Stalmark, Attack nie, Blaze, Hargassner Smart HV tak.
Bo 5 klasa oraz lepszy model, znudziło mi się cięcie piłą drewna na szerokość ~25cm i rąbanie na szczapy 5cm.
Uporczywość obsługi, przygotowanie opału, czystość spalania.
Jak chcesz kupić kocioł gdzie tylko wywalasz popiół, podpalasz klikasz guzik ładujesz do pełna i tyle to musisz się wykosztować. Blaze z sondą lambda, Attack SLX z sondą lambda , Hargassner Smart HV.
Stlamark to taki pół kocioł baza pod dalsze modyfikacje w wersji fabrycznej jest taki 🤪Kocioł z dyszą w podłodze jest 100x lepszy niż kocioł z bocznym spalaniem.
Wcześniej miałem kocioł z bocznym spalaniem więc mam porównanie i żałuje, że go wcześniej nie wywaliłem.
Jest niebo a ziemia na korzyść kotła z dyszą w podłodze.
Ja mam co prawda kocioł zgazowujący ale drobna trocina jak piach (taki pył) idzie bez problemu więc myślę, że miał też będzie się palił również bez problemu.
Nie wiem czy to do końca prawda ale jak kolega próbował się dowiadywać na ten temat to wyszło w urzędzie),
że kocioł 5 klasy + palnik 5 klasy mają osobno 5 klasę ale jak połączyć kocioł 5 klasy z palnikiem 5 klasy to już nie ma 5 klasy 🤦♂️🤣
Najwyżej nasypiesz peletu przez górne drzwiczki trochę pobuczy i się spali. 😉
Stag AFR ,arduino , serwo 30kg .
To jeszcze nie nisko. Na niemieckich forach HG chwalą się, że mają 2% tlenu i 1400 stopni. Ale to muszę przerobić dolną komorę spalania bo ta fabryczna to się do niczego nie nadaje. Tylko jak zwykle nie mam czasu.
Wystąpił katastrofalny problem z montażem, ponieważ u dołu kotła jest płaszcz wodny.
Będzie długo kopcić po rozpaleniu zanim się nagrzeje oraz pewnie po dołożeniu a i tak się przepali jak szamot nie daje rady to tym bardziej żeliwo nie da rady.