Wymiana kopciucha z lat 90, proszę o pomoc!

[Jestspoko]

Dzień dobry wszystkim!

Piszę ten post, bo znalazłem się w trudnej sytuacji. Po śmierci ojca przejąłem odpowiedzialność za dom mojej mamy i teraz, jako totalny laik, próbuję odnaleźć się w temacie wymiany pieca – obecnie w domu działa jeszcze stary "kopciuch" spawany w latach 90.

Kilka podstawowych informacji o domu:

• Budowa: przełom lat 80/90 (nieocieplony)

• Powierzchnia ogrzewana: ok. 168 m²

• Okna: nowe, dwuszybowe (z lat 2010-2020), 10 sztuk + 3 drzwi balkonowe

• Poddasze: docieplone wełną mineralną (nieogrzewane)

• Piwnica: nieogrzewana

• Ogrzewanie: żeliwne grzejniki jako jedyne źródło ciepła

Do tej pory w sezonie grzewczym zużywane było ok. 3 tony węgla plus kilka metrów drewna – palone było tylko w dzień, na noc wygaszane.

Chciałbym wymienić piec na coś mniej wymagającego w obsłudze. Mama to starsza osoba i nie da rady codziennie palić w piecu, a ja nie mogę być tam codziennie. Według aplikacji cieplo.app szacowana moc grzewcza to 14 kW, a roczne zużycie ciepła wynosi ok. 25 000 kWh.

Planuję montaż pieca na pellet (5 klasy, podwyższony standard) o mocy ok. 15-19 kW.
Nie wiem jednak, czy taki piec sprawdzi się w układzie z żeliwnymi grzejnikami? Układ jest zamknięty i ma dość dużą pojemność wodną.

Będę wdzięczny za wszelkie porady:

• Czy taki piec to dobry wybór?

• Jak zapewnić mamie komfort cieplny zimą, jednocześnie nie rujnując budżetu?

• Czy znacie sprawdzonych specjalistów z Dolnego Śląska (okolice Wrocławia), którzy mogliby doradzić i zająć się montażem?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc!

Jakub

 

Jeśli temat nie pasuje do wybranego miejsca publikacji, prosze o przekiwerowanie. 

 

[kreciq21]

Pelleciak będzie dobrym wyborem. Jednak koszty ogrzewania wzrosną w stosunku do węgla.

168m2 i jedna osoba w tym mieszkająca... Ja bym się zastanowił nad zmniejszeniem powierzchni ogrzewanej. Czyli wyłączenie z ogrzewania najmniej potrzebnych pomieszczeń. Docieplenie ścian wewnątrz od strony nieocieplanej + przejść drzwiowych (np. podwójne drzwi).

Z pozoru pomysł dziwny. Znam jednak pewną rodzinę, co zmniejszyła dom 350m2 na około 90m2 powierzchni ogrzewanej. I z 6 ton węgla zeszli na 3 tony. Koszt zwrócił im się po 2 sezonach.

[bercus]

Pelleciak bedzie o.k.Nie przekraczaj ale przy wyboru moc 15 KW,bo bedzie pracowal 24/7 i nie ma žadnej potrzeby"zapasu"mocy.Poki dajesz rade co 3 dni w mrozach uzupelniac zasobnika mamke,to bedzie ona dužo zadowolna,bo bedzie miec o dužo wiekszego komfortu cieplnego.Proste rozwiazanie instalacji kotla na 4D zaworze,dwuch pompkach-kotlowej i obiegu,zawor sterowany silnikom pogodowo.Pomimo dokladania opalu po ustawieniu,dosterowaniu krzywy pogodowej bezobslugowe.

Edytowane 3 Kwietnia przez bercus

[Matejko1]

5 godzin temu, Jestspoko napisał(a):

Mama to starsza osoba i nie da rady codziennie palić w piecu, a ja nie mogę być tam codziennie.

@Jestspoko Jak Twoja Mama to starsza osoba a Ty nie możesz być codziennie to raczej zweryfikuj czy nie możesz podłączyć coś w pełni automatycznego jak gaz lub ewentualnie po ociepleniu domu pompa ciepła. Znajoma po śmierci męża została z kotłem pelletowym i trzeba było prosić osoby trzecie aby przychodził do jej domu i sypały jej tego pelletu a do tego ten kocioł pelletowy co pewien czas się psuł.

Jak stary kocioł zasypowy jeszcze działa to warto rozważyć aby go zostawić na wypadek "W" i aby było w domu jakieś urządzenie do palenia drewnem kawałkowym (lub inne tego typu jak kominek, piec kaflowy, kocioł na drewno, kocioł dwupaliwowy na drewno pellet, kominek dwupaliwowy na drewno i pellet) gdyby gaz/prąd/pellet/ekogroszek podrożał, albo jakbyś chciał przyoszczędzić na opale i palić w nim drewnem kawałkowym, albo na wypadek awarii kotła podajnikowego. Ostatnio znajomemu popsuł się ekogroszkowiec i naprawiał go przez kilka tygodni więc awaryjne źródło ciepła się przyda.

Edytowane 3 Kwietnia przez Matejko1

[bercus]

14 minut temu, Matejko1 napisał(a):

Ostatnio znajomemu popsuł się ekogroszkowiec i naprawiał go przez kilka tygodni

Mam 9 sezon i awaria byla tylko jedna,czy2 zawleczki padly przy kawale želaza w weglu.Nie robil bym z tego stresy.Poki podstawowe rzeczy,przeglad,usczelnienie zrobisz poprzed sezonom,jest skonstruowane by sezon wytrzymalo bez grzebania.Poki jestesz .......... to tylko odpalisz i poczakasz do srodka sezonu,bys troche pomarzl.

Edytowane 3 Kwietnia przez bercus

[Matejko1]

@bercus dla samotnej starszej osoby lepiej jak najmniej stresu. Jednym kotły się psują częściej innym rzadziej.

[bercus]

Pogodowka,cieplo stale 24/7,wowczas po kilku dniach doloženie opalu-to koniec stresow oproci zasypowcu.

[PioBin]

7 godzin temu, Jestspoko napisał(a):

Planuję montaż pieca na pellet (5 klasy, podwyższony standard) o mocy ok. 15-19 kW.

Rozsadny wybor na dzisiaj ale nikt nie zna cen w przyszlosci. Ogrzewanie kotlami zasypowymi wcale nie jest tansze od innych.

Awarie kotlow automatycznych to margines. Przy odrobinie smykalki technicznej ogarniesz bez problemu. To nie prom kosmiczny. A juz predzej naprawisz kociol na pellet anizeli pompe ciepla czy kociol gazowy.

Jakiekolwiek kotly zasypowe odpadaja ze wzgledu na ich codzienna obsluge i noszenie kilogramow wegla lub drewna (lacznie z jego przygotowaniem). Dodatkowo wymagaja instalacji baniakow z woda (bufor).

Starsza osoba bez wzgledu na wybor ogrzewania wymagac bedzie opieki wiec wizyty sa i tak konieczne/wskazane a dosypanie przy tym pelletu i wygarniecie popiolu to zaden dodatkowy klopot. Jak zrobisz duzy zasobnik pelletu to nawet tygodniami nie trzeba tam zagladac.

[600]

3 godziny temu, Matejko1 napisał(a):

@Jestspoko "Jak Twoja Mama to starsza osoba a Ty nie możesz być codziennie to raczej zweryfikuj czy nie możesz podłączyć coś w pełni automatycznego jak gaz"

 

Grzejnik żeliwne i gaz to nie brzmi ekonomicznie.

Przy zachowaniu starej instalacji kocioł na pellet wydaje się najrozsądniejszym wyborem.

[Matejko1]

@Jestspoko Zapytaj się sąsiadów czy to nie jest dla nich żaden dodatkowy kłopot aby dosypywać co jakiś czas pelletu seniorce za darmo. Przelicz sobie ile ton pelletu będą Ci sąsiedzi musieli przenieść.

Podajnik do pelletu potrzebuje dodatkowego prądu, który kosztuje i to nie brzmi ekonomicznie.

Edytowane 3 Kwietnia przez Matejko1

[bercus]

Dužy zasobnik pelletu zužyje dokladnie to samo pradu jak maly 🙂 Gdzie idziesz dla tych madrosci?

Edytowane Piątek o 06:32 przez bercus

[PioBin]

10 godzin temu, Matejko1 napisał(a):

Podajnik do pelletu potrzebuje dodatkowego prądu, który kosztuje i to nie brzmi ekonomicznie.

Glupoty, margines kosztow. Siekiera jest drozsza niz ten prad na caly sezon.

[Matejko1]

@PioBin Ja nie robię wywodów o napisanych przez Ciebie głupotach więc daruj sobie przytyki i złośliwości tego typu i zachowaj je dla siebie.

Jak prąd zużyty do obsługi instalacji grzewczej z kotłem pelletowym to około 270 - 290 kwh rocznie czyli około 270 – 290 zł (przy przyjęciu ceny 1  zł  za 1 kwh) za obsłużenia spalenia 2 ton pelletu w cenie około 2500 zł, to dodatkowy koszt za prąd podnosi cenę ogrzewanie przeszło o 10%. Prąd do obsługi podajnika pelletowego pewnie może zużyć znaczną część z tych 10%.

Edytowane Piątek o 08:07 przez Matejko1

[bercus]

Kilka placisz za cieplutko sezonowe Pan tajemniczy,že pradu do podajnika widzisz jak dziure w kieszeni?

[Matejko1]

Koszt prądu jest dodatkowym kosztem i nie powinno się go pomijać.

[bercus]

Podajnik nie jest dodatkowym uzardzieniem.Kilka w bloku placisz za dostawe ciepla? To jest koszt dodatkowy.

[Matejko1]

W kotle gazowym nie ma podajnika, który jest kotle podajnikowym. @bercus Ile Ty płacisz za prąd do obsługi pompek, podajników i reszty elektroniki? To jest koszt dodatkowy.

[PioBin]

17 minut temu, Matejko1 napisał(a):

Jak prąd zużyty do obsługi instalacji grzewczej z kotłem pelletowym to około 270 - 290 kwh rocznie czyli około 270 – 290 zł

Skad masz te dane?

[Matejko1]

@PioBin przecież z poprzedniej dyskusji gdzie Ty te dane podałeś dla Twojej instalacji 🙂 

  

W dniu 3.11.2024 o 15:28, PioBin napisał(a):

To ja podam dokladne dane dla mojej instalacji, odczyt robie raz w tygodniu wiec mam za okres letni, sezon grzewczy, roczny.

Instalacja opomiarowana to:

Sterownik kotla pelletowego (wlaczony non stop ale pracuje wyedy gdy grzeje: wentylator, grzalka, podajnikx2).

Sterownik PLC ktory zarzadza cala instalacja (ogolnie cala automatyka budynku nie tylko instalacja grzewcza - non stop 365 dni w roku).

Pompa obiegu kociol-bufor (gdy pracuje kociol).

Pompa obiegu kaloryferow (non stop przez sezon grzania)

Pompa obiegu podlogowki (non stop przez sezon grzania i czesciowo sezon letni)

Silowniki na petlach podlogowki

Nie mam pompy CWU.

Rok 2023 - 281 kWh

Rok 2022 - 263 kWh

Rok 2021 - 267 kWh

dyskusja jest tutaj: 

 

Edytowane Piątek o 08:31 przez Matejko1

[Jestspoko]

Dzień dobry,

Bardzo serdecznie dziękuję Wam za wszystkie dotychczasowe odpowiedzi i porady. 

Jeśli chodzi o częstotliwość odwiedzin u mamy, nie mam z tym żadnego problemu – mogę być u niej nawet co drugi dzień. Mama jest już starsza, ale wciąż sprawna. Mimo to chciałbym jej oszczędzić zbędnego wysiłku, stąd moje rozważania o rodzaju ogrzewania.

Zastanawiałem się jeszcze nad kotłem zasypowym, ale z tego co się orientuję – żeby spełniał normy 5 klasy, konieczny jest bufor? Niestety, w mojej kotłowni nie mam miejsca na 1000-litrowy zbiornik, więc to może być problem. 😕

Moim głównym dylematem jest to, czy piec na pellet będzie dobrze współpracował ze starą instalacją z żeliwnymi grzejnikami. Dodatkowo szacuję, że na sezon zużyjemy około 5–6 ton pelletu – czy to realne?

Wiem, że to inwestycja, która niesie za sobą koszty – jestem na to przygotowany – ale zależy mi, by te pieniądze były dobrze wydane i że wybrana opcja rzeczywiście ma sens.

Podsumowując, mam trzy główne pytania – z góry przepraszam, jeśli jestem zbyt nachalny:

1. Czy piec na pellet to najlepszy wybór w tej sytuacji? A może lepszym rozwiązaniem będzie kocioł zasypowy?

2. Czy można bezproblemowo podłączyć piec pelletowy do starej instalacji z grzejnikami żeliwnymi?

3. Czy założenie, że spalimy ok. 5 ton pelletu w sezonie, jest rozsądne?

Jeszcze raz ogromnie dziękuję za dotychczasowe wsparcie – naprawdę widzę światełko w tunelu! 🙂

Pozdrawiam serdecznie,
Jakub

[PioBin]

32 minuty temu, Matejko1 napisał(a):

przecież z poprzedniej dyskusji gdzie Ty te dane podałeś dla Twojej instalacji

Wiec nie sugeruj komus moich danych poniewaz one dotycza mojej instalacji.

Jest wyraznie napisane czego one dotycza. Tam nie jest sam kociol podajnikowy na pellet tylko cala rozbudowana instalacja lacznie z automatyka budynku i wentylacja.

Autor tematu nie bedzie mial nawet polowy z tego.

[Matejko1]

20 godzin temu, Jestspoko napisał(a):

Według aplikacji cieplo.app szacowana moc grzewcza to 14 kW, a roczne zużycie ciepła wynosi ok. 25 000 kWh.

1 minutę temu, Jestspoko napisał(a):

Czy założenie, że spalimy ok. 5 ton pelletu w sezonie, jest rozsądne?

Z tego co pamiętam to na tej stronie ciepło właściwe są też wyliczenia ile pelletu zużywa się do ogrzewania domu oraz wielkość bufora potrzebnego do ogrzewania przez jedną tylko dobę. Aby odwiedzać mamę raz na kilka dni musiałbyś mieć większy bufor.

[PioBin]

11 minut temu, Jestspoko napisał(a):

Czy piec na pellet to najlepszy wybór w tej sytuacji?

Tak

11 minut temu, Jestspoko napisał(a):

Czy można bezproblemowo podłączyć piec pelletowy do starej instalacji z grzejnikami żeliwnymi?

Tak

11 minut temu, Jestspoko napisał(a):

Czy założenie, że spalimy ok. 5 ton pelletu w sezonie, jest rozsądne?

Tak i nie. To jest bardzo indywidualna sprawa.

Teraz, Matejko1 napisał(a):

Aby odwiedzać mamę raz na kilka dni musiałbyś mieć większy bufor.

Kotly pelletowe nie wymagaja bufora. Dotyczy to wszystkich kotlow zasypowych.

[bercus]

Tak jak opisalem instalacja oparta na 4d zaworu bedzie fajnie dzialac na starej instalacji.Tež mam tak zrobione,tylko na groszkowcu,ale automat jak automat,prosto kociol trzyma swoja temperature i obieg grzewczy niezaležny.

Co do zužycja pradu u mnia okolo 2 KWh dziennie-w pomiaru wciagnietego opalu smieszne sie zastanawiac ponad tym.Kociol dziala stalo w pid,pompki nie wylaczam.Ponad polowe zužycja pociagnie z PV.Pelleciak jescze osczedniejszy.

Edytowane Piątek o 09:18 przez bercus

[Matejko1]

11 minut temu, PioBin napisał(a):

Wiec nie sugeruj komus moich danych poniewaz one dotycza mojej instalacji.

Jest wyraznie napisane czego one dotycza. Tam nie jest sam kociol podajnikowy na pellet tylko cala rozbudowana instalacja lacznie z automatyka budynku i wentylacja.

Autor tematu nie bedzie mial nawet polowy z tego.

Ja napisałem wprost, że podajnik zużyje część zużycia.