kreciq21

Szamot izoluje od blachy. Spaliny nie są natychmiast schładzane, przez co jest dłuższy czas na ich dopalenie (dłużej się utrzymuje wyższa temperatura).

Masz, niedowiarku. Może przeczytasz ze zrozumieniem ten fragment z instrukcji obsługi (Defro Optima HG, strona 19 instrukcji obsługi).

Jak rozumiem jesteś takim inteligentem, że wsiadasz do jadącego auta? Bo analogicznie pracujący kocioł jest jak jadące auto. Rozumiem, że kolegę przerasta posiadanie kotła zgazowującego. Może jednak zostań przy ognisku na środku izby. Taka wskazówka. Wszystkie kotły dolnego spalania, w tym zgazowujące, dymią przy otwieraniu drzwiczek podczas fazy gazowania. I teraz masz dylemat, bo górniaków już nie produkują. Więc pozostaje inne źródło ciepła, jak np, wspomniane ognisko. Bo jak zwykły dolniak przerasta możliwości intelektualne, to co będzie przy pelleciaku, albo pompie ciepła...

Czy podczas jazdy samochodem też otwierasz drzwi? Takich kotłów się nie otwiera, gdy opał jeszcze gazuje. Każdy taki kocioł ma to wyraźnie napisane w instrukcji obsługi.

Do drewna tak. Do węgla nie.

A jakby producent napisał, że osiąga pułap 2tys. metrów, też byś uwierzył? Jak rozpalisz w kotle górnego spalania od dołu, to też będzie "zgazowujący". Tylko różnica miedzy marketingową papką, a stanem faktycznym jest taka, że kocioł zgazowujący ten gaz spala. A takie gruzy z epoki tylko utylizują opał. Nawet tak szeroko komentowany MPM ma w ofercie kocioł zgazowujący o nazwie Caldo. Defro ma Optimę HG, Atmos prawie wszystkie, Attack SLX/DPX, Opop H4EcoD (w tym MAX), Blaze wszystkie, Klimosz ma Wally, Tekla ma Pirovac, Rakoczy ma Smart HTV, Kotrem ma Maderę, itd. Za 6 czy 8 tys. kotła zgazowującego nie kupisz.

Ma w ofercie kotły spalające drewno, a nie zgazowujące. A to robi ogromną różnicę. Weź pierwszy z brzegu kocioł dolnego spalania na węgiel i porównaj go z tym z oferty Setlansa. Multilog wygląda w 90% jak mój stary bezklasowy gruz na węgiel.

Setlans nie ma w swojej ofercie nawet jednego kotła zgazowującego. I nigdy nie miał. Ten Defro to górniak i podawanie powietrza wtórnego powinno być w płomień, a nie na dno zasypu. Ten Setlans multilog, to typowy dolniak węglowy. Jak dla mnie to producent ulepów, a nie kotłów.

I wszystko jasne. Brak klapki/otworów powietrza wtórnego. Ot, przyczyna znaleziona.

Nadal model tego Defro jest tajemnicą. Jeżeli 1 użytkownik będzie miał problem z kopceniem na miarkowniku, a 9 nie, to problem leży w kotle, czy operatorze kotła? Więc werdykt "ten Defro nie lubi miarkownika" jest pozbawiony jakiegokolwiek sensu, a tym bardziej z faktami nie ma nic wspólnego.

Grzanie CWU z bufora zmniejsza jego pojemność dla CO. Grzanie CWU równolegle z CO, nie zmniejsza pojemności cieplnej bufora. Grzanie z bufora zmniejsza potrzebną ilość rozpaleń kotła i przy zastosowaniu wężownicy zmniejsza ilość potrzebnego miejsca.

Co to za Defro, co tak kopci? Chyba że to tajemnica...

Czy w kotle jest jakikolwiek szamot? Powinien być minimum deflektor nad płomieniem, a najlepiej do tego szamot na przeciwko palnika, na ściance.

Najpierw zrób charakterystykę zapotrzebowania na ciepło (np. na https://www.cieplowlasciwie.pl- chwilowo nie działa). Potem porównaj to z mocą kotła i będziesz wiedział, czy potrzebujesz sprzęgła, czy bufora. 250m + ocieplenie + 24kW kocioł, to już na wstępie można powiedzieć, że sprzęgło to za mało.

Sprzęgło to minimum co tu trzeba wstawić, a najlepiej bufor. Aby się nie powtarzać, Link.

Kolejny scam. Na kickstarer już się pokazali?

2 lata temu były inne ceny. Dużo wyższe ceny. Od tamtej pory stal wróciła niemal do starych cen.

Ładna cena. U mnie taniej i lepiej kupić obladry sosnowe w cenie 100zł/mp. Od razu drewno jest połupane, pozostaje tylko pociąć na wymiar.

A patrz, w każdym normalnym kotle, sterownik zmniejsza obroty dmuchawy, aby nie przekroczyć temperatury... Polecam zapoznać się z tym, jak działa algorytm PID. O elektronicznym miarkowniku kolega słyszał? Ja w swoim gruzie mam miarkownik (zwykły woskowy) już od 10 lat. Cały czas ten sam i cały czas działa dobrze. I taki miarkownik działa mniej więcej jak taki PID, tylko z innymi opóźnieniami. To kocioł śmietnik, że produkuje tyle sadzy, a nie miarkownik.

Stare "dobre" czasy wracają na pełnej kurtyzanie.

Ja może podpowiem o sobie. Myślałem nad kotłem z lambdą i automatyką, ale cały czas mam w głowie że i tak chcę do niego zamontować palnik pelletowy. Gdzieś w głowie piętrzyły się myśli, że "przecież automatyka zadba o wszystko", stąd pojawiła się Telka Pirovac. Ale podumałem i doszedłem do wniosku, że ta cała automatyka przy palniku by tylko przeszkadzała. No i jednak cena tego kotła była poza moim budżetem, zwłaszcza że buduję kotłownię praktycznie od nowa (+bufor), stąd też HTV wyleciał od razu, bo ma absurdalną cenę. Więc tą różnicę w cenie kotła z lambdą wolę przeznaczyć na palnik pelletowy ze sterownikiem (SKZP 05) do niego i do instalacji którą zbuduję. I na chwilę obecną mam dylemat między MPM Caldo i Optima HG. Ale chyba się zdecyduję na Optimę, bo ma wymiennik rurowy (płomieniówki) i lepszy wentylator. I takie pierdoły, jak klamka z anty-wybuchem, czy wyższe drzwiczki dla załadunku. Dymem nie ma co sobie głowy zawracać, bo to praktycznie zależy tylko od regulacji kotła. Lepiej zapytaj o wygląd wymiennika ciepła i komory pod palnikiem.

Jak sterownik odcina dmuchawę po osiągnięciu temp. spalin, to jest to antyk i nic z tego sensownego nie uzyskasz. To już lepiej zamontować miarkownik ciągu, który będzie działał o niebo lepiej od tego sterownika.

Może się aż tak odzwyczaiłem od dmuchawy, że wszystko z wiatrakiem dla mnie jest głośne...

Tu nie wiadomo, czy sterownik wykrył otwarcie drzwiczek i czy podniósł obroty wentylatora. Dodatkowo operator otwierał te drzwiczki na "hura" i wyszło jak wyszło. Może jakby skorzystał z dobrodziejstw klamki to by to wyglądało inaczej. No ale taki film promocyjny, że hej!

Tam jest sterownik z PID i można ustawić max temperaturę spalin. @maracz Może ta godzina to dlatego, że oszczędnie z rozpałką było rozpoczynane.