Skocz do zawartości
Konkurs dla Forumowiczów z firmą Finish-A - kliknij aby dowiedzieć się więcej!

o6483256

Stały forumowicz
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    4008

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    56

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez o6483256

  1. o6483256
    Kupiłem na raty 0%, bo skoro były, to po co gotówkę "wywalać" Zamontowałem sam. Przeskok komfortu w porównaniu do śmieciucha niesamowity. Codziennie musiałem chodzić, rozpalać, opróżniać popielnik, ruszt z pyłu, a tak dosłownie raz w tygodniu, albo rzadziej .-) Raz mi wygasł kocioł, bo zapomniałem dosypać opał .-) Może pellet byłby jeszcze lepszy, ale cena kotła była dla mnie za wysoka, a po cichu liczę cały czas na gaz (obym się nie przeliczył .-))
  2. o6483256
    Ja już po .-) Miałem Biadałowego śmieciucha, mam klona dragon duo 10kW (taki https://archiwum.allegro.pl/oferta/kociol-automatyczny-podajnikiem-zeliwny-ruszt-10kw-i6892088356.html).
  3. o6483256
    Zwróć uwagę, aby miał duży popielnik, jak największy zasobnik i był łatwy do czyszczenia (niektóre są koszmarne pod tym względem .-)) Z rusztem w 5 klasie nie kupisz, ale dorobić prosty ruszt to nie problem w razie czego.
  4. o6483256
    ... a jakie to ma znaczenie, do chęci wycięcia drzewa to raz. Dwa w czym problem, abyś zasadził dużo drzew, a potem spróbował zyskać z nich profity ?! Koszt zasadzenia drzewa znikomy, koszty "utrzymania" praktycznie żadne. Nawet jak ich nigdy nie wytniesz, to zrobisz coś pożytecznego. Tylko *** na forum, to ja też potrafię ! Życie jest długie rządy się zmieniają, a Ty za 20 lat powtórzysz to samo ?!
  5. o6483256
    Na każdym forum spotkamy bajkopisarzy i fantastów.
  6. o6483256
    850zł/tona, to ja wolę "ruski" z lokalnego składu za 30zł więcej. Przynajmniej nie pali się jak papier ! U nas można kupić fajny czeski za ok 600zł. Ten przynajmniej ma cenę rozsądną .-)
  7. o6483256
    To nie lepiej od razu czeski. Też bez spieków, też slaby, ale dużo tańszy.
  8. o6483256
    Ok, nie będę się targował... To nie ma sensu.
  9. o6483256
    Panowie, wszystko fajnie jak poczytacie instrukcje od kotłów i poteoretyzujecie, ale nie zapominajcie, że człowiek to obsługuje i jak już poprawnie ustawi kocioł z podajnikiem, to trudniej coś tam spier.. Takiego dolniaka rozpalacie powiedzmy co 2 dni i znowu trzeba się pilnować. Nie mówię, że się nie da, ale jest trudniej, co dowodzi duża popularność kotłów na eko.
  10. o6483256
    Nie zapomnij o czynniku ludzkim, nie żyjemy w idealnym świecie...
  11. o6483256
    Palę tylko "ruskim" własnie po 880zł tona, mielonym z większych kawałków. Złego słowa nie powiem.
  12. o6483256
    Witaj w klubie. To tak jak ja.
  13. o6483256
    Większość kotłów DS w Polsce nie osiąga takich wyników (mniejszej) emisji pyłów jak kotły z podajnikiem 5, 4, 3 i bez klasowe i to jest taki sam fakt jak twój powyżej. Nie wiem co chcesz udowodnić.
  14. o6483256
    Nie bawmy się tutaj w forumową teorię, tylko rzeczywiste warunki.
  15. o6483256
    No weź jakiś czujnik pyłu zawieszonego i zobaczysz, że ten twój dolniak ""sypie" trochę więcej pyłu niż Ci się wydaje. Dym Ci szybko znika, ale pył "wisi" trochę dłużej. Nie oszukujmy się, nie jesteś w stanie osiągnąć lepszych wyników od podajnikowca.
  16. o6483256
    No, ale chyba nikt z Was nie zaprzeczy, że palenie węglem do czystych nie należy ! Podajnikowiec wyprzedza o 100 lat świetlnych śmieciuchy, ale mimo wszystko nie jest taki jak np kocioł gazowy w emisji spalin.
  17. o6483256
    No jeżeli już się da to jest to bardzo trudne. Emisja pyłów "na starcie" jest koszmarna. Nawet jak specjalnie nie widać, to czujnik pyłu pokazuje problem. Kocioł z podajnikiem jest dużo prostszy w obsłudze, dla przeciętnego Kowalskiego, a problemy pojawiające się tutaj na forum, nie ma się co oszukiwać nikły procent.
  18. o6483256
    Ludzie nie wiedzą i nie chcą wiedzieć, szczególnie starzy palacze ! Sam dopiero po ok 5 latach doszedłem jak to robić. Ci co mają staż 30-40 letni raczej nie przyjmują do wiadomości, że można palić przynajmniej z mniejszą ilością dymu. Skoro jest kocioł węglowy, tzn, że MUSI dymić. Jako ciekawostkę podam, że mój kocioł niewiadomej klasy (retortowy), praktycznie nie wpływa na zapylenie (wg czujnika zapylenia), natomiast rozpalane śmieciuchy podbijają wartości nawet o 1000%. Najgorsze jest to, że jak ktoś wrzuci na żar duże ilości węgla, to 500% przekroczenie normy potrafi się utrzymać nawet 2h.
  19. o6483256
    ... ale suchara odkopałeś .-)
  20. o6483256
    Obecnie po 6 dniach palenia, spalanie niecałe 21kg/doba. Temperatura na zewnątrz w tym okresie w przedziale -2, -9.
  21. o6483256
    Moim zdaniem normalne.Tracisz dużo ciepła podczas zużywania wody, stąd nagły (chwilowy) spadek temperatury. Gdybyś miał dużo wody w instalacji, bufor etc, to spadek temp. byłby mniejszy.
  22. o6483256
    To nie ruszaj jak jest dobrze. Będziesz przejmował się, jak coś się zacznie dziać. Pamiętaj ! Lepsze wrogiem dobrego .-)
  23. o6483256
    Poradziłem się w lokalnym sklepie dostałem wkład kwaso-żaroodporny. Z czego to jest nie mam pojęcia. Jeśli woda się nie skrapla w kominie, a raczej problemu z tym nie mam bo komin przechodzi przez środek domu, to powinno być ok. Nie będę zresztą teoretyzował. Póki co jest tak jak powinno być.
  24. o6483256
    Ja sam z pomocą majstrów wkładałem wkład żaroodporny fi 130 w komin (9m) i sam materiał wyszedł koło 750zł. Do tego na dole musiałem dorobić przejściówkę z kwadratu na koło (blacha 5mm). Najlepsze jest to jak w połowie drogi wkład stanie i teraz ani w tą, ani w tamtą. Lekkie puknięcia młotkiem na szczęście załatwiły sprawę .-) Zaprezentowany system fajny, ale cena zniechęca.
  25. o6483256
    Masz tylko to źródło ciepła ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.

  Akceptuję