Skocz do zawartości

Pjottter

Stały forumowicz
  • Postów

    196
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Pjottter

  1. U mnie spalanie w okolicach 11-13kg/24h (wczoraj czyściłem i zapomniałem przestawić czopuch dlatego na zdjęciu więcej), przy dokładaniu drewna w ilości kilku kawałków na dzień da się zejść do 9kg. Jest cieplej to i spalanie ładnie spada, wcześniej gdy temp była w granicach >0*C spalanie blisko 20kg, w najzimniejszym okresie (parę dni) bodajże 33kg. Warto dodać, że teraz jak jest w dzień ciepło to dom jest wietrzony więc temp. w domu troszkę spada. Opalane węglem teoretycznie na worku 29Mj EkoNowex luxury, chociaż na papierze informacja o 26Mj, a pali się jak granice 26-27Mj. Trochę kamieni i nie jestem w stanie zrobił ładnego popiołu z niego.
  2. Tutaj przypadkiem nie brakuje drugiej płyty? Wygląda jakby ktoś montował i zrezygnował z roboty ale skręcił i zostawił na półce 😄 Co to za sterownik?
  3. Przy pellecie ale ja o ekogroszku mówie. Na ustawieniu palnika ekogroszek.
  4. Po co ona się zapala skoro jest żar, który normalnie przy podmuchu się rozpali? Moim zdaniem tylko niepotrzebnie ciągnie prąd.
  5. Czy w trybie testu ognia powinna zapalać się zapalarka?
  6. Chałupnicza czy nie, zawsze warto dobrą krytykę posłać. Nikt tu nikogo nie obrażą, a jedynie dbamy o jego i innych zdrowie (i pieniądze 😛) Tutaj wystarczy dospawać obręcz i dorobić do niej szczelną klapę i sprawa zostanie załatwiona.
  7. Właśnie o to samo miałem się pytać, czemu nie ma zabezpieczenia przed cofaniem się żaru. Przecież gdy będzie niskie ciśnienie czy zapchany komin to tragedia murowana
  8. Nie zapomnij do energetyki przedzwonić z informacją, że zwiększasz produkowaną moc 🙂 Obecnie to najlepiej by mieć osobny budynek, gdzie mieściły by się wszystkie możliwe opcje na dogrzanie domu czy cwu. I tylko przełączać na to co obecnie taniej wychodzi ale kto ma na tyle pieniędzy by się bawić w takie coś i na tyle miejsca i zapału by taki "bubel" zrobić. Światem rządzi polityka i pieniądze, gdyby nas kraj dawno temu przeszedł na OZE to większość już dawno by ogrzewała domy elektrycznie bo jest to najwygodniejsze i chyba najbardziej sprawne źródło. Jednak tak długo jak u nas nie będzie elektrowni jądrowej czy fuzyjnej to tak długo będzie u nas drogo. Tylko trzeba pamiętać, że mieszkamy gdzie mieszkamy i pewnie nawet te elektrownie nam nic nie pomogą z cenami. Ponieważ wymyślą nowe podatki i podatki od tych podatków itd. że koniec końców będzie drożej niż na węglu...
  9. Też się zastanawiam nad przejściem na pellet z ekogroszku i coraz bardziej patrząc po tym co mądrzy w Brukseli wymyślają. Tylko mam pytanie kwestii technicznej, czy sama lekka modernizacja pieca wystarczy przy starej instalacji, gdzie jest ok. 500l wody. Czy jednak trzeba będzie inwestować w jakiś buffor?
  10. U mnie wyszło z tego co widzę 3100l przy 32kW piecu. Jednak ja nie pale drewnem na stałe, a węglem więc u mnie 15kW spokojnie daje radę. Pamiętaj, że jak masz starą instalacje grawitacyjną i stare żeliwne grzejniki to w nich jest masa wody. U mnie wyszło coś koło 480l jak zalałem piec, a jeszcze trochę się zapowietrzyło więc pewnie łącznie weszło 500l. Jeżeli jest zimno, a piec stał wraz z instalacją i się wyziębił (~18*C) to w takiej konfiguracji trochę się to nagrzewa ale jak się nagrzeje to dość fajnie trzyma temp. mimo że nie mam jeszcze bufora. Jeżeli masz darmowe czy za półdarmo drewno i wiesz, że będziesz je miał kolejne strzelam 10 lat bo nie wiadomo co tym w brukseli jeszcze i kiedy odwali. To bierz gazujący drewno, a jeżeli nie jesteś pewien, a nie chcesz się babrać w węglu to może pellet?
  11. 37kW to chyba za dużo na taką powierzchnię. U mnie przy 240m był kiedyś 35kW, po ociepleniu (bez dachu) później był chyba 32kW, a po nim 25kW. Obecnie mam 15kW (nadal bez ocieplonego dachu) i spokojnie wystarcza na ogrzanie domu (bez cwu). Polecam wyliczyć sobie zapotrzebowanie domu na energię pod tym linkiem. I może okaże się, że 15kW u ciebie również spokojnie wystarczy 🙂 https://cieplo.app/start
  12. Kiedyś widziałem, krótki reportaż o tym jak palić w kopciuchu jakiś chyba kominiarz pokazywał. Jednak to było kilka lat temu, jak jeszcze ja sam nie zajmowałem się piecem, a teraz to wątpię by coś takiego było. Programy są ale dofinansowanie średnie lub bardzo niskie i nie opłaca się ludziom wydawać 10k na sam piec (plus robocizna) by zyskać ~2k, na bardzo długo metę taka zamiana jest i wygodniejsza i ekonomiczniejsza ale patrząc jak zmieniają się przepisy to nikt nie gwarantuje, że jeżeli teraz kupisz nowy piec na ekogroszek/pellet to za 5lat nie zabronią ich użytkowania. Chociaż teraz widzę, że na pellet jest 45% ceny ale nie więcej niż 9100zł, jednak ekogroszek to już zależnie od gminy ale raczej nie więcej niż 2k. Ogrzewanie gazem to już w ogóle inny świat. Jeżeli się ma stary dom i starą instalacje z masą wody to praktycznie jest to nie opłacalne 😞 Wymiana źródła ciepła to masa kasy, którą w sumie od razu trzeba wyłożyć i niestety nie ma tego bezpieczeństwa jak przy stałych źródłach. Oczywiście prąd nadal jest potrzebny ale to da się łatwo załatwić.
  13. Gdyby rząd wspierał bardzo poprawę jakości powietrza w kraju to mocno by lobbowali za wymianą wszystkich piecy na ekologiczne. Pellet czy gaz lub ewentualnie ekogroszek, pomp ciepła nie biorę pod uwagę z względu na znacznie większe "wymagania kraju" (jak z grami :D) by wszyscy działali na pompach ciepła. Gdyby rozwijali jak na początku fotowoltaikę to pompy ciepła może miały by miejsce bytu. Tak to na wsiach wielu nadal pali śmieciami i wszystkim co się da spalić. W miastach podejrzewam, że jest podobnie szczególnie w kamienicach. Już pomijając fakt, że większość nie wie jak poprawnie palić w piecu i stąd u wielu widać czarny gęsty dym.
  14. U mnie przy 240m i nie ocieplonym strychu, gdzie leży jedynie 5cm na stropie styropianu. Przy obecnych ~ 3/2* spalanie ~27kg/h, przy ~ -6* spalanie ~33-35kg/h. Zastanawiam się czy to przyzwoite spalanie przy tak dużym domu bez ocieplonego strychu i czy da się go jeszcze ograniczyć., węgiel to teoretycznie 29MJ/kg od Nowexa, mam sterownik ustawiony na ~27MJ.
  15. Nawiązując do wcześniejszej rozmowy odnośnie wiatraków https://youtu.be/xsB22KeX-D0 Widać nie rozumiesz. Chce zwiększenia OZE ale nie da się tego zrobić na hura, wszyscy jednego dnia podpinają oficjalnie 5kW, a faktycznie mają 10kW. Wszystko musi być zbalansowane, jeżeli odbiory będą mniej pobierać, a nawet więcej produkować niż pobierają to elektrownia musi to u siebie uwzględnić i zmniejszyć moc na dany obszar w danych godzinach czy przekierować go na inne obwody, gdzie zapotrzebowanie jest większe np. strefę ekonomiczną.
  16. Dokładnie, nie chodzi o to by dowalić tym co założyli więcej, tylko tym co tego nie zgłosili. Przez takie dokładanie powstaje problem nadwyżki energii, która nie ma gdzie pójść, przez co inne domy produkujące zostają automatycznie wyłączone z względu na przeciążenie sieci. Samo to przeciążenie sieci nie jest dobre dla samej sieci, obecnie dużo instaluje się analizatorów sieci, ponieważ niekiedy napięcie jeżeli ktoś produkuje na jakimś chińskim falowniku bez certyfikatów potrafi podnieś napięcie o wiele wyżej niż bezpieczny zakres, przez co palą się urządzenia. Dlatego właśnie są te kontrole, jeżeli znajdą że ktoś ma więcej niż deklarował to przyjdzie kontrola i będą sprawdzać czy to offgrid czy jednak nie zgłoszone zwiększenie mocy. Zwiększenie domów z panelami jest musem by Polska była bezpieczna energetycznie ale trzeba to robić z rozumem, a nie po januszowemu.
  17. O PEM nie ma co się martwić bo szarego człowieka to nie sięgnie, że tak to ujmę, a nawet osoby pracujące przy silniejszych pem i tak pracują na poziomie kilku jak nie kilkudziesięcio krotnie zaniżonej maksymalnej wartości bezpiecznej. W sumie to PEM występuje wszędzie, nawet tam gdzie obecnie siedzisz i to akurat bym nie uznawał za problem. Jednak hałas, ciągłe mikrodrgania itd. to już jest realny problem. Według mnie 300m to przesada o przynajmniej 1000m za blisko. Takie farmy powinny powstawać w wcześniej zaplanowanych miejscach z dala od cywilizacji i powinny być spore. Jednak u nas "największe wiatry", są z tego co pamiętam w środkowym paśmie Polski (okolice Poznania w strony Warszawy) oraz w paśmie nadmorskim, więc w sumie tam gdzie mieszka sporo ludzi. I oczywiście z tego trzeba od razu odliczyć tereny objęte ochroną. Więc najlepszą opcją pozostaje morze, do którego mamy jeden z największych dostępów i wykorzystać trzeba nie tylko energię z wiatru ale również z fal wodnych.
  18. Możesz podrzucić na czym polega ta modyfikacja i jak wygląda?
  19. Jedną z opcji utylizacji wiatraków jaki widziałem to mielenie łopat i dodawanie go do cementu w celu wzmocnienia. Moim zdaniem to dobre wykorzystanie tego co już mamy i praktycznie w 100% da się zrecyklingować taki wiatrak
  20. Niestety ta cała sprawa z co2 to nie ściema. Jednak znaleźli się tacy co zaczęli na tym robić ogromny biznes i przez to ma negatywny wydźwięk. Europa czy nawet powoli USA zaczynają już ograniczać emisje co2 ale w jaki sposób? Przenieśli większe fabryki i procesy, które emitują duże ilości co2 do Chin, Indii itd. bo tam mają o wiele tańszą siłę roboczą. I tak za jednym razem upiekli dwie pieczenie na jednym ogniu. Obecnie świat za szybko się rozwija nie bacząc zbytnio na to do czego mogą takie kroki doprowadzić. Kroki by dbać bardziej o planetę powinny być ale nie powinny uderzać przede wszystkim w szarych obywateli, a w największe źródła problemu, tylko nikt w nie nie uderzy z prostego powodu - $$.
  21. Dokładnie- diesel, benzyna normalna rodzina 😄
  22. Jeżeli dymi i popiół jest ciemny to zwiększył bym nawiew, jeżeli wcześniejsze masz w miarę ustawione. Nie wiem jak powinno się poprawnie ustawić ten palnik, ale ja bym ustawić w taki sposób. Ustawił moc maksymalną na ~30% ustawił, podajnik (przy potencjale podajnika) na najniższej mocy tak by ogień lekko wychodził z paleniska oraz nie dymił i tak zostawił na 30min by się ustabilizowało. Następnie to samo na 100% mocy. Ważne byś ustawił w opcji instalatora parametry wentylatora czyli jego minimalną wartość przy której startuje +5 oraz maksymalną po której już nie zwiększa prędkości -5.
  23. Problemem instrukcji jest to, że nie jest od dawna aktualizowana. Jest sporo rozbieżności w tym co jest na ekranie, a tym co jest, a nie ma w instrukcji. W wersji papierowej to tam mało ważne, ale nawet wersja elektroniczna, którą najłatwiej uzupełnić i udostępnić jest w tej samej wersji co papierowa. Były jakieś zmiany w algorytmie pid, programu pracy itd. pomiędzy wersją 5.45, a obecną? Czy tylko skupili się na łataniu błędów?
  24. Nie chodzi tylko o to czy się opłaca czy nie, gdybyś tylko czytał z zrozumieniem... Ja nikomu nie będę mówił, co ma kupować i czym jeździć. Podałeś tezę, że elektryki mają więcej plusów niż "tradycyjne", to proszę uzasadnij ją, na razie tylko wyśmiewasz wszystkich. Kuriozum jest próba wyśmiania innych, którzy nie zgadzają się z twoją linią ale nie mając nic na potwierdzenie swoich tez. Problemem jest to, że za kilka lat każdego zmuszą do jazdy elektrykami ale by nimi jeździć potrzebna jest energia, której wytworzenie nie jest już takie ekologiczne, szczególnie u nas. Nie mamy infrastruktury, przed wszystkim takiego zapasu energii, który by pozwolił na normalne bezpieczne funkcjonowanie państwa jak i życie obywateli. I na koniec nie mamy aut własnej produkcji, które by przy okazji podbudowały krajowy budżet, a to jest ostatni dzwonek by wejść na tą ścieżkę. Jednak ten kraj to jeden wielki mem i zamiast inwestować w OZE czy inwestować w projekty/badania nad nowymi źródłami, ulepszeniami obecnych. Szukania nowych lepszych sprawniejszych form akumulacji energii, która obecnie jest największym problemem, to ucina się finansowanie i pakuje w takie parodie jak "uczelnia" rydzyka czy Collegium Intermarium...
  25. Spalinowe auta też posiadają już autopilota, a to nadal jest bardziej pieśń przyszłości niż teraźniejszość. Ciszę możesz mieć również w zwykłych autach z dobrym wygłuszeniem. W autach elektrycznych nie musisz wymieniać olej ale powinieneś, skrzynia biegów raczej nie jest "smarowana prądem". Zarówno w jednych jak i drugich masz rzeczy, które trzeba co jakiś czas wymieniać. Zasięg elektryków jest nieporównywalnie mniejszy niż spalinowych i to nawet nie mówię o zimie gdzie on jest jeszcze o ~20% mniejszy niż w ciepłe dni. Czas ładowania też znacznie dłuższy i dodatkowo zależny od mocy danej stacji. Cena za kilometr jak kolega wyżej wspomniał podobna do spalinowych. Co z tego, że na 3 światłach z rzędu wygrasz z większością aut, skoro już na czwartych światłach zaczniesz powoli przegrywać z względu na przegrzanie baterii. Elektryczne auta to może kiedyś przyszłość obecnie to jedynie zabawka, fajne drugie auto na niedalekie wyjazdy. Ceny aut to już w ogóle przesada, nie mówiąc już o emisji co2 przy całym procesie produkcji-użytkowania-recyklingu. Moim zdaniem obecnie znacznie lepszą opcją są hybrydy, gdzie spalanie jest często bardzo niskie, moment praktycznie od samego dołu dzięki silnikowi elektrycznemu, a dodatkowo cisza przez ileś kilometrów jeżeli jedziemy na elektrycznym silniku. Tankowanie kilka minut licząc szybki kibelek i można dalej robić 800km.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.