Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Sokół Typ Sdg16 Metal Fach.


emus

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam

 

st427i kosztuje 248 zł + jakiś regulator pokojowy najtańszy st 290v1 115 zł czyli razem koszt ok 363 zł .

Ja myślałem o komplecie st28+regulator pokojowy za 290zł taki komplet czyli 73 zł zaoszczędzone tylko st 28 ma więcej funkcji których nie potrzebuję, a regulatory pokojowe są wyposażone w czujniki pokojowe i pokazują temperaturę w pokoju i temp zadaną a nie pokazują temp na kotle czyli i tak nic z tego .

chyba się zdecyduję na st27i który obsługuje 2-pompy i niema podłączenia regulatora i kosztuje 196 zł ma alarm ponoć przeciw zagotowaniu się wody sygnalizowany dźwiękiem i diodą także mam nadzieję że dźwięk będzie w miarę głośny aby go usłyszeć z piwnicy.

 

to chyba najlepsze wyjście bo st427i kosztuje 248 zł a trzeciej pompy raczej nie planuję a regulatora w takiej sytuacji też nie będę podłączał

 

czyli poco przepłacać ,jeżeli macie jeszcze inne pomysły to proszę o poradę .

 

P.s ten termometr za kilkadziesiąt złotych nawet nawet tylko ja potrzebuję 10m kabla .

Opublikowano

Tak jak napisałem wcześniej st 427i jednak nie będzie odpowiedni z uwagi na tradycyjny regulator na zasadzie wlacz/wylacz zupełne nie rozumiem takiego rozwiązania za takie pieniądze, szkoda że nie pomyśleli, że kotły zasypowe też warto nadzorować, w końcu informacja, że spada temperatura na kotle jest bardzo przydatna i pozwala za wczasu uzupełnić opał, podobnie w przypadku przekroczenia zadanej, pozwala odpowiednio wcześniej zareagować.

 

Można się jeszcze pokusić o kompletny sterownik na atmega8 czyli wszystko sterowanie pompami z wyświetlaniem temperatur lub po prostu czujnik temperatury na atmega8, ale to już jest trochę rzeźba, należy samemu dobrać obudowę i ogólnie trochę zabawa. Zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że tutaj odległość od czujnika nie ma znaczenia, np. coś takiego w sumie 4 czujniki temperatury http://allegro.pl/ar...2505513371.html Nie ma tu jednak alarmu, programowania zakresów, wszystko jednak można zamówić u allegrowych elektroników.

Opublikowano

kotły zasypowe też warto nadzorować, w końcu informacja, że spada temperatura na kotle jest bardzo przydatna i pozwala za wczasu uzupełnić opał, podobnie w przypadku przekroczenia zadanej, pozwala odpowiednio wcześniej zareagować.

Kup termometr elektroniczny np. na Allegro. Jego czujnik zamontuj na styk na rurce zasilającej grzejnik w pomieszczeniu w którym najczęściej przebywasz.

Proste?

Profesjonalne rozwiązanie w linkach:

http://www.lumel.com...y-typu-ct1.html

 

http://www.lumel.com...yfrowy-n24.html

 

U mnie jest tak:

post-12152-0-63686400-1344631205_thumb.jpg

 

Do zdjęcia wskaźnik położyłem na grzejniku.

Opublikowano

witam

 

Emus wszystko ładnie i pięknie ale te rozwiązanie nie sprawdzi się w instalacji z zaworem 4d ponieważ gdy ten będzie przymknięty to na grzejniki idzie niższa temp niż jest utrzymywana na kotle i tu jest problem bo trzeba czujnik podpiąć bezpośrednio do kotła na zasilanie a ja np. mieszkam na piętrze czyli kabel muszę ciągnąć aż na piętro czyli ok.10m kabla .

i co poradzisz w takiej sytuacji ?

 

pozdrawiam.

Opublikowano

witam

Emus pomysł jest dobry i prosty ale nie w instalacji z zaworem 4d jeżeli masz jeszcze jakiś inny pomysł to podziel się nim .

ja będę montował zawór 4d i czujnik będę musiał przymocować bezpośrednio do kotła na zasilaniu .

 

p.s kocioł już mam jeszcze nie zamontowany ale już dopatrzyłem się paru niedoróbek.

 

pozdrawiam.

Opublikowano

co poradzisz w takiej sytuacji ?

To samo. Tylko czujnik zamontowany na wyjściu z kotła.

Problemem może być estetyczne poprowadzenie przewodu z kotłowni (piwnica) do mieszkania (np. na 28 piętrze)

Opublikowano

witam

pytanie do użytkowników hef ?

w moim dopatrzyłem się paru niedoróbek i pytanie czy szpary w klapce przy popielniku tej do której podpina się miarkownik może narobić problemu [ klapka na środku jest wypukła i ma szczeliny ok 2-3 mm ] czy zgłosić to do serwisu ? .

i druga rzecz czy szczelina w klapie dolnej wyczystki tej wsuwanej ok 4-5 mm w prawym dolnym rogu po prostu nie dolega może powodować problemy z ciągiem [klapka jest raczej prosta tak na oko ,raczej korpus kotła trochę im uciekł podczas spawania ] ? .

pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź .

Opublikowano

Wszystkie niedoróbki powinno się zgłosić serwisowy.

klapka na środku jest wypukła i ma szczeliny ok 2-3 mm

Rozumiem, że klapka nie zamyka na 100% wlotu powietrza pierwotnego.

Taka szczelina może rozpalać kocioł. Mogą być problemy z utrzymaniem temperatury w kotle. Dla mnie to jest poważna wada. Uważam, że klapka powinna być wymieniona w ramach gwarancji.

U mnie w kotle otwarcie klapki na 2-3 mm powoduje rozpalanie kotła czyli są problemy z utrzymaniem temperatury w kotle.

 

Druga szczelina: jeżeli po kilku dniach palenia na jej krawędziach będzie nagar, sadza, smoła to trzeba będzie tą szczelinę uszczelnić lub nie przejmować się bo ilość gazów jaka będzie uciekać będzie mała.

 

Podczas palenia w Twoim kotle okaże się czy mam rację w odniesieniu do obu szczelin.

 

a długość kabla nie zmieni wyniku pomiaru temp.

Przy "domowych" odległościach przedłużenie przewodem z żyłami z miedzi 2 x 1,5 mm2 dla czujnika PT100om (drogie czujniki), czy 2 x 0,75 mm2 dla czujnika półprzewodnikowego (tanie, to mogą być allegrowe czujniki) nie wpłynie na wynik pomiaru.

Dużo gorszej wygląda to w przypadku czujnika termoelektrycznego (średnio drogi). W takich przypadku powinno się stosować przewody kompensacyjne identyczne z typem czujnika.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

https://forum.info-ogrzewanie.pl/uploads/monthly_09_2012/post-36726-0-65609900-1348164733_thumb.jpg

 

 

witam

jak widać na załączonych zdjęciach kocioł podłączony i działa lecz mam pytanie głównie do emusa i nie tylko ,czy klapki powietrza dopalającego mają być otwarte zawsze i na maxa i jeszcze jedno pytanko teraz są zamontowane dwie pompy i jeżeli grzeję tylko ciepłą wodę to jest ok powrót ogrzany itp. ale jak włączę dwie pompy to żeby ta z c.o zaciągał to zawór 4d muszę otworzyć na 60% bo inaczej całą ciepłą wodę zaciąga pompa bojlera i ustawiam ten zawór na te 60% ale znów jak wyłączę pompę cwu to na c.o idzie za ciepła woda i znów muszę przymykać zawór a powrót jest niedogrzany czy macie na to jakiś pomysł powiem tyle że jestem przed zakupem sterownika .

 

za odpowiedź dziękuję

post-36726-0-65609900-1348164733_thumb.jpg

post-36726-0-51874200-1348164809_thumb.jpg

post-36726-0-45035300-1348164884_thumb.jpg

Opublikowano

teraz są zamontowane dwie pompy i jeżeli grzeję tylko ciepłą wodę to jest ok powrót ogrzany itp. ale jak włączę dwie pompy to żeby ta z c.o zaciągał to zawór 4d muszę otworzyć na 60% bo inaczej całą ciepłą wodę zaciąga pompa bojlera i ustawiam ten zawór na te 60% ale znów jak wyłączę pompę cwu to na c.o idzie za ciepła woda i znów muszę przymykać zawór a powrót jest niedogrzany czy macie na to jakiś pomysł powiem tyle że jestem przed zakupem sterownika .

Witam,

Masz za mocną pompę do cwu.

Można to trochę skorygować jeśli układ cwu jest prawidłowo wykonany.

Czyli taki, który za pompą ma zasuwę (zawór z pokrętłem a nie kulowy).

Tymże pokrętłem ustawia się przepływ - czy zakręca go prawie do 0. A u Ciebie jak mniemam jest 100% przepływu - sam widzisz, że źle.

Opublikowano

czy klapki powietrza dopalającego mają być otwarte zawsze i na maxa

Ustawiałem klapki patrząc na temperaturą zewnętrzną:

poniżej 0 stopni obie klapki otwarte na 100%.

powyżej 0 stopni obie klapki otwarte na 50 %.

Opublikowano

Witam

emus a jak miałeś zamontowane wkładki szamotowe w hefie bo ja chcę zrobić wieszak z pręta zbrojonego ale zastanawiam czy się szybko nie przepali ,chciałem zamontować je na ciasno ale pierwszy ciąg nie zwęża się ku dołowi tylko jest równy przez co przypuszczam że podczas pracy kotła obluzuje się i spadnie na ruszta .

Opublikowano

witam

po zamontowaniu szamotu na wieszaku i przepaleniu drewnem w komorze zasypowej pojawiła się smoła .

powietrze dopalające otwarte na max ,i za uwarzyłem że drewno które wrzuciłem do komory zasypowej poukładane deseczka na deseczce gdzieś do 2/3 komory rozpaliło się całe i tu pytanie czy to szamot spowodował zmniejszenie ciągu ,może powietrze dopalające otwarte na max spowodowało zmniejszenie ciągu ewentualnie nieszczelność klapy zasypowej mogła by być takim objawem ale nie sądzę , może minimalne .

W kominie ceramika o średnicy 20 cm a czopuch podczas palenia minimalnie przymknięty ale za to gorący że nie da się go spokojnie dotknąć .

proszę o radę.

 

p.s emus dlaczego poniżej 0 na maxa a powyżej na 50%

Opublikowano

jak miałeś zamontowane wkładki szamotowe w hefie

Nie wiem. Nie było widać żadnego wieszaka. Prawdopodobnie do ścian kotła były przyspawane kątowniki i szamot na nich położony. Po demontażu kotła nie rozbierałem go na części.

 

i tu pytanie czy to szamot spowodował zmniejszenie ciągu ,może powietrze dopalające otwarte na max spowodowało zmniejszenie ciągu ewentualnie nieszczelność klapy zasypowej mogła by być takim objawem ale nie sądzę , może minimalne .

Jak zamontowany szamot zdecydowanie zmniejszył przekrój przelotu spalin w kotle to ciąg mógł zmaleć.

Rozpalenie całego wsadu mogło być spowodowane nieszczelnością klapy palenie górne - dolne i/lub drzwi zasypowych.

Może Ci pomoże następująca informacja:

Jak markownik zamknął powietrze pierwotne to przy całkowicie otwartych klapkach powietrza wtórnego temperatura wody w kotle powinna spadać. Jak temperatura rośnie to trzeba szukać nieszczelności w klapce markownika i/lub drzwiach zasypowych i/lub drzwiach popielnikowych kotła.

 

Klapa na czopuchu powinna być zawsze otwarta maksymalnie. Najlepiej ją zdemontować i otworki w czopuchu zaślepić.

 

za to gorący że nie da się go spokojnie dotknąć .

U mnie sygnalizator temperatury nie dopuszcza do takiej sytuacji. Dlatego jestem zwolennikiem elektroniki (regulator, sygnalizator) a nie mechaniki (markownika).

 

emus dlaczego poniżej 0 na maxa a powyżej na 50%

Granicę 0 stopni ustaliłem z głowy czyli z niczego.

Poniżej 0 stopni trzeba palić intensywniej niż powyżej 0 stopni. Jest więcej odgazów to potrzeba więcej powietrza wtórnego aby je dopalić. Bez zamontowanego na stałe analizatora O2 w spalinach wszystkie ustawienia powietrza wtórnego (i pierwotnego) są z głowy czyli z niczego. Oprócz analizatora O2 powinien być jeszcze układ regulacji O2 w spalinach. Tylko że to jest kocioł w domu prywatnym, a nie kotłownia zawodowa.

Opublikowano

witam

oryginalnie do pieca jest w komplecie miarkownik i wydaje mi się że gdyby to nie działało to by go nie dodawali ,a powiedz w jaki sposób automatyka obniża ci temp spalin i ile wogule powinno być stopni na czopuchu aby ciąg był dobry ale żeby za dużo ciepła nie ciekało w komin.

Wydaje mi się że ja nie mogę demontować przepustnicy na czopuchu ze względu na komin.

Opublikowano

Markownik działa bo reguluje temperaturę wody w kotle, ale nie "widzi" jaka jest temperatura spalin.

 

Sygnalizator "widzi" temperaturę spalin. Po przekroczeniu 120 stopni wyłącza dmuchawę, jeżeli temperatura spalin dalej rośnie to przy 140 stopniach wyłącza pompę CO. Ponowne włączenie pompy CO następuje przy 139,9 stopni, ponowne włączenie dmuchawy (jeżeli jest taka potrzeba) przy 90 stopniach. Podane przeze mnie temperatury załączenia i wyłączenia mogę zmieniać przyciskami sygnalizatora w zależności od temperatury zewnętrznej. Im ona jest niższa to temperatury załączenia i wyłączenia wyższe.

 

Klapa na czopuchu: Twój komin i kocioł Ty decydujesz.

 

P.s. Przy paleniu węglem temperatura spalin w moim kotle i kominie może wzrosnąć do około 450 stopni. Sprawdziłem osobiście.

Opublikowano

witam

 

emus ok miarkownik steruje temp. wody w kotle ,u ciebie sygnalizator wyłącza pompę a co się dzieje z wodą w kotle i w domu jeżeli sygnalizator wyłączy ci dmuchawę i np. pompę . wiem że miarkownik steruje temp. wody ale zasada działania jest prawie taka sama jak dmuchawy tz. wiadomo że dmuchawa jest dokładniejsza i działa elektrycznie ze sterownikiem a miarkownik mechanicznie jako miernik temp. wody ale aby osiągnąć daną temp wody trzeba doprowadzić odpowiednią ilość powietrza zarówno przy miarkowniku jak i przy dmuchawie z tym że po osiągnięciu temp wody zadanej dmuchawa przestaje pracować a miarkownik zamyka doprowadzenie powietrza . ty z tego co wiem masz dość mały przekrój komina ja zaś mam za duży i do tego ceramiczny dlatego ty możesz sobie pozwolić na wycięcie przepustnicy ale ja raczej muszę ją zostawić w razie potrzeby stłumienia za dużego ciągu kominowego, bo gdyby nie to to pewnie opał za szybko by się wypalał .

 

nie napisałeś ile w sumie ma być na tym czopuchu u mnie jak napisałem nie szło go dotknąć ale do wrzątku ręki też nie wsadzę

także nie wiem w sumie ile stopni jest na czopuchu i za bardzo nie wiem jak najprościej to sprawdzić ,a sterowniki z takimi czujnikami są dość drogie .

pozdrawiam

Opublikowano
Gdzie instaluje sie taki termometr, nawierca się czopuch i uszczelnia, czy komin? Z tego co widziałem są rózne długości sondy od 150 do 300mm

 

 

ok znalazłm odpowiedź https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/973-jak-zainstaloac-termometr-w-czopuchu/page__p__6359#entry6359

 

nawierca się czopuch

Opublikowano

Ja mam czujnik temperatury zamontowany w kominie około 30 cm nad czopuchem. Korzystniejszym byłoby zamontowanie czujnika na strychu tuż pod dachem ale jak zwykle na przeszkodzie stoi estetyczne poprowadzenie przewodu od czujnika do kotłowni w piwnicy.

 

 

co się dzieje z wodą w kotle i w domu jeżeli sygnalizator wyłączy ci dmuchawę i np. pompę.

Chyba zauważyłeś że wyłączenie pompy jest ustawione wyżej niż wyłączenie dmuchawy.

W czasie normalnej pracy kotła (nie rozpalania) po wyłączeniu dmuchawy zmniejsza się szybkość przyrastania temperatury wody, a następnie temperatura wody zaczyna powoli spadać. Mój kocioł nie zaciąga lewego powietrza. Bardzo rzadko pompa jest wyłączana. Ja mam przyzwoicie dobraną moc kotła. Nigdy nie zagotowałem wody w kotle.

Przy dobrze dobranych wartościach temperatur wyłączających bardzo rzadko dochodzi do wyłączenia dmuchawy, a jeszcze rzadziej pompy.

Jak się ustawi temperatury wyłączające na 500 stopni to sygnalizator nigdy nie wyłączy dmuchawy i pompy, czyli tak jakby sygnalizatora nie było. Tylko czopucha nie da się dotknąć.

 

ja raczej muszę ją zostawić w razie potrzeby stłumienia za dużego ciągu kominowego, bo gdyby nie to to pewnie opał za szybko by się wypalał .

Jak kocioł nie zaciąga przez nieszczelności lewego powietrza to nie obawiaj się szybkiego (zbędnego) wypalenia opału.

 

ile w sumie ma być na tym czopuchu

Tego nikt nie wie. Im niżej tym lepiej. Oczywiście w granicach rozsądku.

W największe mrozy u mnie sygnalizator wyłącza dmuchawę przy 180 stopniach, a pompę przy 200 stopniach.

 

P.s. Nie jest moją intencją przekonywanie kogokolwiek o wyższości układu dmuchawa - regulator - ? nad markownikiem ciągu.

Opublikowano

witam

dzięki panowie szczerze mówiąc to nie wiedziałem a raczej nie przypuszczałem że są termometry bimetaliczne do spalin i chyba taki sobie sprawię odległość od kotła do komina mam ok 80cm i przed samym kominem sobie taki zamontuję .

emus fakt faktem sezon na dobre jeszcze się nie zaczął i na razie tylko palę albo na ciepłą wodę albo jeszcze delikatnie puszczam na grzejniki ale to tylko przepalanie i to tylko drzewem ,i to dlatego czopuch może być taki gorący bo na początku miarkownik całkowicie otwiera klapkę dopływu powietrza ,na razie za uwarzyłem że po osiągnięciu temp 60st miarkownik przymyka klapkę i proces spalania się uspokaja .

jeżeli chodzi o lewe powietrze to podczas pierwszego rozpalania gdy komin i piec był zimny a dym nie za bardzo chciał uchodzić do komina ,wydobywało się go trochę spod klapy zasypowej po stronie zawiasów ale nie wiem czy na tyle dużo żeby powodować problemy ,klapy szybkiego rozpalania nie używam jest cały czas zamknięta ale zauważyłem że komora zasypowa jest zasmolona a wymiennik nie .

A piec lewe powietrze i tak będzie zaciągał bo ma dolot pow. dopalającego z tą różnicą że nie pod ruszta resztę sprawdzę w sezonie i podzielę się spostrzeżeniami ,węgiel kupiłem orzech tonę z piasta 31.2 i tonę z bobrka 32.1 tak jak doradzałeś sprawdzę który będzie lepszy i taki będę kupował .jeżeli chodzi o spalanie to na razie w odniesieniu do drewna z komina jasno szary a nawet biały dymek prawie niewidoczny a u sąsiadów pewnie z węgla kłęby żółto ciemnego - czarnego dymu kiedyś też tak miałem ale to przeszłość .

 

p.s jestem jak to mówicie laikiem w sprawach ogrzewania palenia i wszystkiego co się na to składa kiedyś myślałem że palenie w piecu to tylko rozpalenie , dokładanie i wdychanie ciemnego dymu z komina po wyjściu na dwór po założeniu internetu i wnikaniu w jego zasoby a dokładnie w te forum dużo się nauczyłem ale jeszcze więcej muszę zrozumieć i to właśnie dzięki takim ludziom jak wy palenie w kotle staje się hobby a nie udrękom .

 

pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.