Skocz do zawartości
IGNOROWANY

potrzebuję pomocy - beretta conica green 25 kw


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam, bardzo proszę pomóżcie.

Zaczęło się od tego, że kocioł przestał uruchamiać się na CO (tzn nie tak do końca najpierw, bo operacje typu włącz wyłącz potrafiły pomóc) . nie wyrzuca żadnego błędu. serwisowany raz na dwa lata (czyszczenie palnika itp). Serwisant sprowadzony na miejsce, odbębnił swoje procedury, kocioł akurat zadziałał więć facet skasował swoje i poszedł.

na drugi dzień kocioł znowu stoi. żadne modły i prośby ani groźby nie działają. Wysterowuje go na grzanie on nic. Wyczaiłem że przy lekkim pukaniu w przekaźniki na płycie sytuacja się zmienia, otóż potrafił się uruchomić pochodzić parę minut po czym się wyłączyć, za chwilę włączyć itd. Przy czym sygnał na wymuszenie cały czas był. Pracował powiedzmy "z przerwami" i tak na oko losowymi.

dzwonię do serwisanata - słyszę - płyta padła.

jako że raczej nie działam tak od razu, to zleciał tydzień mówię jakoś to będzie najwyżej stuknę itd. Aha - grzenie CWU działało bez zarzutu.

czas leciał zrobiło się w chacie zimno, dzieci płączą 17 stopni 😄

oczywiście sobota, do poniedziałku sople z nosa - lokalnie nabyłem wprawdzie używaną ale rzekomo również wymienioną płytkę tuż przed wymianą całego kotła, całkiem nawet zadowolony bo to sobota. Wic polegał w sumie na tym że płytka zamiast zielonej to czerwona (chyba od 15kW ), przyłącza wszystkie takie same myślę sobie wygląda inaczej ale pewnie robi to samo.

Podmieniam płytkę i ku mojemu zadowoleniu- wszystko działa. nagrzałem wodę w zasobniku, nagrzałem w chałupie wszyscy szczęśliwi żona nawet mi dwa  piwka kupiła w prezencie.

Na drugi dzień - KLOPS> działa CO nie nie grzeje CWU ! w chacie ciepło w wannie żeby szczękają.

Teraz najlepsze, myślę sobie dobra, na wieczór podmienię znowu na swoją, nagrzeję sobie w zasobniku (umyję to i owo) po czym znowu podmienię żeby rano zimno nie było 🙂

no więc wkładam powrotem swoją (zieloną od 25kW) i co ? zbaraniałem - bez zmian. CO grzeje, CWU nie rusza dalej.

znowu prośby groźby ni lamenty nie pomagają. Piec stoi jak zaklęty nie wyrzuca żadnego błędu, cały zadowolony czeka nie wiem na co. Woda 18 stopni a on ma w dupie.

I teraz Panowie pytanie ! co się dzieje?

bo ja już nie mam pomysłu. oczywiście domyślam się że ta płytka od 15kW pewnie inaczej deko steruje powietrzem gazem i co tam jeszcze, i że tak raczej nie powinno się działać, no ale chodzi o samo sedno - dlaczego piec nie uruchamia się chociaż powinien? i dlaczego najpierw nie grzał CO a grzał CWU, później grzał jedno i drugie (po zamianie płyty) później znowu nie grzał CWU a grzał CO, a potem po kolejnej zamianie płyty nic się nie zmieniło?

 

historia długa i skomplikowana, pomóżcie 🙂

 

 

 

Edytowane przez Ryszard
Dodano prefiks

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.