Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siemka Panowie!!!

 

Jak wiadomo z turbulatorów,zawirowywaczy korzyści, lepsze spalanie,wymiana ciepła,itd,itp..

 

ale... pytanko mam następujące:

 

w moim warmecie po wrzuceniu zawirowywaczy róznica w temperaturze spalin na czopuchu to około 20-30C i teraz.... co jest lepsze z ekonomicznego punktu spalania...

 

zostawić dawke powietrza taką jaka jest i cieszyć się z lepszej wymiany ciepła oraz spadku temperatury na czopuchu- 120C, bez zawirowywaczy 150C, czy też podkręcić dawkę powietrza do poprzedniej temperatury jaka była bez zawirowywaczy czyli 150C - lepsze,pełniejsze spalanie i jeszcze wyższa temperatura w wymienniku

 

za cenne spostrzeżenia byłbym wdzięczny i pozdrawiam serdecznie :rolleyes:

Opublikowano

no dobra Panowie!!!

 

odzewu brak a szkoda :P , drogą dedukcji odpowiem sobie sam....jeżeli wkradnie się błąd lub zły tok rozumowania to mnie poprawcie :)

....z ekonomicznego i finansowego punktu temperaturę poprzez zwiększanie dawki powietrza przy zamontowanych zawirowywaczach można podnosić do poziomu krytycznego czyli...

- brak dalszego wzrostu temperatury na czopuchu

- zbyt rozrzedzone spaliny - spadek temperatury na czopuchu

 

oba te wskazania świadczą o maksymalnym nasyceniu spalania tlenem a dalsze jego zwiększanie przechodzi już w stratę ekonomiczną

 

pozdrawiam , myślę, że tok rozumowania chyba jest Ok :rolleyes:

Opublikowano
....z ekonomicznego i finansowego punktu temperaturę poprzez zwiększanie dawki powietrza przy zamontowanych zawirowywaczach można podnosić do poziomu krytycznego czyli...

- brak dalszego wzrostu temperatury na czopuchu

- zbyt rozrzedzone spaliny - spadek temperatury na czopuchu

 

oba te wskazania świadczą o maksymalnym nasyceniu spalania tlenem a dalsze jego zwiększanie przechodzi już w stratę ekonomiczną

Witam,

 

Trochę zagmatwana ta odpowiedź, ale widać, że krok naprzód.

No ja bym podniósł ją do tej "krytycznej", określonej nawet tymi 2 warunkami.

Pytanie jest tylko, o którym powietrzu piszesz.

Jeśli to 3P (jak to z defem wykoncypowaliśmy ostanio), to jasne - dodawać aż osiągnie maksa.

Jeśli inne jakieś, to wartałoby się przyjrzeć jak sie zachowuje palenisko po tej zmianie (jak się wypala paliwo, czy powstają jakieś niepożądane spieki itp). Czy ta zmiana powietrza wiąże sie ze zmianą podawania paliwa? Czy paliwo wypala się szybciej/wolniej?

A jaką temp. puszczać w komin? Termometr (lub czujnik) na wylocie komina niestety i pomiar (poniżej 40-45 nie powinna schodzić).

A tak na oko, to jak się robi para przy samym kominie, to jest poniżej 40 a jak naście centymetrów dalej, to ok. 50. Jak jest więcej, to uważam to za czystą stratę.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

cześć!! :P

....mowa i mój tok rozumowania dotyczył tylko powietrza głównego - podawanego przez miarkownik lub dmuchawę :)

 

.....dobrze prawisz i zazdroszczę ludziom gdy widzę dymki nieco nad kominem tak jak wspominałeś, jednak są czasami budynki,...przypadki gdzie jest to raczej niemożliwe do osiągnięcia :rolleyes: , np.moja chałupa.

.... mając komin w przybliżeniu 14-16 metrów a dodatkowo znajdujący się pomiędzy dwoma kominami wentylacyjnymi to otrzymanie na wylocie z komina 30-40 stopni jest niestety ale nierealne :P

.... musiałbym trzymać na czopuchu min 250C - a co z ekonomią?? :) , dodatkowo taka temperatura powoduje,że komin i tak się zbytnio nie nagrzeje bo kocioł chodzi krótko i długo w podtrzymaniu

 

pozdro serdeczne :)

Opublikowano
.... musiałbym trzymać na czopuchu min 250C - a co z ekonomią?? :rolleyes: , dodatkowo taka temperatura powoduje,że komin i tak się zbytnio nie nagrzeje bo kocioł chodzi krótko i długo w podtrzymaniu

Myślę, że w podtrzymaniu nie jest potrzebny nagrzany.

Jak Ci się woda za bardzo w nim nie skrapla i nie wyłażą w związku z tym plamy, to dymek można olać :P

 

Czyli z tym dodawaniem powietrza, to również zwiększanie mocy/zużycia paliwa.

Nie wiadomo więc do końca co się bardziej opłaca.

 

Zyskujesz za to możliwość bardziej dowolnego ustawienia kotła pod względem optymalizacji spalania.

To zależy od jego budowy (no i obciążenia rzecz jasna).

Ma on określone wymiary i myśle, że jest gdzieś najlepszy punkt jego mocy, przy którym paliwo spala się optymalnie.

Przy zbyt dużej mocy może się na przykład paliwo nie dopalać, bo płomienie za długie i "gaszą się" o zimne ścianki kotła.

Przy zbyt małej zachodzą pewnie inne niekorzystne zjawiska.

Ustawiasz więc moc taką, jak Ci się wydaje najodpowiedniejsza.

Jak teraz temp. spalin jest zbyt mała, to ujmujesz zawirowywacze a z kolei przy zbyt dużej dokładasz.

 

Tak bym to wykorzystał.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

vernal dzięki za potwierdzenie mych przemysleń :P

 

...tak więc od wczoraj, wieczora kociołek ma powietrza pod dostatkiem choć...klapka popielnika w moim 70Kw to tylko 10x10cm - więc może być go ciągle za mało :P , w każdym bądź razie otwarta jest na maksa. Po dołożeniu jeszcze dwóch turbulatorów temperatura spalin oscyluje w granicach 160-170C - i tak to zostawię :) . Turbulatory mojej konstrukcji gdyż fabrycznie w ceramikach ich nie było, może ze względu na wąskie kanały.

....po podniesieniu klapki przez miarkownik ogień początkowo jest niebieski,następnie przechodzi w żółty z domieszką bieli a może to zółty :rolleyes: , mieni mi się już we łbie od ciągłego patrzenia na ogień :) :) , niby to niezbyt ale ja tak zostawiam.

...każdego ranka zasypuję węgiel pod same drzwiczki - każdorazowo około 40-50kg,4-5 wiaderek 10 litrowych, dzisiaj rano zasypałem jakieś 25kg, niecałe 3 wiaderka - miłe zaskoczenie :)

 

...chałupa aktualnie porządnie obciążona,- temperatura zadana 68, powrót 45-48C

 

...reasumując....gdzieś mi się obiło o uszy,że 1 kg węgla potrzebuje około 20-30m3 powietrza a to przecież potężna ilość powietrza, gdybyśmy je zobrazowali lub postawili na hali :) , idąc dalej tym tokiem przy jednym zasypie mojego potworka, około 100kg potrzebuję więc mniej więcej 2000 - 3000m3 powietrza aby wypalić cały zasyp - przynajmniej tak by z tego wynikało :)

 

w dalszych planach.... może powiększenie klapki popielnika lub sprzężenie jej z zaślepioną klapką od dmuchawy - w celu dostarczenia jeszcze większej dawki powietrza, choć i tak już jest diametralna zmiana, za tydzień lub dwa dam znać czy spalanie diametralnie spadło i jak wygląda popiół

 

pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Witam.

Tak jak kol.kaczy mam warmeta tylko ze sterownikiem luksus 4. Generalnie tak z kotla jak i z ilosci spalanego wegla jestem zadowolony ale zawsze jest jakies ale i u mnie jest to ilosc powieteza podawanego przez dmuchawe. Jesli chce utrzymac temperature spalin na poziomie ok.150 st to musze ograniczyc ilosc powietrza a wtedy kociol raczej zdymia wegiel niz spala .Jesli podniose obroty dmuchawy tp pali ladniej ale rosnie temperatura spalin .Oczywiscie znalazlem jakies optymalne ustawienia i jest w miare ok. i tu mam pytanie do kaczego. Czy zastosowanie zawirowywaczy pozwolilo by mi na niewielkie podniesienie obrotow dmuchawy bez wzrostu temperatury spalin w wylocie do komina ? Jesli tak to w ktorych przegrodach najlepiej je umiescic no i z czego zrobic czy ze zwyklego plaskownika wystarczy?

Opublikowano

kol. xawer.. :rolleyes:

 

... dołożenie zawirowywaczy skutkuje spadkiem temperatury spalin, im więcej zawirowywaczy tym większy spadek temperatury spalin, jednak z umiarem aby zachowac ciąg. Jeżeli masz kocioł z dmuchawą to nie ma z tym zbyt wielkiego problemu gdyż ona powoduje nadciśnienie...

Reasumując... poprzez dołożenie turbulatorów będziesz nieco mógł podkręcić obroty na wentylatorze. Nie wiem czy Twój warmet posiada jeden czy też dwa kanały pionowe - na próbę radziłbym założyć 2 maksymalnie 3 zawirowywacze - faza testów :P .

W moim kociołku wiszą sobie a odległość pomiędzy ściankami kotła ponoć powinna wynosić około 1-2 centymetry z każdej strony. Ja swoje mam zrobione z płaskownika skręconego wokół własnej osi - niektórzy mają z takich płaskowników zrobione ogrodzenia

 

pozdrawiam :)

Opublikowano

Dzieki za szybka odpowiedz.Mam warmeta 25.5 z trzema komorami tzn.pierwsza to ta z plytkami szamotowymi ,srodkowa jest cala wolna a do ostatniej jest utrudniony dostep bo jest zaspawana tylko jest to okienko z klapka skroconego obiegu spalin (do rozpalanie).Szerokosc wymiennika to ok.40 cm szczelina pomiedzy sciankami wymiennika to ok. 6 cm. Jak myslisz 2 zawirowywacze w tym wolnym kanale bo tam gdzie jest szamot to raczej chyba nie ? Z jakiego szerokiego plaskownika 3-4 cm ?

Opublikowano

...........Jak myslisz 2 zawirowywacze w tym wolnym kanale bo tam gdzie jest szamot to raczej chyba nie...... - tak właśnie bym zrobił - osobiście dałbym z trójki, grubość minimum 2mm

Opublikowano

Witam,

 

Tu jeszcze popracowałbym nad samym dopalaniem gazów czyli 3P (szczególnie dla paliw mocno zgazowujących).

Jak mniemam, konstrukcja tego kotła powoduje, iż powietrze, którym sterujesz przy pomocy klapki jest pierwotnym (oraz być może wtórnym - gdy potrafi dotrzeć nad żar).

Jak pisałem wcześniej, manipulacje tym "cugiem" zmieniają dawkę paliwa, a więc "moc dostarczaną".

Możnaby popracować nad tym, żeby nie zmieniac dawki paliwa (mocy dostarczanej) a zmienić moc kotła. Poprzez optymalne dopalenie.

I tu potrzebne jest 3P - powietrze doprowadzone bezpośrednio do szamotowej (lub innej zaizolowanej) komory dopalania (i jego regulacja).

HP opisał ładnie przykładowe działanie takiego cuda porównując do gaźnika :rolleyes:

 

Pozdrawiam.

  • 5 lat później...
Opublikowano

Pytanie w związku z tym dość starym tematem czy warto było dołoży zawirowywacz spalin do kotła widać jakieś realne oszczędności na paliwie? 129a81b8eae0a57d16e2280fddfd4c04.jpg4f2e42b5352d427775ee91b7dcf02821.jpg

 

Yasek

Opublikowano

Na to nie ma jednoznacznej odpowiedzi - zależy od kotła i od konstrukcji wymiennika w samym kotle.

Przeważnie daje ale nie tak dużo jakbyś chciał  - rekordzista zszedł o prawie 50% z  50kg na niecałe 30kg.

Dużo też zależy od konstrukcji zawirowywacza i od temp spalin wychodzących z kotła.

Opublikowano

To ekstra na pewno lepiej niż RCK....No tak ale temp nie znam bo nie mam termometru, a gdzieś podałeś że na rurze pirometrem to nie pomiar....Mam tylko ten g...y termometr na sprężynę na rurę co mówiłeś że do niczego się nie nadaje..... Chciałem dołożyć kiedyś czujkę spalin jak kupowałem tę od powrotu ale serwis odradził stwierdził (może to było rok temu.... może wtedy nie mieli jeszcze w ofercie zawirowywaczy), że będę znał tę temp ale i tak nic z tym nie zrobię a czujka jest dość droga chyba 80zł, więc kupiłem tylko na zapas grzałkę i czujke powrotu....

Nie wiem czy 143 zł z przesyłką to dużo za taki zawirowywacz do wymiennika z otworem do komina 150mm

 

może coś można samemu zrobić taniej? Tak jak z tym RCK kupiłem na allegro i sam zamontowalem w wyczystke ale jakoś nie widzę wielkich zysków podczas normalnej pracy, oprócz tego że jak wieje to nie siorbie po 30-40kg na dobę...to się przydaje

:-P:-P:-P:-P

 

Warto się bawić za 143 zł?

 

Yasek

Opublikowano (edytowane)

Czasem do 60°C DOCHODZI

 

1b42e926d5bd14d3a5abd66ed1b1f204.jpg

524470cc0d33bfc8918872f8e46e54d7.jpg8fcc88629373e65b887fd7dc5104d91c.jpg

Yasek

Edytowane przez jackjj
Opublikowano

Temperatura w środku rury będzie średnio dwa razy wyższa niż na jej ściance czyli około 120 stopni. Ja bym już nic nie kombinował bo w kominie zacznie kondensować a z tego nic dobrego nie wynika a zyskać możesz 1-2 % więc raczej nie warto...

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Dzięki @SONY23 - dało do myślenia ...

A już byłem na jarany jak A...na kursie pilotażu....

 

Yasek

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
  • 4 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.