Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Szukam opinii na temat kotła KWKD Zębiec


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo dziękuję za wyczerpujące informacje. Wolałbym ciąć krótsze kawałki niż przewymiarować kocioł. KWKD 15 ma niewiele mniejszą komorę zasypową i drzwiczki załadunkowe, a ponadto łączył bym drewno z węglem.

Pojemność wodną KWKD 15 ma identyczną jak mój KWK 25 (58 l).

Pasują mi również wysokości podlączenia czopucha i zasilania oraz powrotu.

Ciekawi mnie czy rozpalisz kocioł bez krótkiego obiegu i czy w lata grzejesz CWU.

Opisz z grubsza jak rozpalasz kocioł i jak z dymem z komina?

Marudny jestem :angry: , ale zawód mam techniczny , a poza tym z wiekiem człek ma skłonność do wymądrzania się, za co z góry pardon.

Kazik

Opublikowano

Jak ci nie przeszkadza cięcie na mniejsze kawałki to bierz 15 kW. Odnośnie rozpalania zimnego kotła to "bączka" puści przy rozpalaniu - kwestia tego czym się rozpala ale po rozgrzaniu sąsiad czasami się mnie pytał dlaczego nie palę w piecu - DEF miał racje - ciągłe podawanie powietrza przez drzwiczki zasypowe powoduje ciągłe stabilne spalanie a miarkownik działa tylko wtedy jak potrzeba. U mnie bez problemu rozpalę kocioł bez krótkiego obiegu - używam go ponieważ jest wygodniej - wydaje mi się, że to kwestia ciągu kominowego. W lecie CWU grzeję gazem.

Opublikowano

Oceniam, że kocioł 15 stka posiadający komorę zasypową około 30x30 wys40 pozwala na lepsze porcjowanie paliwa, niż w moim, który ma komorę 40x40 wys 30 co powoduje, że muszę wrzucić sporo paliwa, by zakryć ruszt i rozpalić.

Ponieważ budynek mam dosyć ciepły palenie całodobowe nie wchodzi w rachubę, chyba, że temperatura grzejników wyniesie ok. 35-40 stopni.

Tak więc zależy mi by kocioł osiągał mniejszą temperaturę pracy, przy stosunkowo wysokiej temperaturze spalin, co zabezpieczy go przed roszeniem, choć jak wiemy 50 stopni to niezbędne minimum.

Przy obecnej mocy kotła pracuje on 60-75 stopni około 8 godz dziennie. Przy mniejszej mocy być może 12 godz, ale jak sadzę przy mniejszym spalaniu, gdyż dolniak pozwala na większą stałopalność ( prawdopodobnie).

Widać, że KWKD jest niezły gdyż nawet Def po lekkim usprawnieniu chyba już nie marudzi :angry:

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam

Szukam kotła dla siebie i zainterosował mnie ten kwkd. Mam 185 m2 w tym 16 m2 garaż, pomieszczenia niewysokie 2,5-2,6. Ocieplam 14cm styro, poddasze 25 wełna. Kotłownia w piwnicy. Planuję palić drewnem, ewentualnie dosypywać węgla (na noc czy jak wydzie się do pracy). W opcji jest dogrzewanie wody (normalnie terma gazowa). Myślę że ten 15 kw będzie wystarczający. Co możecie ewentualnie doradzić. Cenowo też nie chciałbym wiele wydać.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

To mój pierwszy post na tym forum dlatego najpierw się przywitam.

 

A teraz do dzieła.

Przymierzam się do zakupu kotła do ogrzania dwóch mieszkań o łącznej powierzchni 110 m2 (wysokość ok 2,5m) oraz dwóch 'boilerów' 80 l. Budynek stary (100 letni - nieocieplony o grubych ceglanych ścianach i nieocieplonym strychem. Aha. Komin mam duży tj o przekroju kwadratu o boku ok 50cm. Co do ciągu wydaje mi się, że jest dobry choć nie potwierdziłem tego u specjalisty - kominiarza :lol: Palę głównie węglem -o wielkości brył kilku min. do kilkunastu centymetów (ze względu na koszty raczej przy takim pozostanę)

 

Ze względu na brak miejsca nie mogę sobie pozwolić na kocioł z podajnikiem, dlatego szukam czegoś zasypowego (i w miarę wąskiego - do 50 cm szerokości) - w cenie do ok 3,5 tys zł). Mam jeszcze nadzieję na znalezienie kotła z podajnikiem, ale na to założę osobny post.

 

Z polecenia rozglądałem się za kotłami firmy Zębiec i polecono mi w 'zaufanym' sklepie model KWP 15KW z nadmuchem i sterownikiem (niecałe 3 tys zł) - górne spalanie.

http://www.zebiec.com.pl/index.php?pname=356

Zależy mi na mozliwie najdłuższej stałopalności. Po wczytywaniu się w temat kotłów zacząłem zastanawiać się nad piecem dolnego spalania np KWKD 15KW.

http://www.zebiec.com.pl/index.php?pname=144

Ponieważ zależało mi jeszcze wtedy na sterowniku i nadmuchu skontaktowałem się w działem serwisu Zębca i dowiedziałem się m.in.

 

- po podaniu parametrów (te decydujące o wyborze kotła) Pan z serwisu polecił mi (podobnie jak znajomy ze sklepu) model KWP 15 albo KWP 21 (argumentował że ma większy zasyp, a na moje pytanie czy nie będzie przewymiarowany i nie pójdzie zbyt dużo ciepła w komin powiedział, że nie musi grzać pełną mocą)

 

- na moje późniejsze pytania odnośnie KWKD i wentylatora - powiedział - w modelach KWKD nie proponują sterownika i wentylatora, gdyż prowadzili badania i takie zestawy powodowały niestabilne zachowanie kotła

 

Proszę o odpowiedz na pytanie

 

- w jaki sposób kocioł może nie pracować na pełna mocą skoro zalecane temperatury pracy kotła to min 60 stopni? (może źle rozumiem, ale wydaje mi się, że mając na kotle o mocy 21 kw zalecane 60 stopni to piec da dużo więcej ciepła niż piec 15kw w tej samej temperaturze?)

 

- czy ktoś miał doświadczenie z kotłami dolnospalającymi w zestawie ze wentylatorami?

 

- co lepiej wybrać - KWP 15 z elektroniką czy KWKD 15 bez? (zdaję sobie sprawę, iż użytkownicy tego forum, są raczej przeciwni elektryce, ale myślę, że przy moim stanie wiedzy na temat kotłów i palenia - jest to dobre rozwiązanie)

 

Jeśli chodzi o inne marki to również 'zaufany' spacjalista polecił mi w cenie ok 3 tys kotły żywca z serii górno - dolno spalajacych - ze sterownikiem i wentylatorem i rusztem wodnym - powołując się na m.in na fakt, iż od stycznia tego roku używają blach o grubości 6mm oraz kilku zadowolonych klientów

http://www.kotly-zywiec.com.pl/oferta/kociol/169

Czytałem na forum, iż te kotły górno-dolno spalające to trochę pic na wodę ale może ktoś ma takowy i może się wypowiedzieć.

 

No i ewentualnie czy ktoś może poradzić zakup dobrego pieca innej marki we wskazanym przeze mnie przedziale cenowym.

 

PS. Czytałem wielę wątków w których poruszono temat kotła KWKD, ale nie potrafiłem sobie wyrobić o nim zdania. Szczególnie, że nie znalazłem porównania go z KWP 15 KW.

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano
nigdy nie kupuj zębca , ojciec tam pracował 31 lat ( teraz na emeryturze) i zawsze mi powtarza lepiej nie kupuj żadnego pieca jak masz kupić zębiec :)

Ciekawe. Możesz powiedzieć coś więcej? :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
DEF miał racje - ciągłe podawanie powietrza przez drzwiczki zasypowe powoduje ciągłe stabilne spalanie a miarkownik działa tylko wtedy jak potrzeba.

A czy wtedy nie zmiejsza się stałopalność kotła?

  • 1 rok później...
Opublikowano

witam .

jestem nowy na forum i tak samo niezbyt doświadczony w paleniu.

mieszkam w starym domu ok 200m nieocieplony stropy drewniane ,dom jest z 1904r poddasze nieużytkowe z nieocieplonym stropem.

obecnie posiadam nową instalacje miedziane rury i grzejniki panelowe lecz na piec trochę brakło i kupiłem od lokalnego producenta niezbyt drogi wszystko palny .instalacja nowa to znaczy czteroletnia czyli uznaję ją za nową .piec nie posiada wodnego rusztu ani wydłużonego obiegu spalin a jego moc to 27kw .

a teraz chciałbym się poradzić pytanie głównie do tomka krakersa i Kazika choć inni też mile widziani,a mianowicie wysłałem zapytanie do zębca o kocioł kwkd 22 a mianowicie czy wystarczy na ogrzanie mojego domu ,aha zapomniałem dodać że w przyszłym roku dojdzie jeszcze bufor 250l z i odpowiedź specjalisty brzmiała tak [bardziej poleciłbym kdu 20\26 bo kwkd 22 może nie wystarczyć i moje następujące pytanie czy pomiędzy tymi dwoma kociołkami naprawdę jest taka duża różnica. w specyfikacji pisze zakres pracy kwkd22 od 7-25 kw a kdu od 10 -26 a ja nic z wypowiedzi specjalisty nie kumam czemu poleca kdu jak rożni się tylko 1 kw.dlatego proszę o pomoc

Opublikowano

Nieocieplony strop to grzanie atmosfery, a i w chałupie zimno i do tego konieczność palenia przez całą dobę.

Być może w Twoim przypadku nie trzeba zmieniać kotła tylko na gwałt docieplić stropy.

Tak prawdę powiedziawszy to dlaczego chcesz zmienić kocioł?

Opublikowano

witam i dziękuję za szybki kontakt .

strop to duży problem i zdaję sobie z tego sprawę ale w przyszłym roku mam nadzieję ocieplić go wełną .

a jeżeli chodzi o piec to jest to piec nieszczelny niby Dolniak który pochłania dość duże ilości opału ale nie to jest największym problemem lecz jego stało palność ,jakieś 4do5 godzin i to przy dobrym węglu .czyli niema szans palenia non stop bo musiał bym dokładać z dwa razy w nocy ,a rano w domu mamy 15-16 stopni ten piec to pi-st92 można go znaleźć na necie przystosowany głównie do koksu ale wiadomo kosmos.

próbuje ograniczać koszty mieszając z miałem ale za dużo syfu i do tego strasznie sadza się osadza ,próbowałem palić od góry było nawet dobrze nie dymił tak i wytrzymał nawet ok 6 godzin ale musiała być pełna komora węgla .dlatego zainteresowałem się kwkd i kdu choć bardziej kwkd głównie z powodu gwarancji ruchomego rusztu i ukośnej komory zasypowej co ponoć niweluje problemy z blokowaniem się węgla . chciałbym założyć zawur 4d aby na grzejniki puścić maks 60 stopni a piec żeby pracował na wyższej temperaturze .i oczywiście zależy mi na tym aby jeden załadunek starczał na co najmniej 10-12 godzin żebym nie musiał co parę godzin latać do pieca a najważniejsze żeby wytrzymał całą noc a rano przeretuszować i palić dalej . piec kupiłem taki a nie inny bo wtedy tyle co przeprowadziłem się z bloku do domu nigdy nie paliłem w piecu nie miałem o tym zielonego pojęcia a z kasą też było krucho

Opublikowano

Masz kolego ogromnie duże straty, jeśli tak szybko się wychładza. Bardzo Poważnie rozpatrzyłbym opcję powalczenia z tym kociołkiem żeby lepiej palił i pomęczyć go jeszcze jeden sezon, a rzuciłbym raczej coś na strop lub ocieplił sufit styro od środka ;), możesz uzyskać piorunujący efekt jeśli strych jest mroźny, a tak piszesz :). Kociołek, który masz idzie pełną parą z tego co piszesz , jak ocieplisz, to kociołek będzie wolniej spalał czyli mniej puszczał w komin, a tym samym wydłużysz stałopalność i oszczędzisz na paliwku. Ocieplenie własnym sumptem będzie dużo tańsze, można zrobić także na szybko rusztowanie i w folii zaaplikować wełnę przykryć folią i deskami. Jeśli nie będziesz kombinował niepotrzebnie tylko robił to daję Ci tydzień męki wieczorami. :D Ale jaka satysfakcja! Ps Na szybko można w ogóle rzucić wełnę w folii i też zobaczysz różnicę, a na wiosnę ruszyć z ociepleniem ;).

Opublikowano (edytowane)

Do marcin1980.

Jaki masz komin?

 

Zastanów się nad kotłem HEF.

 

To jest wzór doprowadzenia powietrza wtórnego dla innych producentów kotłów dolnego spalania.

http://www.hef.com.p..._mini,2,10.html

Na powyższych grafikach nie pokazano otworów, ale w opisie są.

 

W tym temacie są zdjęcia i opis.

http://forum.info-og...a/page__hl__hef

Dla Twojego nieocieplonego domu moc HEF-a 24 kW będzie odpowiednia.

Przy kotle HEF nie będziesz musiał zabudowywać buforu. Będziesz palił bez wygaszania przez co najmniej tydzień, ale codziennie musisz uzupełniać węgiel w komorze zasypowej i wybierać popiół z popielnika ruchome ruszta w tym Ci pomogą.

 

Załącz zdjęcia obecnego kotła możne uda się go jakoś poprawić.

Edytowane przez emus
Opublikowano

witam cię robocik czy z piecem da się jeszcze coś zrobić to nie wiem teraz palę tak żeby na piecu było ok 60-do 70 stopni staram się regulować jak najwięcej przepustnicą w czopuchu bo gdybym zostawił ją otwartą to nawet węgiel wypala się w mgnieniu oka dlatego bardzo dobra jest ta przepustnica aby te ciepło zatrzymać trochę w piecu .zdjęcie postaram się jakieś wrzucić . a co do stropu to na poddaszu fakt zimno hula strop pomiędzy piętrem a poddaszem jest pusty no niezupełnie jak to kiedyś za Niemca robili to jakieś deski położone i gliną ze słomą pomieszane i położone na te deski a dach papa także temperatura na poddaszu prawie taka jak na zewnątrz tylko tak nie wieje. od dołu czyli od strony pokoju nie mogę nic położyć bo sufity mam porobione ale od strony poddasza to co innego belki 25cm tylko jak to najlepiej zrobić pierw folia paroizolacyjna potem wełna potem paro przepuszczalna i deski czy masz lepszy pomysł . a co do wiadomości od emusa to na razie na temat firmy hef to same złe opinie czytałem chyba że takowy posiadasz to napisz coś więcej np ile ci wytrzymuje na jednym załadunku itp. a komin w tym roku byłem zmuszony robić nowy bo wykwity mi się pojawiły i to dość pokaźne komin miałem duży 50x50cm a teraz włożyłem ceramike 200mm.

Opublikowano

witam i dziękuję za szybki kontakt .

strop to duży problem i zdaję sobie z tego sprawę ale w przyszłym roku mam nadzieję ocieplić go wełną .

 

Cześć

Również jestem świeży na forum. Serdecznie witam wszystkich :)

 

W odpoweidzi na Twoje problemy podzielę się swoimi doświadczeniami w ogrzewaniu domu. Nie wypowiem się na temat wyboru pieca, bo nie mam zbyt wiele doświadczeń - aktualnie też szukam nowego kotła - Jedyne pozytywne doświadczenie warte nadmienienia to to, że drugi tydzień palę od góry w tradycyjnym kotle UKS z Pleszewa o mocy 20KW - znalazłem przypadkiem ten sposób palenia na forum przy okazji poszukiwań nowego kotła. Wiek tego, w którym palę - 16 lat . Po zmianie systemu palenia stałocieplność kotła wzrosła z 3-4 do 12-14godzin - po prostu rewelacja !!! - szkoda, że dopiero po 15tu latach użytkowania kotła. Jedyna przeróbka kotła polegała na instalacji miarkownika ciągu. Mam w planie jeszcze uszczelnienie drzwi - myślę, że poprawi to jeszcze stałocieplność, chociaż pewnie już wiele się nie da wydusić ze staruszka.

 

Chciałem jednak napisać o ociepleniu budynku. Mieszkam w domu typu wysoki parter stropodach - wybudowanym w latach 70tych. Wówczas ocieplało się stropy tzw szlaką - żużlem - czyli generalnie brak ocieplenia i całe ciepło szło w niebo.

Powierzchnia mieszkalna mojego domu to o.k. 160mkw. Po pierwszym sezonie grzewczym zmieniłem dach na domu i ociepliłem strop wełną mineralną 20cm. Stropodach pozostał tylko obecnie jest to tzw stropodach wentylowany (fachowcy wiedzą o czym piszę). W kolejnych latach wymieniałem okna i docieplałem ściany.

Jednak największy efekt jeśli chodzi o docieplenie budynku osiągnąłem po dociepleniu dachu. Dla zobrazowania tego powiem, że wcześniej -przed dociepleniem dachu - spalałem 12 ton węgla i w domu było wiecznie zimno. Gdy tylko temperatura w grzejnikach spadała - spadała też gwałtownie temperatura w mieszkaniu.

Żaden kolejny element: termoizolacji budynku: - okna, docieplenie ścian nie dał tak dużego efektu jak izolacja stropu.

Dlaczego o tym piszę? - Dlatego, że widzę analogię pomiędzy twoim domem a moim. Dlatego na Twoim miejscu naprawdę zainwestowałbym w pierwszej kolejności w docieplenie stropu.

 

pozdrawiam

Opublikowano

witaj pzast :)

teraz trafiłem na człowieka który mnie rozumie .

zdałem sobie sprawę z tego że teraz najważniejszy jest strop i jak tylko będą jakieś wolne środki to od razu się za to biorę ,powiedz tylko jak palisz od góry to zasypujesz cały piec po brzegi węglem czy może dajesz go mniej ?, bo ja próbowałem raz ale rozhulał mi się i był problem go zatrzymać pewnie przez to że ma prześwity w drzwiczkach ,i też dość szybko się wypaliło trochę dłużej czymał ale może o 1,5 godz.porostu cały zasyp mi się rozżarzył i tyle może za gruby węgiel nie-wiem ale spróbuje jeszcze raz.ale jeszcze jedno pytanie mam ten stropodach to masz ten tradycyjny ,tz strop nad pokojem ,trochę wolnej przestrzeni i dach .to jak ocieplałeś od strony pokoju czy od góry

Opublikowano

Zaczynałem palić od góry ostrożnie, nie zasypując kotła po brzegi tylko tak do połowy. Teraz już sypię do pełna i jestem spokojny o to, że się nie rozhula. Warto jest grubsze grudy węgla położyć na spód i przysypać drobniejszym poprawia to równomierne wypalanie węgla.

Na początku sterowałem dopływem powietrza ręcznie. Miało to taką wadę, że trzeba było pilnować, bo na początku (ok. 2godz.) kocioł startuje wolno puki ogień nie dojdzie do dołu, a później trzeba zdławić dolne powietrze bo inaczej temp. pójdzie ostro w górę i zagotuje się woda na pewno. Tak jest u mnie i myślę, że to mniej więcej standard , po przeczytaniu opinii innych na temat górnego spalania. Dlatego kupiłem i zainstalowałem miarkownik ciągu - niewielki wydatek - (na allegro ok. 80zł). Taki prosty sterownik pozwala mi zapomnieć o paleniu na 12-13godzin. U mnie też dolne drzwiczki nie są super szczelne mam zamiar to poprawić, ale zamknięcie powoduje zdławienie ognia i temperatura w kotle spada. Generalnie zasada jest taka, że po całkowitym zamknięciu drzwiczek dolnych i popielnika kocioł powinien zgasnąć. Jeśli więc masz duże nieszczelności to trzeba by je usunąć - bez tego nie utrzymasz stałej temperatury i nie wydłużysz stałopalności kotła. Tak wogóle to polecam wątek furum z którego dowiedziałem się o spalaniu górnym w tradycyjnych kotłach: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego Wątek liczy już ponad 300 stron - spora wiedza - ukłony i podziękowania w tym miejscu dla twórcy wątku. Podstawy, dot. dolnego spalania znajdziesz już na pierwszych 10ciu stronach - szczerze polecam. w google znajdziesz też spis treści do tego wątku - naprawdę warto poczytać i poeksperymentować.

W tym wątku znajdziesz też proste metody na uszczelnienie drzwiczek pieca - jeśli chciałbyś sięsamemu z tym zająć.

 

Co do ocieplenia stropu. Mam teraz tak jak napisałeś: strop, trochę wolnej przestrzeni z czego część stanowi izolację a część pustą przestrzeń, a później połać dachu. Od fachowców wiem, że to jest tzw stropodach wentylowany. Ja ocieplałem od zewnątrz i chyba tak jest zgodnie ze sztuką. Boję się, że jak zaczniej ocieplać sufit od spodu to może dojść do zawilgocenia i zagrzybienia - lepiej skonsultuj to z kimś kto ma trochę wiedzy na temat sztuki budowlanej. Tak jak napisałem - nie miałem poddasza więc robota polegała na zrzuceniu dachu, usunięcia szlaki do stropu. Później zostały wymurowane lekkie murki ażurowe tak, aby można na nich było położyć płyty korytkowe. Bezpośrednio na strop poszła izolacja z wełny mineralnej 20cm. Później ułożone płtyty korytkowe na murkach całość wyrównana i zalana cienką warstwą betonu - już nie pamiętam jak grubo ale miałem fachowy nadzór nad całością. Była to duża inwestycja ale bez tego nie było możliwe dogrzanie domu.

 

pozdrawiam

Opublikowano

.to jak ocieplałeś od strony pokoju czy od góry

 

Zgodnie te sztuką budowlaną zawsze powinno się ocieplać ściany i stropy od zewnątrz przegrody, czyli w Twoim przypadku strop od góry. Proponuję 30 cm wełny lub styropianu.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam wszystkich. Szukam solidnego kotła do ogrzewania domu o powierzchni 90 m2 . Dom jest nieocieplony wiec straty ciepła ma znaczne. Szperając w internecie zainteresował mnie kocioł KWKD 15 Kw z powodu dolnego spalanie. Zastanawiam sie czy komin 5 metrowy bedzie wystarczający dla tego kotła ? i czy kocioł o tej mocy nie jest przewymiarowany do powierzchni 90 m2.

Opublikowano

Witam wszystkich. Szukam solidnego kotła do ogrzewania domu o powierzchni 90 m2 . Dom jest nieocieplony wiec straty ciepła ma znaczne. Szperając w internecie zainteresował mnie kocioł KWKD 15 Kw z powodu dolnego spalanie. Zastanawiam sie czy komin 5 metrowy bedzie wystarczający dla tego kotła ? i czy kocioł o tej mocy nie jest przewymiarowany do powierzchni 90 m2.

 

Witaj

 

Kocioł będzie trochę przewymiarowany, ale coś za coś. Mniejsza moc, to przeważnie mniejsza komora zasypowa i konieczność częstego odwiedzania kotłowni. Dużo zależy, od tego jak szybko ucieka Ci ciepło przez ściany, strop. Przy pełnym zasypie np. węgla kamiennego "pojedziesz" spokojnie kilkanaście godzin bez żadnego podkładania. A przy dobrym węglu oraz odpowiednim ustawieniu PG, PW i utrzymywaniu wyższej temp na kotle (tak okolo 65 i więcej), nie będzie trzeba nawet rusztować przez te kilkanaście godzin. Komin 5m, to min. według specyfikacji na stronie Zębca. Dużo jeszcze zależy od tego, jaka średnica otworu i jaki ciąg w praktyce. Generalnie kociołek nie jest jakoś szczególnie wymagający pod tym względem. Spaliny idą od strony przegrody do góry, a potem już poziomo do czopucha. Wieksze wymagania mają chyba kotły z wymiennikami pionowymi.

 

Pozdr.

Opublikowano

Cała kotłownia będzie zmieniana i razem z nią komin . Wydaje mi się że średnica 20 cm wystarczy. Do tej pory dom był ogrzewany ,,kultowym ,, piecem Camino około 10 Kw i dawał sobie rade w temperaturze do ? 10 gdy temperatura była mniejsza to ,,jechał ,, cały dzień na 90 stopni i to dawało efekt około 20 stopni w domu.

A co sądzicie o kotle Ultima II o mocy 8 Kw ??

A może kocioł z górnym spalaniem tego rodzaju kotłów jest o wiele więcej w zakresie mocy około 10 Kw.

Najważniejszym kryterium dla mnie jest dobra jakość i długa stałopalność.

Opublikowano (edytowane)

Komin ok. Ja mam kwkd15 i wklad 18cm. Myślę, że wkład spokojnie mógłby być te 2cm węższy, szybciej by się nagrzewał.

Z Twojego opisu palenia w camino wynika, że chyba lepiej zakupić coś mocniejszego niż 10kW. Palenie całą dobę na 90*C w duże mrozy? Węgiel czy koks? Jak sam węgiel, to musiałeś mieć spore zużycie dobowe w tym camino. Ja Ci polecam kwkd15 lub np. kdo-u żywca. Ultima II nie ma ruchomego rusztu. Przy paleniu ciągłym (bez wygaszania) to się jednak przydaje.

 

Pozdr.

Edytowane przez flames
Opublikowano

Tak zużycie dobowe było około 45 kg więc sporo tak mi sie wydaje. Sugesia z tym ruszetem jest trafiona w dziesiątke ruchomy ruszt wiele ułatwia . Kocioł KWKD jest bez wentylatora i sterownika . prace bez wentylatora rozumiem bo zastępuje go miarkownik. Ale bez sterownika jak instalacja mam działać (pompa do co ,pompa do cwu)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.