emem Opublikowano 10 Listopada 2009 #1 Opublikowano 10 Listopada 2009 Sczerze mowiac nie wiem do ktorej grupy tematycznej niniejszego forum podczepic ten post... Mam problem z niedawno postawionym kominkiem. Wklad obudowany jest cegłą, pod spodem otwor nawiewowy wykuty przez strop z piwnicy, gora z regipsu, calosc wewnatrz szczelnie wyizolowana matami z welny mineralnej pokrytymi srebrna folia, klejone metaliczna tasma przylepna, u gory kratka - anemostat. Odprowadzenie spalin przez rury stalowe do osobnego przewodu kominowego. Po około godzinie palenia, gdy wszystko sie solidnie nagrzeje, pojawia się gryzacy zapach z anemostatu. Uprzedzano mnie, ze kominek musi sie wygrzac, jednak minelo pol roku, a smrod jak byl tak jest. Zastanawialem sie nad mozliwymi przyczynami: zabrudzony jakimis smarami lub lepikami wkład, moze cos wydziela sie z tych mat izolacyjnych, moze ze srebrnej tasmy, ktora klejono te maty? Wtedy jednak nalezaloby oczekiwac, ze po kilku-kilkunastu paleniach problem minie... Nie ma dymu ani okopcen tylko ten nieprzyjemny zapach. Wkład był fabrycznie uszczelniony jakims lepikiem (silikonem?), stwardnialy, ciemny z bialawym nalotem, pare "nadmiarowych" wsytajacych kawalkow sie ukruszylo przy montazu. Co to moze byc? Pozdrawiam. Cytuj
automatyk Opublikowano 11 Listopada 2009 #2 Opublikowano 11 Listopada 2009 no normalne ,nowe to trzeba przepalic i po tygodniu bedzie ok Cytuj
netcom Opublikowano 16 Listopada 2009 #3 Opublikowano 16 Listopada 2009 Witam. Jestes pweien ze masz szczelny przewod spalinowy nad kominkiem? Moze uszczelnienie silikonowe sie wykruszyo albo podlaczenie do komina jest zle zrobione?(powinien byc kawalek rury owiniety sznurem odprnym na temp wchodzacy do otworu kominowego) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.