Skocz do zawartości

kiminero

Stały forumowicz
  • Postów

    3540
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez kiminero

  1. Niestety nie znam. Klikaj, aż trafisz. To nie karta sim, żeby się blokowała. Oczywiście pomiń 111 i 123 (ustawienia fabryczne). Możesz też wykonać tel do Plum'a. Aż taką tajemnicą to to chyba nie jest...
  2. http://www.sas.busko.pl/pl/images/stories/sas/serwis/instrukcje_obslugi/sterowniki/uwt/ecomax_250w_1.4.pdf Według instrukcji kod 111. Strona 20.
  3. Nie. Po prostu nie wejdziesz do menu.
  4. Spróbuj 0000 lub 9999.
  5. Sytuacja trochę dziwna. Można się upierać, że jest OK, ale mogłoby być lepiej. Z powyższego wynika, że dwie duże firmy są z siebie zadowolone, tym bardziej instalator. Pozostaje czekać aż dom się zbilansuje i wtedy ocenić zużycie gazu.
  6. Wyprucie układu pompy nie wystarczy. Trzeba zamienić miejscami przyłącza kotła. "Niestety" początek i koniec pętli jest determinowany typem rotametrów, których prawidłowe działanie wymaga odpowiedniego przepływu. Tutaj widzę rotametry zasilające i tego nie zmienimy. Instalator i panowie z TECE niech się zastanowią jaki jest sens montażu układu mieszającego, który wymaga sztucznego podniesienia temperatury zasilania o 20 sC, jeżeli źródłem ciepła jest kocioł kondensacyjny?
  7. Grzejnik ma "grzać" tylko wtedy gdy to potrzebne. Jeśli jest przewymiarowany, to będzie się zachowywał jak wyżej. Ważne jest, aby temperatura w pomieszczeniu się "zgadzała". Jeśli dopracujesz kryzowanie, to wiele to nie zmieni, ponieważ nie prowadzi to do regulacji temperatury zasilania, tylko wartości przepływu maksymalnego. Jeśli twoim celem jest ciągłe utrzymywanie grzejników "ciepłych" na całej powierzchni, to kryzowaniem tego nie osiągniesz. Musisz zredukować temperaturę zasilania (najlepiej mieszaczem w funkcji pogody). Kryzowanie jest potrzebne wtedy, gdy brakuje przepływu do obsługi całego układu. Jeśli przepływ jest w każdym punkcie "zabezpieczony" na wystarczającym poziomie, to "kryzowaniem bieżącym" zajmują się termostaty i to one, w połączeniu z przewymiarowanymi grzejnikami są powodem "zimnego" powrotu. P.S. Kiedy kryzowanie jest potrzebne? Wtedy, gdy na etapie rozruchu układu (rozgrzewanie grzejników zimnych), część grzejników rozgrzewa się bardzo szybko, a część potrzebuje dużo więcej czasu. "Eksperyment" ten należy przeprowadzać przy zdjętych głowicach termostatycznych. Jeśli grzejniki "wystartują" równo, to kryzowanie dodatkowe nie jest potrzebne. Różnice w temperaturze grzejników wynikają prawdopodobnie z ich złego doboru (nieproporcjonalne do potrzeb).
  8. Konkretnie to jednego zera brakuje, a i to będzie mało. 10 tys. nie wystarczy na uruchomienie kotłowni w domu jednorodzinnym, a ty chcesz skład otwierać! Kolego! To jest 10 ton dobrego węgla! Doceniam przedsiębiorczość, ale pomyśl o innej inwestycji.
  9. Musisz mieć "materiał porównawczy" np. jak to działa u sąsiada czy znajomego. Ewentualnie opinia majstra, który pewnie niejednego ślimaka słyszał. Pisanie "głośno", "cicho" nic nam nie "mówi". Skoro ty nie miałeś styczności z tym wcześniej, to może jest OK i porównujesz to do pracy kotła gazowego np. Osobiście raz zwróciłem uwagę klientowi na głośną pracę tego elementu i całość została reklamowana. Bywały już na forum załączniki mp3 do "odsłuchania". Może spróbuj te efekty zarejestrować.
  10. Sprawdź czy nie ma naprężeń na układzie nawęglania. Podajnik z zasobnikiem ma się solidnie opierać na podłożu, a nie "wisieć" na kotle (nie dotyczy tłokowców). Reszta jest kwestią samej konstrukcji motoreduktora. Przeszkadza ci praca silnika czy efekty przesuwania węgla? Ślimaki już tak mają, że chrupią węgiel.
  11. Skoro to tylko czujnik awaryjny, to wiele to nie zmieni, ale ocieplić trzeba. Możesz spróbować jeszcze zmienić punkt pomiaru czujnika głównego. Przenieś go właśnie na ten trójnik na kotle tak by dobrze dolegał do metalu. Owiń taśmą izolacyjną, na to załóż kawałki szarej otuliny w min dwóch warstwach i całość znowu owiń taśmą. Byćmoże pomiar będzie lepiej odzwierciedlał tempo nagrzewania się wody w kotle. Teraz nie wiemy jak to jest rozwiązane, gdzie i jak wpięto czujnik. Możesz też sprawdzić prawidłowość kalibracji czujnika.
  12. A jak będzie za krótki to pierwszy poziomy odcinek trzeba przewymiarować zgodnie z PN. Można też z uwagi na złe zabezpieczenie układu otwartego, przyjąć że masz układ zamknięty i zabezpieczyć go zgodnie z wymogami dla układu ciśnieniowego. Wężownica schładzająca na wyjściu kotła czy zawór schładzający jednofunkcyjny. Dużo lepiej wężownica, bo wody z układu nie wyrzuca.
  13. Dlaczego ten czujnik taki "goły"? Zaizoluj go konkretnie, bo napewno przekłamuje i "wolno czyta" temperaturę. Przypnij go raczej do trójnika poniżej, będzie lepszy kontakt z metalem i cały trójnik dobrze zaizoluj. Poza tym powyższe uwagi kolegów.
  14. Zły przykład i zła jego interpretacja. Silnik to nie kocioł i nie o energię kinetyczną w ogrzewnictwie chodzi. Lepszy przykład to jazda samochodem pod górkę, gdzie samochód to kocioł, a górka to mróz. Za samochodem jest jeszcze przyczepka w charakterze potrzeb energetycznych twojego domu. Znając te potrzeby (ciężar przyczepki) należy dobrać taki kocioł (silnik samochodu), aby dał radę ogrzać dom w duże mrozy (wjechać na stromą górkę). U ciebie jest sytuacja, gdzie na co dzień jeździsz Starem z przyczepką z małym ładunkiem i to po płaskim.
  15. Hmmm... Zgadza się w całej rozciągłości, chociaż straszenie kolegi jest trochę na wyrost. Mamy do ogrzania małe powierzchnie podłogi prawdopodobnie po kilka m2. Zawory RTL są na rynku nie od wczoraj i jutro też z niego nie znikną. W każdej instrukcji jest też ostrzeżenie o max temp zasilania 55 sC lub zastosowaniu urządzenia ten parametr zapewniającego. Odstępstwo to ryzyko użytkownika. Decyzja o użyciu RTL to też inne podejście do budowy układu. Tylko i wyłącznie ślimak jako metoda rozkładu pętli, max 50m rury, niewielkie zagęszczenie rur, zawór regulacji przepływu na wejściu. Nie należy też traktować tego typu OP jako głównego/jedynego źródła ciepła, a jedynie jako środek do zapewnienia komfortu cieplnego podłogi. Palenie cykliczne też nie musi być taką tragedią. Pompy ruszają zazwyczaj przy 35-40 sC i zanim kocioł dociągnie do 60, to na RTL-u już jest woda ciepła i zawór zaczyna się zamykać. Gdyby zawory te nie sprawdzały się w praktyce (w granicach ich możliwości, bo doskonałość daleko), to mielibyśmy do czynienia z dużym odzewem na forach i w pracy codziennej, że Pan X czy Y właśnie skuwa posadzkę, bo majster mu RTL-a wstawił. Każde urządzenie wymaga obsługi opartej na myśleniu. Można mieć układ mieszający i podłogę ostro przegrzać. Automatyka nie zwalnia od myślenia, a wariackim pomysłem to jest wpuszczanie do wychłodzonej podłogi wody 80 sC żeby zobaczyć co się stanie. Śmiem twierdzić, że nie stanie się nic, jeśli RTL jest sprawny, ale zdecydowanie odradzam takie eksperymenty.
  16. Taki przykład by zobrazować sens aptekarskiego doboru mocy kotła. Nawet dobierając kocioł 9 kW dla tych obliczeniowych strat z projektu, to przez pół sezonu potrzebna będzie moc mniejsza, czyli poza warunkami obliczeniowymi, kocioł nadal przewymiarowany i chodził będzie na pół gwizdka. automatyk zadałby też sensowne pytanie, czy klient lubi duuuuużo wody ciepłej rano, wieczór, we dnie w nocy i czy przypadkiem całe 9 kW nie połknie zasobnik. Znaleźć złoty środek to sukces okupiony kompromisem.
  17. O ile mi wiadomo ciąg kominowy nie jest zjawiskiem zależnym tylko od średnicy, a Pani Paulina nie buduje laboratorium tylko kotłownie. Dzielenia włosa na czworo i tyle. Kocioł ma zdaje się dmuchawę sterowaną z poziomu regulatora i dywagacje czy ciąg 30, czy może jednak lepiej 31Pa... Każdy kocioł jaki montujemy jest przewymiarowany, bo jak sensownie modulować moc dla warunków od -25 do +10? Projektant wyliczy maksymalną moc potrzebną do wyrównania strat przy -20, a co z resztą dni? No d...a. - nadwyżka mocy. Często kocioł ma wymiennik 12 kW i palnik o zakresie mocy 15-30 kW. Czy taki palnik będzie dobrze spalał węgiel i nie generował straty kominowej? Nobla dla tego co wymyśli wymiennik o sprawności 90% dla każdych warunków pracy i obciążenia. Słowo o filtrach i pompach. Dla instalacji z miedzi i PEX to filterki będą jak nowe nawet za lat 10, czy je zamontujesz pionowo, poziomo, wschód-zachód, czy północ-południe. Zamiast zaworów "kryzujących" za pompami, montuj po prostu pompy elektroniczne.
  18. Dostaniesz po "łapkach" od vernala za te filtry w pionie... nawet na papierze... Jak dotąd bez zastrzeżeń. O takim układzie pisałem. Prosty, w pełni sterowalny i elastyczny w kierunku różnych charakterystyk metod odbioru ciepła. Pompy elektroniczne, na CO i podłogę najlepiej adaptacyjne, na CWU i bypass mogą być zwykłe (ale elektroniczne, bo oszczędne). Wybór producenta zależy od ciebie: Grundfoss Alpha, Wilo Pico, Halm. Żadna mnie nie zawiodła do tej pory a funkcjonalności identyczne. Nie zgodzę się, że 3D na CO niepotrzebny. To jest moja opinia, którą wyrobiłem sobie w "powykonawczych" kontaktach z klientami. Ludzie wolą gdy grzejniki są, cytuję "przyjemnie letnie", a nie raz gorące, raz zimne. Rzecz gustu jak widać. Boiler OK. Warto jednak zastanowić się nad prawdopodobieństwem zachcianki typu solar. Wtedy potrzebny byłby stojący z dodatkową wężownicą. Osobiście doradzałbym duży zasobnik stojący (200-300l). Mała uwaga do "projektu", to wstawić docelowo analogowe termometry tarczowe za pompami CO i podłogi. Niby można ją odczytać z menu sterownika, ale dla instalatora i dla świadomego użytkownika są wygodniejsze. Termometr przydałby się też na wyjściu i wejściu kotła.
  19. Z tego co kojarzę TECH ma sterowanie pompą kotłową. Układ mieszania na grzejniki ma być. Dzięki niemu temperatura wody powrotnej nie "buja" z dużą amplitudą, co jest korzystniejsze dla kotła. Komfort odczuwalny jest wiekszy gdy grzejnik jest stale rozgrzany, niż gdy pracuje "falami". Obecność siłownika daje też możliwość pogodowej regulacji. Bez niego ta opcja jest niedostępna.
  20. Coś jakby lekka nuta drwiny... "Schemacik" to nawet za dużo powiedziane. Raczej rysunek oddający ideę. A czy on "mój", to bym się nie zgodził. Byćmoże może spod mojego laptopa, ale sam "kotlet" odgrzewany jest do znudzenia. Może być punktem wyjścia do rozwiązań wykonawczych. Pozostaje skonfrontować go z oczekiwaniami użytkownika. W podanej wersji jest to układ bardzo elastyczny w sposobie sterowania. Każdy obieg może być regulowany stałotemperaturowo jak i pogodowo. Dalej to już wybór urządzeń peryferyjnych do nadzoru ewentualnych stref grzewczych lub nawet poszczególnych pomieszczeń.
  21. 3 X TAK dla układu otwartego. To moja opinia. Pozostaje pytanie jak go wykonać. Jeśli nie jest problemem wyniesienie naczynia odpowiednio wysoko, to stosowanie wymiennika jest nieracjonalne. Laddomat owszem, ale to przerost formy nad treścią i jakby nie patrzeć to też dodatkowa pompa. Dla małego kotła pracującego na rzecz uzupełniania bieżących strat energii, Laddomat jest wg mnie zbędny. Jeśli już to zawór 3D termostat do ochrony powrotu, tylko on też pompy własnej wymaga. Propozycję podałem wcześniej. Układ z pompą kotłową do nadzoru i stabilizacji pracy kotła oraz cała reszta jako rozdzielne układy. Prościej się nie da. Jedyna alternatywa, na której zaoszczędzisz na jednej pompie, to zawór 4D (nazwijmy go głównym), gdzie obieg kotłowy "napędzałby się" grawitacyjnie. Jest to mniej pewne, a koszty podobne, ponieważ musisz zastosować 4D dużej średnicy, który kosztuje tyle co pompa. Zamykanie układu po stronie odbioru to chyba tylko dla ewentualnego podpięcia kotła gazowego.
  22. Pompa kotłowa do wygrzania powrotu zabudowana na bypassie tuż za kotłem. Do tego grzejniki na zaworze 3D z siłownikiem, podłoga kolejny 3D termostatyczny jeśli to mała podłogówka lub z siłownikiem jeśli to cały parter. Zawór 3D z napędem w odróżnieniu od terrmostatycznego, pozwala na sterowanie pogodowe. Boiler bezpośrednio w kocioł. Nie wiem jaką rolę miałby spełniać ten 4D ze schematu. Jedyny pomysł, to rygorystyczne podejście do ochrony powrotu kotła, gdzie ma ona bezwzględny priorytet. Aż takiego schłodzenia to tam raczej nie będzie, chyba że zasobnik miałby z 500l. Nawet wówczas można sobie z tym poradzić wrzucając pompę CWU na wyższy bieg, tak by goniła wodę z dużą prędkością i przechłodzenia na długości wężownicy nie będzie. Schemat jest rysowany raczej pod kątem sterownika i jego urządzeń sterowanych i opierałbym sie na nim w kwestii hydrauliki. Trudno nawet powiedzieć czy to układ otwarty, czy zamnkięty. Ty też musisz przy projektowaniu kotłowni wyjść od decyzji jaki to rodzaj układu będzie. Później wiele od tego zależy. P.S. Lepszym punktem wyjścia byłby schemat producenta kotła. Powinie być w DTR. Będą tam też ważne informacje jak dopuszczalne ciśnienie robocze i rodzaj układu z jakim kocioł może współpracować, wytyczne co do minimalnej ochrony powrotu itp.
  23. Przed samodzielnym montażem sprawdziłbym najpierw czy korpusy zaworów są tej samej długości. Jeśli będą się róznić, to poważniejsza przeróbka, bo tolerancji to ty tam nie masz. Jeżeli będą identyczne, to spokojnie dasz radę i satysfakcja gwarantowana.
  24. kiminero

    Pompa Ciepla

    Te plewy niestety hurtem z góry idą i mało kto pomyśli o ich dokładniejszym przesianiu. Pytanie co jest bardziej eko, grzanie wody prądem z gniazdka, czy z "czystego" źródła typu ogniwa, solar, wiatrak, PC? Moim skromym zdaniem gro ludzi goni za modą, a UE itp. ma na celu dbać o inetresy swoich gospodarek oraz je tą modą napędzać. Czy byłoby lepiej, gdyby na każdy produkował sobie energię sam? Nie od dziś wiadomo, że produkcja masowa jest tańsza i to samo dotyczy produkcji energii. "Darmowo" to wszystkie te eko instalacje zaczynają produkować po okresie amortyzacji, gdy czas na wymianę podzespołów układu. O to w tym chodzi by ruch w interesie był. Bardzie "eko" jest gość, który 15 lat temu kupił samochód i jeżdzi nim do dziś, niż gość który co trzy lata auto zmienia, na "bardziej ekologiczne" i oszczędne. Nie myśli oczywiście o tym, że te zmiany na lepsze to wynik pracy wielu fabryk i ogromnej ilości pochłoniętych materiałów. Marketing, marketing, marketing... Grunt to wykreować potrzebę, a dlej to już się samo kręci. Pozdrawiam.
  25. kiminero

    Pompa Ciepla

    Wszystko wskazuje na "post marketingowy". Ewentualnie przytocz jakieś liczby. Ile ta inwestycja cię kosztowała, ile rocznie "oszczędzasz" po odliczeniu kosztów energii i w jakich warunkach komfortu cieplnego żyjesz (+19 to dla większości przedsionek Syberii). Jak izolowany budynek, jaką metodą ogrzewany itp., itd. Wpis powyżej jest jałowy pod kątem wpływu na wybór określonej metod grzewczej. Co nie znaczy, że jestem przeciwnikiem PC. Wręcz przeciwnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.