Na podstawie moich doświadczeń na retorcie 5 klasy Defro:
- w spalaniu różnicy nie ma zauważalnej, czy jedziesz z mocą minimalną cały czas, czy z mocą średnią i nadzory (różnica max kilka procent)
- w czystości kotła różnica jest miażdżąca - odkąd kocioł nie wchodzi w nadzór w ogóle, sadza praktycznie nie wytwarza sie wcale, a pyłu jest na tyle mało, że kotła odpalonego 25 września jeszcze długo nie trzeba będzie czyścić (poza wysypywaniem popiołu co tydzień)
- przy ciągłej pracy komin ceglany czysciutki i suchy, przy cyklicznej trochę wilgoci łapał
Minimum mocy mam baardzo nisko - podawanie 1s co 100s (grubo poniżej 2 kW), więc wg tego co tu czytałem w wątkach o retortach i analizatorach, powinienem mieć totalny sajgon i zerową sprawność. A jednak działa i tak już zostawię.