Skocz do zawartości

piotrek automatyk

Stały forumowicz
  • Postów

    1112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez piotrek automatyk

  1. Witam serdecznie. Proponuję wrzucić na luz, że też się posłużę taką "samochodową" terminologią. Do uszczelniania połączeń czopuch - komin proponuję uszczelniacz wysokotemperaturowy np. Soudal do 315 st C albo uszczelniacz zaproponowany przez Kolegę a-w. Odradzam uszczelniacze tzw. kominkowe. Szybko się starzeją, pękają i kruszą. Szkoda pieniędzy. Zadnych zapraw cementowych, klejów cementowych, zapraw szamotowych. To się nie sprawdza. Lepiej kupić kilka tub ( w tubach takich jak dowolny silikon do tzw. pistoletu ) uszczelniacza Soudal 315 st C i mieć święty spokój niż co jekiś czas robić poprawki. Pozdrawiam.
  2. Witam serdecznie i dziękuję. Kolego, rozwiąże problem w ten sposób, że umożliwi utrzymanie wysokiej temperatury w kotle przy której smoła się mniej osadza i jednocześnie wypala, kocioł osiąga szybciej wyższą temperaturę, optymalizujesz proces spalania a na grzejnikach masz niższą dużo ustawianą temperaturę. Szczerze polecam siłownik i sterownik tego zaworu czterodrożnego. Pozdrawiam.
  3. Witam serdecznie. Kolego comacho, jak sam słusznie zauważyłeś nie proponuję nikomu takich rozwiązań. Opisałem dokładnie co może wystąpić w przypadku podłączenia naczynia wzbiorczego do instalacji za zaworem mieszającym i jak powinna wyglądać instalacja zmontowana zgodnie ze sztuką. Nie zdarzyło mi się jeszcze nie wykonać tego inaczej i nikomu niż zgodnie z zasadami i obowiązującymi normami oraz Sztuką wykonywania kotlowni i instalacji c.o. - i to Sztuką przez duże "S", bo jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że moja praca to jednocześnie wielka pasja i montaż dobrych kotłowni sprawia mi prawdziwą zawodową przyjemność. Wszędzie, gdzie zachodzi rozbieżność pomiędzy wykonaniem i zasadami wykonywania rozważam, jakie są ewentualne konsekwencje i prawdopodobieństwo wystapienia określonej, spowodowanym danym błędem czy niedopatrzeniem, awarii. Jednak zawsze i w każdym takim poście informuję, jak powinna wyglądać prawidłowo i bezpiecznie zmontowana instalacja. Pozdrawiam.
  4. Witam. Kolega tomi w poście 18. tego tematu domaga się "ruwnoległego" połączenia pompy z wymiennikiem. I dalsza część korespondencji została napisana na podstawie tego ewidentnego błędu lub nieporozumienia, jak kto woli. Zawsze w układzie szeregowym: kocioł-pompa-wymiennik lub zasobnik i spowrotem do kotła. To do c.w.u. Do układu c.o.: Zawsze : Kocioł-zawór czterodrożny-pompa-grzejniki i spowrotem przez zawór mieszający do kotła.. Te dwa obwody są w stosunku do siebie równoległe. Natomiast sam układ grzewczy z grzejnikami jest w układzie dokładnie szeregowym w pozycji zaworu mieszającego na 10 ( pełen przepływ ): kocioł-zawór-pompa-grzejniki-zawór-kocioł. Układ tego samego dokładnie równoległy w pozycji zaworu mieszającego na 0: kocioł-zawór-kocioł/zawór-pompa-grzejniki-zawór. Każda nastawa pośrednia zaworu mieszającego inna od 0 i 10 tworzy z tych obwodów układ szeregowo - równoległy o proporcjach zależnych od nastawy tego zaworu. Jednak nieporozumienie lub błąd polegał na tym, że jestem przekonany, iż zawsze pompa czy z zasobnikiem, wymiennikiem, grzejnikami ma być zamontowana szeregowo, natomiast taki układ równoległy jest ewidentnym błędem instalatorskim. Pozdrawiam.
  5. Przy zaworze mieszającym ustawionym na 10 ( 100 % przepływu kocioł - grzejniki ) to częściowo masz rację. Jednak im jest niżej 10 tym mniej masz racji. Im głośniej krzyczysz tym mniej masz racji. I nie podłączaj nikomu pompy równolegle ani z wymiennikiem ani z zasobnikiem bo robisz szkodę i sobie i ewentualnie tym, u których to wykonujesz. Nawet na załączonym przez Ciebie schemacie pompa jest szeregowo, nie równolegle, o co tak walczysz. Pozdrawiam.
  6. Witam serdecznie. Ze swojej strony szczerze odradzam skazywanie się na ekogroszek. Ceny tego opału galopują w górę niewspólmiernie do jakości, a nawet więcej - ceny w górę a jakość w dół. Proponuję - jeśli już - kotły z podajnikiem przystosowanym także do innego rodzaju opału, np. miału, trocin, zrębków, brykietu węgla brunatnego itp. Proponuję także ze względów ekonomicznych dodatkowy ruszt. Jednak nie we wszystkich gminach jest taki kocioł traktowany jako ekologiczny i wtedy nie można uzyskać dofinansowania z tytułu termomodernizacji. Pozdrawiam.
  7. Witam. I dlatego cieszy mnie to, że kotły są nieco mniej skomplikowane, a z kotłowni w razie czego można wyjść przez drzwi lub okno - w wersji bardziej perwersyjnej. Pozdrawiam z Ziemi.
  8. Witam serdecznie. Kolego, spójrz jeszcze raz na ten schemat i nie pisz takich rzeczy a z tym równoległym podłączeniem zasobnika ciepłej wody z pompą to dałeś czadu.... Jestem za zdrowż wymianą poglądów, ale nie moge nie reagować jak czytam takie rzeczy. Pozdrawiam.
  9. Witam. Oczywiście, że tak, ale przede wszystkim ze względu na sterowanie podgrzewaniem wody w zasobniku. Pozdrawiam.
  10. Szanowny Kolego, wczoraj pisząc o nieszczelnościach zamknietego zaworu 4-d w związku z zagotowaniem wody w kotle poszedłem do kotłowni i na zamkniętym zaworze zagotowałem wodę w kotle. Okolo 25 minut. Para była uchodziła przez odpowietrzniki kotła a ciśnienie na manometrze wzrastało wskutek tworzenia się bąbli pary do maks 0,27 atm. Jak ktoś ma życzenie to niech poszuka ile 100 g wody to m3. Tylko zauważ, że w kotle z gotującą się wodą nagle nie odparowuje te 100 g tylko dużo, dużo mniej. Podobnie jak wzrost temperatury jest to proces rozłożony w czasie. Proponuję, żebyś nie pisał autorytatywnie o takich sprawach w sposób, który ma się nijak do rzeczywistości. Normalnie zabezpieczona instalacja spokojnie sobie z takim problemem poradzi co nie zmienia faktu, że ma być zmontowana w sposób prawidłowy i zgodny ze sztuką. Pozdrawiam.
  11. Co Kolego według Ciebie oznacza określenie, że "wymiennik nie zakamieni instalacji"? To naczynie wzbiorcze zakamieni instalację? Pozdrawiam.
  12. Witam. Argumentując w taki sposób równie dobrze możesz powiedzieć, że pompa zamontowana przed samym wymiennikiem ( zasobnikiem ) wymuszając przepływ będzie blokowała przepływ przez instalację grzejnikową wymuszaną pompą na c.o. A jeśli będzie wypychać na c.o. to co się stanie? I tak wszystko będzie zależeć od nastawy na zaworze mieszającym i oporów hydraulicznych instalacji. Proponuję nie rzucać takimi wątpliwymi "pewnikami". Pozdrawiam.
  13. Witaj. Kolego, powierzchnia ogrzewania to nie wszystko. A sprawa docieplenia, okien, oczekiwanej temperatury? Znam mnóstwo przypadków, niektóre są opisane na tym Forum, gdzie parametry mocy grzewczych grzejników i kotła zostały dobrane do dobrze ocieplonego budynku w przeciwieństwie do stanu faktycznego. I co z tego, że ktoś ma nowoczesną instalację i dobrym kotłem skoro w domu nie może przekroczyc powiedzmy 17 - 18 stopni C. To Forum jest moim zdaniem najlepsze w Polsce ( kurczę, piszę to bez tego, co się na lubelszczyznie określa włazidupstwem ). Znajdziesz tu dużo dobrych, rzetelnych i fachowych porad. Więc nie oczekuj, że tylko na podstawie powierzchni wszyscy zaczną Ci doradzać. Bo zauważ, że do dobrze docieplonego domu wystarczy przelicznik 100 W/m2. Natomiast do zle docieplonego, ze starymi oknami ta wartość może wynieść nawet 200 W/m2. Pozdrawiam.
  14. Witam. Kotły o mocach wystarczających do ogrzania powierzchni przeciętnego domu powiedzmy do 400 m2 mają pojemność wodną do 120 litrów. Kotły najczęściej kupowane w okolicach 17 -24 kW mają pojemność wodną 70 - 85 litrów. Wzrost objętości wody w trakcie ogrzewania może wynieść maksymalnie 5 %. Nie pamiętam dokładnych wartości procentowych, ale nie więcej. Więc wzrost objętości dla samego kotła, bo taką przyjmuję ze względu na zamknięty zawór czterodrożny, będzie wynosił 3,5 - 6 litrów. Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że wzrost temperatury i spowodowany nią wzrost ciśnienia jest procesem rozłożonym w czasie. Nie można zagotować wody w kotle w 5 minut. Więc nawet wartość bardzo porządnie wykonanych zaworów mieszających zawierająca się w zakresie 0,8 % spokojnie wystarczy do przepływu nadmiaru do instalacji. Warto wziąć pod uwagę budowę zaworu czterodrożnego. Żaden producent nie wykonuje go jako w pełni szczelnego elementu instalacji. Szczelność tego zaworu można porównać do mosiężnego śrubunku skręconego ręką w instalacji wodnej. I nie więcej, bo ten zawór nie jest do zapewniania szczelności tylko do rozdziału i zmieszania obiegów grzewczych. Jednak jeszcze raz podkreślam, że w prawidłowo wykonanej instalacji z naczyniem wzbiorczym przelewowym to naczynie jest zamontowane w pionie w linii wylotu ogrzanej wody z kotła w funkcji zapewniającej jednocześnie odpowietrzenie. Pozdrawiam.
  15. Witaj. Do takiego układu grzewczego potrzeba ci będzie zawór czterodrożny ok 176 zł, siłownik zaworu to cena ok 360 zł i sterownik 370 zł. I masz swięty spokój. Pozdrawiam.
  16. I jeszcze jedna sprawa: instalacja z naczyniem wzbiorczym zamontowanym w taki nie do końca zgodny ze sztuką sposób w żaden sposób nie można nazwać niebezpieczną. Jednak powinien być przy piecu zawór bezpieczeństwa o wartości maksymalnie 1,5 atm jako standarowe dobezpieczenie instalacji. U mnie w funkcjonującej w ten sposób instalacji testowo zagotowywałem wodę w kotle na zamkniętym zaworze czterodrożnym i nie miałem żadnych efektów specjalnych poza odgłosami. Bąble pary odpowietrzały się odpowietrznikami ( polecam AFRISO i żadnych innych ) a wzrost ciśnienia występował lokalnie wskutek wystepowania tych bąbli pary do wartości maksymalnej 0,4 atm na manometrze, daleko poniżej progu zadziałania zaworu bezpieczeństwa. Jednak jesli ktoś chce wykonac od podstaw instalację to jestem zwolennikiem dobrego wykonania instalacji więc proponuje nie rezygnować z odprowadzenia do naczynia wzbiorczego bezpośrednio z kotła przed zaworem czterodrożnym z wykorzystaniem jego w funkcji odpowietrzania kotła. Pozdrawiam.
  17. Witam serdecznie. Chciałbym zwrócić uwagę, że żaden zawór czterodrożny mieszający nie zapewnia żadnej szczelnośći pomiędzy obwodami kotła i instalacji - w przypadku zamknięcia zaworu na "0". Standardowa nieszczelność wynosi 0,8 - 1,2 % pomiędzy tymi obwodami. Zawór mieszający nie ma żadnej funkcji odcinającej; jego działanie polega na ukierunkowywaniu strumienia ( strumieni ) wody i mieszanie ich ze sobą w układzie grzewczym. Siłą rzeczy odpada sytuacja, w której nastąpi wzrost ciśnienia w kotle wskutek zagotowania wody. Przez normalne nieszczelności zaworu czterodrożnego następuje przepływ wody i do grzejników a jednocześnie do naczynia przelewowego, jesli takowe jest zamontowane i podłączone powiedzmy z najwyższego grzejnika. Ja u siebie w domu mam właśnie taki układ. Jednocześnie kocioł jest zabezpieczony zaworem bezpieczeństwa 1,5 atm i odpowietrznikami. Nie mówię, że jest to zle, ale w żadny wypadku nie powiem, że jest to dobrze. Jeśli wezmę pod uwagę sztukę wykonywania instalacji to powinno się właśnie podłączyć w pionie wyjście do naczynia przelewowego. Wtedy jednoczesnie naczynie pełni funkcję odpowietrzającą. I to jest prawidłowy układ. Jednak cena 2 tys. za takie podłączenie to nawet z materiałem jest zdzierstwo. Pozdrawiam.
  18. Witam. Warto zmierzyć ciąg kominowy, choc teoretycznie sądząc z przekroju komina to spokojnie będzie dobrze. Nie podałeś jednak jego wysokości od 1 piętra do szczytu. Pozdrawiam.
  19. Witam. Przyczyną szumów z instalacji są przede wszystkim przewężenia, więc tak jak u ciebie zawory regulacyjne i to niezależnie od marki i wykonawcy, oraz zapowietrzenie. Skoro jesteś przekonany, że nie ma mowy o zapowietrzeniu Twojej instalacji, to przyczyną pozostaja przewężenia i zmiany kierunku przepływu ( np. kolana ) i rozdzielenia lub sumowania w instalacji ( trójniki ). Woda przenosi też szum pracującej pompy c.o. Słychać szum wtedy, kiedy woda na tych elementach ulega zawirowaniom i powoduje minimalne drgania odbierane przez Ciebie jako szum. Jeśli masz instalację w miedzi to przyczyną szumów jest też brak przygotowania obciętej rury, czyli tzw. gradowania. Natomiast w pex za szumy sa odpowiedzialne łączki i trójniki, które koszmarnie dławią przepływ. To ostatnie nie dotyczy systemu TECE. Pozdrawiam.
  20. A no widzisz, jak to jest. Piszę temat po raz kolejny; juz czasem nie wiem który. Walczę - bo takie mam wrażenie - żeby każdy zastosował ten zawór dla swojego dobra. Może się już niektórym nudzę tym tematem, ale już mnie to nie rusza. Chyba się juz przyzwyczaiłem. Pozdrawiam.
  21. Witam. Jeśli twierdzą, że programatorem pokojowym Auraton załączającym pompę można regulować temperaturę to powiedz im, że z kotła na opal stały nigdy nie zrobią takiego z możliwościami i sterowaniem jak gazowego. Wiem, że niektórzy Forumowicze i goście mają takie podłaczenie w swoich ukladach grzewczych. Nie jest to dobre. Bo kocioł ogrzewa wodę do ustawionej temperatury mając wprowadzone nastawy w sterowniku m.in. podawania, przerwy i przedmuchów. Jeśli jest wyłączona pompa przez programator pokojowy to nastepuje szybki wzrost temperatury w kotle. Po załączeniu się pompy ogrzana woda w kotle zostaje wypompowana do grzejników a w jej miejsce dopływa zimna. Pomijam tu fakt ciągłych naprężeń mechanicznych stali kotła i spawów, ale pompa dopiera wtedy sie wyłączy jak w pomieszczeniach zostanie osiągnięta zadana temperatura. Temp w kotle w takich cyklach zał/wył pompę spada bardzo nisko, wielokrotnie poniżej nie tylko temp zalecanej przez producenta ( w tym kotle jest to 56 st C ) ale i poniżej tzw. punktu rosy co przyspiesza korozję niskotemperaturową, spowodowaną skraplającą sie para wodną i tworzącym się nisko stężonym kwasem siarkowym i siarkawym. Bardzo dużo kotłów nie może się podnieść z tak niskiej temp do zadanej. Przypomnę, że najlepsza temp dla kotła stalowego na opał stały jest powyżej 65 st C, ze wskazaniem na 70 czy nawet 75 st C. Poniżej tych temperatur poza korozja niskotemperaturową nastepuje zjawisko zbyt dużego spalania opału, co prowadzi do kolejnych start. A jeśki ktoś nie ma zaworu czterodroznego to jak ma zamiar w tych temp na dworze co teraz ( +5 st C ) utrzymywać temp w kotle 70 st i podobna na grzejnikach? Jeśli ktos ma zamiar iść do sauny, to niech idzie, ale robienie sauny z domu..? Może kwestia gustu. Nikomu nie proponuję rezygnować z zaworu 4-d w instalacji z kotlem na opał stały. Warto zamontować ten element dla swojego dobra ( zmniejszone koszty ogrzewania ) i w celu pełnego komfortu temperaturowego ( znacznie polepszonemu sterownikiem zaworu czterodrożnego ) w domu. Dobrzy instalatorzy montują ten zawór w standardzie. Pozdrawiam.
  22. Wysłałem Tobie na e-mail informacje reklamowe. Pozdrawiam.
  23. Zaawansowane systemy komputerowe są też wg ich twórców "inteligentne". Tylko bez oprogramowania to kupa bezużytecznego złomu. Pozdrawiam.
  24. Witam. Jasne, Kolego, że byłoby dobre. Tylko sam jestem ciekawy, ile to kosztuje. Przekalkuluj: wymiennik to kwota dla odbiorcy hurtowego 480 - 710 zł w zależności od firmy i mocy. Do tego ten czujnik przeplywu ( jutro zadzwonie i sie zapytam o cenę ) o podłączenie. Natomiast ceny zasobników c.w.u. zaczynają się od prawie 500 zł a 80 l przy pracy kotła na 70 st C zagrzejesz spokojnie w 2 - 3 godz do 55 stopni. Wybór jest Twój. Pozdrawiam.
  25. Witam. Kolego Wiktor, zacznę od tego, że Twoja wypowiedz mija się z prawdą, że też to tak delikatnie ujmę. Uzysk 100 %, o którym piszesz, bo na poprzednim sterowniku spalałeś pełen zasobnik w trzy dni a po zastosowaniu tego właśnie sterownika pełen zasobnik starczył ci na 6 dni, jest możliwy, w przypadku - według mojej wiedzy i doświadczenia - totalnie skopanych nastaw pierwszego sterownika i perfekcyjnie wprowadzonych nastaw nowego sterownika. Chcę tu przypomniec mniej zorientowanym użytkownikom Forum i Gościom, że ilość opału zużyta do ogrzania domu o okreslonej powierzchni zależy od bardzo wielu zmiennych, jak chociażby temp zewnętrzna, zmienne zapotrzebowanie cieplne użytkowników, rodzaj i jakość opału ( a ta jest niestety, o czym przekonalo się bardzo wielu użytkowników kotłów na opał stały, bardzo zmienna nawet w ramach jednej dostawy ), stopnia docieplenia obiektu lub jego braku, okien, wentylacji oraz siły wiatru na dworze. Sterownik nowy, PID, choć słusznie zauważył Kolega Ireek10 jest PI, nie PID, masz zainstalowany od 1 tygodnia. W najlepszym układzie spaliłeś dopiero 1 pełen zasobnik i zacząłeś drugi. Wszyscy zainteresowani tematem wiedzą, jaka była pogoda tydzień temu i więcej, a jaka jest teraz. Doświadczenie Twoje na podstawie 1 spalonego zasobnika wobec mnóstwa sprzyjających mniejszemu spalaniu zmiennych ( duzo wyższa temp na dworze, brak wiatru itd. ) jest bardzo mało wiarygodne. Doświadczenie, żeby było wiarygodne, musi zostać powtórzone w identycznych warunkach określoną ilość razy, a w Twoim przypadku był to 1 ( ! ) raz w diametralnie innych warunkach pogodowych. Sterownik jest trudny w obsłudze. Jest bardzo trudny w obsłudze; tak to ujmę, dla przeciętnego ( przepraszam, nie chce nikogo urazić takim sformułowaniem ) użytkownika jest bardzo trudny. Odczytałem program procesora tego sterownika już jakiś czas temu. Nie zajmując nikomu niepotrzebnie czasu i miejsca na forum powiem, że jeśli ktoś dobrze dobierze sterowanie wentylatorem zwykłego, najzwyklejszego sterownika kotła, to zamieniając zwykły sterownik na ten i perfekcyjnie go ustawiając może liczyć na uzysk oszczędności GÓRA 4 - 8 %, i to przy dosyć częstych zmianach nastaw; niełatwych zmianach, w związku z różnicami opału. A sam Kolego Wiktor piszesz, że jak ktoś ma mierne pojęcie tematu to może tylko pogorszyć. Sterownik ten jest według mnie w miarę dobrą propozycją tylko dla tych, którzy nie mają sterownika w kotle wcale, a chcą mieć z jakichś przyczyn, lub kupili "goły" kocioł do doposażenia go w wentylator i układ sterujący. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.