-
Postów
3430 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez maronka
-
Podobno ta firma sama jedzie do kopalni po węgiel ,tak że jest szansa że będzie ok
-
Speq też ma200 km tyle co do mnie tak że tak tyle chcą,mają swój transport
-
Dzwoniłem przed chwilą i w workach 25 kg wesoła I mają 880 a w 10 kg 1000,przy zakupie 2t upust20zł na tonie
-
No i widać że nie u wszystkich działa,ale tak na prawdę to sezon pokarze co to warte jest,szczególnie na węglu
-
Palę 15 m/p bo tyle potrafię zgromadzić reszte węglem gdzie jest wygoda w zimne dni,nie ma mnie od 8 do18 i nikt nie chce dokładać więc 10 kg węgla na 40l drewna z rana załatwia mi sprawę
-
Wiem bo palę już z tym katalizatorem jakiś czas i gdy dałem go dużo to paliło się niemrawo
-
To tyle co do mnie,ciekawe skąd ta różnica pewnie z tego że ja chciałem w 10kg workach
-
No właśnie u nich mam umówiony zakup,i cieszy mnie że jest ok ale oni mi chcą sprzedać za 1000złtona,do ciebie ile mieli kilometrów?
-
No a u mnie jest miarkownik nowiutki z dużym udźwigiem ,tak samo ustawiony od dłuższego czasu i dlatego widzę różnicę ,i dlatego twierdzę że to nie jest przypadek,i u mnie jak zagrzeję wodę tymi 15 l drewna to 4 osoby wezmą prysznic plus zmywanie i na rano jest jeszcze ciepła woda ,z tym że z katalizatorem jest cieplejsza
-
Przykładowo przed wczoraj odmierzyłem 15 litrów kostki sosnowej i odpaliłem bez katalizatora i obserwowałem kocioł,doszedł do 82 stopni i tak trzymał,i po 1h spadł na 70 i koniec palenia ,a wczoraj przy tej samej ilości opału z katalizatorem doszedł do 87 i po godzinie było 80 na kotle i opał spalał się jeszcze pół godziny i po tym czasie było 70 na kotle i tak jest za każdym razem a trochę już tych testów zrobiłem,tak że to nie może być przypadek ,źle odmierzona ilość opału ,pogoda
-
No nie mam ,ale przecież to widzę ,czuję,itp.,organoleptycznie to czuć ,ale kto ma niech pomierzy,sam jestem ciekaw co mu wyjdzie
-
Trochę to może być bo nawet lepiej się wszystko pali,drobna podpala grubą i kociołek hula ,a gruba frakcja zaś się spala i spala
-
Na oko ładna ta wesoła jest ,oczywiście przy pierwszych chłodach daj znać jakie masz co do niej odczucia przy spalaniu ,ja dopiero będę zamawiał w październiku , jak spalę drewno będące teraz w kotłowni,ale o takie cuś mi chodzi ,tzn grubość jest dość pokaźna co z pewnością przełoży się na spokojniejsze dłuższe spalanie, a i pewnie spiekanie też nie będzie upierdliwe jak w przypadku drobniejszego ziarna
-
Po kolejnych testach potwierdzam działanie katalizatora i w kwestii czasu spalania i ilości energii ,jest zdecydowanie więcej ciepła przy tej samej ilości opału,ale zauważyłem że trzeba go dawać bardzo mało,bo nic nie daje większa ilość a nawet poprzez większą ilość wilgoci może być gorzej ,i właśnie teraz jest to miarodajny wynik przy takim samym odbiorze ,tylko bojler 140 l i 4 osoby i tylko wieczorem jest grzane po zupełny wychłodzeniu bojlera
-
No widzisz a z katalizatorem zaiwaniał by jeszcze dłużej,tak jest u mnie jest moc ,gwizdanie,i dłuższe spalanie,no prawie cud,ale to nie cud tylko fakt,dziś znów napalę ale dam 15 litró miast 20 i jeśli mi zagrzeje tak jak potrzebuję będą mniejsze zużycia opału ,mniej roboty,a dawniej 15 litrów było mało,taki kolejny teścik
-
No dla mnie to jest fakt,dla ciebie wyobraźnia
-
No to skąd więcej ciepła się wzięło z psychiki,to był naprawdę dokładny test,właśnie teraz gdzie odbiór jest taki sam,taka sama ilość opału,dla mnie jest to ewidentne działanie
-
Próbki nie będę wysyłał a z temp masz rację,za późno zacząłem filmować,ale szczerze dużej różnicy nie widać ,a i dymek też się pojawia jak się mocno pali ( taka ta kostka jakaś dymiąca jest) ale zysk cieplny jest ,teraz niech inni potestóją ,ja katalizator będę używał a na siłę nikomu wciskał nie będę
-
Podsumowując test,ilość opału 20 litrów -4 kg w obu przypadkach możliwie zbliżona,dojście do zadanej 85 -20 minut taka sama w obu przypadkach ,czas spalania opału bez katalizatora 1,5 h i po tym czasie 70 na kotle,z katalizatorem czas spalania 2h 10 minut i też 70 na kotle po tym czasie,z katalizatorem po 1,5h było 80 stopni na kotle,tak że widać ewidentnie zysk cieplny ,nie tylko czasowy,odbiór był podobny -2 osoby po sobie brały prysznic w czasie palenia, tak więc te 30 % oszczędności wydaje się możliwe nie mniej w przypadku mojej taniej kostki wychodzi na zero bo za 50 zł mam metr kostki ,za te 50 zł katalizatora starczy mi na koło 3 metry drewna ,więc jak oszczędzę 1 metr to wyjdzie na zero ale w przypadku węgla można pewnie już dużo więcej zyskać,lub kupić większą ilość katalizatora zyskując na przesyłce
-
A tu jest filmik ze spalania kostki z katalizatorem
-
Mam tu filmiki ze spalania kostki sosnowej bez katalizatora,w przyszłości zamieszczę z katalizatorem ten jest ze spalania starej suchej jak pieprz kostki ten ze spalania nowej kostki dymiącej ten jest w stanie stabilizacji na nowej kostce bez katalizatora,jest to to samo palenie co na poprzednim filmiku ,czas spalania wiadra kostki 1,5 h-około 20 litrów-około 4kg
-
Panowie,spróbować to nie grzech,im więcej kolegów to uczyni tym miarodajniesze będą wyniki,flaszka dobrej gożały to nie tak wiele przecież,a nóż coś w tym jest
-
A zauważyłeś jakąś różnicę ,np.dłużej się paliło,mocniej nagrzało ,czy nic
-
Wyliczyć to jest ciężko w naszych kotłach ale zaobserwowałem dłuższe spalanie tej samej ilości opału na tej samej temp. kotła przy tym samym odbiorze o jakieś 30%
-
Ja kupiłem z ciekawości ,takiej co dobrze podsumował rarek,ale jak przyniesie mniejsze spalanie kupię na następny sezon też,ale po tej dość dobrej cenie,tak jak pisałem 50 kg węgla mniej i się zwrócą te dwie butelki,a nuż będzie więcej i będzie ok ,choć tak naprawdę ciężko to będzie ocenić,bo mam zamiar kupić inny węgiel ,grubszy niż w tym sezonie ,a to już powinno poczynić oszczędności jakieś tam
