piotrek automatyk

Witaj, Nie ma sprawy. Widzisz, niby mała sprawa a jakie ma znaczenie. Jeśli Ciebie to pocieszy to byłem u inwestora który przeklinał brucera na czym świat stoi. Problemy miał dwa - odwrócony palnik podobnie jak u Ciebie i miał... Tylko tylko nie był to miał tylko miał z piaskiem lub ziemią tak w stosunku 2:1. Taki "pierwyj sort" z składu opału. Pozdrawiam Piotr

Witaj Tomku, Sprawę można rozwiązać jeszcze montując przylgowo do metalowej części instalacji wyłącznik temperaturowy z ręczną nastawą. Po osiągnięciu temperatury ( wystarcza spokojnie nastawa 30-35 st C ) wyłącza się pompa cyrkulacji i załącza spowrotem po spadku temperatury poniżej nastawy. To rozwiązanie jest bardzo dobre mając możliwość zamocowania takiedo wyłącznika przy trójniku od którego ciepła woda powraca do zasobnika c.w.u. Wiąże się to jeszcze niestety z prowadzeniem przewodów elektrycznych, choć to stosunkowo mały koszt około 1 zł mb za OMy 3x0,75 - 3x1mm. W wersji komfortowo wypasionej można wtedy połączyć ten wyłącznik z zegarem załączającym układ w godzinach normalnego użytkowania ciepłej wody. Nie chcę kontynuować możliwości rozwijania takiej instalacji bo zaraz się narażę na opinię, że następuje przerost formy nad treścią. Jednak piszę i o takich rozwiązaniach gdyż każdy ma inne podejście do sprawy i to co jednemu całkowicie nie przeszkadza ( np.5 minut oczeliwania na ciepłą wodę aż zleci ) to dla drugiego jest nie do przyjęcia. Pozdrawiam Piotr

Witaj, Licz na 6-8 ton na cału sezon. Ekogroszek - fajnie, droższy, mniej popiołu, a miał - więcej pracy, ale taniej. Orientacyjnie w porównaniu z ekogroszkiem możesz zaoszczędzić 600-1000 zl na sezon kosztem większego nakładu pracy i miejsca na składowanie lub pozbywanie się popiołu. Dane, które podałem, są czysto teoretyczne i orientacyjne, traktuj to jako rząd wielkości. Sam oceń. Pozdrawiam Piotr

Witaj, Firma, która montuje tylko wkłady z kwasówki widocznie ma przykre doświadczenia z wpuszczaniem do wyfrezowanego otworu ceramiki. Wielokrotnie zdarzało się, że wpadająca ceramika, która np. zerwała się z zamocowania w trakcie spuszczania fragmentu do komina niszczyła skutecznie prawidłowo zamocowany fragment. Jest to praca, w której wszystko musi się udac na 100%, a jeśli się nie uda to masakra. Widocznie firma z zaporową ceną wlicza ryzyko. Wrzucę tobie jakąś firmę na priv. Pozdrawiam Piotr

Witaj, Napisz coś więcej o mieszkaniu, tzn. docieplenie ścian zewnętrznych, stolarka okienna itp. Może się okazać, że grzejąc dodatkowo ciepłą wodę będziesz potrzebował kociołka 10-12 kW. Nie przewymiarowuj kotła - to niczemu, poza stratami, nie służy. Pozdrawiam Piotr

Witaj, Kolego, 75 l w tym kotle to mało? W tym kotle to dużo, nie tylko objętościowo ale i jakościowo - pełne spalanie, takie, na jakie pozwala zamontowany sterownik. Miarkownik kotła na zamowienie. Piszę oczywiście o Warmet 200 Ceramik 25 kW. Pozdrawiam Piotr

Witaj, Jesli masz daleko zasobnik c.w.u. ( bojler ) od kranów to wskazany jest montaż cyrkulacji. Jednak do tego celu musisz mieć instalację ciepłej wody prowadzoną "podwójnie". Otóż od najdalszego miejsca lub jego pobliżu należy wyprowadzić trójnik i z jego odejścia wrócić cienką rurą spowrotem do zasobnika c.w.u. Zwykle zasobniki ciepłej wody użytkowej mają wyprowadzony króciec do podłączenia cyrkulacji, ale jeśli go nie ma w bardzo prosty sposób montuje się samemu wykorzystując wspomniany wylot cieplej wody. Montujesz tam małą pompkę cyrkulacyjną do wody użytkowej i ta pompka ciągnie przez rurę ogrzanej wody, do trójnika i spowrotem do zasobnika poprzez króciec cyrkulacji a woda ogrzana płynie "w kole". Montując dodatkowo np. zegar sterujący do nabycia w dowolnym sklepie elektrycznym lub markecie można czas jej pracy skrócić do np. tylko dnia w odpowiednich godzinach lub w cyklach np. 30 sekund załącz i 4 minuty wyłącz. Chyba nie potrafię prościej. Pozdrawiam Piotr

Witam, Na żeliwnej "pokrywie" palnika brucer jast strzałka wskazująca prawidłowy kierunek montażu. Nacięcia mają być na krótszej stronie po przeciwnej podajnika. Od strony podajnika ma być ścianka bez nacięć. Pozdrawiam Piotr

Macie rację. Jednak prawidlowy sterownik powinien uwzględniać wg odpowiedniej krzywej zależnej od parametrów budynku wzrost temperatury proporcjonalnie do spadku na zewnątrz i odwrotnie proporcjonalnie do wzrostu temperatury powyżej założoną, że "w domu jest ciepło". I dopiero wtedy sterowanie pogodowe ( podwójnie pogodowe niezależne ) ma sens i przynosi korzyści. Pozdrawiam Piotr

Witaj, Widzisz, pozornie za dużo. Jednak zawór czterodrożny w tym układzie służy do utrzymywania prawidłowej, wysokiej, temperatury w kotle i niższej w instalacji c.o. ( w zależności od potrzeby ) natomiast trzydrożny "zajmuje" się skierowywaniem samego nadmiaru ciepła do bufora. Uklad taki nie dopuszcza do sytuacji, że w kotle temperatura gwaltownie spada gdyż zarówno z powrotu instalacji c.o. jak i z bufora doplywa zbyt duża ilość wychłodzonej wody przez co kociol nie może się podnieść ( temperaturowo ). W ten sposób uzyskuję w początkowej fazie priorytet kotła ( krótki czas potrzebny do osiągnięcia wymaganej temperatury ), następnie priorytet instalacji c.o. i/lub c.w.u. ( priorytet samych instalacji c.o. i c.w.u. można dodatkowo ustawić jako 1. c.o. 2. c.w.u. lub odwrotnie albo równolegle ) a nadmiar energii cieplnej z kotla zostaje skierowany do bufora. Nie ma wahań temperatury w instalacji c.o. ciepło jest dużo lepiej wykorzystane a tylko sam nadmiar jest skierowywany i magazynowany w buforze. Obslugą układu zajmuje się 1 sterownik z funkcją pogodową, który może świetnie wspólpracować w ukladach tzw. iDom ( inteligentny dom ). To tak w skrócie. Czy nie jest to przerost formy nad treścią - sam oceń. Ja jestem zwolennikiem układów samoczynnych i samoregulujących się, gdzie ingerencja człowieka ma się ograniczyć do załadunku opału i jego decyzji czy grzać/nie grzać i określenia na programatorach pokojowych lub odpowienich czujnikach jaka ma być temp w domu i w jakich godzinach. Dlatego zajmuję się automatyką użytkową kotłowni na opał stały. Daje to nie tylko wygodę i zapewnia dużo większą trwalość instalacji ale i komfort i wymierne oszczędności w opale. Lubie te robote! Pozdrawiam Piotr

Witaj, Wadą kotłów zgazowujących drewno jest krótki czas palenia - kilka godzin i związana z tym konieczność częstego schodzenia do kotłowni, nawet 2-3 razy dziennie w sezonie. Żeby przedłużyć ten czas stosuje się bufor o odpowiedniej pojemności który przejmie nadmiar energii z kotła, ją zmagazynuje a następnie po wygaśnięciu kotła przekaże ją do instalacji c.o. i/lub c.w.u. Cena bufora ciśnieniowego 1 m3 kształtuje się w okolicach 4 tys. zł, a niekiedy 1 m3 to mało. Pozostaje związana z tym sprawa miejsca w kotłowni. Poza tym kocioł taki musi mieć odpowiedni opał, o bardzo małej wilgotności, po 2-3 latach suszenia pod zadaszeniem. A dlaczego nie laddomat i sterowanie różnicowe zaworu 3-drożnego? A może zawór 4-drożny jeszcze 1 pompa i elektrozawór? Albo zawór 4-drożny współpracujący z trzydrożnym i maleńkie sterowanie - laddomat pozostaje w tyle. Pozdrawiam Piotr

Witaj, W umowie musi zostać określony zakres prac i rodzaj ( typ ) zastosowanych materiałów. To znaczy: np. wykonanie kanalizacji - ile punktów "odbioru" ( na pewno tyle samo ile urządzeń sanitarnych ) ewentualnie jeszcze kratki podłogowe kanalizacyjne. Instalacja wodna, centralnego ogrzewania podobnie. Instalacja kotłowni - rodzaj zastosowanego kotła i zasobnika c.w.u. ewentualnie typ sterowania albo przystosowanie pod określony typ sterowania. Oczywiście w umowie musi zostać wpisana kwota całości instalacji z robocizną, z zaznaczeniem, że wszelkie zmiany wymagają pisemnego aneksu do umowy z podpisem obu stron. Oczywiście ważna jest też kwestia sprecyzowania warunków i zasad gwarancji, ewentualnie sposób zabezpieczenia ( np. weksel z deklaracją ). Pozdrawiam Piotr Zapomniałem - oczywiście termin wykonania. Proponuję mieć jakiś zapas kilku lub więcej dni, bo chcąc się przylożyć do wykonania potrzebny jest czas. Pozdrawiam Piotr

Witaj, Na 80 m2 17 kW kocioł? Dużo za duży, ale może jesteś zdecydowany na podajnik, a o kociołki ponizej 17 kW z podajnikiem trudno. Zdecyduj przed zakupem, czy chciałbyś spalać tylko ekogroszek czy mieć alternatywę w postaci miału. Pozdrawiam.

Witaj, Niestety w Lublinie nigdzie nie zakupisz kotła z brucerem. Jak pójdziesz do dowolnej hurtowni to wytrzeszczą oczy i w najlepszym wypadku powiedzą że oni nie sprzedają. Poszukaj lepiej na stronach producentów albo w sklepie Marcina admina - ma w ofercie dobrą pozycję Metalteres z brucerem. A spedycją każdy towar dojedzie wszędzie. Pozdrawiam Piotr

Witam, Moja czy pana propozycja kompromisu - jakie to ma znaczenie. Ma być dobrze i będzie dobrze. A ten bar - u nich tylko obiady, śniadania i kolacje. Piwo i coś grubszego to tyko jeśli się wniesie pod pazuchą i nikt nie zobaczy. Do zobaczyska. Piotr

Witaj, Adam, ja jeżdżę chętnie i daleko. Najdalej byłem już w Szczecinie, gdzie montowałem kotłownię węglowo-gazową; 850 km w jedną stronę. Sam wiesz, że jak sam wykonujesz pracę to jesteś jej pewien i możesz spokojnie dać parę lat gwarancji bez obaw że nagle i niespodziewanie się coś wydarzy. Najczęsciej są to uszkodzenia mechaniczne a nie wada wykonania instalacji. Ja jeżdżę bez obaw, bo bardzo mi zależy na zadowoleniu inwestorów z mojej pracy, a w moich okolicach to ludzie jak tylko usłyszą o zaworze czterodrożnym to zaraz znajdą sobie innego wykonawcę, który wybije im to z głowy. Chętnie wykonuję instalację u osób, które są świadome pewnej zależności, że dobre, oszczędne kotłownie nie są najtańsze, co oczuwiście nie znaczy, że to jakieś totalne koszty. Dobrze, że potencjalni inwestorzy coraz bardziej są tego świadomi co się pózniej przekłada na jakość obsługi i długość palenia; realne i wymierne oszczędności. Pan dudniczenko poległ na tynkach. Niezależnie od moich odczuć w tej sprawie naprawdę szkoda mi go, bo mówię Tobie, tak skopać komuś tynki to trzeba chcieć, a mówił mi, że to firma polecana przez kreisler a materiał z górnej pólki. Wiem, że pośrednio i to jest przyczyną postawy inwestora. Jak ktoś ma żal to nie ma zmiluj się, obrywają wszyscy po kolei, mniej lub bardziej. Kurcze, żeby mi normalnie, po ludzku powiedział jeszcze przed końcem moich prac: chłopie, mam kasę ale się normalnie boję, chciałbym przetestować instalację, że tak działa jak powinna - wierz mi lub nie, ale normalnie bym do tematu podszedł i miałby czas na przeprowadzenie testu bez takiej asekuracji. A tak - na koniec prac, wszystko skończone, a mi mówi, że na razie nie zapłaci. Na podobnej postawie inwestorów w 2006 roku padłem na 22 tys zł. Podle się czułem mówiąc że w takim razie zdemontuję sterowanie montując je spowrotem jak znajdą się pieniążki, bo to taka niechrześcijańska i nieludzka postawa. A to jedynie zaogniło sytuację - siłą rzeczy. Nieważne już to wszystko. Jutro jadę wykonać jedną kotłownię w Środzie Śląskiej i odblokuję sterowniki i wykonam sugerowane przez niego zmiany. Niech będzie pokój. Pozdrawiam Piotr

Witaj, A jaka jest cena tego kociołka i dostępność w Polsce? Pozdrawiam Piotr

Witaj, Kucior, te 27 tysięcy to to wszystko, co zobaczysz na zdjęciach w tym temacie chyba na 2 stronie za wyjątkiem samej stacji odmanganiania i odżelaziania wody i hydroforu ( my je montowaliśmy ) - to te dwa zbiorniki ocynkowane za i obok kotła. Do tego jeszcze 800 mb rury w podlogówce na 10 polach grzewczych, folia aluminiowa do podłogówki i folia 0,5 mm jako izolacja; rozdzielacz 8 modułowy na piętrze w szafce powyżej kotłowni i zasilanie do 3 grzejników na parterze. Inwestor nie miał nic swojego za wyjątkiem 4 programatorów ( naściennych ) i zwyklego styropianu położonego przez nas na podłogę pod wylewkę. Wszystko zakupilem ja i wszystko przywiozłem. 27 tys zł oczywiście z vat 7 %. Pozdrawiam Piotr

Jeszcze jedno. Sterowniki nie będą zaprogramowane na blokadę po 2 tygodniach. Będę czekał te dwa tygodnie na zwrot należności. I nie chcę już od pana żadnych oświadczeń, bo nimi w sklepie nie zapłacę i na stacji nie zatankuję. Będę jutro u pana; i tak w okolicach pana mam do wykonania dwie kotłownie u moich inwestorów ( co ciekawe, z tego Forum, znają oni ten temat i ich to nie przeraża ). Pana zapewnienia o wyplacie należnej mi kwoty ( 3 tys zł ) po 2-tygodniowych testach, o czym pisał pan na tym Forum traktuję jako pisemną umowę. Życzę wszystkim miłego dnia. Piotr

Pewnie, że będę. Jednak ze względu na zawodowe ambicje a nie szarpanie się z panem. Każdy z czegoś żyje. Ja z wykonywania instalacji. Nie raz i nie dwa przejechałem się na nierzetelnych inwestorach, kiedy im było bliżej końca prac tym trudniej wyrwać jakąkolwiek kwotę. Kto pracuje w budowlance to doskonale wie o czym mówię. System został wykonany prawidłowo. Nie będę się zagłębiał w sprawy czysto techniczne, bo nie w tym sens. Jednak jeśli miałbym od pana jakąkolwiek informację, sugestię, cokolwiek, że chce się pan jakoś zabezpieczyć - normalne, jasne, uczciwe ( czy nie przypadkiem brak tego - nieslusznie - pan mi zarzuca? ) postawienie sprawy PRZED zakończeniem prac, sprawy przybrały by zupelnie inny obrót. A co mogę pomyśleć sobie jak ktos na sam koniec mówi mi, że nie zapłaci ( zapłaci 1000 zł z 6000 ), bo nie jest pewien jakości dzialania i dopiero zagrożony demontażem sterowników ( moich ) wyciąga z bankomatu jeszcze 2 tys.? To takie uczciwe z pana strony? Sterowniki jako układy programowalne mają dużo funkcji. musiałem się pomylić, w obliczu sytuacji i zdenerwowania chciałem uruchomić 5 pól grzewczych z 10 na zasadzie proporcji. Nieważne. Pokażę, że instalacja działa i jeszcze raz spróbuję uwierzyć że chce się pan rozliczyć i ma pan dobrą wolę. zdjęcia instalacji wszyscy mogą zobaczyć w tym temacie. Czy ja Panu w czymkolwiek sztucznie oszczędzałem? Jeśli ktoś jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem. Bylem jakiś czas temy w barze, a przy kasie wisiala sobie deseczka z wypalonym napisem "Mów co chcesz a płać coś winien". Nie chcę nic więcej niż ustaliliśmy. Piotr

No proszę, jak to taki temat wywołuje zainteresowanie... Panie Tomku, przecież panu wyjaśniałem cały temat odnośnie praw własności dotyczących sterowników. Człowiek, który zaczął je tworzyć, Pan Janusz Tuczyński ( chylę glowę przed jego wiedzą i pasją także montażu kotlowni ), stworzył konstrukcję sterownika zaworu mieszającego. kupowałem od niego t sterowniki celem montażu u moich inwestorów. Z racji tego, że wyemigrował już na stałe do Irlandii więc za pisemną zgodą nabylem prawa do posługiwania się oznaczeniem TCZ i symbolami 25, 32, 40 ( w nawiązaniu do średnic rur, ale to podaję jako ciekawostkę ) i moją drugą nazwą dzialalności gospodarczej ( druga firma tylko zajmująca się sterownikami ) jest prim-automatyka. Zatrudniam bardzo dobrego programistę, który pisze dla mnie oprogramoanie moich sterowników pod moje sugestie i wskazania, a ja zajmuję się montażem kotlowni i instalacji c.o. montując jednocześnie na życzenie inwestorów sterowniki zaworów mieszających, bez których już niewielu jest producentów uznaje gwarancje na swoje kotły. I widzi pan - z afery nici.

Witaj, Widzisz, na przeszkodzie stoi kasa. 17 500 $ w Los Angeles po odliczeniu ulg i upustów to w najlepszym ukladzie i uproszczeniu u nas to około 55 tyś zl z vat 7%. To jest do uniesienia. Ale jest to zródło o mocy 3 kW. W 90 % polskich domów więcej ciepła ucieka przez ściany już przy 5 st C na plusie. Konieczne totalne ocieplenie. Do zastosowania w domach pasywnych. Pozdrawiam.

Problemy panie Tomku leżą po stronie niezałatwionych przez pana spraw finansowych ze mną. Zapewniam, że ja pokażę że instalacja działa ale zaprogramowany i wykonany dla pana system sterowania nie puści już instalacji dłużej niż 5-7 dni. Nie chcę nic więcej niż ustaliliśmy. Nie będę błagał pana o resztę umówionej należności. Sterowanie nie będzie pracowało dłużej niż ten okres, chyba, że ureguluje pan swoje zobowiązania wobec mnie. Otrzyma pan kod odblokowujący kod błędu. I nie proponuję żeby ktokolwiek pchał tam łapy do instalacji, gdyż będzie to skutkować utratą 5 lat gwarancji którą daję na swoje usługi. Ma pan na własne życzenie i własne pieniądze bardzo zaawansowaną, komfortową instalację i sterowanie zaprogramowane specjalnie do obsługi pana instalacji. Proponuję się ze mną rozliczyć uczciwie, nie pisać głupot, bo się na to już uodparniam, a instalacja będzie cieszyć zarówno pana jak i rodzinę. Bo komfort to wartość niewymierna, ale zgodził się pan na montaż takiej wlaśnie instalacji. Proszę uregulować swoje należności wobec mnie i nie przelewać rozgoryczenia po totalnie skopanych przez tynkarzy ścianach. Praca, którą wykonuję, sprawia prawdziwą przyjemność mi i jest zródłem utrzymania mojego i mojej rodziny. Ale dla pasji nie będę wykonywał panu takich instalacji za darmo. Gdyby nie trzeba było wyrywać od pana pod koniec pracy każdej kwoty to miałby pan fajnie pracującą instalację. A teraz ma pan świetną instalację, która pozbawiona sterowania jest niewiele warta. Ja ją odblokuję, wykonam sugerowane zmiany ale będzie to tylko czasowe w pełni prawidlowe dzialanie systemu c.o. I gdyby pan normalnie po ludzku powiedział, że boi się pan poprawności dzialania i wskazał pan kwotę zabezpieczenia i okres zwrotu należności przed zakończeniem prac wykonywanych przeze mnie i moją ekipę to byłaby to normalnie zalatwiona sprawa. I dziwi się pan że mówiąc mi na koniec prac że nie otrzymam należności chcę demontować sterowniki?! To oświadczenie podpisane mi przez pana o zwrocie należności przelewem wobec niezalatwienia przez pana sprawy mogę sobie wykorzystać jako papier toaletowy. A policja - jest też w rozumieniu art 286 paragraf 1 kk wyłudzenie usługi. Proponuję to sobie przemyśleć. Proszę się ze mną rozliczyć i zwrócić mi należność za pracę a nie będzie pan myślał o tym czy dziala instalacja czy też nie. Piotr

Witam, Miał to najgorszy rodzaj opału, trudny w spalaniu tzw. kontrolowanym za pomocą podajnika i sterownika ze względy na jego nieprzewidywalną niejednorodność. W obrębie 1-2 worków mial potrafi się skrajnie różnie palić. Sporo popiołu, zanieczyszczeń, większych i mniejszych kawałków węgla, wilgotność - to wszystko ma znaczenie. Co nieco z problemem wydaje się radzić sterownik Ognik Plus Pid z wersją oprogramowania do brucera. W sterownikach typu praca-przerwa ciężko znalezć jakieś uniwersalne nastawy. Wszystkiemu winna niejednorodność miału. Jakby miał się super palił to skłaniałbym się do wyrażenia opinii, że kotły z podajnikiem na miał bylyby w czołówce sprzedaży. A kto robi podajniki na miał - Ardeo i Centrozap z brucerem. A producentów podajników na ekogroszek jest dużo więcej. Teraz coś optymistycznego - jak na razie na brucerze udaje mi się utrzymać polecie ciągłe na c.w.u. 13. dzień. Miał z Wesołej. Miał najlepiej się jednak się spala w zasypowych kotłach miałowych górnego spalania. Pozdrawiam.

Witaj, Wszystko zależy od mocy grzejników. Grzejniki mają określoną moc cieplną i można też określić ich moc chłodzenia. Jednak na niewymuszonym za pomocą jakiegoś wentylatora obiegu powietrza trudno mówić o jakimś istotnym obiegu chłodzonego powietrza. Nie bez znaczenia pozostaje to, że wilgoć zawarta w ciepłym powietrzu w trakcie procesu ochładzania sie skrapla. Musiałbyś odprowadzić skropliny spod każdego grzejnika. I do takiej instalacji nie nadają się grzejniki stalowe - korozja. Wykonałem osobiście 1 (!) taką instalację przez 14 lat pracy w branży. Ceny zaporowe. Zastosowałem grzejniki kanałowe Verano z aluminiowym konwektorem ( przewymiarowane licząc tylko ogrzewanie, ale wystarczające do chłodzenia ) z wymuszającą obieg turbiną, a skropliny poprzez zasyfonowanie zostały odprowadzane do przygotowanej wcześniej instalacji kanalizacyjnej. Układ chłodzenia wody, czyli klimatyzator, został wykonany poprzez wymiennik płytowy, który jeszcze zamontowałem, przez firmę zajmującą się klimatyzacjami. Jeśli ktoś myśli o czymś takim to niech myśli na etapie stanu surowego domu. Pozdrawiam.