Brak Przepływu Cieczy W Instalacji Solarnej

[PiotrJ]

Witam wszystkich. Jestem nowym użytkownikiem i moja wiedz nt instalacji solarnej jest bardzo skromna.

Mam wykonaną i teoretycznie pracującą instalację solarną w domu. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że wraz ze wzrostem temperatury czynnika, zmniejsza się jego przepływ, aż do całkowitej blokady. Po ostygnięciu czynnika, przepływ powraca.

Co powinienem sprawdzić, zmienić lub naprawić aby usunąć ten problem?

Czy może być to spowodowane zapowietrzeniem instalacji lub złym ciśnieniem czynnika roboczego?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i porady.

Jeśli z mojej strony potrzeba więcej szczegółów odnośnie samej instalacji, to proszę napiszcie co powinienem Wam opisać.

Pozdrawiam

Piotr

[sambor]

Witam

Odpowietrzenie być może, na pewno trzeba sprawdzić pompę czy pracuje w wyższych temp., może się zaciera lub blokuje, ciśnienie powinno być ok 2-3 bar na zimo.

Pozdrawiam

[PiotrJ]

Dziękuję za podjęcie tematu. Ciśnienie w zbiorniku przeponowym mam ustawione na 2,5 bara. Sprawdzałem przed chwilką, gdy czynnik jest już chłodny i jego ciśnienie jest delikatnie ponad 2 bary. W południe było ok 4,5 do 5 barów. Zawsze słychać, że pompka pracuje, tj. przy zimnym i bardzo gorącym czynniku.

Jak sprawdzić czy układ nie jest zapowietrzony? Nie mam pompki elektrycznej. Mam zamontowaną tylko pompkę ręczną i kiedyś jak dobijałem czynnika, bardzo starałem się aby w wężyku przez który dobijałem czynnik nie było powietrza - prawie sie udało.

[sambor]

Witam

W najwyższym punkcie instalacji - na dachu powinien być odpowietrznik - ręczny lub automatyczny.

Proszę jeszcze sprawdzić ciśnienie w naczyniu przeponowym - na zimno i na ciepło oraz zapowietrzenie pompy ew odpowietrzyć pompę można przez odkręcenie dużej śruby zlokalizowanej centralnie na korpusie pompy.

I jeszcze kilka pytań:

jaka to pompa? - Może nie spełniać wymogów instalacji

ile kolektorów i jakie

jakie rurki i jaka odległość pomiędzy pompą i solarami?

Czy instalacja jest nowa czy ma kilka lat? - może będzie potrzeba wymiany płynu w instalacji.

Osobną sprawą jest praca sterownika solarów oraz czujnika temp. w instalacji -na górze kolektora - może czujnik jest walnięty , spróbuj podpiąć pompę bezpośrednio do gniazdka 230V, jeżeli jest przepływ to sterowanie, jeżeli nie ma to inne w/w problemy.

[vernal]

Ciśnienie w zbiorniku przeponowym mam ustawione na 2,5 bara. Sprawdzałem przed chwilką, gdy czynnik jest już chłodny i jego ciśnienie jest delikatnie ponad 2 bary. W południe było ok 4,5 do 5 barów.

To tu jest niedobrze coś ustawione albo dobrane. Może być też uszkodzone naczynie, membrana.

Jeśli w zbiorniku jest ustawione 2,5 bara, to w zimnej instalacji ma być 2,6-2,7 bara.

A w gorącej myślę, że nie więcej niż 2,9-3 barów.

 

Poza tym zawór bezpieczeństwa - jaki jest? Czyżby 6?

 

Radzę to sprawdzić tak czy owak.

 

 

 

Pozdrawiam.

Edytowane 18 Sierpnia 2011 przez vernal

[PiotrJ]

Witam

W najwyższym punkcie instalacji - na dachu powinien być odpowietrznik - ręczny lub automatyczny.

Proszę jeszcze sprawdzić ciśnienie w naczyniu przeponowym - na zimno i na ciepło oraz zapowietrzenie pompy ew odpowietrzyć pompę można przez odkręcenie dużej śruby zlokalizowanej centralnie na korpusie pompy.

I jeszcze kilka pytań:

jaka to pompa? - Może nie spełniać wymogów instalacji

ile kolektorów i jakie

jakie rurki i jaka odległość pomiędzy pompą i solarami?

Czy instalacja jest nowa czy ma kilka lat? - może będzie potrzeba wymiany płynu w instalacji.

Osobną sprawą jest praca sterownika solarów oraz czujnika temp. w instalacji -na górze kolektora - może czujnik jest walnięty , spróbuj podpiąć pompę bezpośrednio do gniazdka 230V, jeżeli jest przepływ to sterowanie, jeżeli nie ma to inne w/w problemy.

 

OK, dzisiaj po pracy sprawdzę jeszcze raz ciśnienie czynnika i w zbiorniku przeponowym, zarówno przy zimnym i ciepłym czynniku.

 

Cała instalacja zbudowana jest z wykorzystaniem elementów Vaillanta (kolektory rurkowe VTK570 ? 6 szt. , pompowy zestaw solarny).

Kolektory zamontowane na dachu, reszta instalacji znajduje się w kotłowni ok. 10 m niżej. W tej chwili nie potrafię podać średnicy rurek.

Instalacja ma już kilka lat, ale trzy sezony temu grad zniszczył mi kolektory i wszystkie zostały wymienione na nowe (VTK570). Nie wiem co z czynnikiem. Na pewno przynajmniej częściowo musi być nowy, bo dużo go uciekło przy zniszczonych kolektorach.

Czujnik temp. u góry raczej pokazuje prawidłową temperaturę, pompa na 100% pracuje.

 

Mi osobiście najbardziej prawdopodobnym jest problem z zapowietrzoną instalacją (ale nie wiem jak do tego się zabrać) ewentualnie niedostateczne parametry czynnika.

 

Problem jest w tym, że przedpołudniem, gdy czynnik zaczyna się nagrzewać instalacja pracuje prawidłowo. Pompa tłoczy czynnik i jest wszystko OK. W miarę przyrostu temperatury przepływ czynnika jest coraz mniejszy, aż do całkowitego ustania. Wówczas temp. czynnika w kolektorach wzrasta nawet do 140°C, pompa kręci, a czynnik nie chce płynąć. Byłem już kilka razy na dachu otworzyć na chwilkę zawór przed odpowietrznikiem, ale to nic nie dało.

 

I jeszcze odpowiedzi na pytania kolegi Vernal?a :

Ciśnienie w zbiorniku przeponowym jest ustawione na ok. 2,5 bara. Ciśnienie czynnika w zależności od jego temperatury zmienia się pomiędzy 2 a 5 barów. Przy 5 barach brak jest przepływu czynnika.

Zawór bezpieczeństwa jest, ale jaki (czy na 6 barów) tego nie wiem. Zobaczę dzisiaj, może będzie coś na nim napisane.

 

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie. Dzisiaj wieczorkiem napiszę co ustaliłem z ciśnieniem.

[PiotrJ]

Witam ponownie

Z obserwacji weekendowych wynika, że ciśnienie w zbiorniku przeponowym w zależności od temp czynnika zmienia się od ok. 2 do 2,5 bara. A JAKIE POWINNO BYĆ?

Dużo bardziej zmienia się natomiast ciśnienie czynnika roboczego. W nocy przy temp. zewnętrznej 13 st. ciśnienie jest delikatnie poniżej 1 bara. Wczesnym popołudniem, przy największym nasłonecznieniu ciśnienie wzrasta powyżej 4 barów.

Wysokość budynku to ok. 10m więc myślę, że ciśnienie przy niskich temp zewnętrznych, wynika jedynie z wysokości budynku, tj. całkowity brak sprężenia czynnika w instalacji - CZY TAK MA BYĆ?

Nie mogę w takim przypadku wykluczyć, że w instalacji oprócz czynnika znajduję się powietrze i stąd takie duże zmiany ciśnienia i problemy z przepływem czynnika.

 

Pytania, które teraz mam do Was:

Jakie powinno być ciśnienie w zbiorniku przeponowym, a jakie w instalacji przy zimnym i ciepłym czynniku?

Jak pozbyć się ewentualnego powietrza z instalacji?

Mam do dyspozycji jedynie pompkę ręczną i kiedyś jak dobijałem czynnika bardzo starałem się aby w wężyku przez który dobijałem czynnik nie było powietrza - prawie sie udało ale jednak zawsze coś powietrza dobiłem.

 

Pozdrawiam

Piotr

[sambor]

Witam

A nie masz przypadkiem zamkniętego zaworu pomiędzy naczyniem wzbiorczym a instalacją solarną?

W jaki sposób i w którym miejscu mierzysz ciśnienie w instalacji solarnej?

Ciśnienie w prawidłowo napełnionej instalacji o wysokości 10m musi być ponad 1 bar - glikol ma gęstość o ok 15% większą niż woda- czyli 10m słupa glikolu to ok 1,15 bar.

Z twoich danych wynika, że instalacja nie jest napełniona do końca..

Można spróbować zrobić tak: zmniejszyć ciśnienie w naczyniu wzbiorczym do 0bar, napełnić instalację solarną, po 48h odpowietrzyć, napełnić naczynie przeponowe do 2,5 bar.

 

Ciśnienie wstępne w zbiorniku przeponowym ( wzbiorczym) powinno wynosić 2,5 - 3 bar na zimno

Ciśnienie w instalacji - na zimno - o ok 0,5 bara większe .

 

Można spróbować odpowietrzyć w taki sposób: wyłączyć pompę ma min 2 dni, dodatkowo przejrzeć instalację czy nie ma ukrytych syfonów, następnie odpowietrzyć odpowietrznikiem na dachu, Niektórzy dodatkowo obstukują rury aby uwolnić powietrze w instalacji.

 

Pozdrawiam

Edytowane 22 Sierpnia 2011 przez sambor

[PiotrJ]

Witaj

Nie mam zaworu pomiędzy naczyniem wzbiorczym a instalacją solarną. CZY TO BŁĄD W INSTALACJI ?

Pomiar ciśnienia w instalcji (ciśnienia czynnika) jest standardowo nad pompowym zestawem solarnym, zainstalowanym ok. 10m poniżej kolektorów. Pomiar ciśnienia w zbiorniku odbywa się poprzez wentyl.

 

OK, spróbuję zrobić jak piszesz - tj. zmniejszyć ciśnienie w naczyniu wzbiorczym do 0bar, napełnić instalację solarną, po 48h odpowietrzyć, napełnić naczynie przeponowe do 2,5 bar.

Do jakiego ciśnienia powinienem nabić czynnik w instalacji?

Napisałeś, że "Ciśnienie w instalacji - na zimno - o ok 0,5 bara większe" - czy dobrze rozumiem, że ma być większe od ciśnienia w naczyniu wzbiorczym czyli np. 3,5 bara?

Czy nie będzie problemu jak nabiję czynnika do 3 barów (w tym czasie ciśnienie w zbiorniku jest zero) i przyświeci słońce (temp. na zewnątrz >25°C) ?

A może wystarczy nabić czynnik popołudniem i późnym wieczorkiem uzupełnić ciśnienie w zbiorniku? Ja niestety rano przed praca nic nie zrobię.

Z góry dziękuję za pomoc.

[vernal]

Nie mam zaworu pomiędzy naczyniem wzbiorczym a instalacją solarną. CZY TO BŁĄD W INSTALACJI ?

Nie jest to błąd pod warunkiem, że zbiornik jest zamontowany na szybkozłączce (tak ma być). Musi być możliwość odpięcia zbiornika bez wylewania czynnika, np., żeby go wyrzucić i założyć nowy.

 

Jakiej wielkości masz zbiornik i jakie solary (może tu coś jest niedopasowane). Wygląda to tak, jakby rzeczywiście było za mało glikolu ale jednocześnie zbiornik nie pracuje (albo jest stanowczo za mały), bo jak w nim jest 2 bary powietrza, to ciśnienie nie powinno tak skakać.

Ja bym nie napełniał 0,5 bara więcej, tylko 0,2 bara więcej niż powietrza.

Nie mierz ciągle tego ciśnienia przez wentyl, bo w ten sposób upuszczasz powietrze. Zmierzyć należy 1 raz na odpiętym zbiorniku albo gdy w instalacji jest mniejsze niż w nim ciśnienie. Ewentualnie dopompować na 2,5 bara. Potem zapisać to na nim i tyle.

Czynnik w instalacji nabiłbym wtedy do 2,7 bara (po odpowietrzeniu). W czasie pracy nie powinno podskakiwać powyżej 3 bar.

Tak jest w normalnej instalacji.

 

Pozdrawiam.

[PiotrJ]

Jakiej wielkości masz zbiornik i jakie solary (może tu coś jest niedopasowane).

 

Witam

Kolektory rurkowe VTK570 ? 6 szt, a zbiornik Reflex 50l. Niestety podłączony jest bezpośrednio bez zaworu i nie na szybkozłączce.

Zrobię więc tak jak proponujecie, czyli zmniejszyć ciśnienie w naczyniu wzbiorczym do 0bar, napełnić instalację solarną do ok. 2,7, po 48h odpowietrzyć, napełnić naczynie przeponowe do 2,5 bara.

Jak będę po wszystkim, napiszę co sie dzieje.

Pozdrawiam

Piotr

[PiotrJ]

Witajcie

? zrobiłem to co proponowaliście (kolega Sambor i Vernal).

Plusem jest to, że instalacja zaczęła pracować.

Minusem, że po dwóch dniach w instalacji ponownie mam ok. 1 bara (lub delikatnie niżej) ciśnienia.

Co według Was może być powodem tej sytuacji? Czy może być to efekt odpowietrzania?

Ja osobiście myślę, że mam problem ze szczelnością. Być może gdzieś przy kolektorach jest jakaś drobna nieszczelność i czynnik sobie ucieka.

Co myślicie na ten temat?

[sambor]

Witajcie

? zrobiłem to co proponowaliście (kolega Sambor i Vernal).

 

Co według Was może być powodem tej sytuacji? Czy może być to efekt odpowietrzania?

Ja osobiście myślę, że mam problem ze szczelnością. Być może gdzieś przy kolektorach jest jakaś drobna nieszczelność i czynnik sobie ucieka.

Co myślicie na ten temat?

 

Witam

Przy takiej instalacji to jest jest ubytek rzędu 1l lub więcej - powinny być ślady wycieku.

 

jeżeli nastąpił po 2 dniach to jest nieszczelna jest instalacja: kolektory, rury, ew nawet wężownica w zbiorniku, może ucieka powietrze w naczyniu przeponowym?

 

Po odpowietrzaniu - spadek ciśnienia zawsze wystąpi, należy ew dodać płynu do instalacji

Pozdrawiam

Edytowane 25 Sierpnia 2011 przez sambor

[vernal]

Witajcie

? zrobiłem to co proponowaliście (kolega Sambor i Vernal).

Plusem jest to, że instalacja zaczęła pracować.

Minusem, że po dwóch dniach w instalacji ponownie mam ok. 1 bara (lub delikatnie niżej) ciśnienia.

Co według Was może być powodem tej sytuacji? Czy może być to efekt odpowietrzania?

Ja osobiście myślę, że mam problem ze szczelnością. Być może gdzieś przy kolektorach jest jakaś drobna nieszczelność i czynnik sobie ucieka.

Co myślicie na ten temat?

Witam,

 

Jak się zachowywało ciśnienie w ciągu tych 2 dni - dalej tak skacze?

 

Potrafisz napełnić instalację do 2,7 bar na spuszczonym zbiorniku, to i to samo się da zrobić na napełnionym.

Osobiście doprowadziłbym najpierw instalację do normalnej możliwości użytkowania/diagnozowania. Czyli spuścił płyn, odkręcił zbiornik, dokręcił tam szybkozłączkę (w ostateczności zawór kulowy), sprawdził ten zbiornik, na odpiętym nabił do 2,5 bara i dopiero napuścił czynnik, odpowietrzył itd.

 

Dodam, że zbiornik Reflex należy kontrolować raz do roku w stanie odpiętym od instalacji.

Edytowane 25 Sierpnia 2011 przez vernal

[PiotrJ]

Witam

Ciśnienie czynnika bezpośrednio po napełnieniu już tak mocno się nie zmieniało.

Problem w tym, że systematycznie było coraz mniejsze, aż wczoraj rano zobaczyłem znowu 1 bar.

Ciśnienie na zbiorniku przeponowym jest stałe (ok. 2,5 bara) i tu wygląda mi wszystko OK. Być może w przyszłości zainstaluję jakiś zawór lub szybkozłączkę - tak jak proponujesz.

Dobiłem wczoraj popołudniu czynnik do ok. 3,5 bara. Będę obserwował, co się dzieje.

Jak znowu ciśnienie spadnie do 1 bara, to zacznę szukać nieszczelności w instalacji.

Pozdrawiam

Piotrek

[PiotrJ]

Witam

Problem na tą chwilę wydaje się być rozwiązany.

Powodem braku przepływu czynnika i dużych zmian ciśnienia było zapowietrzenie instalacji.

Kilkakrotne napełnienie czynnikiem (przy użyciu ręcznej pompki), wymuszenie pracy pompy przy zimnym i ciepłym czynniku przy otwartych zaworach przed odpowietrznikami, pomogło usunąć powietrze z instalacji.

Dziękuję wszystkim za porady, a w szczególności koledze Sambor i Vernal.

PiotrJ