Skocz do zawartości

TIMON120777

Stały forumowicz
  • Postów

    3 533
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez TIMON120777

  1. zmień ustawienia daj podawanie 5 sek przerwa 20sek nadmuch ustaw jeden bieg niżej czyli 6 zmień histerezę kotła z 10st na 2 st. jeśli nadal będziesz miał taką ilość spieków zrób kolejną korektę nadmuchu w dół największay błąd u Ciebie to zbyt wysoka histereza- kocioł zbyt mocno się wychładza- dlatego sugestia zmiany na 2 st dodatkowo podawnie tak dużej ilosci opału z dużą przerwą sprawia że rośnie ponad punkt topnienia temperatura złoża- podając mniejsze porcje częściej zmniejsza się spiekanie
  2. jeśli teraz przy temperaturach w okolicy 0 pracuje dość krótko to obniż mu nadmuch od razu o 1-2% mocy masz wystarczająco aby bez zmian przepracować całą zimę. z tego co widać to sporo wiatru idzie na przeciwną stronę palnika patrząc od strony kosza. modyfikacje jeśli chcesz się bawić to odklejenie jednego z otworów tam gdzie więcej nacięć ale dla mnie nie ma sensu- tylko korekty mocy nadmuchu i będzie dobrze
  3. poczytaj o : Ogniwo eko + RBR Ekouniwersal Skam-Premium zainwestuj w izolacę poddasza- jeśli jest nieużytkowe możesz wełnę rozwinąć na podłodze - szybko łatwo i tanio. nie będziesz musiał grzać całej jego kubarury tylko zatrzymasz ciepło piętro niżej a i straty przez górę będą niższe. moc kotła przy tej powierzchni i izolacji 12KWmaksymalnie
  4. zdjęcia wrzuć jak to wygląda. nie bardzo rozumiem jak można mieć przerwę podawania w podtrzymaniu co 5 minut i mimo to kopiec się zapada- jedyne wyjaśnienie to za duży ciąg kominowy i wyciaga powietrze przez dmuchawę- sprawdzić, może trzeba coś poprawić
  5. teraz to już Ci wystarczy. Twój palnik jest mniejszy od mojego(jak zobaczyłem fotki z jego zaklejania to mam już pewność - podejrzewam że ma moc 25KW- musiałbyś zajrzeć w papiery od niego). nie braknie Ci mocy w duże mrozy. jeśli teraz osiągasz wyniki w okolicy 10minut przy stosunku 1:8 prawie to masz jeszcze ogromny zapas na duże mrozy. będzie do zadanej dochodził w pół godziny lub 40 minut a to też jest dobry wynik. pobaw się nadmuchem samym już tylko. najpierw samą klapką- delikatnie zamykaj lub otwieraj i obserwuj, jeśli to za mało to wtedy 1% w dół lub w górę. jak chcesz możesz kupić owsa, pelletu lub brunatnego eko i wymieszać aby obniżyć spiekalność trochę, wtedy i bez korekt się obędzie. pytanie tylko o ważniejsze- ilość ciepła uzyskana czy wygląd popiołu?? ja się popiołem przestałem przejmować, wolę walczyć o sprawność spalania niż coś co i tak na koniec ląduje w koszu
  6. odpowiem tylko na ostatnią część jeśli żar spada niedopalony to albo za mało wiatru albo za krótka przerwa podawania- mocniej dmuchnij, kopiec się lekko obniży a węgiel dopali. zacznie spiekać to będzie granica. tutaj decydujesz wtedy czy zmniejszasz nadmuch(zabawy z klapką najpierw) czy skracasz przerwę o 1sekundę jak dla mnie to jesteś już bardzo blisko sensownych ustawień
  7. nie spali ponieważ poprzez sterownik ona również dostaje takie napięcie. sterownik działa tylko jak włącznik -daje sygnał i prąd do dmuchawy płynie, odcina sygnał i płynąć przestaje. nie ma obaw o spalenie, śmiało
  8. nie wiem jak masz do sterownika podłączoną ale jak końcówki wkręcone to wykręcić ze sterownika i założyć wtyczkę zwykłą i w kontakt. jeśli jest np złącze komputerowe i nie jest rozbieralne to można odkręcić od strony dmuchawy, wypiąć tam przewód oryginalny i podpiąć inny z wtyczką do gniazdka
  9. bregho najlepiej ten kopiec wygląda na ostatnim zdjęciu- na tym drugim jest zbyt wysoki, staraj się aby nie przekraczał 2-3cm - jak zejdzie do linii palnika w podtrzymaniu to nie tragedia, zmieniłem ustawienia chcąc podnieść kopczyk skróciłem przerwę z 40s na 39s i otworzyłem klapkę na full czyli praktycznie nic nie zmieniłeś. skracając przerwę podniósł byś kopczyk ale gdybyś nie ruszał klapki- odchylając ją mocniej to jakbyś zwiększył % w sterowniku tylko delikatniej. jak chcesz podnosić kopiec to albo nadmuch w dół albo krótsza przerwa ale nie dwie przeciwstawne korekty. jeśli nie ma spieków to nie ruszaj już- niech się pali. jak chcesz sprawdzić kiedy zacznie spiekać to delikatnie nadmuch ale już nie ruszaj pozostałych parametrów. wyreguluj nadmuch i grzej spokojnie przez resztę sezonu- powinno być dobrze już
  10. dla Marcina odpowiedzi część druga wentylator w podtrzymaniu może wcale nie pracować jeśli żar nie gaśnie. wszystko zależy od węgla i czasu podtrzymania. możesz ustawić żeby dmuchał razem z podawanym węglem, może dmuchać częściej lub rzadziej, ważne aby nie dopuścić do dwóch stanów. schodzenia żaru w dół palnika poniżej otworów nadmuchowych oraz stałego wzrostu temperatury w czasie cyklu podtrzymania. a co to jakieś wyścigi że chcesz koniecznie poniżej 12 minut zejść? wszystko zależy od instalacji i odbioru ciepła. u jednego da się dość łatwo u innego nie da się wcale. nie oznacza to że jest coś źle. A co zrobisz w zimę jak będzie -10st na dworze- wtedy kocioł będzie zadaną osiągał dużo dłużej niż teraz. ważne z jaką sprawnością proces się odbywa a nie w jakim czasie. przegonisz kocioł na maksa i może dasz radę zejść poniżej ale koszt w postaci strat i większego zużycia opału może nie być wart zachodu. nie to jets istotne. Termostat na kalafiorze ograniczy lub zamknie całkowicie przepływ gdy zostanie osiągnięta temperatura na nim ustawiona. zatem wychłodzi się tylko woda z tego jednego kalafiorka, reszta w układzie zmniejszonym w danej chwili będzie mieć wyższą temperaturę. powrót się podniesie. w momencie jednak gdy kalafior znów grzać zacznie to cała zimna woda z niego zaatakuje resztę instalacji i obnizy na jakiś czas powrót. najlepiej o temperaturę powrotu zadba zawór ndrogowy lub obieg kotłowy. wtedy na układ może iść niższa temperatura a powrót będzie odpowiednio dogrzany. Ja mimo zaworów termostatycznych miałem powrót w okolicy 32st zdecydowałem się na obieg kotowy, jak masz dodatkowo podłogówkę to będzie jeszcze niżej nawet. Ja mam bojler 140L i 2 szkrabów więc 4 tylki do mycia codziennie są, w dzień mam ustawione 45st a wieczorem gdy zapotrzebowanie wyższe 55st - CWU grzeje mi się 2-3 razy na dobę na tygodniu a w weekendy częściej gdy zużycie wyższe. zależność jest taka. grzejesz do niższej temperatury- zużywasz do tego mniej węgla ale robisz to częściej grzejesz do wyższej - zużywasz więcej węgla ale robisz to rzadziej. zwiększając histerezę będziesz grzał rzadziej ale zużyjesz więcej węgla. musisz sprawdzić sam i wybrać sposób dla Ciebie optymalny. nie wiem czy wasze sterowniki mają możliwość grzania CWU tylo w określonych godzinach ale to też pomaga. jak woda ciepła niepotrzebna to po co ją grzać a potem i tak będzie stygnąć. to tyle
  11. odpowiem na pierwsze 3 punkty w jednym te sprawy są zależne i zmiana tylko jednego parametru nie opisze zmiany charakterystyki układu jako całości. zmieniając tylko ilość powietrza możemy sprawić albo że będzie go dużo za dużo i wzrośnie strata kominowa lub że będzie za mało i będą inne straty. wydłużając przerwę podawania zmniejszasz moc kotła (musi iść za tym korekta nadmuchu) i wydłuża się czas pracy kotła. te różnice które podałeś czyli 10/30 i 10/15 to różne moce kotła i wraz z nimi zmienia się sprawność procesu. może wyjść że dając większą moc spalisz mniej. na resztę odpowiem później
  12. zaślepiając okrągłe odcinamy dostęp powietrza wtórnego- obniża się temperatura złoża- zmniejszona spiekalność zaślepiając niektore(odpowiednie) pionowe uzyskamy delikatne obniżenie mocy maksymalnej palnika i przesunięcie strefy żaru na środek bardziej. bawiąc się silikonem i innymi materiałami tak jak ja można zmniejszyć moc palnika nawet o połowę a u mnie to jeszcze nie koniec zmian :D :P :D :P :D :P
  13. najpierw przeczytaj to: http://zawijan.wordpress.com/?s=punkt+rosy potem sprawdź które warunki u Ciebie zachodzą lub blisko do ich spelnienia. potem będziesz się martwił. sprawdź konstrukcję kotła. jeśłi płaszcz wodny w całości powyżej palnika ryzyko mniejsze, jeśli temperatura powrotu niewiele niższa nisz zasilania również- jeśli jest zawór nawet "łapą" kręcony wykorzystaj- ryzyko maleje, opał suchy- ryzyko maleje, pytanie jak kocioł ustawiony- jeśli długo pracuje - ruch czynników- ryzyko maleje. Jest tak dużo zmiennych że to porównanie kolegi do Yeti nie jest pozbawione sensu a skąd kolega wie gdzie pocieknie jak budowy wymiennika nie zna??? a może z boku powrót zrobiony i wtedy tam najniższa temperatura- to co u jednego nie oznacza że u wszystkich. jeśli na zasileniu jaet poniżej 40 to się na rurze powrotnej położyć można a co tu gadać o ciepłym czy gorącym. rada dla autora pogadać z "operatorem" przedstawić zalety wykorzystania zaworu- pytanie jeszcze jak zamontowany- czy chroni powrót czy daje komfort domownikom? a potem już tylko pozostaje wiara że może nie wystąpią wszystkie negatywne czynniki i kociołek 10 lat pociągnie
  14. optymalnie dla osiągnięcia jakiego efektu?? chcesz zmniejszyć moc palnika, czy przesunąć spalanie na środek, czy może obniżyć spiekalność odrobinę???
  15. marcinkloch w popiele są niewielkie spieki i trochę niedopalonego eko. na palniku wysokość złoża na normalnym poziomie, jak nie masz pewności to w podtrzymaniu skróć przerwę o 2-3 minuty i obserwuj o ile wyżej będzie złoże na końcu podtrzymania. gadanie serwisanta o ustawianiu jakiegoś tam parametru na 7 minut to jak mówienie że trzeba 7 razy ramionami machnąć żeby przepłynąć zbiornik nie wspominając nic o tym jak jest długi i w czym się pływa. jednym słowem pierdoły opowiada. Parametry należy dostroić do konkretnej instalacji zapotrzebowania na ciepło i paliwa a nie że jak u kogoś 7 jest dobrze to dobrze będzie zawsze- tu nie ma powtarzalności jak w silniku samochodowym. rada na to co spada do popielnika- olać spieki, szerzej odrobinę klapkę na wentylatorze, jak pójdzie więcej powietrza to się lepiej rozprowadzi i dotrze w miejsca gdzie teraz go trochę brakuje dopalając lepiej to czego teraz nie dopala. jak będzie spiekać już po całości wtedy 1-2% w dół nadmuch. moc masz dość wysoko więc nie ma co bardziej przerwy skracać podawania ja bym przy takim popiele ni ponad to nie robił
  16. dlatego że jeden dał się naciągnąć i wrzucił do kieszeni sprzedawcy wyższą prowizję a drugi nie. problem to skopana instalacja moim zdaniem. jeśli niebieska rura to powrót to będąca na niej pompa rozprowadza wodę cholera wie gdzie. na innym zdjęciu 2 pompy na jednej rurze, rozumiem że tam był wymiennik ale jeśli go nie ma to jakoś nie wiedzę teraz sensu takiego rozwiązania i jeśli mój zmysł przestrzenny jest poprawny(nie zaburzony jeszcze procentami choc zacząłem już weekend) to jedna z nich to właśnie pompa z powrotu CWU. całkiem to pokręcone Zrób jedno zdjęcie w dużej rozdzielczości całego tego bałaganu, może będzie to łatwiej ogarnąć wzrokiem. po mojemu zaburzone przepływy i nie będzie to dobrze w ten sposób działać
  17. Stopniowo skracaj przerwę podtrzymania- jednorazowo nie więcej niż o 5 minut aż do osiągnięcia zamierzonego poziomu w podtrzymaniu
  18. pamiętaj że zawsze lepiej jak jest jakiś spiek niż jak nie dopala. więc lepiej dać wiatru 2% za dużo niż 1% za mało. masz tą przewagę nade mną(gdy miałem ster dwustanowy) że masz % zakres regulacji, ja miałem 10 biegów ty ich masz 100- możesz regulować małymi kroczkami. poczekam aż zakleisz kolejne otwory- pamiętaj że wtedy poziom nadmuchu będziesz musiał skorygować
  19. już po zawartości siarki widać że to nie nasz węgiel. u nas nie ma aż tak zasiarczonego eko. pachnie mi to mieszanką jakąś dla porównania z katowickiego holdingu dane o naszych węglach http://www.khw.pl/?d=917
  20. jak kupiłeś o wartości opałowej 20-22MJ to jest pewnie czeski i jest to raczej ciepło spalania, wartość opałowa czecha jest w okolicy 18-19MJ. No chyba że sprzedają jakąś mieszankę i wyjdzie im z tego 22MJ jeśli czeski to spiekać nie powinien ale będzie dużo popiołu, jak mieszany może być różnie. z naszym też bywa różnie. Bregho ma pieklorza dużo kalorii ale i mocno spieka, nie ma reguły. na pewno wyższa kaloryczność to więcej ciepła na układ z jednostki czyli mniejsze zużycie.
  21. napisz do kolegi czp01 dostaniesz od niego wszystkie niezbędne informacje. poczekam do weekendu i jak będziesz chciała dalej powalczyć jeszcze z tym sterownikiem to pisz i wrzucaj fotki będziemy coś radzić
  22. gdybym miał podejmować decyzje to z tego co na stronie producenta jest dostępne kociołek odpadłby w pierwszej turze. brak konkretnych informacji o samych kotłach, palnikach wymienniku i sterowaniu. stwierdzenie zaś autora że to zasługa retorty iż ładnie węgiel dopala trąca mi odrobinę marketingiem nieudolnym. rodzaj palnika nijak się ma do przebiegu procesu spalania i jego efektów w popielniku. nie bardzo jest jak wyrazić opinię o kotle jak nie ma o nim prawie żadnych informacji.nawet google milczy. producent zaś podaje że jednostka o mocy 17KW da radę ogrzać 120m powierzchni. to trochę z poprzedniej epoki szacunki są. przy obecnym zapotrzebowaniu na ciepło kocioł takiej mocy jest w stanie ogrzać 240m czyli dwukrotnie więcej. to jakby się bali że nie da rady nawet 170m ogrzać brak kompletnie informacji o sterowaniu, jego funkcjonalnościach, wymienniku i choćby dostępu do instrukcji albo chociaż kilku zdjęć. podsumowując po mojemu próba marketingowa zwrócenia uwagi na produkt- producent powinien się bardziej postarać, jak chce sprzedać to musi pokazać coś więcej niż zdjęcie przez szybkę. produkt raczej lokalny. ciekawe jak z serwisem i częściami. rację ma też kolega Blackbird. to że kociołek tej mocy grzejąc 150m spalił tyle opału nie oznacza że to jest dobry wynik. nie mówi nic o warunkach, zapotrzebowaniu na ciepło, sposobie sterowania i sprawności procesu. przy powierzchni 150m koledzy spalają w duże mrozy w okolicy 25kg więc dla mnie wynik 35kg jest raczej kiepski- no chyba że chałupa nieocieplona i duże straty z tego tytułu. Ale o tym też autor milczy.
  23. ja mam więcej miejsca niż Ty ale najpierw zakładam koronę a potem silikon na paluchy i paćkam po całym obwodzie na połączeniu korony z palnikiem, dzięki temu wiatr lecit ylko tymi otworami którymi ja chcę a nie po całym obwodzie bez ładu i składu
  24. nie jest tak- jak ma ustawione 40% w serwisowym to jakbyś zablokował silnik mający 10000obrotów na 4000. więc w tym momencie silnik ma tylko 4000 obrotów i moc jest wyliczana z tego przedziału- nie liniowo o czym już pisałem bo ciśnienia w wentylatorze nie rozkładają się liniowo. nie wiem ile dokładnie ma mocy ale nie jest to 90% tylko 30% z tych 90%. trochę zakręcone ale myślę że do ogarnięcia. co do ustawień. 15-60 to stosunek mocy 1:4 a 5-35 to 1:7 w pierwszym przypadku większa moc więc i wyższa sprawność. pod warunkiem że odpowiednie ilości powietrza dostarczone w obu przypadkach. dlatego może spalić odrobinę mniej. robi to sprawniej więc więcej wyprodukowanego ciepła trafia do układu z jednostki opału. ale do tego dochodzi jeszcze faza podtrzymania i straty na niższej sprawności w tej fazie "pracy" kotła
  25. najpierw bregho 1 im więcej powietrza dotrze do palnika tym większą moc uda się z niego uzyskać. nasze potwory mają moc maksymalną 40KW gdy wszystkie dziury są odkryte- minimum dla nich to 15KW- w Twoim przypadku moc maksymalna kotła jest mocą minimalną palnika. zatem ten układ pracować będzie poprawnie teoretycznie tylko na mocy maksymalnej-dla kotła- a jak chcesz mniej to pali się jedną stroną lub niedopala i spieka. zaklejając otwory obniżasz moc palnika. ja moc swojego obniżyłem dość mocno- myślę że ma teraz jakieś 22-25KW 2 rozkład powietrza w "fajce" jest równy- wentylator wdmuchuje całość od dołu i rozchodzi się dookoła w kierunku do góry. niestety w Brucerze powietrze jest wdmuchiwane z boku a nie z dołu i rozkład jest inny. gdyby na krótkim boku od strony kosz abyły otwory to całe powietrze wpadło by tylko nimi. rozkład ciśnień nie jest równy i stąd inne ilości, szerokości oraz odległości między otworami 3 okrągłe otworki to otwory powietrza wtórnego- w teorii mają pomóc dopalić to co nie spalone w palniku. jednak głębokość złoża jest ta duża i jego temperatura na tyle wysoka że w efekcie potrafią czasem wzmcnić nawet efekt spiekania. przydają się w kotłach o mocy 40KW kiedy potrzebna cała moc palnika- w mniejszych są potrzebne jak......(wstawić według upodobań) 4 zmniejszysz ilość powietrza i jego ciśnienie. spręż zależy od przekroju otworu wylotowego i im on mniejszy tym mniejsze ciśnienie. tak to tłumaczy "profesor"- chyba wie lepiej- ja myślałem że jest odwrotnie- nie jest bo się przekonałem zaklejając swoje że mi moc i temperatura spalin spadły więc ciśnienie wzrosnąć nie mogło. powietrze wpada od strony kosza i jest rozbijane na krótkiej ścianie bez otworów, potem opływa palnik z obu stron i na końcu dociera do otworów na krótszym przeciwległym boku. nie krąży wokół po obwodzie. dlatego aby zwiększyć ilość powietrza po dalszej od kosza stronie zakleja się otwory na krótkim boku. powietrze odbija się od ścianek i zawraca wpadając do palnika pierwszymi napotkanymi otworami czyli tymi ostatnimi od strony kosza. trochę to zawiłe jest. teraz o nakładaniu korony. To jest odlew i ma luzy. trzeba zatem silikonem potraktować od środka połączenie korony z palnikiem. inaczej powietrze będzie się dostawać od spodu po całym obwodzie i wszystkie zabiegi w piz.... a po co zaślepiać? to już odpowiedziałem na początku- żeby mieć moc odpowiednią do mocy wymiennika i móc wykorzystać właściwie ten palnik
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.