Skocz do zawartości

sambor

Stały forumowicz
  • Postów

    31 910
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    464

Treść opublikowana przez sambor

  1. To tylko kolejny przystanek na drodze do idealizmu - następnym będzie miniaturyzacja urządzeń i zastosowanie ich jako osobistych - osobista PC , napędzana PV z ogniwa wszytego na plecach płaszcza pobierająca ciepło z naszego oddechu - to mój pomysł , jeszcze nie zgłoszony do UP.
  2. I wtedy możemy mówić o zero emisyjności CO2 . Odpowiedzią na tę "utopię " będzie karta z katalogu Panasonica - po polsku aby wszyscy zrozumieli - ;) A co do okresu stosowania PC to w przypadku okresu zimowego jej zastosowanie jest małe, szczególnie podczas prawdziwej zimy. Koniec z utopią! :)
  3. Nie wiem dlaczego nie mogłem edytować poprzedniego postu, tu pełna myśl Nie zastanawiałeś się nad tym że działanie PC powoduje ochładzanie klimatu ;) Jedna PC na wsi to nowość i powód do chwały, ale już 50szt podwyższa poziom hałasu i obniża temp w okolicy, zużywając jednocześnie relatywnie duże ilości energii elektrycznej - kocioł tradycyjny zużywa do 0,2kW a PC to pobór rzędu 1,5-2,5 kW czyli 7-10x więcej en el. Wiem że ta energia jest czysto i nowocześnie wytworzona z węgla brunatnego ale zawsze takie wytwarzanie powoduje zanieczyszczenie środowiska. Dawniej RE przewidywał ok 2kW / dom jednoczesnego zapotrzebowania na energię el - przy zastosowaniu PC ilość trzeba podwoić , zapewniając jednocześnie wyższą bezawaryjność dostaw prądu el. Ten problem został już zauważony przez producentów PC i proponują oni połączenie zestawu PV ( fotowoltaiki) i PC o odpowiedniej mocy w celu zasilenia PC energią elektryczną ze Słońca. Takiego zestawu niestety nie da się na dzień dzisiejszy wykonać metodami chałupniczymi.
  4. Nie zastanawiałeś się nad tym że działanie PC powoduje ochładzanie klimatu ;) Jedna PC na wsi to nowość i powód do chwały, ale już 50 podwyższa poziom hałasu i obniża temp w okolicy, zużywając jednocześnie relatywnie duże ilości energii elektrycznej
  5. dzięki za optymistyczne prognozy Vlad, :) Ale mam nadzieję że do ciebie będzie miał bliżej :P Słyszałem że celem ataków mają być obiekty nowoczesne technologicznie - więc twoja PC jako super, hiper technologia jest pierwsza na celowniku :D .
  6. Jak wszystko , do czasu :) , a jak się zmieni to zawsze na gorsze ;)
  7. Jakie są efekty spalenia Varmo? ile popiołu, jaka kaloryczność?
  8. Jaki wniosek z tego przesiewania? Chyba taki że to paliwo nie nadaje się do podajnika ślimakowego w którym zmienia się na pył, hamujący palenie w palniku. Czy masz odzew od producenta tego paliwa?
  9. I co tam słychać w temacie tego super- hiper paliwa, sprawa chyba padła , gdyż Andrzej się nie odzywa w tym temacie, a i innych kolegów też to nie obchodzi.
  10. Dym z komina to podstawowy motyw fotografii ze Śląska - bez dymu z komina nie było mowy o prawidłowej pracy zakładów przemysłowych i dostatniego życia ludzi - dym z komina jest często wiodącym motywem naszych fotografików z lat 4-60 i nawet 80 ubiegłego wieku. Jak przeglądałem fotografie naszego nestora fotografiki - Jana Bułhaka to komin lub dym z komina jest na ok 20% jego zdjęć , warto zapoznać się z jego albumem "Fotografia ojczysta" gdzie dymiące kominy są wyrazem artystycznym a nie pretekstem do powtarzania " Górniaki zdelegalizować" A o likwidacji górniaków pisał już inż Szrajber w latach 30 ubiegłego wieku, podkreślając ich złą konstrukcję oraz niską cenę. I tu nasuwa się pytanie co proponujecie w miejsce tych zdelegalizowanych górniaków? - legalne dolniaki ? gaz? olej ? a może PC? Tych kotłów co tak ochoczo chcenie zdelegalizować jest na rynku bardzo dużo - ok 2/3 wszystkich kotłów na paliwo stałe. I kto zapłaci za zmiany kotłów, paliwa ? - przecież nie kolega Vlad, nie Vernal, nie Juzef, nie Sony23 - gmina?, a może całe państwo jako społeczeństwo? A może wystarczy usunąć z rynku paliwa węglopodobne typu węgiel brunatny, miał, flot, muł to wtedy będzie można pomyśleć o nauce palenia w kotle DS. Może macie inny program naprawczy? Zamiast pisać komunały - fotografujcie kominy z dymem i traktujcie je jako wyraz artystyczny z życia polskich miasteczek i wsi, nie atak na nasze środowisko ;) Pozdr. PS w latach 30-tych ubiegłego wieku w Łodzi było ponad 850 zakładów przemysłowych - głównie włókienniczych i każdy z nich miał co najmniej 3 kominy o wys ponad 15m dymiące non stop całą dobę.
  11. Teraz to mizerne muchy poczekaj na sezon. :P I miód też słaby- wysechł ;)
  12. Nie wiem Andrzeju gdzie tu naciski ekonomiczne - jak każde "ekologiczne " paliwo jest dużo droższe i jednocześnie mniej oferuje za za swoją cenę. Tu raczej rozchodzi się o jakieś dotacje, granty na badania instytutów, a nie coś co można sprzedać w ilości 1/3 rynku paliw stałych w Polsce. Badania, ewentualnie jakaś nagroda, medal- czyli splendor dla "odkrywców" a jak przychodzi co do czego w kwestii produkcji nawet półprzemysłowej to sprawie się ukręca przysłowiowy łeb i wszystko cichnie do następnego "odkrycia".
  13. Temat czystego Krakowa próbowali w połowie lat 90 rozwiązać amerykanie i w swoim raporcie przygotowanym przez UNITED STATES DEPARTMENT OF ENERGY pt KRAKOW CLEAN FOSSIL FUELS AND ENERGY EFFICIENCY PROGRAM podali propozycje rozwiązania problemu . Cały raport tu http://www.osti.gov/scitech/servlets/purl/434418
  14. Pozwoliłem sobie poszukać coś więcej na temat brykietów z IChPW w Zabrzu i znalazłem ciekawe opracowanie wykonane w 1995r na zlecenie UNITED STATES DEPARTMENT OF ENERGY pt KRAKOW CLEAN FOSSIL FUELS AND ENERGY EFFICIENCY PROGRAM - gdzie temat brykietów jest poruszany kilkakrotnie - zarówno w kontekście jakości paliwa jak i ceny - która niestety była w tym czasie zaporowa np na stronie 168 raportu jest podana cena : "Briquettes produced by the Institute for Chemical Processing of Coal in Zabrze on May 1, 1994 were priced at: 1,800,000 PLZ/ton - 80.5 USD/ton This price can be considered only a rough estimate because this fuel is not now on the market. " W porównaniu do ceny miału 0-20 z Ziemowita po 165,900 Zł/tonę - $12.20/ton cena brykietów była zabójcza Inne ceny z tego okresu z kopalń polskich są podane na stronie 170 raportu i np groszek nie przekracza 1 000 000/ tonę czyli jest prawie 2x tańszy od brykietów bezdymnych z Zabrza. Dodatkowym minusem brykietów bezdymnych była w tym okresie ich niedostępność na rynku. Właściwie ten post powinien być w temacie o paleniu węglem w Krakowie ale tu też pasuje Link do pełnego raportu http://www.osti.gov/scitech/servlets/purl/434418 Pozdr. PS w tym czasie obowiązywały jeszcze stare waluty - 1 PLN = 10 000zł/ PLZ
  15. To pytanie dotyczy nie tylko tego projektu, są inne które upadły lub ukręcono im łeb skazując na zapomnienie http://chemia.wnp.pl/,-7539_2_0_0.html
  16. Przedstawiam ważny dla każdego palacza układ okresowy alkoholi - wg źródeł internetowych. Proszę o ew uzupełnienia lub uwagi w następnych postach. :)
  17. Jak "Ksawery " był w grudniu z wizytą to prądu nie było przez 2 dni. Dało radę na agregacie - ok 12l benzyny/ dzień a w nocy UPS z powiększoną baterią i wszystko działało jak trzeba.
  18. Żaden wiatraczek ani fotoogniwa nie mają wartości artystycznej, a ten pic co widziałem ma - popatrz jakie ładne- http://nakomiady.pl/piece/, właśnie piec ot tego producenta znajomy zafundował swojej żonie :) Co do kosztów to podejrzewam że były wyższe niż 20.
  19. Ty z kaflaków się nie śmiej - widziałem jeden u znajomego - prawdziwe arcydzieło, koszt ok 20tys czyli tyle co twoja PC. Ja to mam przynajmniej las za płotem, niby Park Narodowy - ale drewno w nim jest. kocioł na drewno jakiś mam ew mam drugi komin do kaflowego w kuchnio jadalni. zastanawiam się czy wykonać pieca z dodatkowymi fajerkami do gotowania, bo jakby coś.......... to ciepły posiłek jest ważny.
  20. To coś nie tak z tym paliwem - czy będziesz dzwonił do producenta z pytaniami o słabą trwałość tego kolejnego "cudu"? Przy ostrzejszym transporcie odbiorca końcowy dostanie mączkę węglową.
  21. Jak w swoim nie widzisz? To paliwo raczej do tłoka a nie do maszynki do mięsa. Pewnie nie zgniecione inaczej by się spalało, ale ten popiół ilościowo może być problemem. Pozdr.
  22. Ja pozazdrościłem Andrzejowi doświadczeń z mikrofalówką i do swojej wstawiłem na 4,5 min na ful mocy (900W)garść pelletu - pellet mocno dymił, się częściowo zwęglił, ale zapłonu nie było. Może to jednak nie biokomponenty powodują szybki zapłon w mikrofalówce, ale iskry na elementach przewodzących elektryczność np na pyle węglowym. Pellet drzewny ma inną strukturę - jest bardziej sprasowany.
  23. Andrzeju spokojnie, wyluzuj - to przecież zabawa , lepsza niż sex i zdrowsza niż pijaństwo :D :D :D
  24. Ile teraz stoi to nie wiem, ale moja ma ponad 12 lat ( 13-14) i tylko linka od szarpaka była wymieniana. Zasilała mi całą budowę obecnego domu, a na co dzień uzupełnia bardzo częste braki kiepskiego prądu - (w fazie od 150 - 270V) - z tego powodu raczej nie myślę o PC.
  25. A ja będę siedział w domu i odpalę swoją Hondę 6,5kW :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.