Skocz do zawartości

RedEd

Moderator
  • Postów

    1 611
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez RedEd

  1. RedEd

    Zarastanie pieca

    Witam a jak palisz temperatura opał i czy z góry? Pozdrawiam RedEd ps. ja mam dolniaka a i tak modyfikuje go co sezon
  2. Witaj w nowym roku visser. jak radzisz sobie z paleniem, ciekawym jestem? Pozdrawiam RedEd
  3. mam podobny efekt w dolniaku z palnikiem i dmuchawą tylko nie tak "ostro" płomień mam głównie żółty ale zdarza się i biały, niebieski i czasem trochę dymu raczej niebieskiego niż rudego, a co do sprzęgła to może ktoś ma takie rozwiązanie i może się podzielić obserwacjami (temperaturami) pozdrawiam RedEd
  4. cieszy mnie że coraz to szersza rzesza palaczy jest "świadoma" tego co dzieje się w kotłowni (i chce się dzielić tą wiedzą), ojciec "palił" 5 ton węgla, ja w zeszłym sezonie spaliłem 2120 kg (15październik-koniec marca + bojler do września na trocinach z odrobiną węgla) mały obieg mam przez bojler, powrót gorący tylko zawsze jest pewna bezwładność, w piecu mam 130 l wody i ok120 w układzie temperatura na termometrze nad powrotem waha się 57-62 na czujce od sterownika są mniejsze wahania, ciągle udoskonalam mojego DolniakA historia na osobny temat, forum to kopalnia pomysłów coś jak burza mózgów, (za duża moc dmuchawy i robiłem spieki olśniło mnie po temacie z podajnikiem), wracając do tematu sama konstrukcja pieca może spełniać takie zadanie, powinien być "obieg" z góry i tyłu pieca do przodu pod drzwiczki popielnika a pompa powinna zabierać nadmiar ciepła na grzejniki, dla budowniczych temat do przemyśleń pozdrawiam RedEd
  5. zgodzę się z tobą też mam bojler na małym obiegu i tak jest powrót gorący, termostaty na grzejnikach dopuszczają do nich wodę nieregularnie a reszta idzie przez bojler ale koledze def nie oto chodziło prawda? chodzi o to aby piec tylko "nadmiar" ciepła odprowadzał do obiegu a sam był równomiernie nagrzany prawda def? grawitacyjnie wymagałoby to pewnego wychłodzenia tego obejścia , pompą można równomiernie rozprowadzić ciepło pozdrawiam RedEd
  6. Witam Dodajmy do tego drugie takie "śmigło" tylko nad rusztem i na przedniej ścianie i coś z tego będzie...... ciekawe , może wystarczyłby walec z zębami powiedzmy 5 cm obracany z zewnątrz np łańcuszkiem z dolnego. Ja też bym chciał aby opał się nie zawieszał. Pozdrawiam RedEd
  7. Ponawiam do Panów pytanie. Czy indywidualny, tylko dla samego kotła, poza głównym pionem zasilania i powrotu, "krótki obieg" spełni swoją rolę ? Witam. Myśl jest jak najbardziej poprawna z zastosowaniem "termostatu" na zasadach jak w motoryzacji z tym, że co ma spełniać tę rolę pompa?, zawór RTL?, czy coś innego??? temat wart rozwiązania taki krótki obieg w samym kotle to by było coś, pomyśleć i zrobić...... ...... i opisać, albo opatentować. Ja mam piec "całodobowy" więc nie potrzebna mi taka innowacja. Pozdrawiam RedEd
  8. mi podoba się buderus 111 lub podobny albo junkers tej samej budowy tylko palnik ulepszyć ale nie to w temacie moim zdaniem palenisko lepiej jak jest bardziej szerokie niż długie pomysł z zakryciem rusztu "za wiszącym" i poprowadzenie tam powietrza z pod rusztu na ścianę szamot lub blacha "ogniowa" by dziury nie wypaliło no i palnik (zmniejszenie szerokości), ja mam komorę zasypową wyłożoną "szczelnie" szamotem i stalą tak aby ogień dotykał wymiennika tylko z tyłu pieca (z powodu przewymiarowania mogę ogrzać dwa takie domy) powodzenia reded ps. odnośnie paleniska to z nadmuchem czy bez?
  9. ja mam wyczystkę szeroką na ok 12cm i długą na 37cm od wiszącej przegrody aż do czopucha, pokaż konstrukcje ślusarzowi/spawaczowi bo wyczystka jest raczej potrzebna, albo zakup nowego/używanego pieca innej konstrukcji a i tak będziesz coś zmieniał, jak blacha zdrowa to bym proponował przerabiać to co jest, za mało danych do konkretnych propozycji, a i tak w "praniu" wyjdzie kompromis między skomplikowaną konstrukcją a codziennym użytkowaniem pozdrawiam reded
  10. link jest parę postów wyżej chyba w twoim poście, a jak nie masz wyczystki od góry to raczej dyskwalifikuje piec choć nie koniecznie , dobry spawacz sobie poradzi, nie znam warunków więc trudno jest mi doradzać pozdrawiam reded ps.a jak czyścisz przestrzeń za "wiszącym" wymiennikiem?
  11. artur zsyp raczej nie wyjdzie, różne "rzeczy" już miałem w piecu szamot pozwoli spalać różne gatunki węgla nawet gazowego, ja w pierwszym sezonie tego pieca miałem blachę po skosie tak że węgiel palił się w przestrzeni ok 10x10xszerokość paleniska paliło się idealnie do następnego sezonu, nowy węgiel nowy problem kleił się i zawisał, szamot bez palnika pomógł , zmiany dysz też, teraz też ciągłe kombinowanie, minimalny czas testowanie ustawień 2 tygodnie, cieszy mnie czystość spalin bo w okolicy często dym ciągnie na duł (park od zachodu i stamtąd wiatry najczęściej) a jak jest rudy to odetchnąć nie można powodzenia w przeróbkach pozdrawiam reded
  12. Witam Ja też mam podobny piec jak ten https://picasaweb.go...692845273268658 ale bez prześwitu u góry, może nie 55mm za paleniskiem ale 80mm i wstawione 3 szt. szamotu (cienki) w pionie co zmniejsza prześwit. Ruszta oryginał miały 36cm na 34cm wyciągnięty zrobiona z tyłu blacha ok15cm na szerokość pieca z otworem w dnie ok2cm na 4cm rurka kwadratowa ok 8cm długa wspawana w blachę na ok3,5cm w pionie tworzy kanał powietrza wtórnego dalej w stronę drzwiczek jest ruszt ok17cm i dalej płaskownik wypełniający przerwę. Blach ma wstawione po bokach dwie cegły szamotowe grube 6cm do początku rusztu, całość tworzy palnik o wymiarach prześwitu ok 12x5 i zmniejsza się tz ma pod górę wykonałem to z zaprawy szamotowej u góry wstawiony płaskownik tak aby ogień "ślizgał" się po nim a nie po płaszczu wodnym. komora zasypowa jest wyłożona szamotem tak na wysokość ok 3/4 wsypuje do niej ok16-20kg węgla(wcześniej wsypać można było40-50kg i zadymić okolicę) i wystarcza to na ok 22-28h przy tej temperaturze na zewnątrz ok1-2*C węgiel się odgazowuje i spala w poziomo-pionowym palniku tak że ogień uderza w pionowe cegły z cienkiego szamotu jest super jak w palniku, wreszcie komin czysty, popiołu ze trzy szufelki trochę niedopalonych węgli z racji niezbyt gęstego rusztu (mam również dokładany na wierzch gęsty ruszt żeliwny) przy drzwiczkach popielnika wstawione cegły szamotowe, szamot ma za zadanie zwiększyć temperaturę w palenisku i do jego gorących części nie przykleja się węgiel, taka konstrukcja jednocześnie nie oddaje tak gorąca z komory żarowej co zmniejszyło moc pieca , trochę dłużej się nagrzewa ale przy ciągłym paleniu nie stanowi to problemu, brak dymu lub lekko widoczny to podstawa moich przeróbek P.S. Dom 105m + podpiwniczenie parter i piętro, piec ok 2,2 m przewymiarowany kupiony z drugiej ręki zrobiony gdzieś w garażu ale z grubej blachy przerobiony na nadmuch i uszczelniony, sterownik pwkey z pieca zgazowującego drzewo i oszukana czujka aby regulacja była między 60-80 stopni (przesunięcie przez dodatkowy opornik regulowany) walka z paleniem trwa 5lat w zależności od węgla następowały różne zmiany, a ważna rzecz nadmuch przechodzi przez podłogę pieca i można wstawiać różnego kształtu dysze doprowadzające powietrze, obecnie testuje cylinder ok 9cm średnicy w pionie dotykający rusztu od dołu. Instalacja miedziana ,panele z termostatami i podłogówka w dużym pokoju również tam żeliwiak z racji niskiego parapetu,okna plastyk z odzysku, bojler 120l, programator steruje tzw termostatem pokojowym co zmniejszyło trochę zużycie opału (nieobecność domowników przez ok 10h no i na noc zmniejszona temperatura wahania od18do 22 stopni), pale 24/24h w domu ciepełko POZDRAWIAM CIEPŁO RedEd
  13. RedEd

    Witam

    Witam jestem użytkownikiem pieca dolnego spalania z Trzcianki w WLKP. Pozdrawiam gorąco.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.