Skocz do zawartości

autoczyszczon

Forumowicz
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez autoczyszczon

  1. Witaj kolego, wydaje mi się ze 150 m na jedną sekcję to za dużo...... tak piszą w mądrych książkach ze powinno być max 80mb, ale skoro już tak masz to spróbuj wyregulować temp powrotu każdej sekcji na jednakową wartość, z mojego doświadczenia (użytkownika) wiem że to jest najlepsza metoda. ps. trafił się fachowiec.....
  2. Witaj kolego, to zły pomysł, próbowałem sprawdziłem i zrezygnowałem, zakupiłem oryginalną nagrzewnicę wodną z regulatorem obrotów i to jest TO. kubatura ok 250 m3 wydajność ok 2000 m3 na godzinę, czas nagrzewania od 10 do 16 stC około 15 min przy zasilaniu ~`90 stC , szkoda zabawiać się w prowizorkę, oblicz zapotrzebowanie zamów odpowiedni model i ciesz się ciepełkiem...... warto, ja jestem zadowolony. ..... Bogdan
  3. Każda podłogówka jest dobra, w tym przypadku, moim zdaniem, jeśli masz fundusze i zapotrzebowanie na ponad przeciętny komfort cieplny zakładaj w ciemno, sumaryczna powierzchnia bardzo mała ale komfort wyśmienity.... a co do "które piętro" to pomiń, bez znaczenia :) ..... Bogdan
  4. Coś mi się wydaje Kazik , że ten gość naczytał się własnie teorii Heso Trola, .....mokre liście, mokre drewno, jak suche to zlać wodą może nawet, przecież to nic nie szkodzi.... itp. ... trzeba być rzeczywiście "idiotoodpornym" żeby się nie dać nabrać na taką magię..... Tobie gratuluję zdrowego rozsądku..... Bogdan. :)
  5. wpisz a znajdziesz mnie "google" bardzo zapraszam .....
  6. Lucjan, może to tak wygląda...... ale moja rodzina i ja LUBIMY CIEPELKO, powiem Tobie tak, uwielbam saunę, uwielbiam wrzątek w kompieli, uwielbiam kąpiel w lodowatej wodzię, uwielbiam bieganie po śniegu na golasa :D (w slipkach dla przyzwoitości) a nade wszysko przyjemnością jest się "OGRZAĆ KIEDY SIĘ ZMARZŁO" a temperatura ? ...... jest dLa dyletantów. CIEPŁO JEST WZGLĘDNE . :)
  7. powiem krótko ...... zapraszam :D kawusia czeka i temat do dyskusji ..... Bogdan..... tylko nie pisz że nie masz czasu ...... skoro podejmujesz polemikę?
  8. na szczęście nie wszyscy HesoTrolu.... nie wszyscy... :D Bogdan.
  9. Podobno z ..... Trolami :D Bogdan :)
  10. ..... a uwierzysz że na ok 200 kw spalam 28 - 32 kg koksu? ale w moim domu drzwi się praktycznie nie zamykają ..... i w tych 200 mkw. jest ok. 70 mkw warsztatu samochodowego ... :D (nagrzewnica 28kW) :) , a średnia temp w domu to 25 stopni ?.
  11. Mały Miki, Dodam jeszcze że, dla zobrazowania róznicy między twoim systemem grzewczym a powiedzmy "tradycyjnym" jest taka róznica, że Ty masz 80 m2 powierzchni grzewczej na jednej kondygnacji....... i trzy grzejniki :D (śmieszna powierzchnia) a ktoś "tradycyjny" ma ...... po dwa grzejniki na pomieszczenie .... powiedzmy, każdy grzejnik ma ok 3m kw. to jest ok 6m kwadratowych i 4 pomieszczenia to daje powiedzmy 24 m kw. (wiem ze przesadziłem ale niech będzie) plus trzy grzejniki :) . Nie trzeba wiele dywagacji żeby stwierdzić że twój "komfort cieplny' wynika "TYLKO I WYŁĄCZNIE" z posiadanej powierzchni niskotemperaurowej tj. podłogówki ....... i bardzo dobrze....... że tak postanowiłeś ogrzewać swój dom bo to ma sens...... tak uważam bo, od 10 lat tak własnie mam u siebie, 70 mkw podłogówki , dwa duże grzeniki na piętrze w saloniku ....... i żadnego ogrzewania w dwóch sypialniach........ plus 150 l. CWU...... i nikt mnie nie przekona do innego rozwiązania w naszych warunkach. Zastosowanie systemu kontroli temperatury jak proponyje tutaj przedmówca zdecydowanie powinno polepszyć komfort bytowy, doskonale znam zjawisko dyskomfortu cieplnego (nadmierna temperatura) i szczerze popieram stosowanie regulatorów temperatury ...... w sensownej formie zintegrowanych z ukadem kotłowym (kweste techniczne do dyskusji).
  12. .............. "Rezultat; Przy temperaturze - 4 na zewnąrz temperatura na dole 24.5 stopnia na górze 21 stopni. Jest jednak wielkie ale: temperatura na piecu to 45 stopni co mnie bardzo martwi gdyż na forum można przeczytać same negatywne opinie na temat palenia w takich temperaturach." nie ma się czym martwić, bzdur i głupot na tym forum jest ci dostatek, jeśli palisz w cyklu ciągłym to (jak sam stwierdzasz) masz jakby nadmiar ciepła a zatem w miarę rozgrzewania budynku, mieszkania, i podtrzymywania zadanej temperatury będziesz osiągał coraz mniejszą róznice temperatury powrotu względem zasilania a to jak wiadomo nie może szkodzić kociołkowi bo i jak? dla niego 45 czy 85 to jedno i to samo, ważna jest tylko ta różnica ( i proszę o nie komentowanie tego bo będzie sporo smiechu) . Takie problemy mają zwykle użytkownicy którym brakuje "powierzchni grzewczej" , grzejniki zbyt małe lub za mało , rzadka podłogówka, za słaby kociołek, błedy w wykonaniu instalacji ..... itp. "Fachowcy" często przyjmują zalożenie że, teoretyczne wyliczenia stanowią jedyną prawdę i po prostu niedowymiarowują elemrntów grzewczych ( tłumacząc wyższymi kosztami :D) co skutkuje koniecznością uzywania wyższych temperatur zasilania instalacji dla osiągnięcia zadanej temperatury komfortu. W moim odczuciu doświadczasz w pełni zalet podłogówki, cała sztuka teraz będzie polegała jak osiągnnąć długą stałopaność na 45 stopniach kotła...... ale to już twoje zmartwienie ......... :) "Jedyna zaleta przerobionego rozdzielacza to to że nagrzewa się podłoga bardzo szybko jednak martwi mnie temperatura 36 stopni na zasilaniu czy to nie za dużo ?" To nic nienormalnego ........ temperatyra jest ok, ale po osiągnięciu temperatury komfortu pomieszczenia być może trzeba będzie zmniejszyć.... zależy od zachcianki uzytkownika :
  13. Witam, jako laik i ..... uzytkownik podpowiadam, 1. kominek z płaszczem wodnym to złe rozwiązanie, kominek pracuje na niskiej temperaturze i występuje zjawisko "smolenia" komory spalania co skutkuje smrodem jak z pogorzeliska, osobiście po kilku latach takiego używania (kominek z wężownicami) zrezygnowałem na rzecz kociołka CO , kilku moich znajomych ma takie kominki i przeklina sowicie takie wynalazki, zatem kominek jako samodzielne źródło jak najbardziej, wyśmienity pomysł dla przyjemności odczuwania ciepełka. 2. Podłogówka oczywiście bardzo dobre rozwiązanie z jednym zastrzeżeniem , jako układ CAŁKOWICIE autonomiczny, nie daj się namówić na zasilanie wspólne z obwodu grzejników (poczytaj to forum ile ludzie mają problemów przy takim zasilaniu). Zasilanie najpewniej zrealizować poprzez wymiennik ciepła - skuteczność gwarantowana. 3. jeśli pozwalają warunki wykorzystaj grawitację...... :D bezpieczna i opłacalna. Życzę sowitej parapetówy . Bogdan.
  14. masz racje, najlepiej bez RTL-a....
  15. Sprawdź czy czujnik temperatury jest w miejscu w którym powinien.....
  16. Witaj Potek, nie wiem czy będę pomocny ale mam nadzieję ze skłonię Ciebie do pewnych przemysleń zanim rozpoczniesz budowę instalacji, nie jestem fachowcem w temacie a jedynie użytkownikiem i obserwatorem tych zagadnień z wiedza raczej ogólna techniczną. Kiedyś miałem zupełnie podobne pomysły co do ogrzewania domu kominkiem z płaszczem wodnym oraz wykorzystaniem kolektorów, dzisiaj po latach obserwacji i uzywania mam dokładnie odmienne zdanie na temat tych źródeł ogrzewania. Kominek co prawda mam nie z płaszczem wodnym a z wbudowanymi wężownicami które przez kilka lat zasilały mi podłogówkę jako jedyne zródło ciepła mojego domu oraz CUW 150L, i wydawało sie że będzie pięknie, jednak codzienna uciażliwość obsługi takiego źródła zniechęciła mnie całkowicie i teraz uzywam kociołka CO który stoi sobie w kotłowni :), poza tym jak to ktoś napisał będziesz miał kotłownie w saloniku..... czy tego chcesz ? chyba nie. Z rysunku wynika ze masz fajną piwnice i własnie dlatego powinieneś wykorzystać ją do ustawienia w niej kociołka a różnice poziomów wykorzystać do budowy instalacji grawitacyjnej przede wszystkim, z minimalna ilością "bajerów". (o szczegółach innym razem) a układ podłogówki oczywiście jako całkowicie autonomiczny zasilany wymiennikiem ciepła( poczytaj to forum jakie ludzie maja problemy z podłogówkami podłączonymi do wspólnego zasilania..... szczerze nie polecam). Dlaczego kominek z płaszczem wodnym jest niedobry, bo w palenisku panuje zbyt niska temperatyra i kominek się "smoli" po pewnym czasie cuchnie z niego jak z pogorzeliska, (zwykły kominek nie ma tej przypadłości) wiem bo moi znajomi mają takie kominki i klną co niemiara ..... na tych co ich ponamawiali. Kominek jest super ale jako samodzielne źródło ciepła i z takiego nie rezygnuj ..... teraz mojego też tak używam okazjonalnie. Co do kolektorów to nie miałem (choć się zastanawiałem) takowych i już nie zamierzam inwestować w to źródło dopóki cena będzie tak nierealnie wysoka w stosunku do zysku cieplnego, po analizie za i przeciw doszedłem do wniosku ze lepszym rozwiązaniem będzie CWU na pompie ciepła o podobnej wartości rynkowej co kolektory, zaletą jest stały dostęp do CWU niezalezny od pogody i pory dnia , a bufor ciepła o którym piszesz to jak najbardziej dobre rozwiązanie. Chciałem pokazać Tobie zagadnienia które powinieneś przemyśleć zanim rozpoczniesz budowę instalacji, to ważna inwestycja zasługuje na wiele uwagi, ja też zbudowałem cała instalacje samodzielnie i działa 10 lat poprawnie i teraz najlepsze.... to wcale nie takie trudne jak sie wydaje na początku byle zachować zasady fizyki, zdrowego rozsądku i odporności na "cudowne rady i rozwiązania" . Życzę powodzenia w działaniu..... Bogdan
  17. Witam ponownie, bo widze ze dyskusja utknęła na zainteresowaniu moją osobą co niektórych a nie tematem..... ale do żeczy, "czy nie jest tak, że drewno mokre dłużej trzyma a suche szybciej sie spala", ....... tak jest bo, mokre musi się jeszcze "pozbyć wody" (długo trwa), a suche już sie może spalać. Palenie suchym drewnem w kotle szczelnym i sterowalnym nie powinno stanowić jakiegoś problemu, w zasadzie żadnego, uzyskanie długopalności większej jak przy mokrym opale też jest żeczą oczywistą z uwagi na wartość opałową suchego drewna (większa niż mokrego) wydatek energetyczny większy - starcza na dłuzej. Propozycja, skoro palisz mokrym to postaraj się o niewieką ilość takiego samego ale suchego, zastosuj wcześniejszą technikę i ocenisz rezultaty , a potem sie pochwal na forum. Kiedyś uruchamiając kominek zakupiłem około 6-8 metra przestrzennego buka właśnie mokrego, efekt był katastrofalny taki opał się tylko spalał i to z trudem, bez ciepła, często gasł, smród z kominka , ogólnie do niczego. Ale na nastepną zimę zakupiłem opał taki sam już na wiosnę i to było to co trzeba, sezonowane kilka miesięcy na słońcu paliło się wyśmienicie (sezonowanie 2 lata nie zaszkodzi ale chyba nie jest konieczne aż tak długie ). Podaje przykład kominka bo to najbardziej obrazowe spalanie drewna bez stosowania "cudownych" technik. Oceń sam co było lepsze. Ja pozostaje przekonany do oczywistego... Pewnie że mozemy spalać mokre drewno: kiedy juz je mamy, kiedy mamy za grosze, kiedy musimy, .... i kiedy chcemy ;) , poza tym powinniśmy jednak palić .... suchym, i tu zacytuje na pewno mądre zdanie które padło w dyskusji: "Palenie mokrym drewnem jest szkodliwe dla kotła i spalasz go dużo wiecej, bo duża część energii zostaje wykorzystana na suszenie drewna. " ,i właśnie o tą część "energii" chodzi, aby sprawdzić prawdziwość tej tezy powinieneś zrobić w/w eksperyment. Bogdan P.S w następnym sezonie bedziesz palił suchym :)
  18. świetnie, moja propozycja była trochę odmienna ale nie pozbawiona sensu, sam tego nie robiłem a tylko rozważałem takie rozwiązanie, może ktoś coś takiego zrealizuje. Pozdrawiam Bogdan :)
  19. :) , spoza klubu "wzajemnej adoracji"
  20. Heso, próbowałeś zabłysnąć ale nie wyszło trudno ....... , Trolle itp. świadczą o Tobie, mnie śmieszą, wolałbym abyś błysną wiedzą a nie inwektywami to potrafią prawie wszyscy. Heso, jeśli krytyka cie irytuje to ja Cie zmartwię, możesz na mnie liczyć. Bogdan.
  21. kolego Tomek66, podaj jeden wers w którym okazałem Tobie i nauce brak szacunku.
  22. genialne !!!!!!!!! w teorii, tylko napisz jeszcze jakie fizyczne warunki muszą wystąpić aby taka reakcja nastąpiła w warunkach rzeczywistych a nie w teorii, i masz racje w tym procesie nie ma nic niezwykłego..... nawet średnio rozgarnięty licealista wie że nawet woda się pali...... "tylko w jakim piecu". Bogdan
  23. czyżbyś doprowadzał do rozpadu wody na tlen i wodór??????????? Heso nie ośmieszaj się.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.