Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po 8 sezonach użytkowania KWKD 22 przyszło mi go dość nieoczekiwanie wymienić, ponieważ przegnił w miejscu wykluczającym nawet doraźną naprawę.
Planuję na razie na szybko wstawić w to miejsce innego DSa z 5-tą klasą, ale na razie celowo bez bufora, a co dalej to się zobaczy. Taką decyzję podjąłem głównie ze względu na istniejącą instalację, ponieważ:

1. Pion jest z rur 2", nie ma odrębnego połączenia do naczynia wzbiorczego i nie ma łatwej możliwości zmiany - kocioł w piwnicach mieszkanie na 1 piętrze, parter nie  należy do mnie. 
2. Obecna instalacja jest totalnie idiotoodporna - żeby zagotować wodę trzeba byłoby naprawdę się postarać, przy normalnym paleniu ciężko przekroczyć na kotle 80 stopni (w chałupie wtedy taka sauna, że ciężko wysiedzieć), ponadto gdyby nawet doszło do gotowania to oprócz tego że dzwoni w grzejnikach, nic się nie dzieje. Instalacja do działania nie potrzebuje prądu i to dość ważna sprawa, ponieważ u mnie w mieście w rejonie gdzie mieszkam dość często zdarzają się długie przerwy. W instalacji jest pompka ponieważ kiedyś było dołożone parę nowego typu grzejników, lepiej grzeją jak coś im miesza wodę, ale jak się ją całkowicie wyłączy zmienia się tylko rozkład temperatur na grzejnikach. Idiotoodporność musi zostać, ponieważ jestem w zasadzie jedyną osobą obsługującą kocioł i jak mnie nie ma, to w razie wtopy nikt nie ogarnie.
3. W instalacji mam ponad 500l wody i nie wiem, jaki będzie efekt jak dołożyłbym jeszcze więcej i przy tym zmniejszył moc kotła. 

I teraz tak: grzeję między 160 a 200m (zależy jak liczyć), w większości w ogóle nie ogrzewane pomieszczenia o wysokości ponad 3m, u góry nie ocieplony strych a na dole bywa, że nie grzeją. Cała chałupa to stara kamienica z metrowej grubości murami z cegły. Dawniej jak były mocniejsze zimy to 22kW KWKD połowę czasu szedł na pełnej mocy (ogólnie miałem taki kocioł 16 lat ponieważ po awarii pierwszego, kupiłem drugi taki sam). Przez ostatnie zimy już większość czasu chodził na pół gwizdka. Dlatego planuję znacznie zejść z mocą - myślałem żeby zaryzykować 16kW ale z przyczyn praktycznych prawdopodobnie będzie 18kW. 

Aktualnie mój wybór to będzie prawdopodobnie MPM DS 18kW ponieważ powinien w miarę łatwo dać się wpasować w miejsce po starym - jak myślicie, sprawdzi się w takiej instalacji ? Może macie lepsze propozycje ? 
Ponadto - jak rozwiązać ewentualnie instalację bufora biorąc pod uwagę powyższe punkty 1 i 2 ? Musze zrobić rekonesans tematu we własnym zakresie i ewentualnie zlecić wykonanie według specyfikacji, ponieważ większość hydraulików po okolicy co najwyżej "doradzi" wsadzenie czegoś co ledwo będzie działać i będę się później bujać z problemami. 

Rozważam też opcję przekoczować na razie bez bufora licząc na to, że może nikt nie przyjdzie oglądać co tam jest zainstalowane, wkrótce ma pojawić się w okolicy gaz to może wtedy zmieniłbym kocioł. 

Opublikowano

Zacznij może od audytu mieszkania, nowoczesne kotły są bardzo wydajne i kupienie zbyt dużego może narobić sporo problemów, tym bardziej, że zimy są ciepłe.

Audyt można zrobić samodzielnie tutaj: https://cieplowlasciwie.pl/start

Musze Cie jeszcze ostrzec, że montowanie kotła zasypowego bez bufora może być nielegalne.

Opublikowano

Z tej strony wychodzi mi maksymalne zapotrzebowanie na ciepło 35kW, a średnie ok 17 - przy czym pewnie margines błędu jest duży bo chałupa stara (ponad 100 lat) i nie znajdziesz dwóch takich samych pomieszczeń,  nawet na dobrą sprawę nie wiadomo co wpisywać.
Bez obliczeń przecież widzę też co i jak na podstawie samego doświadczenia - 16 lat paliłem w KWKD 22 i dawniej jak zimy były mocniejsze nie miał za lekko - wystarczyło że było solidnie na minusie i przy wietrznej pogodzie praktycznie non stop kocioł cisnął na pełnej mocy. 

O instalacji kotła bez bufora wiem jak jest, zobaczę może się zainstaluje bufor ale prawdopodobnie nie w tym sezonie grzewczym. Zresztą średnio mi się to podoba, już i tak z kotłem 22kW instalacja długo mi się nagrzewała, teraz planuję mniejszy i jeszcze dorzuciłbym bufor, to się okaże, że pół dnia będę palił, żeby grzejniki się letnie zrobiły :D

 

Opublikowano

No cóż to subiektywnie mogę polecić tylko MPM-a 18kW, bo sam go mam i trochę o nim wiem, inne kotły zasypowe są stosunkowo krótko na rynku i niewiele jeszcze o nich wiadomo, mało jest informacji o ich użytkowaniu.

MPM na pewno poradzi sobie z twoją instalacją, choć może być konieczność montażu zastawu do ochrony powrotu i to nie tylko ze względu na utratę gwarancji, ale i na pracę kotła. Pisałeś, że mimo wszystko używasz pompy w instalacji a to może powodować, że w kotle będzie się wykrakać wilgoć ze spalin, co wpłynie na jego żywotność, bo w tym kotle temp. spalin są dość niskie.

 

Opublikowano
W dniu 4.10.2020 o 13:36, KazioWihora napisał:

Ponadto - jak rozwiązać ewentualnie instalację bufora biorąc pod uwagę powyższe punkty 1 i 2

Ja mam podobną instalacje idiotoodporną też pion na 2 calach i duże grzejniki żeliwne - taka instalacja bardzo lubi się z mpm 14kw (mój dom 170m -ocieplony). Nie ma problemu iść połową mocy - tylko podstawa to dobry miarkownik - ja mam elektronicznego Kepasa i bardzo go chwale bo działa mega precyzyjnie.

Podstawa przy takim piecu Ds to duża ilość wody - to robi za bufor i ten kocioł to lubi, nie ma skoków mocy a spalanie jest bardzo czyste.  Myślę, że 18 była by ok dla Ciebie. U nas z posiadaczy mpm kolega @maronka ma podobny metraż do ciebie  i też grzeje bez bufora starszą wersją 17-19kw czyli odpowiednikiem dzisiejszej 18kw.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Kocioł MPMa musiałem odpuścić ze względu na głębokość - po wymierzeniu wychodzi, że odstawałby zbyt daleko od ściany, a zaraz obok mam przejście do drugiego pomieszczenia, w razie konieczności przeniesienia czegoś większego mogłoby się to okazać niemożliwe. Zdecydowałem się iść w prostotę i zamówiłem Ogniwo Classic DS 18. Konstrukcyjnie bardzo podobny do Zębca KWKD więc mam nadzieję, że będzie działać dobrze.

Opublikowano

Obejrzyj jeszcze Klimosz IRON X, konstrukcja dość podobna niestety podobnie jak Ogniwo ma wspólne drzwiczki dla popielnika i do czyszczenia rusztu, to akurat uważam za wadę, bo może to powodować niepotrzebne rozpalanie zasypu, na szczęście to można łatwo poprawić np. przyklejając kawałek sznura uszczelniającego.

IRON X porównując te kotły oceniam też wyżej, ze względu na konstrukcje rusztu, w nim cały ruszt się kołyszę i to subiektywnie oceniam wyżej, wydaje się też, z ma on większe drzwiczki komory zasypowej co z praktycznego punku widzenia jest wygodniejsze, do tego na zdjęciach widać z boków po dwie dodatkowe małe klapki i zakłada, że za pomocą jednej reguluje się ilość PW, natomiast przez drugą można obserwować płonień, co ułatwia regulacje, choć to nic pewnego, bo równie dobrze obydwa otwory mogą służyć do podawania PW ale to i tak bezie zaleta, bo z doświadczenia wiem, że podawanie PW w dwóch miejscach poprawia spalanie.

Niestety nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć o tych kotłach, bo to stosunkowo nowe konstrukcje i brukuje o nich opinii użytkowników.

 

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, KazioWihora napisał:

Kocioł MPMa musiałem odpuścić ze względu na głębokość - po wymierzeniu wychodzi, że odstawałby zbyt daleko od ściany, a zaraz obok mam przejście do drugiego pomieszczenia, w razie konieczności przeniesienia czegoś większego mogłoby się to okazać niemożliwe

Spokojnie nie odpuszczaj bo możesz zrobić  tak jak mam ja  podłączone ( MPM 14.).  Ps też mam mała kotłownie i też miałem wcześniej Zebca SWK i wiem gdzie wychodzi w nich zasilanie i powrót - czyli centralnie na środku -tak samo jak u ciebie w KWKD.  
ale  hydraulik Zrobił mi podłączenie zasilania ( pionowa rura )  własnie tak  2 kolanka 2 cale i 25cm rury na płasko jakieś srubunki-  sam sie obawiałem czy bedzie ok -  ale przy tak małym odcinku rury w poziomie grawitacji to wogóle to nie przeszkadza i instalacja dalej jak działała tak działa bdb , dzieki temu płaskiemu odcinkowi  kocioł możesz ustawić jak chcesz od sciany  i nic nie wystaje na głębokość.  Jak chcesz mogę ci zrobić fotkę jak to wyglada od tyłu - ale też to bajecznie proste podłączenie   jest tylko dokręcona mufa i śrubunek do starej instalacji.  Sam montaż pieca zajął hydraulikowi ze 2h z czego połowe zajeło mu podjechanie na firmę aby nagwintować rurę na maszynie także naprawde podłaczenie to banał.

tu dokładnie możesz zobaczyć jak to wygląda bez izolacji https://youtu.be/w-0KrH482IM?t=22

 

 

IMG_20201010_140315.jpg

Edytowane przez mikkei
Opublikowano

Niestety nie mogę sobie dowolnie obracać i przesuwać kotła, miejsca to mam aż nadto ale po ścianach lecą inne instalacje (np. główne przyłącze wody, wodomierze i rozejście na mieszkania) i muszę się dostosować z kotłem tak żeby było jak najmniej przeróbek, tym bardziej że niektóre z tych instalacji cą wykonane w gówniany sposób i strach je dotykać. 

Opublikowano

Stan na dzień dzisiejszy - w garażu stoi Ogniwo Classic DS 18kW i czeka na montaż. Jak w tym tygodniu nie trafię na kwarantannę, to może w weekend zdam relację ja się w tym daje ognia. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.