kiminero

24 l pojemności, teoretyczny wydatek 4000 l/h, czyli zwykły minihydrofor ogrodowy. Według mnie najbardziej istotne jest z jakiej głębokości będzie pobierana woda. Im niżej lustro od hydrofora, tym wydajność mniejsza. Dla wartości ciśnienia na "hydrancie" nie ma znaczenia zwiększanie średnicy dopływu z hydrofora, zwłaszcza na tym 1 m odcinku. "Wąskim gardłem" jest 1 calowe wyjście pompy, które z dużym zapasem obsłuży jej małe możliwości. Jedynym sposobem zachowania stałego ciśnienia na końcówce węża, jest takie dobranie wypływu aby pompa nadążała "stratę" objętości wody hydroforze uzupełniać na bierząco. Ponieważ urządzenie już posiadasz, najprościej będzie ustalić to eksperymentalnie. Innymi słowy musisz sprawdzić ile można max podpiąć zraszaczy, by pompa utrzymywała zakładane 0,4 MPa.

Sprawdź ten wymiennik. Ma być przeciwprądowo. 3D to sobie załóż przed pompą CO. Jak poślesz na układ mniejszą temperaturę, to ci grzejniki przestaną falować.

Twój układ powinieneś przerobić jak niżej. Na powrocie (koniecznie tam) potrzebny zawór do regulacji przepływu przez boiler. Kup calowy zawór typu zasuwa. Zawór na zasileniu grzejników pozwoli odciąć je wszystkie za jednym razem, gdy latem grzał będziewsz tylko wodę. Podgrzewając tylko boiler, możesz robić to bez pompy (grawitacyjnie). Jeśli użyjesz zaworu klapowego to wystarczy tylko wyłączyć pompę i obieg grawitacyjny ruszy sam. Można też użyć zwykłego zaworu odcinającego kulowego i pamiętać o jego otwarciu gdy pompa nie pracuje. Podstawową zasadą bezpieczeństwa jest zakaz montażu czegokolwiek na drodze do naczynia. http://allegro.pl/zawor-typu-zasuwa-28x28mm-do-rur-miedzianych-i2998748752.html lub http://allegro.pl/zawor-typu-zasuwa-1-x1-kurier-solidny-i3004049716.html http://allegro.pl/zawor-zwrotny-klapowy-mosiadz-1-ferro-i3031526791.html

Załóż miarkownik ciągu. Sto pare złotych i ryzyko zagotowania wody dużo mniejsze.

Co znaczy, że przestała działać? Nie pompuje, czy wogóle jej nie słychać? Dlaczego dolewano wody i jak jest pompa w układzie wmontowana? Daj szkic lub zdjęcie. Spróbuj też odpowietrzyć pompę.

Kolego Pawle. Kto ci tak skopał naczynie?

Może po prostu kup gotowca http://allegro.pl/ob...3057595786.html lub dowolny inny "pusty" bypass, czyli bez pompy http://allegro.pl/listing.php/search?string=obej%C5%9Bcie+pompy&category=0&sg=0. Doradzałbym kupienie lepszej pompy, energooszczędnej. Ta twoja i ta z przykładu to na 1 biegu 40 W ciągnie. Samodzielnie uda ci się to zrobić jeszcze taniej.

Tam jeszcze problemem może być dla boilera pompa na powrocie. Może ona otwierać ten boilerowy automat. Najlepiej inaczej wpiąć zasilenie, tak by samo się odpowietrzało. Za czasów świetności grzał prawidłowo?

Co to znaczy uszkodzony? Jak słabo grzeje to może wystarczy ten automat domontować. Byłoby trochę taniej...

Ten boiler to ma jakieś odpowietrzenie? Pomijam całą reszte....

Cyrkulować można, jednak pytanie brzmi, jak blisko tych odległych kranów możesz wpiąć się z rurą cyrkulacyjną? Jeżeli nie masz dostępu do instalacji CWU, to cyrkulowanie na niewielkich odległościach w kotłowni niewiele pomoże. O tym myśleć trzeba na etepie tworzenia układu lub liczyć się z poważnym remontem.

Za mało informacji. Wróżbici to innym forum... Jest pompa? Nagle się "popsuło"? Sterowanie jakieś jest? Musisz się bardziej wysilić z opisem lub wkleić foto.

Jak planujesz współpracę tych zasobników? Rozumiem, że tylko z jednego będziesz korzystał. Wtedy potrzebne ci trzy wyjścia pod przyszły zasobnik z CO. Na szkicu masz przykład. Radziłbym zastosowanie przepony CWU, zwłaszcza że masz zamiar utrzymywać wysoką temp na zasobniku. Bez niego ryzykujesz kapanie z zaworu bezpieczeństwa. Metoda wpięcia TZM jest prawidłowa i bez czterech ZZ się nie da. Tutaj jest przypadek, gdzie z braku przyłącza cyrkulacji na zasobniku, instalator cyrkuluje całe 60l przez przyłącze ZW. Do "węglowego" zasobnika CWU powinieneś już podpiąć się trzyrurowo, chyba że nie chcesz cyrkulować przez TZM. Wtedy to już inaczej trzeba to połączyć. Można też poszukać trójdrożnych zaworów przełączających do przekierowania przepływu.

Generalnie pytałem autora, a pytałem ponieważ więcej można "wyciągnąć" z zasobnika pionowego gdy porównuje się te same pojemności. Nagrzeje szybciej i sprawniej właśnie ze względu na różnice w budowie, zarówno zbiornika jak i elementu grzewczego. Różnice zacierają się gdy zasobnik jest przewymiarowany i magazynuje więcej wody ciepłej niż jest zużywane. Mając czas na dogrzanie, nawet mało wydajny zasobnik zapewni komfort użytkowania. Ja bym wybrał pionowy.

A jakie parametry porównujesz?

Rozdzielacz parteru może być nisko. Rura do niego prowadząca nie może się po prostu zapowietrzać. Wyobraź sobie miejsca zagrożone zapowietrzeniem, wiedząc, że powietrze zbiera się zawsze w najwyższym miejscu układu lub tam skąd nie może swobodnie "odpłynąć".

Tu mierzysz temp po zmieszaniu z powrotem grzejników. Faktyczna temp wody wchodzącej do kotła jest po zmieszaniu wody grzejnikowej i powrotu CWU. Przy dużym schłodzeniu na CWU możesz mieć na powrocie kotła mniej niż pokazuje termometr. Dla boilera 140 l generalnie może tak zostać. Nie jest to duże obciążenie dla kotła i pompa będzie szybko wyrównywała temp zasilanie/powrót. Sęk w tym, że nie wiadomo jak twój rysunek odpowiada stanowi faktycznemu. Zgodnie z nim, rozdzialenie wody grzewczej następuje pod sufitem kotłowni, gdzie jedna z rur zasilających te 3 grzejniki parteru wędruje w górę, zatopiona jest w posadzce piętra i schodzi na dół. Jeśli tak jest, to masz tam nieodpowietrzoną kieszeń powietrzną. Opieram się na rysunku i tym co piszesz. Byćmoże hydraulik to przewidział i jakoś rozwiązał. Ta sama sytuacja z zasilaniem rozdzielacza dolnego. Na rysunku masz zrobiony "górny" syfon z rury i powietrze w nim ugrzęźnie. Trzecie miejsce to linia zasilania boilera. Mając zawór zwrotny za pompą nie masz jak pozbyć się powietrza z układu CWU. Może to dla ciebie oczywiste i piszę po próżnicy, ale prosisz o wskazówki, więc... Zawór bezpieczeństwa albo bezpośrednio na kocioł albo na rurę wyjściową kotła. Może być na rurze bezpieczeństwa.

Bzdura. Nie ma to żadnego znaczenia. Masz prawdopodobnie funcję w sterowniku, która nazywa się "priorytet CWU". Jeśli ją uruchomisz, to sterowanie będzie przebiegało właśnie tak jak opisujesz. Funkcję tą wymyślono chyba po to, aby grzać wodę na tzw. "dumpingu", czyli gdy boiler trzeba podgrzać, wyłączana jest pompa CO, kocioł przestawia własną temperaturę zadaną o określony próg i grzeje tylko CWU. Ma to przyspieszyć ładowanie zasobnika prawdopodobnie (np. normalnie kocioł trzyma 60 sC, a do grzania CWU ustawia +10, czyli 70). Korzyści z priorytetu nie widzę. Masz dwupłaszczowy zbiornik CWU. Nie możesz więc przypiąć czujnika do ścianki, bo będziesz mierzył temperaturę wody grzewczej. Powinieneś szukać sondy wewnętrznej zbiornika (rurka fi 8-10 mm) wyprowadzonej na zewnątrz. Szukaj na dennicach zbiornika, zdejmij też osłonę grzałki. Sonda może być pod nią. Ewentualnie skorzystaj z przyłącza cyrkulacji (jeśli jest).

Przy pompie na zasileniu wstaw odpowietrznik tutaj:

Słychać pracę zaworu różnicowego (uderzenie)?

Edytowałem wpis. Rury mi się "troją"... A 3D termostat to jaki dokładnie był i co to za przepona nad kotłem? Zazwyczaj 3D do ochrony powrotu montuje sie z pompą na powrocie. To mnie trochę zbiło z tropu. Sorry.

Jak zamykasz obwody to reszta grzeje lepiej?

Trochę to udziwnione ale będzie działać. Takie leczenie objawowe... Nie lepiej wyleczyć przyczynę?

Tak nakręciłeś, że nie wiem w czym rzecz.... Wiem, że kolega coś wymienia, ale nie wiem co i na co...