Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problemy Z Kotłem Moderator


wojkos

Rekomendowane odpowiedzi

tomek krakerss

Możesz coś wiecej napisać o tym sześcianie (palniku) na ruszcie?

Jaki materiał, jakie wymiary?

 

Ja też myślałem o takim rozwiązaniu. Przy dużej komorze zasypowej eliminuje wiele problemów spalania górnego, wynikających z błędnej konstrukcji większości kotłów. Wyobrażam sobie, że pali się podobnie jak w retorcie - na zasadzie świecy - gazy mają czas na dopalenie zanim zetkną się z zimnymi ściankami wymiennika (to dotyczy oczywiście tylko dobrze skonstruowanych kotłów z podajnikiem). Żarzący się koks też ich nie dotyka. Problemem może być tylko pojemność tego sześcianu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sukces :P Dziś wyjąłem z wyczystki (komora podciśnieniowa) 2 szufelki suchego jak wiór popiołu i "chipsów" które jak sądzę są wypaloną smołą która osadzała się na ścianach kotła. Kocioł w środku jeszcze czarny i świecący lecz widać już jak powstają na niej suche pęcherze smoły i odpadają, drzwiczki już się nie kleją ;D. Pomogły chyba ustawienia pracy dmuchawy i podniesienie temp w kotle, piszę chyba bo przedwczoraj uszczelniłem jeszcze wyczystkę komina pod czopuchem dodatkową blachą za drzwiczkami i może to miało wpływ. W każdym bądź razie śpię spokojniej od wczoraj :P. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Witam

Moderator robi dobre kotły tylko nie do takich instalacji w jakich są montowane. Kotły w 90 % są przewymiarowane. A że mają stosunkowo dużą sprawność ( długa droga spalin) i moc niemal zgodną z opisem występują takie problemy. Można temu zaradzić wtawiając do kotła na ruszta sześcian który nie ma wieka i dna. Jednocześnie ściana czołowa i tylnia mają niewielką "szparę" na dole na przestrzał rusztu. Pali się 70 % lepiej. Ja widziałem taką przeróbke w kotle moderatora i stosowałem ją pomyśnie u siebie w KDU Zębca. Mimo znacznie zmniejszonej komory ładunkowej stałopalnośc ta sama czyli oszczędności, nie wspominając o czystości kotła. Zachęcam do eksperymentów. Krakerss

 

witam,

mozna prosic troche wiecej informacji na temat tej przerobki? ! Chodzi o to z jakiego materialu. czy ma to byc cegla szamotowa? Jezeli tak, to jedna warstwa cegly nie wiele zmniejszy to komore zaladunkową. Czy dobrze mysle? A co z ręcznym przerusztowywaniem (odpopielaniem). Czy cegly trzeba nacinać od spodu?

pozdr,

rr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta cegła nie będzie ci potrzebna bo to jeden z elementów przeróbki do palenia od góry

Ty póki co palisz od dołu

Proponuję przez parę dni dla testu popalić bez dmuchawy

Potem zobaczymy B)

 

Kolego dalasek nie wprowadzaj zamieszania.

Koledzy maja kotły smieciuchy i na pewno nie da sie w nich palic, jak w kotle dolnego spalania!

 

1. Kotly te sa najblizej gornego spalania i aby to spalanie osiagnac nalezy wymurowac z szamotu (plytki 3cm) sciane tuz (2 cm) przed plomieniowkami (poziomymi rurami) prawie do samej gory, zostawiajac (u gory) szczeline na 8 cm wysoka i szeroka na szerokosc komory zaladowczej.

2. Oczywiscie wczesniej nalezy szczelnie zamurowac ruszta za ta sciana. Po co? A po to, ze jak nie zamurujemy, to powietrze nie przejdzie przez opal, tylko umknie wlasnie za sciana, zamiast przez opal. Ja mam to rozwiazane tak, ze od tylnej sciany mam polozone na płask płytki szamotowe dwie warstw na przemian. Oczywiscie mechanizm odpopielania nie dziala, bo owe płytki blokuja go.

3. W tak powstalej komorze zaladowczej mozna juz palic, oczywiscie w taki sposob, ze ładujemy drewno/wegiel prawie do poziomu szczeliny nad sciana i rozpalmy ogniso u gory. Jam rozpala sie listewki (co kolwiek), to zamykamy klape i zapominamy o problemie

4. Oczywiscie, takie palenie mam sens jezeli nie mamy dmuchawy, tylko asekuracyjnie miarkownik. Majac dmuchawe, nawet nie zasmakujemu gornego spalania. Zamiast sie cieszyc ''ładnym spalaniem bedziemy mieli dym w kotlowni, bo dmuchawa wydmucha nam poprzez klape zaladowcza - logiczne chyba, co nie?

5. Jako, ze mufka jest z tylu kotła, to musimy przeniesc jakos udźwig nad klape popielnika. Jak? Tak jak opislalem w moim poscie - z boku kotla, w poszyciu, jest wkret, ktory nalezy wykrecic i medzy dwoma podkladkami natawotowanymi wkrecamy ramie (pozostawiamy luzne) o takiej samej dlugosci, jak ramie w mirkowniku i najlepiej ustawione jeszcze pod takim samym katem. Nastepnie prowadzimy łańcuszek od miarkwnika poprzez ramie do dolnej klapki. Oczywiscie wczesniej nalezy klapke odchudzic, poprzez zdjecie z niej ''upiekszajacej'' obudowy. Nastepnie nalezy wkrecic jakis plaskownik, tak aby łańcuszek ''idacy'' z ramienia byl jak najbardziej pionowo. Ja mam ''odsadzenie'' na okolo 15 cm z aluminium, bo jest lekkie.

6. Teraz musimy zaopatrzyc sie w jakis czujnik przylgowy, ktory bedzie wlaczal pompe (i wylaczal). Czemu? Bo oryginalny sterownik nie nadaje sie. Czemu? W fazie rozpalania kociol osiaga temp przy ktorej sterownik wlaczy pompe, nastepnie jak pompa przetloczy wode, to temperatura spadnie o pare stopni, i jak spadnie o tyle, ze sterownik wylaczy pompe, to wiadomo, ze kazdy normalny sterownik właczy ta pompe ponownie. Akurat nas sterownik, taki spadek temp uznaje za wygaszenie kotła (bo za zwyczaj ten spadej utrzyma sie pare minut) i juz nam pompy nie zalaczy. Nie zapominajmy, ze kociol nadal chodzi i gotuje nam wode. Dalej juz nie musze tlumaczyc co sie dzieje.

7. Jak wymontujemy dmuchawe, to otwor musimy zaslepic jakas blacha dodatkowo uszczelniajac sylikonem wysokotemperaturowym.

8. Czopuch z kotlem i kominem tez uszczelniamy tym sylikonem (czerwony saudala do 315 stopni).

9. Ja dodatkowo sciany komory zaladowczej tez wylozylem szamotem, kazda sciane zbudoawlem bez zaprawy z szamotek 6 cm grubosci. Dzieki temu mam komore zaladowcza wysoka, a o malym przekroju, czyli prawie taka jaka maja prawdziwe gorniaki. Wchodzi okolo 20 kg wegla. Jak bede palil drewnem, to scianki rozbiore (2 minuty roboty), dzieki temu bede mogl zaladowac wiecej drewna (oczywiscie pionowo)

10. Pale tak, ze na kotle mam 60 - 70 stopni, na mieszkanie od 50-70% tego co na kotle (zawor 4d). Jezeli mroz, to kociol rozpalam ponownie, czekajac az pierwszy wsad sie wypali. Jezeli sie nie wypalil, to zar wygarniam do wiadra (dymu nie ma bo jest to sam zar), po czym wsypuje wegiel do kotla i zasypuje tym zarem. Jezeli palimy drewnwnem, to jezeli jest ono suche (2 sezony minimum), to mozemy polozyc na zar, przed uwczesnym pchnieciem calego zaru pod sciane z szamotu.

11. W kotle susza, w kotlowni kompletnie nie czuc dymu, smoły. Kocioł dopiero czscilem raz w tym sezonie

12. Mozna pomyslec o wywiercniu paru (1-3) otworow w kolnierzu do ktorego dociska klapa zaladowcza w celu natlenienia ''paleniska''

 

Jezeli chodzi o przerobienie kotla na dolne, to jest to wyzwanie. Ja tsowalem chyba ze 4 rodzaje palnika i ostatnio probowalem nawet be palnika. Efekt mizerny, wsad nie wypalony, w komorze mimo wszystko zbierala sie wilgoc (zaczynalo ''smierdziec'' w kotlowni). Niby mozna bylo dosypac, ale po otwarciu klpy, jednak dym wydostawal sie. Zuzycie wegla o 50% bylo wieksze niz palac od gory.

 

 

Jezeli chcecie miec suchy komin i kocioł, to musimy troche poeksperymentowac.

Trzeba bedzie przywyknac, do codziennego rozpalania kotła.

 

Czytalem, ze ktos pali w tym kotle milem. Ogolnie pomysl ''poroniony''. To nie jest kociol milowy. Mialowce dzialaja tak, ze dmuchaja na zar od gory. Bo mialowca tez rozpalamy od gory. Mialowce maja calkiem inna budowe niz te Moderatory.

Producent Moreratora, przerobil juz te modele ktore mamy na takie ktore spelniaja gorne splanie. Dmuchawa jest u gory, doprowadzone jest powietrze wtorne. Klapa zaladunkowa dociagana wajchami.

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

ja własnie palę w moderatorze miałem i to od kilku sezonów, nadmuch jest kontrolowany przez sterownik, powiem tak do ogrzania mamy jakieś 200 m2 dom ok. 100 m2+zakład tez ok 100m2, teraz przy tych mrozach ok -15-18 mielismy zuzycie miału na poziomie ok 90 kg/dobe przy temp. w pomieszczeniach ok 21,5-22,5 st. przy cenie miału na poziomie 480 zl/tone wychodzi że doba grzania nas koszyuje ok. 43 zł.

Jak sadzicie czy weglem mogło by być taniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ja mam wlasnie taki kocioł: http://www.moderator.com.pl/pl/koty-uniwer...ca/unica-sensor

Jest to 15kw dla domu ok.200m2. Daje rade. Pale drewnem i brykietem torfowym. Pale normalnie (od dolu).

Na poczatku mialem problemy ze smoleniem. Pobawilem sie ustawieniami dmuchawy: zmniejszylem moc do minimum (30%), zamknałem na wentylatorze doplyw powietrza do polowy a takze wykrecilem obie nakretki od klapki obciążnikowej na wentylatorze. Rozpalam przy otwartych drzwiczkach dolnych - zamykam je przy temp. 50-60 stopni i wtedy uruchamiam dmuchawe w sterowniku.

 

Nie wiem tylko czy da sie go rozpalac od gory i czy to cos zmieni ?!

PS

W tym kotle bedzie naprawdę trudno zamonowac miarkownik ciagu.

Sprobuje jeszcze zmniejszyc powierzchnie rusztu przez polozenie cegiel - zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

ja własnie palę w moderatorze miałem i to od kilku sezonów, nadmuch jest kontrolowany przez sterownik, powiem tak do ogrzania mamy jakieś 200 m2 dom ok. 100 m2+zakład tez ok 100m2, teraz przy tych mrozach ok -15-18 mielismy zuzycie miału na poziomie ok 90 kg/dobe przy temp. w pomieszczeniach ok 21,5-22,5 st. przy cenie miału na poziomie 480 zl/tone wychodzi że doba grzania nas koszyuje ok. 43 zł.

Jak sadzicie czy weglem mogło by być taniej?

 

witam,

to strasznie drogo. Gazem bewnie bedzie taniej ?!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ja mam wlasnie taki kocioł: http://www.moderator.com.pl/pl/koty-uniwer...ca/unica-sensor

Jest to 15kw dla domu ok.200m2. Daje rade. Pale drewnem i brykietem torfowym. Pale normalnie (od dolu).

Na poczatku mialem problemy ze smoleniem. Pobawilem sie ustawieniami dmuchawy: zmniejszylem moc do minimum (30%), zamknałem na wentylatorze doplyw powietrza do polowy a takze wykrecilem obie nakretki od klapki obciążnikowej na wentylatorze. Rozpalam przy otwartych drzwiczkach dolnych - zamykam je przy temp. 50-60 stopni i wtedy uruchamiam dmuchawe w sterowniku.

 

Nie wiem tylko czy da sie go rozpalac od gory i czy to cos zmieni ?!

PS

W tym kotle bedzie naprawdę trudno zamonowac miarkownik ciagu.

Sprobuje jeszcze zmniejszyc powierzchnie rusztu przez polozenie cegiel - zobaczymy.

 

 

W takim razie traktujesz kocioł jak smieciucha.

 

Najtrudniejsza czescia w montarzu miarkownika jest spuszczenie wody z kotła i wkrecenie go w mufke, dalej to juz eksperyment i podstawy fizyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie traktujesz kocioł jak smieciucha.

 

Najtrudniejsza czescia w montarzu miarkownika jest spuszczenie wody z kotła i wkrecenie go w mufke, dalej to juz eksperyment i podstawy fizyki.

 

Drogi Panie,

z tym murowaniem scianki to glupota!! Co to daje?? Budujesz de facto sciane przed 'rurami z wodą', ktora juz istnieje!!

Jest ona za rurami !! Taka przerobka sprawia, ze:

- zmniejsza sie komora spalania

- zmniejsza to sprawnosc kotla bo 'rury z wodą' sa duzo wolniej rozgrzewane

Lepiej nic nie przerabiac (ewentualnie polozyc kilka cegiel w tylnej czesci paleniska na ruszcie)

i palic od gory. I tyle.

pozdr,

rr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rax

Ilość wykrzykników wskazuje, że jesteś emocjonalnie związany ze swoim kotłem i sposobem palenia w nim:-)

 

"Taka przerobka sprawia, ze:

- zmniejsza sie komora spalania

- zmniejsza to sprawnosc kotla bo 'rury z wodą' sa duzo wolniej rozgrzewane"

 

Zmniejszenie komory spalania często jest korzystne (moderatory mają zbyt długi ruszt).

Zabudowanie rur szamotem zwiększa sprawność spalania - te rury w palenisku to poważny błąd konstrukcyjny.

 

A to jest "miszczostwo świata":

http://www.fuego.pl/go/_info/?id=3953

Nazwanie tego "kotłem biomasowym" nie skomentuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, były takie próby.

Niestety trudno jest doprowadzić powietrze wtórne za tą przegrodę i urządzić tam palnik do dopalania gazów (jak w prawdziwym dolniaku). Niektóre z gazów mają punkt zapłonu w okolicach 600-800 stopni, rury o temperaturze około 100 stopni skutecznie je schładzają i duża część gazów ucieka w komin (albo objawia się w postaci smoły).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rax:

 

Jezeli masz smołe tzn, ze za bardzo dusisz opał, a opał dusisz, bo kocioł za długo chce pracowac tylko w podtrzymaniu. W podtrzyaniu pracuje, bo sciany za szybko odbieraja cieplo i pzekazuja je wodzie. Szybko ogrzewana woda poprzez sterownik zamyka doplyw powietrza i wlasnie wowczas ''kisi'' sie opał. Jezeli zmniejszysz powierzchnie czynna kotła, to tym samym zmusisz kociol do bardziej ciaglej pracy, woda bedzie wolniej ogrzewana, tym samym do komory ciagle dolatuje powietrze, bo kociol musi zdazyc ogrzac wode. Dzieki temu nigdy nie dojdzie do tego, ze zamkniety zostanie doplyw powietrza.

Wbrew tego co myslisz wcale nie jest tak, ze jak wegiel, czy tez drewno pali sie ciaglym plomieniem to jest zle. Wrecz przeciwnie, kazdy wsad spali sie efektywniej, jak spalimy go w sysokiej temp. Wegiel potrzebuje mniej powietrza niz drewno, ktore lubi wrecz piekielne warunki.

 

Jezeli chodzi o przerobke tego na dolniaka to poczytaj sobie moj temat https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=4389

 

Przed Tobą jeszcze długa droga nim spokojnie bedziesz spał. Na pewno bedzie jeszcze dłuzsza, jezeli nie zrozumiesz, ze dmuchawa i sterownik to była srata pieniedzy.

 

Do wyboru masz:

1 dluzsze spalanie opalu pod warunkiem, ze produkujesz smołe i uzywasz dmuchawy

2 troche krotsze spalanie, ktore da Ci spokojny sen, suchy i czysty komin, brak smoły i wszystkiego z tym zwiazanego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ogaciłem czopuch wełną do kominka (ok 25mm z folią aluminiową) i okleiłem folią samoprzylepną w celu niewychładzania spalin.

Od 2 dni zauważyłem, że czopuch strasznie się grzeje (wyczystka czopucha została nieogacona więc aż parzy) dodatkowo topi się taśma.

Zza pieca przy wyczystce komina wyraźnie słyszę "szum" bałem się, że może komin się zapalił, ale jest ok. Najwyraźniej "szum" to ciąg komina. (czy to możliwe?)

Wcześniej taka sytuacja nie miała miejsca a czopuch ogacony jest od dłuższego czasu. Boję się, że coś jest nie tak.

(dodam, że wcześniej przy temp. na kotle ok 65-70 oC nic się nie działo - wczoraj i dziś na kotle mam 50-55 oC i występuje wyżej opisane zjawisko)

 

 

Z góry dziękuję za (p)odpowiedzi.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powierzchnia 120mkw, okna nowe, ściany na półtora pustaka (dom z 1987r). Temp na piecu 65st, zawór 4d na 1/4 żeby utrzymać 50-55st na powrocie. W układzie jest bojler CWU 120L. Dmuchawa jest, ustawiona na minimalne obroty + przysłonięty wlot. Przy ustawieniu zawóru 4d na 1/4 piec rozpędza się 8-10st powyżej zadanej temperatury. Przez to rzadko załącza się przedmuch (ustawienie podtrzymania 6min, 6sek).

Wydaje mi się, że piec za duży na ten dom.

Oczywiście komin pociekł i śmierdzi w pokoju przez który przechodzi komin. Po tej akcji komin został ocieplony na poddaszu (nie ocieplone). Część wystająca ponad połać będzie ocieplona dopiero na wiosnę. Prawdopodobnie będzie też wkład do komina. Samego komina nie zakleja, jednak co tydzień trzeba wybierać żużel (sklejony popiół?) z tylnej wyczystki pieca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.