Skocz do zawartości

kiminero

Stały forumowicz
  • Postów

    3540
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez kiminero

  1. A ja tam widzę 5 miesięczną gwarancję, nie 5 lat.... Sprzedający też żadnych danych o sobie nie podaje, zero lokalizacji, płatność tylko przez pośrednika, "aż" 13 transakcji do tej pory, w ofercie tylko pompy w podejrzanie niskich cenach... Jak chcesz się bawić w paserke, to ryzykuj. Ewentualnie wyślij zapytanie czy ci fakturę na tą pompę wystawi. Wątpię, że się wogóle odezwie...
  2. Do 200 zł może coś takiego: http://allegro.pl/st...2986828111.html Głównie chodzi o sposób obsługi pompy CWU, o którym pisałem wyżej. W paleniu cyklicznym nie trzeba pamiętać o wyłączaniu pompy CWU. Gdy na kotle będzie mniej niż na boilerze, zrobi to za ciebie sterownik, niezależnie czy będzie to sytuacja wypalenia zasypu nocą, czy letniej przepałki "na ciepłą wodę". Chyba wszystkie sterowniki ELSTER mają tak zorganizowaną pracę pompy CWU, więc możesz poszukać innego ich modelu.
  3. Rodzaj grzejników nie ma znaczenia. Wszystkie będą zasilane "od dołu", czyli z przyłączy grzewczych prowadzonych w posadzkach. Jak pisałem, obecność automatów na pionach nie rozwiąże problemu wędrującego powietrza, tym bardziej, że to układ pompowy i prędkości przepływu w połączeniu z małą średnicą przewodów, będą kierowały bąble (bąbelki) do grzejników, gdzie nastąpi w końcu spowolnienie strumienia i woda "porzuci" większość powietrza.
  4. To już wybór inwestora... A na marginesie, to chyba ty swego czasu wrzuciłeś na forum worek złotych myśli, min. coś w rodzaju "Jeśli w danym urządzeniu wszystko działa poprawnie, to znaczy, iż nie jest on wystarczająco zaawansowany technologicznie". To chyba ironiczna uwaga w kierunku wszelkiego rodzaju "kombajnów" itp. ? :P Dzisiaj to już nawet telefon trudno kupić... same smartfony, lapfony, szpanofony.... Mają ze sto funkcji, z czego aż trzy są istotne. Reszta jest od zamulania tych istotnych funkcji, kradzieży czasu delikwenta no i oczywiście od generowania usterek... Proste jest piękne...
  5. Nie bardzo widzę, jak te odpowietrzniki miałyby być fizycznie wmontowane. Sądzę, że to nowy dom i całość rurarzu poprowadzona będzie w posadzkach i bruzdach, a jedyne widoczne "rury" to bezpośrednie podejścia pod grzejnik. W twoim układzie i tak "najwyższymi" punktami są grzejniki (każdy z nich bez odpowietrzenia zatrzyma powietrze), nie widzę więc powodu aby domontowywać kolejne automaty na pionach. Zainwestuj raczej w indywidualne odpowietrzniki higroskopijne dla każdego grzejnika i po problemie. Odpowietrzniki automatyczne mikropęcheżyków i tak nie wyłapią i koniec końców ewentualne powietrze zbierze się w grzejnikach.
  6. "Zwykłego" Grundfossa masz o 300 zł taniej, a na najprostszy programowalny sterownik elektroniczny (dokładność do 1 min.) potrzeba 30 zł. Szkoda kasy na ten sprzęt. Wg mnie...
  7. Z cyrkulacją jest tak jak piszesz. Sterowniki z funkcją sterowania pompą cyrkulacyjną robią dokładnie to samo. Do sterowania CWU potrzeba czeoś więcej niż opisujesz. Sterownik musi widzieć dwie temperatury: wody użytkowej w boilerze i kotła. Chodzi o to, aby w sytuacji gdy temperatura w boilerze spadnie poniżej zadanej nie włączała się automatycznie pompa CWU jeśli w kotle akurat wygasło. Inaczej szybko wystudzisz boiler.
  8. Pytanie skierowane nie do mnie, ale się wtrącę. Jeśli już przyjmujemy NP jako wzorzec, to ty z niego nie skorzystałeś. Porównaj sobie dokładnie jak to norma pokazuje, a jak "poprawiłeś" swoje naczynie. Powinno to wyglądać jak niżej, ponieważ istotny jest sposób rozdzielenia dwufunkcyjnej rury wzbiorczej/bezpieczeństwa, a nie sam fakt wstawienia trójnika byle gdzie. Jeśli nie ma przeciwskazań "przestrzennych", to naczynie wepnij wg mojej sugestii, bez redukowania średnicy kotła. Najlepiej dojść z rurą pionową do sufitu i dopiero zejść w kierunku pionu naczynia. Mufa 3/4 wspawana w płaszcz raczej pod kątem opróżniania układu. Można z niej korzystać również przy dopełnianiu, jednak osobiście preferuję odsunięcie się z punktem dopełniania dalej od płaszcza, co minimalizuje możliwość "hartowania" rozgrzanej stali. Na schemacie brakowało zaworu odcinającego powrót grzewczy CWU, więc go dodałem. Masz też propozycję jak wykonać dopełnianie. Przelew można sprowadzić do kanalizacji, ale nigdy w sposób "szczelny", ponieważ zrobisz sobie wywiewkę do naczynia. Przelew nad kratkę ściekową, nad umywalkę, do studzienki schładzającej lub najzwyczajniej do beczki/wiaderka. Myślę, że rysunek nie odzwierciedla proporcji i pewnie wiesz o zalecanej redukcji małego obiegu do możliwie najkrótszych odcinków i tylko niezbędnej ilości załamań. Licząc na grawitacyjną ochronę powrotu nie redukuj średnicy rur. Minimum 6/4.
  9. Usunąłem... :unsure: Podwójnie wysłałem to samo co niżej.... nawet nie wiem jak... a okazuje się, że całego posta nawet autor nie może usunąć, więc... Edit #2 A załącznik się ostał???????????
  10. Zaopatrz się w siłowniki zaworów powrotnych i radiowy system regulacji termostatami pokojowymi. Samymi rotametrami możesz coś podregulować, ale jak się pojawi huśtawka tydzień +5, tydzień -10, to ci się kręcenia odechce. Jak podłogówka nadzoru pomieszczenia nie ma, to nawet zaproszanie kilku znajomych na wieczór może dosłownie "podgrzać" atmosferę. Dobrze, że w jakimś stoponiu strumień ciepła z podłogi reguluje się sam.
  11. Wepnij powrót boilera jak najbliżej wejścia do kotła na trójnku o średnicy przyłącza kotła. Teraz jest chyba wpięty do mocno zredukowanej rury zbiorczej powrotu.
  12. Manometr musi być bardzo dokładny, skoro potrafisz na jego podstawie oszacować poziom wody w naczyniu. Dochodzą też "zakłócenia" od pomp. W układzie otwartym po prostu przelewa sie naczynie przelewem sprowadzonym do kotłowni lub montuje rurę sygnalizacyjną z hydrometrem. Przy 4D chodzi o jego podwójną rolę, redukcji temperatury posyłanej na grzejniki i podniesienie temperatury wody wracającej z grzejników do kotła. Pierwsza funkcja zadziała zawsze, ponieważ gwarantem jest pompa CO, która zasysa zarówno wodę z kotła jak i część wody powrotnej. Funkcja ochrony powrotu jest wymuszana dodatkową pompą kotłową lub realizowana poprzez zwiększanie średnicy 4D i małego obiegu do średnic przyłączeniowych kotła. Wówczas pojawia się grawitacyjny przepływ w obrębie obiegu kotłowego, chociaż jest to rozwiązanie mniej "pewne" niż pompa kotłowa. Osobiście "wyewulowałem" do opini, że najpewniejszym sposobem ochrony powrotu jest bypass z pompą kotłową i czujnikiem powrotu oraz 3D do przygotowywania wody "grzejnikowej". Jeżeli pompa CO pracuje jednak bez przerw (a pisałeś o termostacie z progiem 23 sC), to z zaworu zwrotnego można zrezygnować. Odwrócenie obiegu opisane przez ciebie, wydaje się mało prawdopodobne. Przy prawidłowym przepływie przez boiler, po jego pełnym rozgrzaniu nie powinno być znaczącej różnicy między tym co wpływa a tym co wypływa (temperatura). Będzie natomiest spora różnica przy spowolnionym przepływie wynikającym z zapowietrzenia.
  13. 1. Naczynie jest więc podpięte "niefachowo" i niezgodnie z przepisami. Powinno mieć bezpośrednie połączenie z kotłem rurą o minimalnej średnicy 1 cala lub fi 28 w miedzi. Jest masa tematów na forum o naczyniu otwartym. Poczytaj. 2. guitar zwrócił uwagę na przyczynę zapowietrzania boilera, czyli fakt umiejscowienia odpowietrznika automatycznego po stronie ssawnej pompy (przed pompą). Teraz pracująca pompa zasysa powietrze przez odpowietrznik, który w warunkach podciśnienia nie zamyka się. 3. A ja się pytam po co manometr w układzie otwartym? Zawór bezpieczeństwa nie jest wymagany dla układów otwartych, jednak stanowi on dodatkowe zabezpieczenie np. w sytuacji zamarznięcia naczynia lub rury bezpieczeństwa. W twoim wypadku chroniłby również układ w warunkach zagotowania wody. Źle wpięte naczynie może nie sprostać rosnącemu ciśnieniu gdy pojawi się para w kotle. Wtedy otworzy się ZB. Dla układu otwartego próg otwarcia 1,5 bara. 4. Ochrona powrotu to częsty wymóg gwarancyjny kotła, który polega na zabezpieczeniu go przed zjawiskiem korozji niskotemperaturowej. Pojawia się ono gdy do kotła wprowadzana jest woda o zbyt niskiej temperaturze, co prowadzi do pojawienia się roszenia na "chłodnych" powierzchniach płaszcza. Roszenie to w połączeniu z agresywnym charakterem produktów spalania, prowadzi do miejscowej korozji stalowego kotła. Dlatego miałeś rdzę w popiele gdy "dusiłeś" go na niskich temperaturach. Zastosowanie zaworu 4D poprawiło sytuację, ponieważ już tych niskich temperatur nie musisz stosować. Jest lepiej a jeśli pompa boilera pracuje non stop, to nawet przejęła ona rolę pompy mieszającej i powinno być OK. Sprawdź w DTR kotła jaką minimalną temperaturę powrotu zaleca producent kotła. 5. Można i tak, ale pompa CO okresowo wyłączana musi mieć zawór zwrotny, aby nie dochodziło do odrwacania obiegu przez pomę CWU. Takiego zaworu nie widać, więc lepiej pompy CO nie wyłączać. 6.Układ masz dość nieprzewidywalny. Różne sposoby sterowania pompą CO i CWU, zawór różnicowy w układzie, który nie ma szans na grawitację, 4D w zredukowanym obiegu kotłowym... Zawór różnicowy jest zbędny i do wywalenia, domontuj ZZ za pompą CO, pompa CWU na zasilenie boilera, odpowietrznik nad boiler, do przepięcia rura bezpieczeństwa naczynia. Kwestia zaworu 4D jak wyżej pisałem. Przy ciągle pracującej pompie CWU może zostać jak jest.
  14. Z tego wynika, że fachura pociągnął osobną rurę do naczynia za pośrednictwem trójnika na lini głównego zasilania układu, ale za zaworem 4D, czyli d...a. Jeżeli dobrze widzę, to mocno też zaoszczędził na średnicy... Tym bardziej przydałby się zawór bezpieczeństwa. Najlepiej wpiąć naczynie bezpośrednio w kocioł (zamiast kolana trójnik i w górę do naczynia, w bok na 4D). Ewentualnie naczynie w miejsce tego odpowietrznika.
  15. Jak wyżej. Pompa na zasilenie a odpowietrznik daj tuż przed (nad) boilerem. Minus za takie przeoczenie dla instalatora, ale dużo większy za sposób wpięcia naczynia. Prawdopodobnie masz modernizowaną instalację grzewczą ze starego układu grawitacyjnego i nie modyfikowano wpięcia naczynia. Jeśli układ budowany od zera, to duuuża krecha dla fachowca! Widać chyba manometr, ale ważniejsza byłaby obecność zaworu bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że jest. P.S. Ochrona powrotu działa? Masz jakiś termometr poglądowy na powrocie kotła? Ile masz różnicy zasilenie/powrót kotła? Pytam, ponieważ 4D 32 masz zredukowany w powrotnej części małego obiegu do cala i marne szanse (żadne) na grawitacyjny obieg. Bez pompy kotłowej twój 4D pracuje wyłącznie w funkcji mieszania. Fakt utrzymywania wysokiej temperatury na kotle sprawiła koniec problemów z "rdzą" w popiele, ale sytuacja w okolicach wejścia wody powrotnej może nie być "zdrowa" dla kotła.
  16. Daj foto jak to wygląda, aby było jasne jak się powietrza pozbyć. Na sucho, to ja widzę pompę boilera na zasilanie przenieść i dać odpowietrznik automatyczny na boiler. Dużo napisałeś ale obrazu przebiegu rur to nie przybliżyło. Boiler stojący? Układ otwarty? Nie trzeba wielkiej filozofii aby zlokalizować zator powietrzny w układzie kiedy się go widzi (układ). Dlatego foto lub wierny schemat wyjaśni wszystko.
  17. Zdecydowanie polecam radę Digitraxa. Pompa kotłowa może być nawet używana (za kilkadziesiąt złoty kupisz). Wtedy 3D na zasilenie zaraz za pompę i mostek do powrotu grzejników. 3D najlepiej z siłownikiem, ale na początek ręcznie też można go obsługiwać. W przyszłości rozbudujesz sobie sterowanie tym zaworem np. o pogodówkę. Siłownik bez problemu też wykona za ciebie korektę nocną, jeśli ci na niej zależy. O kotle zapominasz. Jedynym jego celem jest utrzymywanie stałej temperatury zadanej a powrotem interesuje się pompa kotłowa z czujnikiem lub bez, załączona nawet na stałe. Pozostaje jeszcze kwestia jak grzejesz CWU. Jeżeli używasz do tego kotła, to powinien on mieć swoją pompę, ponieważ ta od CO może przygotowywać wodę za zimną do wydajnego ogrzewania boilera. Ewentualnie zawór przełączający CO/CWU i sterownik głównego zaworu CO pozwalający na podniesie temperatury na czas grzania CWU w priorytecie. Prościej jednak boiler z własną pompą. Prawdopodobnie powiesz, że trzy pompy to już przesada, ale ludzie, nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko. Dążenie do automatyzacji procesu sterowania układem CO, nie jest możliwe w inny sposób. W pełni "automatyczne" to były układy grawitacyjne, ale jednocześnie mało komfortowe i energochłonne.
  18. Moim zdaniem kupiłeś wymiennik, który udaje, że jest wymiennikiem. Większość tanich "zamienników" o porównywalnej liczbie płyt np. 30, ma o połowę mniejszą powierzchnię wymiany od wymienników markowych. Porównaj sobie parametry twojego urządzenia z wymiennikami Secespol lub Weberman. Pamiętam, że moje porównania dla wymienników 30 płytowych dały wynik 0,51-0,6m2 w stosunku do markowych 0,9-1,21m2 pola powierzchni wymiany. Napisałeś na początku, że wyminnik pracuje od 4 lat. Czy oznacza to, że wcześniej było OK?
  19. Tak skonfigurowanym zaworem 3D nie podnosisz temperatury powrotu, tylko zmniejszasz temperaturę wody posyłanej na grzejniki. Pozwala to trzymać wysoką temperaturę na kotle, jednak równocześnie zwiększa się różnica temperatur na zasileniu i powrocie, co jest jeszcze gorsze dla niego. Stąd konieczny bypass, najlepiej z pompą, by te temperatury wyrównać. Jeżeli celem jest wyłącznie podniesienie powrotu o kilka stopni, to załóż tylko ten bypass z niewielką pompą i po problemie.
  20. No to Panie KazioWihora, masz pan rozwiązanie. Trzeba tylko jeszcze zacząć czytać założony przez siebie temat! Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę!
  21. :) Nie masz pojęcia, jak mi brakowało Twoich merytorycznych uwag, panie Marku! Ale skoro ja teortyzuję, automatyk praktykuje, to co ty tutaj robisz w tym temacie, by problem autora rozwiązać? Założyłem, że rozwiązanie zadziała i automatyk potwierdza. Super. Dopytam się tylko, czy z ochroną powrotu było u ciebie automatyk wszystko w porządku? Ten zawór zwrotny bypassu to otwiera grawitacja kotła, ale z kolei pracująca pompa próbuje go zamknąć. Jest realne, aby mimo to grawitacja wygrała i krążenie w "małym obiegu" było zachowane? Właśnie w związku z tą wątpliwością wrysowałem pompę kotłową.
  22. Na początek, co to za rura 1/2" sprowadzona do kotłowni? Przelew? Zakładam, że tak. Tak się zastanawiam, czy w tych starych "wielkośrednicowych" układach, nie sprawdziłby się 3D na powrocie, w funkcji rozdzielania wody powrotnej? Na przykładzie kolegi Kazia, pokażę o co mi chodzi: Jak sam autor zauważył, ingerancja w rurę zasilania z racji jej funkcji bezpieczeństwa, nie wchodzi w rachubę. A gdyby tak spróbować "zarządzać" wodą zimną (powrotną) do regulacji temperatury na grzejnikach, to byłoby to przynajmniej rozwiązanie bezpieczne. Do ochrony powrotu musiałaby być dołożona pompa kotłowa, a 3D sporych rozmiarów (40?). Ten schemat jest czysto hipotetyczny, raczej pod ocenę szans zafunkcjonowania niż do szybkiego wdrożenia. Kazio chce tanio, a ja bym tutaj widział 3D z siłownikiem i sterowaniem opartym o wskazania czujnika na rurze z wodą zmieszaną, czyli w połączeniu z pozostałymi elementami w "stówie" raczej się nie zmieścimy. Jest jeszcze alternatywa z pompą i 3D mieszającym na zasilaniu. Warunek, to umieszczenie ich w mieszkaniu, jako odgałęzienie główne od pionu idącego do naczynia. Wtedy wszystko w zgodzie z przepisami. Pytanie czy jest na to miejsce i sposobność. Pompa kotłowa i tak musi być a z zachowaniem grawitacji może być większy problem. Alternatywa nr 3 jest chyba najprostsza i najtańsza. Na wszystkie grzejniki termostaty, a do ochrony powrotu pompa z czujnikiem na wejściu kotła. Uwagi do rozwiązania pierwszego pożądane. Pozdrawiam.
  23. Jeżeli oszczędzałeś na średnicach, to mogła się kształtka "wypłukać". "Ciepłą" plamę powinna złapać kamera termowizyjna. A kocioł szczelny?
  24. Ten zawór bezpieczeństwa CO do przerobienia. Wszyscy producenci zabraniają montażu "w dół". Może się gromadzić brud i zmienić próg otwarcia lub powodować nieszczelność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.