Juzef Opublikowano 23 Marca 2020 #1 Opublikowano 23 Marca 2020 Uszanowanie Zauważyłem, że na wlocie zimnej wody u dołu bojlera CWU pojawiła się korozja na ocynkowanym trójniku. Nie byłoby to aż tak dziwne gdyby nie fakt, że ten trójnik wymieniłem jakieś 2 lata temu na nowy, bo na poprzednim działo się dokładnie to samo i w tym samym miejscu. Z tym że tamten był z odzysku, więc uznałem, że to była jego wada, której przy składaniu nie zauważyłem. Nie wygląda to jak nieszczelność. Prędzej jak korozja elektrochemiczna. Ale z jakiego tytułu? Bojler jest nierdzewny, śrubunek mosiężny, cała reszta instalacji ciepłej i zimnej wody jest w PP. Jest jeszcze parę innych miejsc przy bojlerze, gdzie śrubunek mosiężny łączy się z ocynkiem i tam nie ma najmniejszego śladu problemu.
Jozefg1 Opublikowano 23 Marca 2020 #2 Opublikowano 23 Marca 2020 A co jest bezpośrednio nad tym trójnikiem? Nic tam nie może kapać?
PioBin Opublikowano 23 Marca 2020 #3 Opublikowano 23 Marca 2020 Nie wiem dlaczego gnije. U mnie ocynk (ksztaltki) zostal zamieniony wszedzie na mosiadz.
HarryH Opublikowano 23 Marca 2020 #4 Opublikowano 23 Marca 2020 Sam sobie odpowiedziałeś-korozja elektrochemiczna. Posmuży tak z 10 lat i przestanie, wycieku konkretnego raczej z tego nie będzie.
KubaSko Opublikowano 23 Marca 2020 #5 Opublikowano 23 Marca 2020 Bojlery ze stali nierdzewnej powinno łączyć się na plastikowe nyple. W bojler wkręcasz plastikowy nypel i dopiero na niego dalsze złączki (najlepiej mosiężne). Te które montowałem miały w zestawie takie nyple
sambor Opublikowano 23 Marca 2020 #6 Opublikowano 23 Marca 2020 Na styku stali nierdzewnej i stali zwykłej lub staliwa powstaje ogniwo , które potrafi w 2-3 lata przeżreć taki styk. Taki przypadek miał np kolega @Vlad24 któremu przekorodowało połączenie bufora z nierdzewki z kształtką czarną i oczywiście powstał potop w kotłowi. Dlatego nie zaleca się takich połączeń wprost. Np kiedyś były kotły gazowe ALPHA prod ACV, robione z nierdzewki i na kursach uczulali na sposób wyjścia z kotła - zalecane były tylko kształtki z brązu lub specjalne przekładki o których pisał kolega wyżej. Przeważnie wystarczyło dać grubo teflonu i też było OK. Starsze bojlery nierdzewne miały dodatkowo na ten cel anodę magnezową, łączoną dodatkowo przewodem ze zbiornikiem zabezpieczało to zarówno spoiny jak i połączenia skręcane
mironw Opublikowano 29 Marca 2020 #7 Opublikowano 29 Marca 2020 W dniu 23.03.2020 o 23:25, sambor napisał: Na styku stali nierdzewnej i stali zwykłej lub staliwa powstaje ogniwo , które potrafi w 2-3 lata przeżreć taki styk. No ale tu jest styk mosiądz- ocynk ? Ale poprzedzone miedzią to też powstaje ELEKTROLIZA , a niektóre kształtki ocynkowane pozostawiają dużżżoooo do życzenia ,bo spotkałem się już nie raz z ocynkiem po wypaleniu którego w kształtkach były dziurki . @Juzef wymień to na mosiężny trójnik i będzie spokój .
sambor Opublikowano 29 Marca 2020 #8 Opublikowano 29 Marca 2020 2 godziny temu, mironw napisał: a niektóre kształtki ocynkowane pozostawiają dużżżoooo do życzenia ,bo spotkałem się już nie raz z ocynkiem po wypaleniu którego w kształtkach były dziurki . Kiedyś , dawno temu pracowałem w fabryce produkującej takie kształtki - to była słynna w całej Polsce, i nie tylko, Fabryka Łączników Radom Potkanów. Nie będę się wypowiadał o jakości, ale co oczy widziały to moje! Kolejność była taka - że najpierw odlew ze staliwa, a nie z żeliwa, a następnie część szła do ocynku ogniowego i dopiero na końcu było gwintowanie czyli jakby nie nawinął rury czy nypla to zawsze styk koroduje gdyż jest czarny.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.