Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Piec Się Gotuje, Grzejniki Letnie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajta!

Zacznę od tego że instalację zakładali mi chyba nie zbyt rozgarnięci ludzie, podłączyli się najpierw z czopuchem pod wentylację i zadymili dom, później zamiast w komin to w strop podłogi i znowu mnie zadymili. Jeżeli chodzi jednak o łączenie rur i solidność to ok, z tym że coś mi się wydaje że jest to zrobione solidnie ale nie tak jak powinno.

Powierzchnia ogrzewania jest nie duża-70m2(ratem jeden grzejnik większy, 2 średnie i 3 małe) Piec na koks/węgiel/drewno w garażu na dole, zbiornik wyrównawczy w łazience.

Wogóle się na tym nie znam ale opisze najlepiej jak się da objawy. Przykład z minionej nocy. Wróciłem późno do domu i ode zerknąć do kotła(dolne spalanie 14KW) Temp w kotle 50st, nie dużo żaru i węgla na dole, dorzucam troche drewna. Po paru godzinach budzi mnie bulgotanie, kaloryfery chłodne mimo że niektóre z nich miały ustawione na termostacie 4, inne ok.3, ale w domu ciepło bo się nagrzało. Ide do pieca a tam już 115stopni, rura od wody wracającej do kotła zupełnie zimna(pompa pracuje) Rozkręcam grzejniki, delikatne zwiększenie z 4 do 4,5 i grzejnik wypełnia się gorącą wodą. Mimo że temperatura jeszcze około 100st, to 2 największe grzejniki u góry gorące a na dole zimne(zapowietrzone nie były)

Taki schemat powtórzył się już kilka razy, wygląda to w praktyce tak że kaloryfery muszą być otwarte na min 4 i w domu gorąco, bo jak jest mniej to po pewnym czasie stygną, choć z każdym jest inaczej. Jeden z nich albo jest gorący(ustwiony na 4,5) albo chłodny(od 4)

Bardzo proszę o jakąś poradę, instalacja jest naprwde mało skomplikowana, w zasadzie to tylko pompa przy powrocie wody się wyróżnia. Może należy coś dodać?usunąć termostaty, ale potem regulować temperature oknem?

Nigdy nie wiadomo kiedy się woda zacznie gotować, aż strach zostawiać to wszystko. Zupełnie jakby woda przestała krążyć, no ale pompa pracowała...

Opublikowano

Witam ,

Trochę trudno radzić na odległość bez schematu instalacji, ale zasada ogólna: termostaty grzejnikowe to "zło konieczne" dla obiegu wody CO, który nie powinien byc dławiony. Należy je maksymalnie otwierać, a jeśli nie jest to możliwe, to otworzyć całkowicie na grzejniku najdalszym, czyli najsłabiej zasilanym, a pozostałe dostosować poprzez częściowe przymknięcie. Jeśli jednak grzejniki masz na oddzielnych odgałęzieniach instalacji , to podobny schemat trzeba zastosować dla każdej gałązki. Jeśli nie pomoże - załącz schemat instalacji , najlepiej z armaturą i średnicami rur. Czy w instalacji masz odpowietrzniki samoczynne (automatyczne)? Pzdr. ;)

Opublikowano

Żadnych odpowietrzników automatycznych nie ma. Schemat instalacji postaram się jutro zrobić. Wygląda to tak że z pieca do góry wybija gorąca woda, idzie przez cały garaż i równolegle do niej woda z powrotów. Każdy grzejnik jest tak jakby osobno wpięty w każdą z tych rur.

Dopiero zaczynam to wszystko trochę pojmować. Kocioł jest bez żadnych sterowników z miarkownikiem ciągu, czy da się zamontować te zawory 3d i 4d?

Opublikowano

Niestety ale musisz wyrzucić zawory termostatyczne przynajmniej na 2-3 grzejnikach ponieważ występuje u Ciebie sytuacja ,że gdy robi się ciepło w pomieszczeniu zaw.termostatyczny automatycznie odcina dopływ wody do grzejnika i tak jak w twoim przypadku odcina wszystkie grzejniki(ponieważ masz niską nastawe temp na głowicach) i woda nie ma gdzie krążyc a co za tym idzie wychładzać się i dlatego gotuje u Ciebie wodę.

pzdr.

Opublikowano

Witam,

Moja sytuacja jest podobna.

Skorzystam z okazji i podłaczę się pod wątek.

W moim przypadku instalacja wygląda tak:

- kocioł z podajnikiem

- wymiennik płytowy

- 15 szt grzejników.

- dwa obiegi : wtórny - grzejniki/wymiennik i pierwotny - kocioł/wymiennik

- oba obiegi zasilane pompami.

Kocioł ustawiony na 56'C , powrót z wymiennika do kotła 52'C

Wyjscie z wymiennika na grzejniki - 53-54 'C powrót z grzejników do wymiennika ~ 40'C

 

Obecnie 13 grzejników posiada głowice termostatyczne ustawione na "3" - 21 'C , dwa grzejniki są wolne.

W okresach przejsciowych ( jesień , wiosna) powoduje to przegrzanie pomieszczeń gdzie nie ma głowic i niepotrzbne zwiększone zużycie opału.

Czy jest możliwość założenia głowic na te dwa ostatnie grzejniki ? Co na to pompa na obiegu wtórnym ? Nie spali się w momencie całkowitego zamknięcia wszystkich głowic ? ( rzadki przypadek )

Z kotłem nie ma problemu , gdyby zamknęły się wszystkie głowice , nie ulegnie przegrzaniu bo przejdzie w podtrzymanie.

Hydraulik montujacy tą instalację twierdził, że trzeba zostawić dwa grzejniki bez głowic, ze względu na pompę na obiegu wtónym, lub ewentualnie zamontować pompę elektroniczną.( która jest bardzo droga) .

Czy rzeczywiście ?

Dodam , że mam zamontowaną pompę Wilo smart , rzekomo pompa automatyczna dostosowująca wydajność ( w pewnym wąskim zakresie) do obciązenia.

Ewentualnie w jaki inny sposób można rozwiazać ten problem ?

Opublikowano

Moja instalacja wygląda mniej więcej tak:

http://img377.imageshack.us/img377/8318/instalacja.jpg

 

Dom jest nie duży i ocieplony, wyrzucenie termostatów i utrzymywanie temperatury na piecu ok.60, a tym samym na grzejnikach, byłoby nie do zniesienia,szczególnie teraz. Zawory termostatyczne firmy heimeier.

A tak sobie myślę że jakby założyc ten zawór 4d to by coś pomogło?A jak nie to jest jakieś inne wyjście z sytuacji?

Opublikowano

Sorry, ale trudno ten schemat zrozumieć - byłoby łatwiej, gdyby był to "przekrój rozwinięty" czyli widok z boku, a nie "rzut", czyli widok z góry - istotne są różnice poziomów. A jeśli chodzi o te zawory: jeden i drugi ma chronić kocioł przed zbyt niską temperaturą pracy i roszeniem powodującym korozję, ale 4-dr. umożliwia tzw. podmieszanie, czyli pracę kotła w optymalnej temperaturze i zasilanie instalacji niskotemperaturowej, nawet podłogówki. Trzeba pamiętać, że zawory te są najbardziej skuteczne przy sterowaniu automatycznym, czyli trzebaby dołożyc stosowne siłowniki, co kosztuje nieco wiecej, ale warto. Mam wizualizację pokazująca zasadę pracy zaworu 4-dr , jeśli jesteś zainteresowany - wyślę na prv. adres

Opublikowano
Witajta!

Zacznę od tego że instalację zakładali mi chyba nie zbyt rozgarnięci ludzie, podłączyli się najpierw z czopuchem pod wentylację i zadymili dom, później zamiast w komin to w strop podłogi i znowu mnie zadymili. Jeżeli chodzi jednak o łączenie rur i solidność to ok, z tym że coś mi się wydaje że jest to zrobione solidnie ale nie tak jak powinno.

Powierzchnia ogrzewania jest nie duża-70m2(ratem jeden grzejnik większy, 2 średnie i 3 małe) Piec na koks/węgiel/drewno w garażu na dole, zbiornik wyrównawczy w łazience.

Wogóle się na tym nie znam ale opisze najlepiej jak się da objawy. Przykład z minionej nocy. Wróciłem późno do domu i ode zerknąć do kotła(dolne spalanie 14KW) Temp w kotle 50st, nie dużo żaru i węgla na dole, dorzucam troche drewna. Po paru godzinach budzi mnie bulgotanie, kaloryfery chłodne mimo że niektóre z nich miały ustawione na termostacie 4, inne ok.3, ale w domu ciepło bo się nagrzało. Ide do pieca a tam już 115stopni, rura od wody wracającej do kotła zupełnie zimna(pompa pracuje) Rozkręcam grzejniki, delikatne zwiększenie z 4 do 4,5 i grzejnik wypełnia się gorącą wodą. Mimo że temperatura jeszcze około 100st, to 2 największe grzejniki u góry gorące a na dole zimne(zapowietrzone nie były)

Taki schemat powtórzył się już kilka razy, wygląda to w praktyce tak że kaloryfery muszą być otwarte na min 4 i w domu gorąco, bo jak jest mniej to po pewnym czasie stygną, choć z każdym jest inaczej. Jeden z nich albo jest gorący(ustwiony na 4,5) albo chłodny(od 4)

Bardzo proszę o jakąś poradę, instalacja jest naprwde mało skomplikowana, w zasadzie to tylko pompa przy powrocie wody się wyróżnia. Może należy coś dodać?usunąć termostaty, ale potem regulować temperature oknem?

Nigdy nie wiadomo kiedy się woda zacznie gotować, aż strach zostawiać to wszystko. Zupełnie jakby woda przestała krążyć, no ale pompa pracowała...

 

 

 

Nie wiem kto ci ten kocioł dobierał ale jest mocno przewymiarowany. Spokojnie wystarczyłoby 10 kw a nie 14 kw. Jak widzisz jest to 40% więcej niż potrzebujesz. Warto by go zmienić na maksymalnie 10 kw. Może nie jest to najtańsze rozwiązanie ale cóż coś z tym musisz zrobić. Tak palić nie da.

Zacznij od tego.

Opublikowano
Witajta!

Zacznę od tego że instalację zakładali mi chyba nie zbyt rozgarnięci ludzie, podłączyli się najpierw z czopuchem pod wentylację i zadymili dom, później zamiast w komin to w strop podłogi i znowu mnie zadymili. Jeżeli chodzi jednak o łączenie rur i solidność to ok, z tym że coś mi się wydaje że jest to zrobione solidnie ale nie tak jak powinno.

Powierzchnia ogrzewania jest nie duża-70m2(ratem jeden grzejnik większy, 2 średnie i 3 małe) Piec na koks/węgiel/drewno w garażu na dole, zbiornik wyrównawczy w łazience.

Wogóle się na tym nie znam ale opisze najlepiej jak się da objawy. Przykład z minionej nocy. Wróciłem późno do domu i ode zerknąć do kotła(dolne spalanie 14KW) Temp w kotle 50st, nie dużo żaru i węgla na dole, dorzucam troche drewna. Po paru godzinach budzi mnie bulgotanie, kaloryfery chłodne mimo że niektóre z nich miały ustawione na termostacie 4, inne ok.3, ale w domu ciepło bo się nagrzało. Ide do pieca a tam już 115stopni, rura od wody wracającej do kotła zupełnie zimna(pompa pracuje) Rozkręcam grzejniki, delikatne zwiększenie z 4 do 4,5 i grzejnik wypełnia się gorącą wodą. Mimo że temperatura jeszcze około 100st, to 2 największe grzejniki u góry gorące a na dole zimne(zapowietrzone nie były)

Taki schemat powtórzył się już kilka razy, wygląda to w praktyce tak że kaloryfery muszą być otwarte na min 4 i w domu gorąco, bo jak jest mniej to po pewnym czasie stygną, choć z każdym jest inaczej. Jeden z nich albo jest gorący(ustwiony na 4,5) albo chłodny(od 4)

Bardzo proszę o jakąś poradę, instalacja jest naprwde mało skomplikowana, w zasadzie to tylko pompa przy powrocie wody się wyróżnia. Może należy coś dodać?usunąć termostaty, ale potem regulować temperature oknem?

Nigdy nie wiadomo kiedy się woda zacznie gotować, aż strach zostawiać to wszystko. Zupełnie jakby woda przestała krążyć, no ale pompa pracowała...

 

W takim przypadku trzeba palić co drugi dzień . Ja ten problem rozwiązałem(też mam duży kocioł, zapotrzebowanie ok. 7 kW a kocioł 20 kW).

Opublikowano

Oto mój schemat instalacji:

 

http://img117.imageshack.us/img117/6379/schemat.jpg

 

Od 1 do 15 - grzejniki ( parter od 10-15 , 1 od 9 piętro)

Grzejnik 15 i 9 ( drabinka) bez głowicy .

Drabinka 9 ponadto posiada odpowietrznik automatyczny obiegu wtórnego.

 

Pompy są oznaczone "kółkami"

 

K - kocioł

W - wymiennik płytowy

CWU - bojler

Czarne kółko - zbiornik układu zamkniętego

Szara elipsa - zbiornik przelewowy.

 

Na instalację nie nanosiłem zaworów , filtórw itp.

Dwie główne rury: zasilająca i powrotna "wychodzą " z kotłowni i są rozprowadzone po całym domu przy suficie na parterze .Od nich bezposrednio wychodzą rury zasilające grzejniki na piętrze ( rurki wychodzą z głównej rury, poprzez strop - bezpośrednio w dolnozasilany grzejnik )

oraz grzejniki na parterze ( rurki wychodzą z głównej rury - w dół - bezpośrednio w bocznozasilany grzejnik )

Opublikowano

Wiem , nie martwię się o kocioł - to oczywiste.

Nie mam pewności tylko jeśłi chodzi o pompę na obiegu wtórnym , w momencie kiedy wszystkie głowice by się zamknęły .

Nie spali się ? Co się dzieje z pompą kiedy obieg jest zblokowany prez głowice ?

Opublikowano

Nie mam dzisiaj czasu zrobić nowego schematu, tylko opisze:dom cały podpiwniczony i rurki prowadzone dołem, te 2 grzejniki na rysunku na dole z lewej i prawej są ok 70 cm wyżej bo ta czesc domu jest wyżej, natomiast ten największy też jest wyżej o jakiś metr ale ta czesc domu jest o te 70cm niżej, aaa i jeszcze ten mały najdalej jest wyżej.Czyli generalnie poziom jest zróżnicowany ale tylko o te kilkadziesiąt kilometrów.

Sasiedzi ogrzewają identyczną powierzchnię piecem 22KW, zwykłym na paliwa stałe. Palą i nawet możnaby im troche zazdrościć bo jak wyjadą to jeszcze przez kilkanascie godzin leci dym. Nie wiem jak to możliwe, mamy między sobą złe stosunki o to że z ich komina strasznie dużo dymu wylatuje.

 

Co do zaworu 4dr, znalazłem wizualizacje w internecie, bardziej by mnie interesował koszt założenia tego wszyzstkiego.

Jeszcze jedno, jak zdejmę zawór termostatyczny to trzeba coś założyć innego, czy przepływ będzie w pełni otwarty?

Opublikowano

Tak, jest miarkownik ciągu.

Jeszcze jedno mi przyszło do głowy, co powinno się dziać z tym zbiornikiem wyrównawczym podczas gotowania wody?Ani razu nie przyszło mi do głowy aby tam zajrzeć i dotknąć, napewno jednak nie było żadnych syków, bulgotania czy coś takiego.

Opublikowano

Co do tego zbiornika to mnie troche zastanawia.Zbiornik jest podłączony do rury dolnej od kaloryfera, tej ktora odprowadza wode teoretycznie chłodniejszą. Tak ma być?przecież jak blokuje się termostat to ta gorąca woda nie ma jak się tam dosteć..

Opublikowano

Co do tego zbiornika to mnie troche zastanawia.Zbiornik jest podłączony do rury dolnej od kaloryfera, tej ktora odprowadza wode teoretycznie chłodniejszą. Tak ma być?przecież jak blokuje się termostat to ta gorąca woda nie ma jak się tam dosteć..

Opublikowano

Cytuję-"Temp w kotle 50st, nie dużo żaru i węgla na dole, dorzucam troche drewna. Po paru godzinach budzi mnie bulgotanie, kaloryfery chłodne mimo że niektóre z nich miały ustawione na termostacie 4, inne ok.3, ale w domu ciepło bo się nagrzało. Ide do pieca a tam już 115stopni, rura od wody wracającej do kotła zupełnie zimna(pompa pracuje) Rozkręcam grzejniki, delikatne zwiększenie z 4 do 4,5 i grzejnik wypełnia się gorącą wodą. Mimo że temperatura jeszcze około 100st, to 2 największe grzejniki u góry gorące a na dole zimne(zapowietrzone nie były)".

Z tego wynika że masz układ otwarty i zawory termostatyczne zainstalowane na grzejnikach. W instalacjach otwartych nnie powinno się stosować zaworów mtermostatycznych ze względu na możliwość zagotowania wody w kotle. U ciebie prawdopodobnie w pomieszczeniach została osiągnęta zadana temperatura (ustawiona na głowicy zaworu termostatycznego) co zaskutkowało zamknięciem zaworów termostatycznych. Nastaw głowice na full lub je zdemontuj. Pozdro

Opublikowano
Zrób za pompą połączenie zasilania z powrotem, zamontuj zawór np. grzejnikowy z nastawą wstępną (bez głowicy), ustaw ja na 2 - 2,5. to załatwi temat stałego przepływu a jednocześnie podniesie temperaturę powrotu.

 

Zawór grzejnikowy - masz na myśli zawór termostatyczny pod głowicę ?

Rozumiem , że przez ten zawór stale będzie krążył obieg bez względu na to czy głowice na grzejnikach będą zamkniete czy też pootwierane .

Oznaczało by to że , w część wody zamiast isc w instalację będzie krążyć stale w tym krótkim obiegu.A to oznacza że moze być problem z dogrzaniem najdalej oddalonych od kotła grzejników ( w moim przypadku to największe grzejniki - 2000 do 2700 watt ) .

 

Ja myślałem o jakimś zaworze różnicowym ( ciśnieniowym) pomiedzy powrotem a zasilaniem .W momencie gdy wszytskie głowice by się zamknęły i gwałtownie wzrosły by opory przepływu , wtedy ten zawór "pusciłby" obieg wody bezposrednio na powrót.

 

Jako , że nie jestem hydraulikiem i mam ograniczoną wiedzę na temat armatury hydraulicznej , to nie wiem czy takie rozwiązanie jest mozłiwe i czy jest taki zawór.

Opublikowano

Układ będzie działał jak dodatkowy grzejnik, będzie nastawa wstępna więc na pewno nie będzie z tego tytułu niedogrzewania. Są takie zawory - upustowe ale wystarczy zwykły zawór grzejnikowy.

Ale jeśli chcesz zobaczyć to jako przykład "DU146 Różnicowy zawór upustowy" na stronie http://europe.hbc.honeywell.com/poland/eca...a/pg_du146.html

Na stronie znajduje się karta katalogowa w języku polskim i instrukcja montażu

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Zrób za pompą połączenie zasilania z powrotem, zamontuj zawór np. grzejnikowy z nastawą wstępną (bez głowicy), ustaw ja na 2 - 2,5. to załatwi temat stałego przepływu a jednocześnie podniesie temperaturę powrotu.

 

 

Zastanawiam się jeszcze nad jednym rozwiazaniem tego problemu.

Zawór czterodrogowy z regulacją ręczną, montaż niewiele droższy od zaworu z nastawą wstępną ( Twoja propozycja)

Rozwiązałbym wtedy w sumie dwa problemy:

Pierwszy to problem przegrzewania tych dwóch pomieszczeń bez głowic W OKRESACH PRZEJSCIOWYCH - można by wtedy również założyć głowice na te dwa grzejniki i ustawić na wszytskich np. "4" , a zaworem czterodrogowym ustawiłbym sobie temp .zasilania na np. 30'C zamiast dotychczasowych 52'C ( temp CO na kotle)., tak aby temp w domu nie przekroczyła 21-22'C

Drugi to problem to problem odczucia chłodu w momencie zamknięcia głowicy po osiągnieciu ustawionej nastawy ( np.21 'C ) - zimny grzejnik - mimo temp pomieszczenia 21'C .

 

Zawór czterodrogowy trzeba by wtedy umieścić na obiegu wtórnym przed pompą ? ( pompa na powrocie do wymiennika płytowego - link do schematu w poście wyżej.) Czy pomiędzy pompą a wymiennikiem ?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.