Skocz do zawartości

piotrek automatyk

Stały forumowicz
  • Postów

    1112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez piotrek automatyk

  1. Witaj. Można się tego dowiedzieć w właściwym dla miejsca zamieszkania wydziale ochrony środowiska. Tylko nie zapomnij zgłosić to PRZED modernizacją kotłowni z dzialającym jeszcze starym kotłem. Bo do uzyskania dofinansowania poza sprawami formalnymi potrzebne są dwie wizyty z wydziału ochrony środowiska: pierwsza w celu stwierdzenia użytkowania kotła podłączonego do instalacji a druga po modernizacji. Uważaj na dodatkowy ruszt. W niektórych gminach dodatkowy ruszt równa się utracie praw do dofinansowania niezależnie od certyfikatów ekologicznych kotła. Dowiedz się u siebie w gminie. Pozdrawiam.
  2. Witam. A dlaczego na priv? My też chętnie zobaczymy takie fotki. Pozdrawiam.
  3. Witam. Kolego Tomek, rozpatrujemy tutaj problem komina zewnętrznego. Fakt, że lepszy byłby komin dobudowany do obiektu z kanałem dymnym ceramicznym, ale takie "dobudówki" pasują niekiedy do obiektu, jak to mówił mój dziadek, jak pięść do nosa, nie wspominając o większych kosztach. Pozdrawiam.
  4. Witam. Przeczytaj sobie kolego post nr 7 w tym temacie, tj. końcową część i opis Kolegi Kanda. Tu nie można nic więcej dodać. Pozdrawiam.
  5. Witam. Izolowane kominy z kwasówki to koszt około 2,5 - 3 - krotny od pojedyńczego komina bez izolacji. Na kwotę tą składa się komin nazwijmy go główny, czyli spalinowy, izolacja z wełny ognioodpornej 2-3 cm i drugi zewnętrzny z kwasówki także. Jednak tylko taki, czyli docieplony, do kotła na opał stały. Pozdrawiam.
  6. Witam. Dostępne najczęściej grubości styropianu pod podłogówkę ( z folią aluminiową ): 2, 2.5, 3, 4 cm. Wylewka: minimum 4 cm, maks 8 - 10 jednak im grubsza warstwa tym musisz się liczyć z większą bezwładnością nagrzewania. Średnica: male pola grzewcze wystarczy pex 12 mm większe do maksymalnego - 16 mm. Folia izolująca o grubości 0,4 mm pod styropianem. Jeśli chodzi Ci o folię aluminiową to nad styropianem. Najlepiej podłogówka sprawdza się na powierzchniach ceramicznych i kamiennych. Jeśli chcesz dać podłogówkę na podłodze z paneli lub drewna zrób to na oddzielnym obiegu z możliwością ustawienia innej, wyższej temperatury niż na powierzchniach ceramicznych. Jeśli kładziesz na podłogę drewno to uczciwie dopilnuj, żeby było bardzo porządnie wysuszone, bo wykrzywi Ci podlogę w chińskie "S". Maksymalna powierzchnia podlogowki na jednym obwodzie - nie przekraczaj 30 m2. Jeśli większe stosuj piankową dylatację. Prawidlowo wykonana podlogówka spokojnie ogrzeje Ci pomieszczenie. Nie dotyczy to jednak calkowicie nieocieplonych domów lub tych z marną stolarką okienną, gdzie trzeba wspomagać się grzejnikami. Odstępy pomiędzy rurkami: maks 25 cm, jednak najlepiej nie przekraczać 20 cm i 10 cm od ścian. Nie można zapomnieć o piankowej taśmie dylatacyjnej z folią do podłogówki i porządnie odizolować pola grzewcze od ścian. Pozdrawiam.
  7. Witaj. Bez problemu. Jednak wez pod uwagę to, że żeby był sens dogrzewania c.w.u. do 75 st C kociol musi pracować na okolo 80 st C. Dużo bardziej sensowne i praktyczne jest zastosowanie regulatora ( sterownika ) różnicowego. Byc może problem u Ciebie leży po stronie zbyt malej objętości zasobnika c.w.u. i próbujesz nadgonić ten niedomiar większą temperaturą, co jest nieekonomiczne. Pozdrawiam.
  8. Witam. Z przyczyn czysto ekonomicznych nie warto ogrzewać w Polsce gazem. O połowę tańsze jest ogrzewanie kotłem na opał stały. Natomiast kotły z podajnikiem na ekogroszek przy tych cenach ekogroszku na rynku co obecnie i ich ciągłym wzroście zaczynają być interesujące jedynie ze względu na zmniejszenie częstotliwości ich obsługi, a nie oszczędności w rachunkach za ogrzewanie. Pozdrawiam.
  9. Witaj. W kotle tym jest regulacja tzw. punktu pracy. Można ustawić też bezwładność załączania doplywu gazu, więc niech nie mówią Ci bajek o konflikcie kotła z zaworami, chyba że te ostatnie to jakieś odpady produkcyjne, a nie pełnowartościowe zestawy termostatyczne, tylko niech porządnie wyregulują kocioł. Podpowiem, że regulacja ta jest na płycie głównej sterującej. Pozdrawiam.
  10. Witaj. Kolego smate, zdecydowanie druga pompa. Jedna do kominka druga do kotła. Oczywiście też kolejna do ładowania zasobnika c.w.u. i ewentualnie cyrkulacyjna. Pompy powinny mieć załączanie temperaturowe i zablokowany przepływ wsteczny zaworami zwrotnymi w przypadku pracy tylko jednej z pomp. Zbędny jest rozdział zaworem trójdrogowym instalacji c.o. i zasobnika c.w.u. A sterowanie wszystkim - proste, fajne i bezstresowe. Pozdrawiam.
  11. Witaj. To wszystko zależy czym chcesz palić. Zasada obowiązująca w kotłach na opał stały to im gorszy opał, ale tańszy, tym więcej trzeba się przy nim opracować - oczywiście przy tym samym uzysku ciepła. Z kolei im droższy - tym mniej pracy. Każdy przed zakupem kotła na opal stały powinien się zastanowić ile czasu jest w stanie poświęcić na normalną obsługę eksploatacyjną kotła i ile jest w stanie wydać na comiesięczne ogrzewanie. Np. kocioł na ekogroszek - więcej trzeba zapłacić za sam kocioł i opał. Jeśli więcej pracy to tańszy kocioł i tańszy opał. Pozdrawiam.
  12. Witaj. Oszczędności w tym kotle wynikają z dużej sprawności w calym zakresie temperatur, a nie od 50 czy 55 st C jak w typowych kotłach gazowych kondensacyjnych. Sprawność 109 - 111 % to typowa sprawność kondensatów. Z tym, że dobry kocioł kondensacyjny można zakupić od 7500 zł brutto, a spotkalem już tzw. pakiety takiego kotła z zasobnikiem 120 l za 5300 zł brutto. W związku z tym wydanie 13 tyś zł za francuski patent moim zdaniem nieco mija się z celem. Skoro jest on taki niesamowicie prosty i bezproblemowy, to skąd zaporowa cena? Tylko patent. Koszt różnicy ceny pomiędzy zwykłym kotlem kondensacyjnym a tym pulsacyjnym nie jest w stanie zwrócić się przez całe życie kotła przy jego normalnej eksploatacji. Poza tym spalanie wybuchowe rzadko kiedy jest spalaniem pełnym. Nie wiem jak to rozwiązał francuski producent, ale interesuje mnie np. wykres analizy spalin z takiego kotła. Z kolei interesujące jest to, że ktoś przeniósł zasadę działania silnika bomby V1 do kotła slużącego do ogrzewania. Pozdrawiam.
  13. Witam. Obieg grawitacyjny otworzy zawory zwrotne, o ile będą to zawory zwrotne klapowe. Zwykłe zawory zwrotne ze sprężyną dociskającą, o których zapewnie myśli Kolega Adam, nie otworzą się na zasadzie działania obiegu grawitacyjnego. Należy jednak pamiętać o montażu zaworów zwrotnych klapowych w pozycji możliwie najbardziej zbliżonej do poziomu, gdyż w pionie klapa zaworu się nie zamyka. Pozdrawiam.
  14. Witaj. Masz bardzo długi czas przerwy i krótki przedmuchu. Proponuję zmienić na 5 - 7 minut przerwa i 15 - 20 sekund przedmuch. Węgiel u Ciebie nie ma powietrza do palenia i spalenia więc taki jest efekt, że nie dopala. Pozdrawiam.
  15. Witaj. Jestem zwolennikiem kotłów miałowych, które są "wszystkopalne". Nowoczesny kocioł taki ( bez podajnika ) ma komorę wystarczającą na całodobową pracę, nie co 6-8 godzin dokładanie i też można palić nim generalnie wszystkim, z tym, że cena miału to połowa ceny węgla i jeszcze mniej koksu. W Kamino ciężko palić samym miałem, jest to kocioł na koks i to się w nim dobrze pali, natomiast węgiel i inne gorsze rodzaje opału wylatują grzejąc bardziej komin niz wodę w kotle. W przypadku modernizacji kotłowni przysługuje Ci prawo do zwrotu części kosztów kotłowni zarówno materiałowych i robocizny, o ile oczywiście kocioł ma certyfikat ekologiczny a gmina ma fundusz na to przeznaczony. Dowiedz się u siebie na miejscu. Nic mi na razie więcej nie przychodzi do głowy. Pozdrawiam.
  16. Witam. Jest to ciekawe rozwiązanie, jednak w żadnym wypadku nie zastąpi pracy i działania zaworu czterodrożnego. Temperatura 45 st C, ktorą uzyskujesz na powrocie z instalacji, jest wynikiem zmieszania się obiegów grzejnikowego i zasilania zasobnika c.w.u. i to ten ostatni wpływa Tobie na podwyższenie temperatury powrotu ze względu na krótki obieg; co z kolei jest bardzo korzystnym zjawiskiem. Z zakręconym obiegiem zasobnika lub w przypadku jego braku myślę, że temp powrotu spadłaby o ponad 10-12 st C, co już niekorzystnie wpływałoby na kocioł i jego pracę. Kolejnym niekorzystnym efektem takiego rozwiązania są stuki zaworu różnicowego w momencie załączania pompy a także samo załączenie pompy powoduje chwilowe zwiększenie dzwięków instalacji. Kilka lub kilkanaście razy na godzinę - oczywiście można się do tego przyzwyczaić, ale ja jestem zwolennikiem cichych i bezszumnych instalacji maksymalnie pozbawionych efektów akustycznych. Nie mam zamiaru w żadnym wypadku potępiać Twoich ustawień kotła, bo na pewno włożyłeś w takie ustawienia mnóstwo czasu i przemyśleń mających na celu poprawę pracy Twojego układu grzewczego i jest to godne szczerej pochwały, jednak nie zastąpi to pracy i działania zaworu czterodrożnego. Jest to jednak interesujące, bardzo rzadko spotykane ustawienie sterownika z wykorzystaniem zjawiska bezwładności temperatury. Pozdrawiam serdecznie.
  17. Witaj Adam. Ulka7 pisze, że w sezonie grzewczym musi dolewać 2 l na tydzień, więc problem trwa już jakiś dłuższy czas i Ulka7 nie pisze nic o tendencjach spadkowych. A miesiąc czasu - przy grzaniu ciągłym przy prawidlowej temp na kotle, czyli około 70 - 75 st C odpowietrzenie nawet najbardziej napowietrzonej wody użytej do napełnienia instalacji trwa góra kilka dni. Pozdrawiam.
  18. Witam. Nie widzę tutaj zmniejszenia ilości kurzu w przypadku zastosowania tego łącznika. Efekt kotłowni, o którym wspominasz, występuje czy w postaci kurzu, zapachu czy innych niedogodności przy każdym kominku i jest tym intensywniejszy im kominek jest bardziej wykorzystywany do ogrzewania. I jest to nieważne, czy jest to kominek z płaszczem czy "powietrzny". Zastosowanie tego rozwiązania w przypadku instalacji ogrzewających ciepłym powietrzem wymaga wykonania instalacji grzejnikowej. Według mnie łącznik ten, jako rozwiązanie jekby nie patrzeć, ciekawe, ma bardzo wąski zakres zastosowań, wręcz w skrajnych przypadkach, kiedy ktoś ma tak dosyć ogrzewania powietrzem, że rezygnuje z tego nie rezygnując z kominka. Osobiście wolałbym wykonać uczciwą kotłownię. A jaka jest cena takiego wymiennika? Pozdrawiam.
  19. Witaj. Przyjmuje się, że prawidłowo dobrany wymiennik do instalacji przy obwodzie pierwotnym, czyli kocioł przy parametrach 80/60 st C na obieg wtórny, instalacji, powinien zapewniać 75/55 st C. Najczęściej stosuję wymienniki płytowe ze stali szlachetnych; do mocy 18 kW dwudziestopłytowe, natomiast do 25 kW trzydziestopłytowe ( 20-płytowe są zbyt małe ) z jednoczesnym zastosowaniem na obiegu pierwotnym i wtórnym odpowiednio wydajnych pomp. Wtedy parametry są zbliżone do tych "książkowych". Pozdrawiam.
  20. Witaj. Spróbuj kolego czujniki zamonować na pastę silikonową termoprzewodzącą. Poprawi się w ten sposób odbiór ciepła przez czujnik, który ( byc może ) zacznie wskazywać dane bliżej prawdy. Jednak w Twoim przypadku skłaniałbym się do albo błędnego ustawienia sterownika lub też jego awarii. A dlaczego FLACHOWIEC? Pozdrawiam.
  21. Witaj. Tak z praktyki - nie ma nic lepszego niż len czy konopie lniane. Na teflonie i nici jeśli zajdzie potrzeba cofnięcia powiedzmy o pół obrotu kształtki na gwincie to 8 do 10 że będzie ciekło. Uszczelnienie gwintu włóknem jest bardziej odporne. Najlepsze połączenie to konopie lniane plus pasta uszczelniająca np. Gebo. Pozdrawiam.
  22. Witaj. Jeśli masz zastosowany zawór czterodrożny to pompa zasilająca c.o. musi być za zaworem w kierunku do grzejników lub przed zaworem na powrocie z grzejników. W ten sposób cała moc pompy i wymuszany przez nia przepływ może zostać wykorzystany do obiegu grzejników. Zastosowanie pompy pomiędzy kotłem a zaworem zmniejsza przepływ przez grzejniki i powoduje powstanie sytuacji, że im bliżej "0" na zaworze tym mniejszy przepływ przez grzejniki na korzyść niepotrzebnego wymuszenia przez kocioł. W zależności od układu instalacji i ilości np. pięter w budynku mogą przestać grzać te na np. najwyższych piętrach. Pozdrawiam.
  23. Witam. Proponuję sprawdzić szczelność na zimnej instalacji przy pracującej pompie, która lekko podwyższy ciśnienie. Sprawdzanie szczelności na pracującej instalacji mija się z celem, gdyż ciepłe rury powodują odparowanie małego przecieku. 2 litry na tydzień to jest naprawdę sporo. Inną przyczyną może być lokalne podgrzewanie wody w kotle do granicy wrzenia, więc zamiany w parę. Pozdrawiam.
  24. Witam. Zastosowany u Ciebie za pomocą zaworu trójdrożnego rozdział na c.o. i c.w.u. z oddzielnymi pompami na te obiegi jest rozdziałem niepotrzebnym; powiedziałbym wręcz, że zbędnym udziwnieniem. Instalacja c.w.u. powinna pracować bez pośrednictwa jakiegokolwiek zaworu mieszającego w przeciwieństwie do instalacji c.o. Zastosowane u Ciebie rozwiązanie będzie jedynie tłumić przepływ na którymś z obwodów - c.o. lub c.w.u. W skrajnej pozycji zaworu mieszającego, czyli 0 lub 10 będzie zablokowany przepływ przez jeden z tych obwodów, co w przypadku podłączonej i pracującej pompie na zablokowanym obiegu załatwi Ci pompę bardzo szybko i skutecznie. Zawór ustawiony na pozycję zbliżoną do 0, np. 8 ( lub 2 ) powoduje przepływ na jednym obwodzie 80 % i 20 % na drugim. Takie rozwiązanie zaworu trójdrożnego w układzie rozdzielacza wprowadza calkowicie zbędne, sztuczne i dodatkowe opory przepływu zwiększając obciążenie pomp. Tej instalacji nie da się wyregulować w odpowiedni sposób. Możesz kombinować na obu obiegach c.o. ustawiając różne prędkości pomp; możesz próbowac na zasadzie okresowego załączania pomp i ich wyłączania, ale jest to zabawa na zasadzie że może coś pomoże i przypomina ( za przeproszeniem - Adminie, daruj ) podcieranie 4 liter szkłem- ani nie podetrzesz i się pokaleczysz. Generalnie zastosowane u Ciebie rozwiązanie jest błędne i bardzo przypomina wewnętrzne połączenia hydrauliczne w kotłach gazowych tych z możliwością zamontowania zasobnika c.w.u. jednak w nich pompa jest PRZED zaworem trójdrożnym ( ze swoim sterowaniem ). Kotła na opał stały nie można podłączać jak gazowego. Prawidłowo wykonana instalacja powinna u Ciebie wyglądać tak ( opisowo ): 1 obieg: kocioł-pompa-zasobnik-powrót do kotła; 2 obieg: kocioł-zawór czterodrożny-rozdzielenie na dwa obiegi każdy ze swoją pompą ( parter i piętro )-grzejniki-i powrót przez zawór 4-drożny do kotła. Pozdrawiam.
  25. Witam. Tomek, masz rację. Konopie to konopie a len to len. Włókno konopii jest sztywniejsze i grubsze natomiast zastosowanie lnu do uszczelnienia gwintu pozwala na bardziej pewne jego wypełnienie. Już dawno nie widziałem w sprzedaży konopii tylko len ( czesany ), który dużo lepiej sprawdza się w praktyce niż konopie. Inna sprawa to skojarzenia. Jeśli ktoś pójdzie do sklepu czy hurtowni i poprosi konopie to i tak dostanie len. I może o to chodziło Adamowi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.