczej też nie jest

Witam, W tym roku/sezonie 19/20 paliłem ekogroszkiem z KGM, głównie Gold i trochę Silvera na początku. A teraz, pod koniec sezonu spod worków wykopałem Karlika 2018, Retopal 2018, Skarbek z Piekar 2018 i 2019. Podopalałem je i chciałbym się podzielić spostrzeżeniami: Skarbek 2018 to był super węgiel. Pali się świetnie praktycznie bez zmiany ustawień, popiołu minimalne ilości, pył. Można by było przez 2 tygodnie do pieca nie zaglądać, gdyby nie trzeba było go dosypać do zasobnika. Skarbek 2019 też dobry, ale nie jest to to samo co w 2018. Węgiel daje drobne spieki żużlowe, popiołu więcej niż u starszego brata. Karlik 2018 chyba trochę mnie zaskoczył w pozytywnym znaczeniu. Miałem wcześniej do niego zastrzeżenia, bo bardzo drobny był i na starym sterowniku trochę brudził piec. Granulacja na pewno niezgodna z deklarowaną, ale ogień na retorcie jak z obrazka. Równiuteńki, prawie jednobarwny, bez zawirowań, węgiel ładnie się dopalał. Popiół w formie bardzo drobnych spieków. Nie pył jak w Skarbku 2018. PGG deklaruje ten węgiel jako 26+, ale spalało mi go najmniej ze wszystkich wymienionych (z przesypu a nie ze wskazania SKZP02) KGM Gold 2019 deklarowany jako 29.9 ale ewidentnie słabszy od Karlika. Piec palił mi go ok 2-3kg/dobę więcej. Średnia modulacja na nim była wyższa o 5% niż na Karliku. Problematyczny w spalaniu. Nie można mu dmuchnąć za mocno, bo węgiel zachowuje się jak popcorn. Puchnie, tworzy spieki koksowe i skleja się bardzo zaburzając przepływ powietrza. Ogień na palniku strasznie nerwowy, raz jaśniejszy z jednej strony, raz z drugiej. Dopiero na SKZP udało mi się ustawić parametry tak, by czarno w piecu nie było. No i worki za które KGM powinien przepraszać. Zarówno folia jak i zgrzew są do poprawienia. Popiołu dużo względem powyższych. KGM Silver 2019 - pominę smutnym milczeniem. Popiół wyciągałem wiadrami. Retopal 2018 - spalanie na poziomie KGM Gold (???). Nie wiem jak to możliwe, ale tak mi wyszło. Popiołu więcej niż w Karliku, na podobnym poziomie jak w Goldzie. Ogień na palniku OK, ale nie ma co porównywać do Karlika. Ot, zwykły węgiel. Poprawienie instalacji w kotłowni i nowy sterownik naprawdę bardzo dużo zmieniły. Wadą niestety - dużo spędzonego czasu w kotłowni. Ale tak to jest jak są nowe zabawki. I parę słów do PGG (może ktoś od nich czyta) - gdybyście nie zmienili warunków dostawy węgla do domu, to pewnie nadal bym u was kupował. Jeżeli chcecie sprzedawać węgiel na Śląsku i w okolicach, to proszę bardzo. Nie wiem jak teraz to wygląda i czy koszt dostawy nadal zależy od odległości, ale szczerze mówiąc nie interesuje mnie to. Tak się traci klientów. Inni jakoś nie rozróżniają czy klient mieszka 100, 200 czy 300km od składu. I tyle. Za chwilę trzeba będzie ogrzewanie wyłączyć i przerzucić się na grzanie ciepłej wody, a do tego żadnego superwęgla nie potrzeba. W zeszłym roku paliłem Wesołą, na którą wszyscy w sezonie 18/19 wylewali pomyje. A do grzania wody była i tania i idealna. Pozdrawiam

U mnie taki efekt dawał zapowietrzony zwór 3d (zasilanie z pieca jest od dołu). Wystarczyło ręcznie odkręcić go na full, aby pompa zaciągnęła powietrze dalej.

Ok, dzięki za radę, spróbuję tak zrobić. Znowu kombinuję, ale wczoraj zrobiłem parę testów. Jak ustawiłem pompę na CO2- stale włączona, to nie można włączyć na sterowniku priorytetu grzania ciepłej wody. Oba obiegi CO są wtedy wyłączane. Można pompę kotłową włączyć bezpośrednio do gniazdka i problem zniknie. Ogólnie projekt instalacji zrobiłem na podstawie tego forum i co ludzie mają w swoich kotłowniach oraz kanału Afriso (zasłużyli, więc kotłownia jest na ich armaturze, a instalatorzy powinni sobie obejrzeć ich kanał na YT). Między innymi na podstawie też twojej instalacji @Jockey, tylko u ciebie mieszanie jest na trójniku + zawory termostatyczne. Ogólnie: powrót dogrzany, zawór ATV tego pilnuje, temperatura spalin mocno podskoczyła 20C (teraz jest prawie 100), ale piec jest o tyle też cieplejszy , spalanie podskoczyło - tutaj dom przez 2 dni nie był grzany, a wczoraj też zrobiła się temperatura koło 0. Mury muszą się nagrzać. Teraz mam też chyba techniczną możliwość grzania CO przez CWU, chociaż instalatorzy mówili, że tak się nie da zrobić. Wystarczy wyłączyć piec i pompę kotłową, grzać wodę prądem i obiegiem grzejącym CWU przez sprzęgło pompować ciepło do obiegu CO. Wczoraj sprawdziłem i wydaje mi się, że to działa. A myślę żeby tak zrobić, bo do zbiornika chcę wpakować grzałkę zasilaną z fotowoltaiki

Dzisiaj zakończyła się u mnie modernizacja kotłowni. Piec jest teraz oddzielony od instalacji sprzęgłem hydraulicznym. Po zamontowaniu sterownika mam drobny problem z pompą która zasila sprzęgło (od strony pieca). Musiałem ją ustawić na stałą pracę. Ustawienie pompa kotłowa nie sprawdza się, bo gdy temperatura na powrocie przekracza zadaną, to pompa się po prostu wyłącza. Czy ma ktoś u siebie konfigurację ze sprzęgłem i może się podzielić swoimi ustawieniami pomp. Zarówno na sterowniku jak i mocą ich pracy. Zastanawiałem się czy czasem nie przełożyć czujnika z powrotu pieca na wyjście na instalację ze sprzęgła. Piec doładowywałby sprzęgło gdy temperatura byłaby zbyt niska.

Zauważ, że różnica pomiędzy tym co idzie na grzejniki a powrotem, to zaledwie 0,4C, Więc grzejniki w domu praktycznie nic nie odbierają. Wydaje mi się że @Pabloo789 ma po prostu zamontowane termostaty.

W takim przypadku obstawiałbym jakiś problem ze szczelnością na ruszcie retorty. Powietrze ucieka i stąd taka moc dmuchawy. Chyba że ona taka jest, ciężko ocenić bo profil pusty.

Dzisiaj przyszedł zamówiony wklęsły deflektor żeliwny. Prosty montaż, bo na śrubę M12. Zawieszony na ruszcie wodnym, maksymalnie podniesiony. Abu regulować swobodnie jego wysokość nad palnikiem najpierw na śrubę nakręciłem nakrętkę a potem dałem dużą podkładkę. Deflektor jest prostokątny, więc jeszcze popróbuję z jego ustawieniem. @kukri Fajna konstrukcja.

Powinienem teraz ten garnek reklamować ;-) . Na denku było wytłoczone edelstahl. Chyba to nawet obok stali nie stało. Wczoraj zamówiłem wklęsły deflektor żeliwny do ekoenergii (taki prostokątny). Zobaczymy jak się sprawdzi.

Witam, mój pierwszy eksperyment z garnkiem ze "szlachetnej chińskiej stali nierdzewnej" się nie powiódł. Nie to że źle się coś paliło w piecu, tylko garnek bardzo szybko się przepalił. Co ciekawe miał bardzo grube dno, które na pierwszy rzut oka wydawało się solidne. Ale jak widać nie wszystko co się błyszczy to stal. Dzisiaj poszedł do kosza, a na ruszcie znowu wisi deflektor betonowy.

Przecież węgiel jest w zasobniku. A to co pokazuje sterownik to tylko informacja dla ciebie. On tego nie bierze pod uwagę przy podawaniu.