Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Strzela W Komin - Brak Pomysłu Na Rozwiązanie :(


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Od jakiegoś miesiąca zostałem właścicielem kotła 25kw z firmy Biadała - pleszew. kocioł jest na miał z górnym spalaniem + dmuchawa i sterownik ATOS firmy KOMSTER, kocioł posiada oczywiscie pompe grundfosa. Pomieszczenia jakie ogrzewa to ok 100mkw w starym budownictwie -nieocieplone 350 cm wysokie mieszkanie. Dlugość komina ok 12-15 metrów przekój komina - ok 15-25 cm w prostokącie. Kocioł dodatkowo zasila zbiornik - baniak wody 100 L.

Zasyp miałem to ok 40 kg (dwa duze wiadra)

 

Nastawy piec ustawiony na 48-49 stopni C

dmuchawa na przedmuchach moc 99

czas przedmuchu 14 sek

czestotliwosc przedmuchu co 1 min

moc pracy dmuchawy 30

uchylona klapka na drzwiczkach zasypowych - "wtorne powietrze" nie wiem czy tak to sie nazywa - na ok 2 cm

miał oczywiscie zwilżany

 

Problem mam taki ze kocioł strzela w komin i to z duża mocą i nie wiem co z tym zrobić- duzo juz naczytalem postow na obecnym forum i wiem ze to przez spadek temperatury spalin itp

rózne kombinacje ustawien nic nie dają ciągle ten sam problem po ustabilizowaniu kotła ok 5-6 H

myslem ze doprowadzenie dodatkowoego "swiezego" powietrza cos da poprzez uchylenie okna w kotlowni ale to tez nic nie daje :/

 

Drugi problem to taki ze piec "strzela" jakby cos bulgotało albo w piecu miał bulgocze? zjawisko wystepuje tylko gdy spadnie temperatura i dmuchawa wejdzie w tryb pracy - po jakiejs 1 min dmuchania zaczyna strzelac 9nie wiem moze metal, moze na palenisku bulgocze) serwis powiedzial ze jezeli ich firma wyspawała palenisko w poziomie -a tak jest to trzeba podlozyc pod kocioł z przodu deske zeby palenisko bylo przechylone do tylu wtedy goraca woda w ruszcie bedzie miala jak płynąc do góry. BEZ SENSU mnie sie to wydaje ale co zrobic?

 

Prosze o pomoc w moich dwoch problemach bo jak tak dalej pojdzie to komin bede mial na samochodach -na podworku

Wiem ze istnieje duzo tematów podbobnych badz takich samych (szukane w googlach) ale moze ktos cos indywidualnie mnie cos pomoze

 

Z gory dziekuje za poswiecony czas na odpowiedz

Opublikowano

Witam! przede wszystkim napisz jak jest zrobiona instalacja czy jest zawór 3d lub 4d.I czy jest jakieś sterowanie dodatkowe na instalaci typu pokojówka? Postaramci odpowiedziec na ten post ale wieczorem bo muszę wyjechac.

Opublikowano

Instalacja jest narazie bez zaworu 3d lub 4d - wiem do czego one sluza lecz nie wiedzialem ze to jest az tak potrzebne. Na zasilaniu zalozona jest pompa i po wyjsciu z pieca zaraz robione jest odejscie na zbiornik 100L (bez osobnej pompy) jest to bardzo krotki obieg bo banaik wisi nad kotłem - dlatego uznalem ze za "tymczasowy" zawor 3 lub 4d bedzie wlasnie działał zbiornik 100L.

Kolega mam identyczny piec tylko ze 19 kw w mniejszym mieszkaniu tylko ze mieszka na parterze (stare budnictwo) i nie ma zasobinka, palimy tym samym mialem i on ma praktycznie wylaczone przedmuchy i nie ma takich problemow. raz na 2 miesiace piec mu fuknie.

Opublikowano

Witam ! posłałem gdzies posta ale na temat.1 to czy jest zawór 3d lub4d na instalacji i czy jest jakieś dodatkowe sterowanie typu pokojówka?Pomoge wieczore bo muszę wyjechac a z Biadałą wszyscy mają problemy.

Opublikowano
Witam ! posłałem gdzies posta ale na temat.1 to czy jest zawór 3d lub4d na instalacji i czy jest jakieś dodatkowe sterowanie typu pokojówka?Pomoge wieczore bo muszę wyjechac a z Biadałą wszyscy mają problemy.

 

Zawory 3D, 4D, 5D, 150D nic tu do tego nie mają. I wogóle instalacja.

Problem jest w samym palenisku/układzie kominowym.

Przyczyną jest to, że miał po prostu gaśnie na przedmuchach w podtrzymaniu, które trwa trochę dłużej. Ale jeszcze w fazie intensywnego odgazowywania miału.

Sytuacja taka może wystąpić np. po 3-6 godzinach od rozpalenia. Wcześniej nie, bo wtedy układ się rozgrzewa i pobiera więcej energii zmuszając kocioł do intensywniejszego palenia - nie ma czasu na zgaśnięcie. Potem też nie, bo paliwo jest już odgazowane i nie ma za bardzo co wybuchnąć.

Przyczyną jest w największym stopniu rodzaj paliwa. Jak normalny miał pomieszasz z piachem i żwirem, to będzie dużo łatwiej gasnąć niż normalnie.

Pooglądaj sobie ten miał po wysuszeniu i zobacz ile w nim kamieni.

Biadała oczywiście twierdzi, że jego miałowce nadają się do każdego nawet najmarniejszego miału. A to jest nieprawda.

Kup trochę "zajebistego" miału i zapal go to sam zobaczysz różnicę.

Możesz też spróbować na w miarę dobrej jakości węglu typu orzech. Albo groszkiem.

Wnioski wyciągnij sam.

 

Jeśli opału nie możesz zwrócić/zamienić, to zmieszaj go z jakimś węglem dobrej jakości.

A na drugi raz będziesz musiał niestety zapoznać się dobrze z miałem, który kupujesz.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Miału kupiłem 2 tony odrazu z racji tego ze towar byl sprawdzony przez znajomego - apropo on nie ma problemu z wybuchaniem i przedmuchy ma nastawione na bardzo rzadkie.

Miał ma "podobno" jak mi mówiono 24 KJ

Z tego co ludzie tutaj pisza to jezeli zalozy sie zawor 4 drożny i bedzie temperatura kotła wynosiła 60 stopni to można "szajsem" palic. Inna tez opinia to taka ze jak jest zbyt kaloryczny to tez strzela :/.

Problem jest taki jak opisujesz piec strzela po jakims pewnym czasie 3-6 H od rozpalenia jak sie unormuje-ustabilizuje. Dziwne jest to ze mam tak częste przedmuchy (co 1 min -14 sek na maxa dmuchawa) ze niby powinno nie byc efektu "dymienia się na żółto" jak jest u mnie bo przecież w dodatku mam otwarta ta klapkę do powietrza wtórnego ktora powinna robic efekt cugu nad paleniskiem i spaliny grawitacyjnie powinny isc w komin. A jak sie dmuchawa załączy w tryb pracy i nie ma żaru na górze (podejrzewam ze zar jest na ruszcie) to wtedy sie straszliwie dymi i buuuum.

 

drugi problem to ze ten piec "strzela" jakby sie woda gotowala na ruszcie czy cos - tylko przy pracy dmuchawy na stale jak sie "rozbudza" z tym tez nie wiem co zrobic - posluchac sie serwisanta i podlozyc pod piec z przodu deske tak zeby piec byl pochylony do tylu i ruszt byl pod skosem? nie wiem czy to ma sens i dlaczego tak ma byc :/ wydaje sie to glupie - obecnie kociol jest wypozioowany

 

jezeli ktos madry powie ze zawor 3d lub 4d cos w tym pomoze to raz dwa i przerobie ta isntalacje, bo jak tak dalej pojdzie to bedzie po kominie.

we wtorek wezme kominarza do domu niech wlezie na komin zmierzy cug moze oc cos madrego powie.

Wczesniej palilem piecem na koks Kamino i nigdy takich jaj nie mialem- kolega namowil mnie na mialowca a tu takie problemy.

Tym bardziej ze u niego nie ma zadnych problemow i piec mu "fuknie" raz moze dwa na sezon

 

co do mialu to jak zbadac jego kalorycznosc moze zmieszac go z groszkiem? zaczyna mnie brakowac pomysłów a dopiero co zacząłem zabawe z mialowcem :(

Opublikowano

Wracajac do postu to tak.Przede wszystkim polenie musi odbywać sie na suchym opale a jeżeli ktoś twierdzi że na wilgotnym to kocioł nie jest do mialu.i to nie podlega dyskusji.producenci którzy polecają wilgotny miał dlaczego? poniewaz piece są wyprodukowane typowo pod podajniki a w wilgotnym miale jest ok.20do25 razy więcej tlenu i poprawia się kalorycznośc opału.Ale nik nie pisze jak wygląda zwykły komin w górnych partiach.To jest temat bardzo złożony .Ale wracając do kotła to dam ci prykład na ktorym zrobimy experyment tj. Jeżeli masz słaby miał to wsypując ok 30 kg miału SUCHEGO do komory. nastawy 55C DMUCHAWA 50% DO 60% CZAS PREDMUCHU 15S PRZERWA PRZEDMUCHU 8Min TEMP.POMPY 35/40C I TEN opał powinien starczyć na 14 do 16 godzin. Odnośnie strzelania to wszystko w kotłe zamykamy szczelnie i nie zaglądamy do wypalenia.Trzeba też sprawdzic czy pod wentylatorem przepustnica jest zamknieta jeżeli wentylator nie chodzi nie ma prawa wchodzić lewego powietrza do kotła.jeżeli pojawi sie jakiś strzał to PRZERWA PRZEDMUCHU NA 5Min.A jeśli chodzi o zawory 3d lub4d to oczywiście mają wpływ na strzały ze wzgledu iż chronia kocioł przedpowrotem zbyt wychłodzonej wody do kotła.A napewno na żywot kotła,więc jak ktoś twierdzi że nie to powinien poczytac trszke literatury.

Opublikowano

Co do tego suchego miału to az boje sie co sie bedzie działo- bo jak dmuchawa dmuchnie i powstanie pył to moim zdaniem bedzie strzał za strzałem - dlatego TEŻ sie moczy miał - glowny powod moczenia mialu to zapewne chodzi to zeby dluzej palilo sie w kotle - tliło.

co do klapki od wentylatora to oczywiscie ze za kazdym razem gdy dmuchawa przestaje dmuchac to klapka sie zamyka.

Nie wiem boje sie twojego pomysłu ale moze trzeba zaryzykować.

Ps. jak napale w domu 55'C to bede miał jak w piekle ale spoko otworzy sie okna - jak patent wyjdzie to zaloze zawor 4 d i po sprawie lecz sadze ze to nie bedzie to

co do zywotnosci kotla z zaworem 3d i 4d nawet nie dyskutuje :(

Opublikowano

Kolego to nie sa moje pomysły to sa fakty.Jeszcze nigdy nie paliłem mokrym miałem i napewno nie będe.Ja do niczego nie namawiam tylko doradzam nie wróże z fusów.Pale miałem i tylko miałem i nie zdarzyłosie żeby kiedykolwiek strzeliło w piecu lub w komin.Mam piec tez z pleszewa centralne na miedzi z 2 pompami na CO i CWU zawór 4d ze sterowaniem temperatury zajmuje się z synem elektronika wiec nie mamy z tym problemów.temperature na picu 60*C.Ale sterownik mam st 28 PID Z CZUJNIKIEM SPALIN. ITo powoduje ze sterownikk cały czas mysli i żyje swoim życiem.Nie piszę o innych czujnikach podpiętych bo to nic nie wnosi.Natomiast piszesz że będzie sałna w domu i trzeba otworzyc okna.Na rynku jest bardzo dużo głowic termostatycznych i znowu prosi się jakis 4d.Pozdrawiam.

Opublikowano

Moim zdaniem powinieneś zrobić w sposób następujący:

- zmoczyć miał mniej więcej na co najmniej godzinę przed rozpaleniem ( ja moczę co najmniej dobę wcześniej)

- zasypać nim do dolnej krawędzi drzwiczek

- na to kilka szufelek suchego miału (żeby się lepiej rozpaliło)

- kilka patyków, papier i rozpalać

Żadnych przeróbek bym nie robił. Wybuchy występują (niech mnie ewentualnie bardziej doświadczeni "palacze" poprawią) gdy gdzieś się gaz palny zgromadzi i momentalnie dochodzi tam powietrze tworząc wybuchową mieszankę. Paląc od góry wszystkie gazy przechodzą przez płomień, czyli już nic nie powinno wybuchać. Palę drugi sezon i nie mam żadnych wybuchów. Zalecam tez przeczyszczenie komina, kotła i czopucha.

Ja mam programator ustawiony w sposób następujący:

temperatura zadana : 40 - 55 OC (zależnie od temperatury - teraz 48 oC)

czas przedmuchu : 7 s

przerwa przedmuchu : 9 min

zakres pracy ciągłej : 2 s

moc dmuchawy : 6 (x 10%)

Nie mam żadnych zaworów i innych bajerów. Po nałożeniu wilgotnego miału odpalam i mam przy obecnych temperaturach ok. 34 - 40 luzu. Po kilku latach palenia drewnem - co 3-4 godz. dokładanie + rozpalanie skoro świt + ostatnie dokładanie po 0.00 + nieraz zgasło + nieraz się zagotowało = KOSZMAR. Obecnie jest super. Nakładam, ustawiam temperaturę i nic mnie nie obchodzi. Doszedłem do takiego doświadczenia, że jak koniec palenia wypada, gdy jestem w pracy, to mogę dołożyć kilka szufelek miału przy otwartym szybrze i przedłużam palenie o ok 10 godzin. Dla mnie bomba.

Opublikowano

Bez komentarza.Wypowiedz bobek310 jest super.Dziwie się dlaczego co niektórzy na tym forum piszą takie brednie.Chyba z braku zajecia.Tutaj piszemy o normalnych instalacjach CO a nie o wynalazkach.Ja jak czegoś nie rozumie to o tym nie rozmawiam.Wydaje mi się to logiczne.Pozdrawiam.

Opublikowano
Moim zdaniem powinieneś zrobić w sposób następujący:

- zmoczyć miał mniej więcej na co najmniej godzinę przed rozpaleniem ( ja moczę co najmniej dobę wcześniej)

- zasypać nim do dolnej krawędzi drzwiczek

- na to kilka szufelek suchego miału (żeby się lepiej rozpaliło)

- kilka patyków, papier i rozpalać

Żadnych przeróbek bym nie robił. Wybuchy występują (niech mnie ewentualnie bardziej doświadczeni "palacze" poprawią) gdy gdzieś się gaz palny zgromadzi i momentalnie dochodzi tam powietrze tworząc wybuchową mieszankę. Paląc od góry wszystkie gazy przechodzą przez płomień, czyli już nic nie powinno wybuchać. Palę drugi sezon i nie mam żadnych wybuchów. Zalecam tez przeczyszczenie komina, kotła i czopucha.

Ja mam programator ustawiony w sposób następujący:

temperatura zadana : 40 - 55 OC (zależnie od temperatury - teraz 48 oC)

czas przedmuchu : 7 s

przerwa przedmuchu : 9 min

zakres pracy ciągłej : 2 s

moc dmuchawy : 6 (x 10%)

Nie mam żadnych zaworów i innych bajerów. Po nałożeniu wilgotnego miału odpalam i mam przy obecnych temperaturach ok. 34 - 40 luzu. Po kilku latach palenia drewnem - co 3-4 godz. dokładanie + rozpalanie skoro świt + ostatnie dokładanie po 0.00 + nieraz zgasło + nieraz się zagotowało = KOSZMAR. Obecnie jest super. Nakładam, ustawiam temperaturę i nic mnie nie obchodzi. Doszedłem do takiego doświadczenia, że jak koniec palenia wypada, gdy jestem w pracy, to mogę dołożyć kilka szufelek miału przy otwartym szybrze i przedłużam palenie o ok 10 godzin. Dla mnie bomba.

 

Mówisz kolego o płomieniu ktory u mnie nie wystepuje :| podczas rozpalania jest wszystko ok bo ogien bierze sie z podpalki itp - po 4-5 H wystepuje zjawisko ze uchyle drzwiczki zasypowe a tam ciemnosc - NIC zadnego zaru nie widac ani nic - chyba juz o tym pisalem.

Problem polega na tym ze jakodpalni sie kociol w tryb pracy to dmuchawa zaczyna tak mocno dmuchać (chociaz jest zaklejona w 85% + obroty sa na min na sterowniku) ze przez mial wydobywa sie bardzo duzo gestego czasem zoltego dymu i tak sobie dmucha dmucha dmucha i po 3-4 min jak palenisko rozżarzy sie na (zapewne na ruszcie wodnym - gdzie tego dalej nie widze) to nastepuje strzał. Jak jest mial wigotny to podczas pracy kotla wydobywa sie ogromna ilosc gazu - bo przeciez pcha powietrze od dolu przez cala partie mialu.

Co do sterownika to nie wiem czym on sie rozni od tego co mam obecnie zastosowany :( http://www.alejahandlowa.pl/tr/produkt/ste...ew_5121000.html

 

Nie wiem jak zrobic zeby miec caly czas żar bądz płomien na gorze paleniska - bo logika mowi ze wtedy gazy spalaly by sie bezwybuchowo

Opublikowano
Wypowiedz bobek310 jest super.

 

A ja z kolei w ogóle nie mogę zrozumieć jak można moczyć paliwo. Przecież na jego wysuszenie marnowana jest energia ze spalania, która mogła iść w ogrzanie domu. Jeśli kocioł nie nadaje się do palenia miału to trzeba kupić węgiel i tyle.

Opublikowano

Miał moczy sie chyba z kilku powodów lecz z tego co wyczytałem tu i tak to dwoma głownymi powodami są - przewymiarowany kocioł i chęc tego by jak najdłuzej sie paliło z tednego zasypu - tliło a drugi chyba powodow to taki ze jak nasypiemy suchego miału i zacznie dmuchać dmuchawa - a wiadomo ze mocno dmucha to wtedy chyba uniesie sie ten pył węglowy i strzeli w komin -moze sie myle ale tak mysle

Opublikowano
Mówisz kolego o płomieniu ktory u mnie nie wystepuje :| podczas rozpalania jest wszystko ok bo ogien bierze sie z podpalki itp - po 4-5 H wystepuje zjawisko ze uchyle drzwiczki zasypowe a tam ciemnosc - NIC zadnego zaru nie widac ani nic - chyba juz o tym pisalem.

Problem polega na tym ze jakodpalni sie kociol w tryb pracy to dmuchawa zaczyna tak mocno dmuchać (chociaz jest zaklejona w 85% + obroty sa na min na sterowniku) ze przez mial wydobywa sie bardzo duzo gestego czasem zoltego dymu i tak sobie dmucha dmucha dmucha i po 3-4 min jak palenisko rozżarzy sie na (zapewne na ruszcie wodnym - gdzie tego dalej nie widze) to nastepuje strzał. Jak jest mial wigotny to podczas pracy kotla wydobywa sie ogromna ilosc gazu - bo przeciez pcha powietrze od dolu przez cala partie mialu.

Co do sterownika to nie wiem czym on sie rozni od tego co mam obecnie zastosowany :( http://www.alejahandlowa.pl/tr/produkt/ste...ew_5121000.html

 

Nie wiem jak zrobic zeby miec caly czas żar bądz płomien na gorze paleniska - bo logika mowi ze wtedy gazy spalaly by sie bezwybuchowo

 

Z twojego opisu wynika że rozpalasz na dole

 

KOLEGO MIAŁ SIE SPALA TYLKO I WYŁĄCZNIE OD GÓRY

Opublikowano
Miał moczy sie chyba z kilku powodów lecz z tego co wyczytałem tu i tak to dwoma głownymi powodami są - przewymiarowany kocioł i chęc tego by jak najdłuzej sie paliło z tednego zasypu - tliło a drugi chyba powodow to taki ze jak nasypiemy suchego miału i zacznie dmuchać dmuchawa - a wiadomo ze mocno dmucha to wtedy chyba uniesie sie ten pył węglowy i strzeli w komin -moze sie myle ale tak mysle

kolego co do wilgotności miału masz rację ,miał musi być wilgotny ale nie przesadnie musi mieć strukturę gruzełkowatą aby powietrze łatwiej przechodziło przez zasyp ,gdy tak nie jest dmuchawa musi chodzić na maxa a i tak spalanie nie jest najlepsze . do miałowego kotła powinien być sterownik z funkcja pid ma on za zadanie przez cały czas pracy kotła utrzymywać spalanie w każdej jego fazie . Myślę że to powinno pomóc skontaktuj się z jarecki79 on powinien ci pomóc odnośnie sterownika bo nic innego tu nie wymyślisz .

Opublikowano
Z twojego opisu wynika że rozpalasz na dole

 

KOLEGO MIAŁ SIE SPALA TYLKO I WYŁĄCZNIE OD GÓRY

rozpalam mial od gory po zasypaniu mialu pod drzwiczki zasypowe - wywnioskowales blednie moja wypowiedz.

Opublikowano
Miał moczy sie chyba z kilku powodów lecz z tego co wyczytałem tu i tak to dwoma głownymi powodami są - przewymiarowany kocioł i chęc tego by jak najdłuzej sie paliło z tednego zasypu - tliło a drugi chyba powodow to taki ze jak nasypiemy suchego miału i zacznie dmuchać dmuchawa - a wiadomo ze mocno dmucha to wtedy chyba uniesie sie ten pył węglowy i strzeli w komin -moze sie myle ale tak mysle

Kolego trollu nie mocz miału.Wlej wody do pieca i wtedy nie będzie strzelał.Ktokolwiek moczy miał nie ma pieca do miału lub nie ma pojęcia jak w nim palić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Opublikowano

kolego,

 

ja cie źle zrozumiałem a ty źle odczytałeś odpowiedz poprzednika, jak wlejesz wody do kotła to zgaśnie i napewno nie strzeli :(

 

Twój problem na 100% rozwiąże sterownik z PID + podłączony do niego czujnik temp spalin. Jest to jednak stosunkowo spory wydatek

 

Tańsze wyjście - spróbuj stopniowo zmniejszać czas między przedmuchami, ale tak żeby nie powodowały wzrostu temperatury dużo ponad zadaną. Do tego można też spróbować zmniejszyć moc przedmuchów w zamian wydłużając ich czas

Opublikowano

Rozpaliłem o 11 rano suchym miałem dmuchawa przyslonieta 80-85% moc nadmuchu slaba podczas pracy z podczas przedmuchu max- przedmuchy co 1 min na 14 sek +otwarta klapka powietrza wtroengo na 2.5 cm i pwoiem wam szczerze ze czekam na strzal bo jak patrzylem teraz na palenisko to taki gesty dym sie wydobywa ze szok. W prawym narozniku lekki polomyk widac ale to chyba z resztek drewna - rozpałki. Czekac tylko jak zgasnie dym bedzie sie mieszal z powietrzem i bedzie bum :|

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.