Skocz do zawartości

maronka

Stały forumowicz
  • Postów

    3 370
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez maronka

  1. Ja kolorem się aż tak nie przejmuję ,czasami mam biały ,czasami niebieski,czasami żółty,czerwony rzadko lub w ogóle ,ważne że nie idzie mi opał z dymem,kolor wg mnie zależy też od przepływu powietrza przez porcje opału w danym czasie i im szybszy przepływ tym kolor bielszy ,szczególnie gdy opał nie jest jeszcze żarem,ale też szybszy przepływ dający biały ogień i wyższą temp. spali szybciej porcję opału niż wolniejszy przepływ dający bardziej żółtą barwę płomienia i niższą temp i suma sumarum pewnie wyjdzie na to samo kw -ty to kilowaty czy tak spalone czy siak ,ważne by nie uciekały z dymem ,jedynie przy węglu to spalanie tlenku węgla może dać trochę energii więcej ,ale ile to nikt pewnie nie wie
  2. maronka

    Kocioł DS MPM

    Ja byłem zwolennikiem ograniczania pw oryginalnego do czasu zakupu term elektronicznego ,bo okazało się że temp spalin przy otwartym na maxa jest 50 stopni i więcej wyższa ,jadę już tak od 3m/cy ,nic nie zmieniam z pw ,jest na maxa otwarte i pewnie pod koniec palenia trochę wychładza wymiennik ale prędzej dużo bardziej go wygrzało i suma jest na plus i dłużej się spala dana porcja opału np wsad kostki sosnowej prędzej do 3h ,teraz do 4h,jedynie prędzej miałem przysłoniętą klapkę od pp tak na 2cm i nieraz się kiepsko paliło szczególnie zależało to od pogody ,teraz mam otwartą na maxa i kociołek śmiga że hej ,bez względu na pogodę,widocznie za mało było pp dolną klapką ,w pewnych warunkach atmosferycznych
  3. Kolego Ryszard nie denerwuj się jak się trochę podyskutuje na inny temat ,człowiek przy okazji poszerzy wiedzę ,a to że robicie wydzielanie tematów jak was już coś wkurzy z doświadczenia wiem że temat umiera śmiercią naturalną i nikt tam nie zagląda i ni jak się kogo poradzić jak coś człowiek się chce dowidzieć z lekko innej dziedziny a tu i bliźniaczym o mpm ds jest spory ruch i duży zasób wiedzy szanownych kolegów którzy w każdej dziedzinie udzielą porad,,,,ot tak na marginesie
  4. 180m dom ,grzejniki aluminiowe ,gazowa 3/4 wchodzi w 2cale a później to nie pamiętam ,pewnie cal i końcówki 3/4,jest około 12 punktów grzejnikowych,temp 22 stopnie w dzień w noc 20,6,,,, A szwagier buduje nowy dom 140 m i chce wejść w fotowoltaikę właśnie tak z 10kw i ogrzewanie na podczerwień podłogowe,myślę że to jest też sposób na tanie ogrzewanie ,nie potrzeba komina kotłowni i całej instalacji z wodą ,to są też duże koszty,które zainwestuje właśnie w panele i później będzie za grosze ogrzewał
  5. Właśnie o to byłbym bardziej spokojny niż o cenę węgla i pelletu,węgla ze względu na chęć wyeliminowania go z opału a pelletu ze względu popytu ,a gaz już bardzo długo jest w tej samej cenie i zważając na to by nie palić już węglem ,chcąc zachęcić ludzi do wejścia w gaz, będzie raczej polityka państwa zmierzająca do nie podnoszenia cen
  6. Rodzice tylko wkład musieli włożyć a to rozwalaniem chałupy nie jest ,czujnik temp.jest bezprzewodowy,fakt koszty były 16 tyś minus 4tys. dotacji,ale już nie smrodzą w przeciwieństwie do reszty dość dużego osiedla z lat 80-90 tych w dolinie z dostępem do gazu każdej chałupy,oddychać tam się nie da normalnie
  7. Ja bardziej piszę o tych co mają dostęp do gazu a kombinują niepotrzebnie,a oszczędności przy dzisiejszych cenach węgla,drewna,pelletu nie warte są świeczki
  8. W zeszłym sezonie miałem tak wyłożony kanał nad palnikiem z 4 stron do samej góry i trochę za mocno hamowało cug ale spalało się dość fajnie ,palnik czerwoniutki był, ale od wiosny mam kanał wyłożony z 3 stron i o szamotkę niżej i cug się poprawił,ale przede wszystkim jest lepszy odbiór ciepła ze spalin ,kocioł się szybciej nagrzewał ,choć już czerwoniutki nie jest palnik,ale sprawność odbioru jest na pewno lepsza,choć ty na zdjęciu masz tylko na wysokość 1 szamotki i tu może być ten plus,ja zasłoniłem prawie cały wymiennik pierwszy
  9. Ja rozumiem ale też porównałem do pelletu i tylko zakup poniżej 850 zł będzie trochę opłacalny ,ale sterowanie gazowca a palnika to dwie różne sprawy i może się okazać że wliczając w to prąd nawet pellet za 800 zł kupiony da taki sam koszt co spalony gaz, a nie liczę jeszcze pracy włożonej w zgromadzenie pelletu ,załadunek do zbiornika ,czyszczenie kotła i ciągłe obserwowanie co tu można poprawić
  10. Nie mogę się zgodzić ,koszt kw energii z gazu i i pelletu kupionego za 900-1000 zł ,ale mając kocioł gazowy kondensacyjny ,jest podobny,i drugi przykład ,moi rodzice kupili sobie taki kocioł gazowy i nic nie zmieniali z instalacją i ociepleniem i za styczeń wyszło 730 zł za gaz,a zawsze spalali 5 ton miału na sezon, więc łatwo policzyć że gaz wyjdzie ich niewiele więcej niż miał
  11. Przy dochodzeniu do zadanej i dość brudnym wymienniku temp spalin i 150 może mieć a tego pcv może nie wytrzymać
  12. Pewnie lepiej ale jakby się miał palnik rozpalać ze 20 razy na dobę to wolałbym by w harmonogramie zadanym przeze mnie robił to góra z5 razy i wtedy kiedy ja chcę,tym bardziej że nie mam ani 3-4d ani termostatów na grzejnikach i kotła na 50 też nie chciałbym puszczać non stop,po prost np. praca 7-11 . 13-15, 18-22, 3 rozpalenia i w większości zimy to wystarczy ,temp kotła 60-80 w zależności od temp na zewnątrz i domu
  13. Myślę że właśnie ustawienie kotła w odpowiednim harmonogramie jest też sposobem by trochę zejść z ilości spalanego pelletu i ilości rozpaleń ,i pytanie do was czy wszystkie sterowniki dostępne do kipi mają takowy harmonogram włączania wyłączania kotła tak nawet z 5 razy na dobę w odpowiednich dla mnie godzinach
  14. maronka

    Kocioł DS MPM

    Dokładnie najważniejsze by się dobrze spalało i czysto i kocioł śmigał bez problemowo dlatego ja nawet nie mam blachy zmniejszającej ruszt bo ona mnie denerwowała,a to że minimalnie spalam przez to pewnie gorzej nie jest dla mnie aż tak ważne jak komfort obsługi ,kocioł nie dymi ,warunek ważny by nie drażnić sąsiadów,spala niewiele ,warunek najważniejszy -ekonomia ,u mnie 40-50% mniej niż hajnówka,czego chcieć więcej ,ktoś powie podajnik ,ale tam też jest masa problemów,u mnie oprócz codziennej niewielkiej obsługi ,problemów było niewiele ,przeważnie były jak kombinowałem za dużo
  15. Ale w miałowcach pp przeważnie idzie bocznymi kanałami z dziurkami do całej wysokości komory ,więc raczej natlenia po całości włącznie z górą,ojciec palił miałem bez moczenia go,i było ok,ale teraz ma kocioł gazowy i jest przeszczęsliwy
  16. maronka

    Kocioł DS MPM

    120zł z przesyłką,mi udało się kupić cały palnik za 200zł z tym że przegrodę mi trochę inaczej zrobili i później poprawili ,więc mam już dwie przegrody na zapas ,ta obecna pękła w połowie ale śmiga tak że póki się nie rozleci ,nie ruszam,dosyć dobrze działa to podawanie pw sposobem kolegi Piecuch tak że polecam,w zeszły roku od końca zimy już w podobny sposób podawałem kładąc szamotkę przed palnik na ruszta bo u mnie przegroda jest o 2 cm wysunięta od cegły na której stoi i była wtedy taka 2 cm szczelina ale wydaje się że jednak była za duża,teraz mam około 8mm szczelinę i spala się wyśmienicie ,przede wszystkim jest moc ,wysoka temp spalin,i kociołek śmiga jak lubię,jedynie po dojściu do zadanej jest trochę chyba gorzej ,bo jednak powietrze tam idzie łatwiej niż przez gęsty żar ,ale w sumie podoba mi się i tak zostawię ,tym bardziej że połoąwę pp podaję środkową klapą w drzwiach od rusztu,i trochę górą 4mm szczeliną ,bo mniej smoli i dotlenia spaliny,tak myślę,,, pw oryginalne mam otwarte na maxa ,choć już teraz nie zwiększa się temp spalin ,gdyż widocznie szczelina kolegi piecuch robi swoją robotę ,ale przy przymkniętym pw oryginalnym nieraz puszczało dymka,a przy otwartym na maxa zero ,choć znów przy dojściu do zadanej idzie tam pewnie niepotrzebnie i wychładza palnik,ale po lekkim otwarciu miarkownika kociołek startuje bez problemu ,a przy moim odbiorze ,rzadko kiedy się zatrzymuje zupełnie,tak że jest ok
  17. Nie ma ale czasami przy złej obsłudze może być i ważne by to się dało sprawnie usunąć ,tak jak jest w naszym przypadku,w hajnówce np .za nic nie mogłem doczyścić tych kilkunastu opłomek i to mnie wnerwiało
  18. Mam pytanie do kolegi ,gdzie w tym kotle i tym w temacie spada sadza po czyszczeniu tych górnych rur?
  19. Fajnie by ktoś dołączył tu kto kupi ten kocioł i podzielił się wrażeniami,być może kolega miki ma rację z tym drewnem i węglem,bo faktycznie odczucia a praktyka do dwa różne światy i teoretyzowanie nie ma większego sensu ,no i w sumie dobre jest to że nie jesteśmy na razie skazani tylko na podajniki i do tego jest jakiś wybór i konkurencja ,która zawsze jest zdrowa
  20. Żeby nie było że jestem za moczeniem opału,był mokry węgiel to go wrzuciłem ,i co zaobserwowałem,parę nie mam jak podać pw ale kiedyś to przetestuję pewnie,też nie będę ryzykował ew. korozją by zyskać w sumie niewiele,tylko dla testów
  21. Na papierze tak jest ale w praktyce może być różnie ,ja np. uwielbiam górny zasyp ,a w tamtych nima
  22. Widzisz gadasz głupoty,palę bez bufora i grama dymu nie wydzielam od rozpalenie po zakończenie palenia,z komina po kominiarzu po 4 m/cach 2 litry okruchów się zebrało,jakby wszyscy tak palili smogu by nie było
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.