Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale ja jestem zadowolony ze swojego układu!! Hydraulikę ma zakończoną i nie chcę niepotrzebnie jej rozbudowywać. Nie chciałbym już wdawać w teoretyczne rozważania, ale wyższa temperatura w buforach powoduje szybsze osiadanie kamienia kotłowego, chociaż ja mam zbiorniki nierdzewne, więc w moim przypadku nie jest to takie krytyczne. Kolektory zamontowane są pod kątem ok. 40-45st, tak jak spadek dachu.

 

Ideą, która mi przyświecała przy budowie mojego układu solarnego, było to, aby pokrywał zapotrzebowanie na CWU przez cały rok poza sezonem grzewczym, tak więc został on świadomie przewymiarowany. Oczywistą konsekwencja takiego podejścia jest nadmiar generowanego ciepła latem i jestem blisko rozwiązania tego problemu. Chłodnica, którą zamontowałem, była projektowana przy założeniu przepływu przez nią powietrza, który muszę wymusić, aby osiągnąć zakładane parametry. Poza tym, układ działa świetnie. W najbardziej pochmurne dni mam wodę o temperaturz 40st., tak samo wiosną i jesienią - i tak powinno być!

Opublikowano

Nie no, chłodnica jest spoko.

Myślałem, że Rodzina się stresuje :)

Nie znam charakterystyki Twoich solarów, lecz jeśli kąt padania promieni ma dla nich istotne znaczenie, to dałbym do 60 stopni nachylenie. Niech nie grzeją w lecie!

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Spotkałem się z układem w którym po naładowaniu zbiornika akumulacyjnego do zadanej temperatury po prostu płyn spływa sobie z płaskich kolektorów do naczynia umieszczonego poniżej. Kolektory się nagrzewają maksymalnie, ale ciepło nie jest przenoszone do dalszej części układu, tylko jest oddawane przez "suche" "przegrzane" kolektory do otoczenia. Układ działa bez problemów od kilku lat. Pompka jest umieszczona poniżej zbiornika i podejmując pracę wtłacza płyn do kolektorów w kolejnym cyklu pracy. I tak dalej...

Opublikowano

Nie znam typu pompki, ale raczej nic niezwykłego. Cały myk polega na tym, że pompka jest poniżej poziomu "spoczynkowego" w zbiorniczku i przez to jest cały czas "zalana".

 

 

Co do zimy i wody, to trzeba by mieć pewność, że żaden fragment instalacji nie zejdzie poniżej zera podczas pracy. W przeciwnym razie obmarznie i "czop" gwarantowany.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

A czy cyrkulacja w systemie CWU zdaje egzamin?

 

Ja właśnie zastanawiam się nad systemem solarnym i słyszałem o nadmiarze "'energii" latem. Zastanawiam się jak pozbyc sie tego problemu. Wstepnie pomyślałem o cyrkulacji CWU ale po pprzeczytaniu powyższych postów mysle że cyrkulacja nie da rady. Moj system wstepnie wygląda tak jak w załaczniku. Niewiem czy coś jeszcze do niego dodać. Zbiornik 400l dla 4 osobowiej rodzinki. Dzieci lubia się kapać wiem wiem że 400l wieczorkiem wykorzystaja.

post-17589-1282662116_thumb.jpg

Opublikowano

Po co tak marnować wspaniałą energię słoneczną.

Skoro już dokładasz dodatkowy bufor, to niech on się normalnie zagrzeje gdy nadmiar słońca. Przyda się wieczorem dla dzieci ;)

Opublikowano

Wystarczy jednowężownicowy.

Najlepiej jest zrobić tak, żeby solary podpiąć do dwóch zbiorników poprzez zawór trójdrogowy z siłownikiem.

Siłownikiem tym steruje regulator solara, który posiada funkcję obsługi 2 zbiorników. Wtedy on sam będzie wiedział kiedy przełączyć ładowanie zbiorników.

Sterownik taki potrafi również "przelać" ciepłą cwu do odpowiedniego zbiornika w miarę poboru wody.

Odpowiednie schematy mają producenci (np. insbud).

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Wystarczy ze zakupisz sterownik i pompe i podlaczysz ja do centralnego i ciepla wode. sterownik ustaiwasz tak ze, jeżeli woda bedzie juz za ciepla zeby odala troche ciepła do centralnego. I Wglada to ladnie :rolleyes:

Opublikowano

a ja planuje zamontować w zbiorniku 300l zawór bezpieczeństwa 6 bar 80C i zawór termostatyczny mieszający na wyjściu.

temp ustawiam na termostatycznym a do ilu mi go podgrzeją solary czy co się nie martwię bo nadmiar zleci do kanalizacji.

W ten sposób nie ma nadmiaru ciepła z solarów i można też wykorzystać cwu do awaryjnego schładzania co.

Opublikowano

U mnie to działa... Bez zadnych problemów nigdy jeszcze solar za bardzo mi sie nie nagrzal... mam ustawione na 55 po tym pompka sie wlncza i chodzi az schlodzi wode do 49 stopni...

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

U nie jest ogrzewanie podjazdu zrobione na zasadzie rurek z zalanych glikolem i wymiennik pytowy + pompa. Zima odsnieżam tak podjazd. Ale pelni on dwojaka role - tą o ktora pytasz. Jesli temp. w instalacji przekroczy 90stopni to wlacza sie pompa do ogrzewania podjazdu. Uzywam tego jako takie awaryjne zabezpieczenie przez zagotowaniem instalacji (mam kociol na paliwo stale).

  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam.

Dlaczego nikt nie wymyślił i ew opatentował czegoś prostszego.Przecież można zastosować silnik elektryczny oraz dwa wałki za pomocą których odsłaniamy lub zasłaniamy solary. Proste? Nie genialne!

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Czytając ten temat trochę mnie rozbawił.

Nie bardzo rozumiem w ogóle rozważania na ten temat.

Słysząc tego typu problemy jak nadmiar energii układu solar to albo rozwiązanie nie powinno mieć miejsca bytu, albo ktoś nie ma pojęcia o technice solar.

Wystąpienie nadwyżki układu solar i przejście w stan pary jest normalnym stanem pracy a nie jakąś wręcz awarią jak to niektórzy próbują wmawiać.

Na zdrowy rozsądek układ ma być czymś co nie przysparza użytkownikowi problemu a nie aby się martwił co będzie bo jedzie na urlop.

Nic:

1. zbiornik osiągnie maksymalną temperaturę ( temperatura jaka jest bezpieczna dla zbiornika bo do pracy z taką temperatura jest przystosowany) potem automatyka ukłądu solar wyłacza dalsze dogrzewanie zbionika

2. wzrośnie ciśnienie w układzie ze względu na przyrost objętości wraz ze wzrostem temperatury ( po to stosuje się naczynia przeponowe o odpowiedniej objętości aby przejęły przyrost), ciśnienie w układzie solar przy osiągnieciu maksymalnej temperatury nie osiągnie ciśnienia maksymalnego któregokolwiek z elementów systemu

3. Wzrośnie temperatura płynu kolektora ( na pewno nie do 350 stopni bo takiego punktu stagnacji nie posiada żaden kolektor oferowany na rynku), teoretyczne temperatura stagnacji podawana w certyfikatach wynosi do 300 stopnie w przypadku kolektorów próżniowych i do koło 180 stopni w przypadku kolektorów płaskich. Wartość teoretyczna w praktyce trochę niżej.

4. Stosowane płyny w układach solar mają temperatury pracy dostosowane do takich temperatur ( chyba że dostawca kolektorów proponuje coś co nie powinno mieć miejsca w jego układzie aby potanić koszty ). Jedyny negatywny wpływ jaki mają bardzo częste przestoje kolektora i osiąganie wysokich temperatur to szybsze starzenie się płynu układu solar i konieczność wcześniej jego wymiany.

 

Często słyszę:

1. W przypadku urlopu może nastąpić wyrzucenie nadmiaru płynu zaworem bezpieczeństwa to albo nie wie co to w ogóle technika grzewcza albo jest to rozwiązanie które nie powinno istnieć na rynku. ( znam producentów którzy oferują z układami solar pompkę, która klient po otwarciu zaworu bezpieczeństwa schodząc do kotłowni pompuje płyn z powrotem do układu solar ) dla mnie absurd ( nie po to wydajemy pieniądze aby mieć z tym problem )

2. Możliwość automatyki która w nocy schładza zbiornik aby następnego dnia miał miejsce na przyjęcie energii z układu solar co dotyczy tylko kolektorów płaskich bo tam tylko można dokonać schłodzenia ( po co, chyba że płyn stosowany w układzie nie jest przystosowany do pracy w takich temperaturach ?więc co on tam robi?). Układ solar stosujemy po to aby móc gromadzić jak największą ilość energii a nie po to aby ta energię ponownie oddawać do otoczenia dostarczając jeszcze energię elektryczną za którą płacimy w tym przypadku dwa razy najpierw ją gromadząc a potem oddając.

3. Stosowanie żaluzji bo spotkałem klienta który na układ solar w domu w którym w weekend ( w takim przypadku stosowanie układu solar nie ma sensu jakiegokolwiek bo oszczędność w stosunku do kosztów inwestycji nie zwróci się nigdy, ponadto jaki jest koszt takiej żaluzji i co spowoduje tyle ze płyn zamiast po np. 6 latach wymienimy po 4).

Dla mnie tego typu praktyki zabezpieczania się przed wysokimi temperaturami kolektorów maja tylko takie uzasadnienie:

1. Instalacja solar nie powinna mieć miejsca bytu bo techniczne nie spełnia to wymogów

2. Stosowanie płynów solar wątpliwej jakości

3. Zabezpieczanie się przed efektami nieprawidłowego uruchomienia układu np. niedokładnego odpowietrzenia co nie wyjdzie gdy układ nie osiągnie wysokich temperatur, gdyż niedbałe napełnienie i odpowietrzenie spowoduje iż pierwsze ?zagotowanie? kolektora spowoduje że często nie wróci on do pracy bez ponownego przyjazdu serwisu i odpowietrzenia.

Poza tym powietrze pozostawione w płynie solarnym wchodzi w reakcję chemiczną z glikolem ale znacznie szybciej właśnie przy wysokich temperaturach. Reakcja ta jest na tyle niebezpieczna iż zanieczyszczenia w formie stałej jakie powstają w układzie mogą doprowadzić do zatkania układu solar i fizycznemu uszkodzeniu kolektorów. Tak wieć niedoprowadzanie do wysokich temperatur może spowolnić proces lecz nie wyeliminować go a co za tym idzie urządzenie będzie do wyrzucenia po tym jak skończy się okres gwarancji jaki musi zapewnić instalator a producent zawsze powie iż gwarancja tego nie obejmuje bo do uszkodzenia doszło w skutek nieprawidłowego uruchomienia lub nie wykonywania obowiązkowych przeglądów bo wtedy pewnie wykryto by że coś jest nie tak.

Wiem iż może zrobiłem z tego referat, ale ostatnio kolektory oferuje praktycznie każdy bo zrobił się na nie popyt ( nawet producenci produkujący okna czy nie mający nic wspólnego z branżą grzewczą gdzie produkują tylko i wyłącznie kolektory ). Widziałem wiele instalacji i tyle samo problemów z nimi jak i instalacji które nigdy nie zadziałały prawidłowo lub nie działają w ogóle.

Spotykając się właśnie z takimi opiniami ?wciskanymi? potencjalnym klientom to zaczynam zastanawiać się czy branża grzewcza i fachowcy wymierają czy po prostu znów bazuje się na niewiedzy klientów i próbuje się im sprzedać coś byle tylko kupili a co potem to niech sami się martwią.

Opublikowano

ciśnienie w układzie ze względu na przyrost objętości wraz ze wzrostem temperatury ( po to stosuje się naczynia przeponowe o odpowiedniej objętości aby przejęły przyrost), ciśnienie w układzie solar przy osiągnieciu maksymalnej temperatury nie osiągnie ciśnienia maksymalnego któregokolwiek z elementów systemu

Witam,

Dobry wykład.

Trzeba się czegoś trzymac jak się solary instaluje - tu cel jasno wyznaczony.

 

Żeby było dokładniej, to pytanie jest:

Jak bardzo zwieksza swoja objętośc płyn solarny dla temp. stagnacji (jakieś przykłady, glikol propylenowy na -35C lub cokolwiek).

No bo jak koś trzeba naczynie przeponowe dobrać, a to nie woda w instalacji...

 

Pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.