Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Cześć wszystkim. Nie dawno remontowałem stary budynek, około 150 m2, nieocieplony, wszędzie podłogówka i do tego grzania zakupiłem kocioł na ekogroszek 70 kW którego nie potrafię opanować. Dodam, że instalacja kominowa jest nowa i wykonana jak należy. Problem jest taki, że nie osiąga zadanej temperatury, przez co nie tylko zużywa sporo opału ale i codziennie muszę opróżniać szufladę na popiół, robi się też dużo spieków (wydaje mi się, że są to spieki żużlowe, dość jasne i łatwo się kruszą) które po dobie od ostatniego czyszczenia zalegają w dużej ilości na palenisku i w szufladzie. Ogólnie początkowe ustawienia wyglądały tak:
Praca:
Czas podawania: 7s
Czas przerwy pomiędzy podawaniem: 50s
Moc nadmuchu: 38%

Podtrzymanie:
Czas podawania: 8s
Czas przerwy: 15m
Moc nadmuchu: 38%

Kocioł był ustawiony na 50 stopni i w ogóle nie dawał rady takiej temperatury osiągnąć, stabilizował się na 43 stopniach i cały czas pracował. Po dłuższej lekturze forów w internecie doszedłem do wniosku że może to być kwestia zbyt mocnego nadmuchu, który wywiewa za dużo ciepła, ograniczyłem go więc do około 25%. To pomogło, kocioł po paru godzinach dobił do 50 stopni i wszedł w podtrzymanie i tak się trzymał, okazjonalnie wracając do pracy jak temperatura spadała za mocno. Spieki dalej się robiły, ale było ich znacznie mniej, szuflada po dobie pracy była zapełniona jakoś w połowie, zużycie opału też wyraźnie spadło. Problem zaczął się kiedy temperatura na dworze spadła a ja postanowiłem jeszcze podkręcić temperaturę do 55 stopni. Teraz sytuacja się powtórzyła, kocioł znowu spadł do 43 stopni (tutaj mogła też dojść przyczyna, że miałem przerwę w zasilaniu, pompka CO nie chodziła i budynek się wychłodził) i ciągle pracował. Idąc poprzednim doświadczeniem jeszcze obniżyłem moc wentylatora i zwiększyłem o 10s czas przerwy pomiędzy podawaniem. Niby kocioł po jakimś czasie dobił do 53 stopni, ale na tym poprzestał dalej nie mogąc osiągnąć zadanej temperatury i pracując cały czas. Ponadto też w szufladzie zaczęły się pojawiać niedopalone kawałki węgla. Tutaj już jestem w kropce i nie wiem w jakim kierunku dalej iść.

Domyślam się, że może to być kwestia groszka gdyż połasiłem się na tańszy groszek z lokalnego skupu polecony przez znajomego. Nie znam nawet konkretnie jego parametrów, jest w czarnych workach bez żadnych napisów. Tutaj wiem, że zrobiłem głupotę, no ale worki w kotłowni już leżą i muszę je zużyć.

Z góry dzięki za rady.

Edytowane przez kamilma
Opublikowano

Wkradł się mały błąd, kocioł ma 20 kW, nie wiem dlaczego wpisało mi się 70.

Ogólnie to dzisiaj zwiększyłem nadmuch do 20% i zmniejszyłem podawanie do 50s, przykręciłem też podłogówkę na zaworze trójdrożnym bo w domu zrobiło się za ciepło i później zauważyłem, że kocioł dobił do tych 55 stopni i wszedł na podtrzymanie. Pracuje teraz w taki sposób, że przez jakiś czas siedzi na podtrzymaniu i jak mu temperatura spadnie o te 2-3 stopnie to ponownie wchodzi na pracę itd. Popiołu też się mniej zrobiło, dalej jednak na palenisku i w szufladzie gromadzą się spieki. Coś jeszcze można poprawić w ustawieniach?

Opublikowano

Nic nie wiadomo jaki to kocioł i jaka instalacja. Spieki to głównie nadmuch. Obecnie dając 7 s podawanie i 50 s przerwy tj mała moc a ponieważ piec nie ma co spalać spala popiół i robią się spieki. Spalone nie spada na dól i jest topione przez żar, to tak w wielkim skrócie.  Teraz jest stosunek 50:7  daje 1 :7. Moc nominalna zazwyczaj 1:4. Ustaw przerwę 30-35 s. w podtrzymaniu też mininalne dawki powiedzmy 2 s co 6 min. Nadmuch tak koryguj dopuki jest pełny ogień i nie robi się pomarańczowy z czarnymi końcówkami.

Opublikowano

@1mps Kocioł to Rejs EKO 5 PLUS 20 kW, co do instalacji to tutaj ciężko mi coś więcej powiedzieć, bo się zwyczajnie na tym nie znam. Wiem tyle, że rurki pod podłogą są z pex, od kotła idzie zawór trójdrożny na którym mam regulować temperaturę w domu, pompa CO jest ustawiona na 45 stopni (przynajmniej tyle jest wyświetlone na jej wyświetlaczu), woda też na 45 stopni. Jak potrzeba więcej konkretów to proszę o konkretne pytania, postaram się dowiedzieć.

Co do ustawień wprowadziłem je dzisiaj i zobaczymy jak się będzie kocioł zachowywał. Nadmuch póki co zostawiłem na 20%, płomień wydaje się w porządku, taki lekko żółty, nie jakoś bardzo chaotyczny i nie kopci się z niego jakoś bardzo mocno (jedynie delikatny jasny dym idzie w górę kotła do komina). Potrzymam go tak na razie i zobaczymy co będzie później.

Opublikowano

Dym nie powinno go być zwiększ delikatnie nadmuch. Co do pytań, to nie ja mam pytać tylko ty. Ale pomimo tego zapytam, jaki sterownik, jakie są temperatury spalin i wody powrotnej. Jak jest rozwiązane dogrzewanie kotła na powrocie itp, pytań jest wiele.

Opublikowano (edytowane)

Nie jestem właścicielem tego domu, nie znam więc szczegółów instalacji CO. Dlatego pytam bym wiedział o co pytać osoby, która będzie na ten temat coś wiedziała. Ogólnie to po paru godzinach od wprowadzenia ustawień jak poszedłem do kotłowni to kocioł był w trybie podtrzymania i miał temperaturę 54 stopni. Trochę mocniej odkręciłem zawór trójdrożny bo zaczęło w domu się robić trochę chłodno, efektem było tego, że temperatura na kotle spadła do 51 stopni i kocioł wrócił na tryb pracy. Tak samo też było ostatnim razem kiedy go odkręcałem. Sterownik to RecalArt Control 1000. Z tego co widzę nie ma w nim opcji odczytu temperatury spalin, od rury idącej od kotła do komina też nie wychodzą żadne sondy.

Porobiłem też zdjęcia płomienia (z dwóch stron, od strony szuflady na popiół i od góry), popiołu (pobrałem go szufelką z paleniska jako że w szufladzie był jeszcze stary popiół z poprzednich ustawień) oraz instalacji (wychodzącej od kotła i bojlera), może to rzuci trochę światła na sprawę.

PXL_20241105_154116584.MP.jpg

PXL_20241105_154132253.jpg

PXL_20241105_154150819.jpg

PXL_20241105_154208551.jpg

PXL_20241105_154343175.MP.jpg

PXL_20241105_154844797.MP.jpg

Edytowane przez kamilma
Opublikowano

No teraz już coś widać. Po pierwsze po każdym postoju w podtrzymaniu w każdym piecu spada temperatura. Po drugie pałac takim węglem ciesz się że w ogóle to się pali, kamienia kupą. Więc mimo szczerych chęci z prącia bicza nie ukręci jak mawiali starzy górale. Z drugiej strony patrząc na zdjęcia może się wydawać że nadmuch jest za mocny i za dużo na palniku. Skutkuje to tym że piec stoi długo w podtrzymaniu a te rozżarzone kawałki węgla z kamieniem gasną i wygląda to jak wygląda. Można spróbować mniejsze porcje dla przykładu 5/35 nadmuch 18. Tu nie chodzi o to żeby był duży płomień . Przy dużym nadmuchu ciepło jest wydmuchiwane do komina a płomieniówki przy takim przepływie nie są w stanie odebrać całego ciepła. Dawki i przerwę trzeba tak dobrać żeby piec był jak najdłużej w pracy a podtrzymanie nie trwało więcej jak 10 min. W tej instalacji brak jest też ochrony powrotu więc w sumie na dole kocioł pozostaje chłodny. Po nagrzaniu podłogówki pompa się wyłącza i co dalej , temperatura na piecu rośnie ale tylko u góry dół nadal chłodny, kiedy pompa ruszy brakuje ciepłej. Jeśli się mylę to mnie popraw.

Opublikowano

Odnośnie ochrony powrotu - na rurze powrotnej do kotła nie ma żadnych siłowników ani czujników temperatury, po odkręceniu zaworu trójdrożnego temperatura na kotle spada więc o ile monter nie zrobił ochrony w jakiś kreatywny sposób to chyba można bezpiecznie założyć, że jej nie ma. Jakoś niedługo powinienem mieć kontakt z osobą za to odpowiedzialną i to się o to dopytam.

Co do ustawień - kocioł pochodził dobę ze wskazanymi ustawieniami (podawanie w pracy 7s, przerwa w pracy 35s, nadmuch 24%, podawanie w podtrzymaniu 2s, przerwa w podtrzymaniu 6m, nadmuch 24%) i cóż, na pewno dostał większej mocy, w domu jest ciepło przy zaworze trójdrożnym odkręconym na wartość pomiędzy 2 a 3 i w pracy bez problemów osiąga zadaną temperaturę 55 stopni pomimo spadku temperatury na dworze. Póki co pracuje w ten sposób, że sobie dobija do tych 55 stopni, wchodzi w podtrzymanie i jest na nim te jakieś około 10m po których temperatura mu spada do 53-52 stopni, wraca na pracę, rozgrzewa się ponownie do 55 stopni, wchodzi na podtrzymanie i tak w kółko. Jeżeli chodzi o zużycie groszku to po dobie z prawie pełnego zasobnika została około połowa, na oko jakieś 2 worki poszły, może trochę mniej. Przez dobę jednak zrobiło się bardzo dużo popiołu, zawalona była cała szuflada i jeszcze się z niej przesypywało, spieki dalej duże. Zgodnie z radą obniżyłem mu nadmuch do 18% i zobaczymy po dobie jak się będzie sprawa prezentować.

Opublikowano

Trudno się wypowiadać czy spalanie jest duże czy małe. Tu decudują dwa a nawet trzy czynniki 1/ stary budynek nieocieplony, 2/ kiepskiej jakości węgiel,3/ instalacja c.o. , brak zabezpieczęnia temperatury powrotu co też wpływa na zwiększone zużycie.. Do tego trzeba by doliczyć stalarkę okienną i drzwiową chociaż tu nie wiadomo. Czyli 2 worki po 20 kg czy 2x25 . Spalanie dobowe 40-50 kg na 150 m2 i to podłogówki ... nie zazdroszczę to do kwietnia wychodzi 9t, bedzie bolało.

Opublikowano

Doba minęła po pracy z nadmuchem 18%, spieków faktycznie jest mniej, chociaż nie zniknęły całkowicie, popiołu dalej dużo (po wyjęciu szuflady i zgarnięciu tego co spadło poza nią jest cała pełna), zamieszczam zdjęcie jak to wygląda. Dymu jednak też trochę jest, nie bardzo dużo, ale jednak jest widoczny jak leci od płomienia w górę.

Domyślam się, że pewnie największym czynnikiem jest tu jakość węgla, dopóki go nie wypalę całkowicie (zostało mi kilkanaście worków) i nie kupię czegoś porządnego to mogę sobie ustawiać i do dobrego poziomu i tak nie dojdę. Co do reszty to ocieplenie też jest w planach, ten sezon jednak trzeba będzie przeboleć. W razie jak się okaże, że faktycznie nie ma tej ochrony powrotu to i o niej trzeba będzie pomyśleć.

PXL_20241107_151853227.jpg

Opublikowano

Tak patrzę teraz na wcześniejsze zdjęcia i czegoś nie rozumiem. Są 3 pompy, cyrkulacyjna, za zaworem temperaturowym 3 drogowym to rozumiem że podłogówka. I trzecia z tzw obejściem i zaworem różnicowym - co ona zasila ? bojler ?

Potem jest trójnik i ciepła wodą idzie w dół, gdzie do pieca dogrzewając powrót  cze jeszcze inny myk?

Opublikowano

Niby rury idą do boilera, więc zakładam, że boiler. Jest też możliwość, że dogrzewa powrót, na sterowniku CWU jest ustawione na 50 stopni. Jakoś niedługo będę miał kontakt z osobą za to odpowiedzialną, więc dopytam o ten szczegół i jak będę wiedział co i jak to doprecyzuje jak to jest rozwiązane. Co do spalania trochę zwiększyłem przerwę podawania, dalej trzyma temperaturę i w domu jest ciepło, a zużycie węgla trochę spadło, więc na razie to chyba najlepiej tak zostawić do czasu aż skończę ten węgiel. Teraz mam zamiar kupić coś porządniejszego, zobaczymy jak będzie się spalać.

Opublikowano

Nabyłem "Grudnia" ale wcześniej przetestowałem i jestem b.zadowolony. Jest z Kazachstanu ale to górna półka wbrew temu jakie posiada opinie węgiel z tego kraju.

Opublikowano
W dniu 4.11.2024 o 14:02, kamilma napisał(a):

Cześć wszystkim. Nie dawno remontowałem stary budynek, około 150 m2, nieocieplony, wszędzie podłogówka i do tego grzania zakupiłem kocioł na ekogroszek 70 kW 

Na 150 m2 kocioł na ekogroszek 70 kW?

Chyba coś pokręciłeś, bo prawie oplułem laptopa.🙂

Opublikowano

Parę linijek niżej jest informacja że kocioł jest mocy 20 kW , co do lepszego spalania to wyczyścić palnik powiesić  nad palenisko deflektor i bawić się ustawieniami w sterowniku dążąc do lepszej jakości spalania.

Opublikowano
10 godzin temu, marcus312 napisał(a):

Parę linijek niżej jest informacja że kocioł jest mocy 20 kW 

W dniu 4.11.2024 o 17:20, kamilma napisał(a):

Wkradł się mały błąd, kocioł ma 20 kW, nie wiem dlaczego wpisało mi się 70.

 

Masz rację.

W dniu 5.11.2024 o 17:14, kamilma napisał(a):

PXL_20241105_154343175.MP.jpg

Patrząc na to zdjęcie, ten przerost kamienny jest olbrzymi, to świństwo, że jeszcze taki odpadowy ekogroch sprzedają ludziom do użytku domowego. 

 

  • Zgadzam się 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Dobra chwila przerwy była, w międzyczasie wypaliłem ten ekogroszek i zamówiłem porządniejszy - różnica jest spora, kocioł szybciej osiągał zadaną temperaturę, popiołu też mniej i bardziej sypki. Nie dowiedziałem się za bardzo jako to jest z tą ochroną powrotu, prawdopodobnie jest realizowana przez pompę CWU. Rura powrotu w dotyku jest nieco chłodniejsza od rury wyjściowej ale nie jakoś bardzo mocno, może z kilka stopni różnicy jest.

To co jednak mnie zastanawia to naprawdę spora ilość sadzy. W zasadzie po jakimś miesiącu pracy elementy wewnętrzne kotła są pokryte całkiem grubą warstwą sadzy. Wydaje mi się, że najwięcej się jej robi kiedy kocioł jest w stanie podtrzymania, wtedy faktycznie z paleniska się kopci, w czasie pracy dostosowałem nadmuch tak żeby dymu nie było widać i płomień był dynamiczny. Można na to coś zaradzić? Obecnie podtrzymanie mam ustawione tak jak zalecono parę postów wyżej, czyli 2 sekundy pracy na 6 minut przerwy. Może w ogóle włączyć na sterowniku PID i darować sobie dwustan?

Opublikowano
17 godzin temu, kamilma napisał(a):

To co jednak mnie zastanawia to naprawdę spora ilość sadzy. W zasadzie po jakimś miesiącu pracy elementy wewnętrzne kotła są pokryte całkiem grubą warstwą sadzy. 

Czy to sadze, czy pył? 

Opublikowano

Na pewno jedno i drugie z przewagą sadzy 😃

Opublikowano

Przy ciągłych wytrącających sadzach to trzeba zamontować w kotłowni czujnik czadu.
 

Sadza to czysty węgiel nadaje się do ponownego spalenia w kotle.

Powstaje z braku tlenu, powietrza w trakcie spalania paliwa.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Raczej sadza, ciemny pył który osadza się na ściankach i elementach wewnętrznych kotła.

Póki co ustawienia prezentują się następująco:
Praca:
Podawanie: 7s
Przerwa: 35s
Nadmuch: 25%

Podtrzymanie:
Podawanie: 2s
Przerwa: 2m
Nadmuch: 25%

Coś można z tym jeszcze pokombinować czy może dać sobie spokój i iść w PID?

Edytowane przez kamilma
Opublikowano

PiD łatwiejszy, ale sadze wytrącają się częściej w podtrzymaniu.

 

Ilość podtrzymań można  zmniejszyć, schodząc z mocą kotła, wtedy on dłużej pracuje w ciągu doby i tych cykli potrzymań wtedy masz mniej.

Podtrzymanie generuje zawsze stratę, spalanie nieefektywne, powietrze wchodzące do kotła wymiennika nie bierze udziału w spalaniu, tylko chłodzi kocioł.   


 Żeby kocioł jeszcze dłużej pracował na mniejszej mocy, trzeba odpiąć od sterownika pompy pchające wodę w grzejniki, pompy powinny pracować cały czas na najmniejszym biegu.

Jak pompy pracują cały czas, to ogrzewanie staje się bardziej efektywne, grzejemy wtedy przepływem, a nie temperaturą, woda w instalacji na powrocie i na zasilaniu zbliża się do siebie z temperaturą.    

To samo staje się z grzejnikami, grzejniki zaczynają  grzać  większą powierzchnią grzejną.

Wtedy można już obniżyć temperaturę zasilania o kilka stopni i mamy nadal komfort cieplny. 

Opublikowano

@kamilma zdecydowanie za duże dawki w podtrzymaniu. 1s na 4-5 minut. Jeżeli teraz są 2s a nie da się zmniejszyć na 1s to przerwa powinna być min.8 minut. Inna sprawa nadmuch . Nie zawsze mniejszy nadmuch jest wskazany, to zależy od węgla. Dla jednego będzie wskazany 25% lub mniej dla innego znacznie więcej, zależy od jego twardości (RI).

Zmniejszasz nadmuch- zwiększysz przerwę i odwrotnie 

7/35s to dość spora moc 1:5 jak na dzisiejsze temperatury,dałbym raczej 1:7 czyli 7/49s.

Opublikowano

@1mps Ustawiłem, efekt był taki, że temperatura na kotle spadła do 47 stopni i nie za bardzo chce rosnąć. Wydaje mi się, że może to być przez nadmiar sadzy bo w środku na elementach kotła jest jej całkiem gruba warstwa, więc jutro myślę, że go go wygaszę, wyczyszczę w środku i zobaczymy czy się poprawi. Tak z ciekawości to co ile taki kocioł powinno się w środku czyścić? Producenci podobno często podają, że co kilka dni, u mnie w instrukcji też tak jest, no ale jakoś nie słyszałem by ktoś czyścił kocioł co kilka dni.

Opublikowano
16 minut temu, kamilma napisał(a):

jutro myślę, że go go wygaszę, wyczyszczę w środku

A czysciłeś palnik?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.