Ustawienie pompy kotłowej.

[Konfik]

Cześć, 

chciałbym zapytać jak najlepiej ustawić pompę kotłową w moim układzie czyli:
Kocioł Draco Duo 25kW + sprzęgło.
Pomiędzy dla ochrony powrotu pompa z zaworem t. (tutaj jeszcze nie wybrałem ESBE z regulacją czy stałą nastawą), dla kotła wymagany jest powrót 55 st.
Ponieważ sterownik nie obsługuje pompy kotłowej (dla ochrony powrotu obsługuje zaw. 4D, nie mam też już miejsca żeby ją podpiąć pod inna pompę w sterowniku) planuje wykorzystać dotychczasowy term. sterownik jaki był w starej instalacji dla pompy. 

Planuję wykorzystać starą pompę z instalacji (Salmson NXL 53-25p)

Jaka byłaby najlepsza nastawa załączania tej pompy? Myślałem 40/45 stopni i w którym miejscu najlepiej wpiąć czujnik (zas. bezpośrednio za kotłem/powrót za kotłem/sprzęgło).

Póki co najczęściej będzie w nim palone drewnem, od święta groszkiem.

Pozdrawiam i dzięki za wszelkie informacje.

Edytowane 13 Maja 2021 przez Konfik

[mac65]

Takie  minimum to 40 C dla kotła z półkowym wymiennikiem poziomym ale i tak trzeba obserwować czy nie ma kondensatu na ściankach w miejscu powrotu z instalacji ( zależy od środowiska w jakim stoi ) . Dla kotła z pionowym wymiennikiem syfonowym musi być trochę więcej jak te 40 C . Co to masz za sterownik że nie obsłuży 3 pomp no chyba że obwody rozbudowałeś i chcesz nimi ze steru zarządzać . I dlaczego ma być zawór mieszający termostatyczny jeżeli masz możliwość sterować zaworem np 3d . 3d z siłownikiem wytrzyma dłużej jak termostatyczny , ten drugi  z  czasem traci dokładność  no i ma specyficzne wymagania przy montażu . Musi być tak montowany żeby go woda kotłowa nie podgrzewała grawitacyjnie wiec zazwyczaj nisko na powrocie a tam z kolei najwięcej brudu no i pompa wtedy prawie na ziemi .

Czujnik dla pompy kotłowej przy samym wyjściu z kotła chyba że jest na to miejsce specjalne w korpusie w samym kotle .

Czujnik dla ochrony powrotu również przy samym kotle zazwyczaj na rurze powrotnej .

Tylko po co ja Ci to piszę jak chcesz założyć sprzęgło to to wszystko jest Ci zbędne . Sprzęgło i pompa kotłowa załatwia temat temperatury powrotu a jak odbiór ciepła będzie znaczny i temperatura powrotu spadnie to wystarczy zwiększyć bieg pompy kotłowej . Pompa kotłowa może chodzić na osobnym nawet najtańszym sterze jeżeli masz deficyt jak opisałeś ale myślę że lepiej było by osobno sterować  obwodami grzewczymi a to co do kotła zostawić w jednym sterze . Możliwości jest dużo a instalacji nie znam wiec nie będę sie wygłupiał i elaboraty pisał .

Napisz coś więcej o instalacji w budynku  to może się coś wymyśli .

Pozdrawiam

Edytowane 13 Maja 2021 przez mac65

[Konfik]

Dzięki za odzew.

Obiegi są 3 (CWU,CO,podłogówki) dlatego mam wykorzystane 3 obiegi do sterowania. Sterownik to Compit Select. Jeden i tak wpinam niejako poza standardem gdyż są tylko dwa gniazda zasilania dla pomp ale ten jeden dorobię ponieważ schemat sterownika to umożliwia. 
Normalnie wedle sterowania ochrona powrotu jest w nim realizowana siłownikiem na 4D , jest czujnik powrotu ale nie ma osobnej obsługi pompy kotłowej. Natomiast w mojej instalacji nie chciałem żadnego sterowania siłownikami, nie podłączam czujnika pogodowego nie mam też żadnego elektronicznego sterowania w pomieszczeniach. Podłogówka będzie ustawiona ręcznie na 3D ale bez siłownika. Jej jest akurat najmniej 3 łazienki. Głównym ogrzewaniem są grzejniki i jest tego trochę bo to parter, 2 piętra i w przyszłości poddasze. Wszystkie maja założone głowice z praktycznie niezmienianą nastawą dla poszczególnych pomieszczeń. Cała instalacja wykonana w miedzi nie licząc podłogówek.

Zawór termostatyczny planowałem ponieważ nie wiem jak stabilnie się wszystko zachowa przy pompie ręcznie sterowanej (3 biegi), czy w praktyce często trzeba ją przełączać czy tylko okazyjnie są zaburzenia zasilanie/odbiory on podobno daje gwarancję na stałą temp. niezależnie od biegu pompy kotłowej. Jeżeli spokojnie można wszystko ustawić na takiej pompie bez ryzyka dla kotła to super, im prościej tym lepiej. Paląc przeważnie drewnem powinienem mieć chyba czas na ewentualną reakcję na jakieś zaburzenia.

Co do temp. powrotu. Dla tego pieca zalecana jest 55, natomiast wertując sporo tematów wstecz w jednym z nich spotkałem się z informacją, że dla palenia drewnem powinno się celować w 60 stopni i próg załączania pompy 45.

No stety/niestety nie jestem fanem inteligentnego domu. Wiem, że można by załatwić wszystko super sterowaniem ze siłownikami, komputerek sam by sobie wszystko obmyślał ale jest jak jest i jestem z tego zadowolony. :) Jeżeli coś jeszcze potrzeba to służę informacjami.

 

No chyba, że CO i podł. podpiąć pod sterowanie jednym obiegiem grzewczym ale to się myślę nie zgodzi. 

Edytowane 13 Maja 2021 przez Konfik

[mac65]

Trochę że tak powiem budżetowy ten ster nie ma szału . Zawór niepotrzebny ale skoro bardzo go chcesz to i nie zaszkodzi pompa będzie chodziła cały  czas gdyby temperatura mimo zaworu na powrocie była za niska  lub ta na grzejniki to  wtedy zwiększysz wydajność pompy 2 albo 3 bieg ale to pewnie przy większych mrozach . Tylko to palenie drewnem mi chodzi po głowie skąd ten pomysł przy tym kotle chyba tylko żeby ruszyć instalacje bo jak drewno to bufor i nie inaczej a tu podajnik , jak To sobie wyobrażasz ,tam nie ma opcji palenia na ruszcie  , nawet nie ma powietrza do naturalnej pracy tylko dmuchawa . Drewno i dmuchawa to niewypał nie pchaj sie w to za żadne pieniądze . Dobrze to przemyślałeś ?

Wracając do hydrauliki to i tak wszystko będzie musiało chodzić cały czas i tu się obawiam że takie dublowanie pomp pod jedno wyjście może sterownikowi zaszkodzić ( prąd obciążenia sprawdź jaki jest dla wyjść na pompy ze sterownika czy da radę uciągnąć pompy równoległe ) w ostateczności najprostszy ster tylko pod pompę kotłową start ustawisz kilka stopni wyżej niż mieszacz na powrocie . .

Duży dom i duży kocioł 25 kW to on nie zejdzie z mocą  niżej niz 8 kW . Na pewno taki duży potrzebny , liczyłeś to jakoś ?

[Konfik]

Zrobię powrót na samej pompie i osobnym sterowaniu żeby nie mieszać, w razie W to dołożę ten zawór jakby się coś działo.

Co do pieca dobierałem według starego (Zębiec z 83 dalej sprawny) mając w perspektywie to poddasze i może w przyszłości warsztat i garaże w przylegającym b.gospodarczym. Kiedy go kupowałem i oglądałem piece z różnych firm kierowałem się jak wykonany i możliwością palenia drewnem oprócz (dla mnie to było bez znaczenia) groszku/peletu. Ten miał największą komorę do palenia na ruszcie ze wszystkich dostępnych różnych firm. Wedle producenta pisało też, że można w nim spokojnie palić drewnem na trybie awaryjnym sterownika. Ja mam sporo drewna, przeważnie 75% spalania rocznego mam na drewnie dlatego chciałem zachować taką możliwość. A sterowanie to już było w zestawie z piecem. Mogłem też wybrać robiony na zamówienie w lokalnym zakładzie. 

Może teraz są dostępne w sprzedaży (te śmieszne przepisy) jakieś kotły umożliwiające podwójne palenie, a lepiej skonstruowane.

A używacie separatorów zanieczyszczeń na instalacji czy też wystarcza filtr siatkowy na obiegach?

Edytowane 14 Maja 2021 przez Konfik

[Sławek007]

Żaden kocioł z podajnikiem 5 klasy nie może mieć rusztu awaryjnego.
Są kotły spalające drewno, tzw. zagazowujace drewno. Tylko tam pali się samym drewnem.


Wysłane za pomocą Tapatalk

[mac65]

Filtry siatkowe przed każdą pompą no i zawory po obu stronach pompy w razie awarii żeby nie spuszczać wody z całej instalacji .

[Konfik]

7 godzin temu, Sławek007 napisał:

Żaden kocioł z podajnikiem 5 klasy nie może mieć rusztu awaryjnego.
Są kotły spalające drewno, tzw. zagazowujace drewno. Tylko tam pali się samym drewnem.

Na szczęście zakupu dokonałem odpowiednio wcześniej i nie muszę tutaj rozważać 5 klasy. ?

Dzięki @mac65 za dyskusję, mam nadzieję, że prostota będzie hulać i wrócą zimy po 2m śniegu. ?

Miłego weekendu wszystkim!